Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 503
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Jakiś czas temu zacząłem rozglądać się za nowymi kolumnami, które spełniłyby moje soniczne oczekiwania. Zdecydowałem się na konstrukcję DIY. Przymierzałem się do projektu BIFROST i niespodziewanie ku mojemu zaskoczeniu na aukcji internetowej pojawił się gotowy projekt. Nie zastanawiałem się zbyt długo. Wykonałem telefon do właściciela, odpaliłem auto i oto mam co opisać. Porównując do moich poprzednich kolumn BMN jest to również konstrukcja wentylowana dwudrożna, w obudowie podobnej wysokości 50cm ale sporo węższa i płytsza 20 x 30 cm. Umiejscowienie tweetera jest problematyczne, gdyż jest dość wysoko montowany co przekreśla wykorzystanie posiadanych standów w moich warunkach. Zakupione kolumny okazały się prawie gotowym projektem. Przetworniki w doskonałym stanie, obudowa wykonana zgodnie z projektem dostępnym pod tym linkiem. Pozostało włożyć trochę pracy w wykonanie nowej zwrotnicy, gdyż dostępna nie spełniła moich standardów. Zbyt cienki drut (1mm i 0,7mm) cewek powietrznych filtra niskotonowego. Mało profesjonalny montaż elementów. Cermetowe rezystory, Kondensatory mundorfa z podstawowej serii o przewodach od lampki nocnej nie wspominając. Dodatkowo brakowało zamontowanych terminali głośnikowych, bas refleks był "sztukowany" i wymagał dostrojenia do moich wymagań. Przydały się również nowe uszczelki pod kołnierze głośników, nowy fornir, zalecane wytłumienie i standy. Stan zastany poniżej. Do wykonania nowych zwrotnic wykorzystałem płytkę PCB z grubszą warstwą miedzi 70um, w torze wysokotonowca kondensatory Jantzena Silver Z-cup, a przy niskotonowcu cewki powietrzne Jantzena na drucie 1,4mm. Całość pospinałem przewodami wykonanymi z posrebrzanej miedzi OFC. Topologi zwrotnicy nie zmieniałem mimo, że mnie kusiło by projekt pomierzyć i policzyć od nowa. Krążą głosy w sieci, że podział 2,2kHz jest zbyt wysoki, a brak pułapki na rezonansie przetwornika niskotonowego powoduje podkolorowanie brzmienia. Mimo tego nie zdecydowałem się na ryzyko zmian z prostych przyczyn. Jestem za mało doświadczony by podejmować takie wyzwania, a kolumny nawet na tej oryginalnej niskiej jakości zwrotce grały wyśmienicie. Poniżej nowa zwrotka. Przy montażu zwrotnicy zastosowałem takie małe usprawnienie polegające na odizolowaniu elektroniki od obudowy gumowymi podkładkami pełniącymi rolę wibroizolatorów. Wystarczy nawiercić otwór na wkręty o większej średnicy żeby nie było kontaktu z płytką i odpowiednio to poskładać. Długość BR postanowiłem dobrać w oparciu o wrażenia słuchowe ale i mając na uwadze mod 50Hz jaki generuje moje pomieszczenie. Mógłbym zestroić go bliżej 50Hz otrzymując bardziej płaską odpowiedź ale zostawiłem po myśli konstruktora strojenie 42Hz i spadek ok 2dB przy rzeczonych 50Hz. Bas brzmi wg mnie dobrze na rurce 5,7 x 215mm. Poprzedni użytkownik zamontował krótszą i też był zadowolony. Wychodzi na to, że to nie apteka i tych kilkanaście mm w prawo czy lewo nie psuje znacząco brzmienia. Na koniec zostało fornirowanie i powiem szczerze, że to dla mnie najtrudniejsze wyzwanie. Problemem okazało się przygotowanie powierzchni i lakierowanie. To temat na odrębny wątek jest. Wyszło jak na początkującego stolarza nieźle i tylko nieźle. Nowe standy już poskładałem ale zaprezentuję jak polakieruję. Jak to gra? Mogę odnieść się porównując do posiadanych BMNS2II. Ciszej. Efektywność 84dB vs 89dB. Jednak od czego mamy pokrętło volume. Te kolumienki o dość niskiej efektywności nie mają czego się wstydzić przy większym bracie. Nawet z 3,5W lampowcem SET na 6C4C można z nich wydobyć takie ciśnienie akustyczne, że sąsiedzi po kilku próbach odgrażają się policją. Bas wg mnie jest o klasę lepszy niż ten z BMN. Niżej schodzi i jest bardziej precyzyjny. Czuć kontur każdej basowej nuty. Wokale i cała średnica jest mniej podbarwiona ale w żadnym razie nie ustępuje jakością. Wokalnych aranżacji i jazziku słucha się z przyjemnością. Wysokie tony to esencja delikatności i precyzji. Scena stereo i efekty przestrzenne są rewelacyjne. Jest w tej materii ten zestaw sporo przed tym co miałem podane do ucha z BMN. Podłączając kolumny pod wzmacniacz klasy D (hypex ncore) dostajemy więcej precyzji w dźwięku, jest bardziej detalicznie i z jeszcze lepszym basem. Możliwe, że to mój end jest Opisuję tą krótką przygodę DIY dla tych, którzy zdecydowaliby się poskładać ten ciekawy projekt tworząc w ten sposób wirtualną przestrzeń gdzie można o tym pogadać. Pozdrawiam.
  2. Każda propaganda jest świetnie realizowana. Też mamy w tej materii osiągnięcia ale tu jest temat o Orkach i ich Królu a u nich aktualnie....
  3. Przez szacunek do kobiet, które były pałowane i gazowane na wiecach przez funkcjonariuszy instytucji kierowanych poleceniami z nowogrodzkiej. Wystarczy?
  4. @Dzik @Fafniak przestańcie się przepychać i angażować personel forum w wasze wojenki. Zajmijcie się tematem merytorycznie, humorystycznie lub w jakikolwiek inny sposób bez jadu i zbędnych niemiłych komentarzy jak chociażby te kierujące użytkowników na inne fora. Temat jest kontrowersyjny ale jest miejscem gdzie można swoje żale wylać. Róbcie to z zachowaniem zasad poszanowania innych poglądów i przekonań politycznych proszę. Jeżeli będzie się słowna agresja tu rozwijać to ktoś w końcu dostanie hamulec na pisanie. Pozdrawiam.
  5. Wariantów hipotetycznych wydarzeń i założeń z jakich wynikają jest kilka. Twój to jeden z nich. Teraz bardziej radykalnie. Ultrasi (zwolennicy radykalnych działań) z UA organizują zamach. Zwalają winę na FR nakłaniając w ten sposób zachód do bardziej radykalnych działań np. gwarancji "czystego nieba". Jeszcze inaczej. W delegacji jest hipotetyczny kret. Daje namiary spotkania, a FR wysadza wszystkich w powietrze zwalając winę na zamach ultrasów z UA i próbę wkręcenia zachodu w działania odwetowe. Scenariusze można mnożyć. To oczywiście fantastyka ale nie zmienia to faktu realnego zagrożenia dla pobytu delegatów i samego Prezydenta UA. Nurtuje mnie pytanie dlaczego prezes tam pojechał? Poprawa wizerunku? Gest? Musiał? Może chce jako eurosceptyk zniechęcać UA do przystąpienia do UE i przekonywać, że można budować przyszłość na bazie neutralnej UA, autorytarnych Węgier, Słowacji czy Bułgarii całkowicie uzależnionych od surowców FR, taki nowy ład w oderwaniu od UE? Przekonanie UA do neutralności to jeden z postulatów Putina. W co prezes gra? Nie wierzę, że pojechał tam w imieniu wszystkich Europejczyków. Realizuje cele naszej narodowej racji stanu czy swoje ambicje i wizje? Mam nadzieję, że nie dowiemy się tego z maili Dworczyka
  6. Nie dowiemy się. Nie chcę wywoływać wilka z lasu ale patrząc na historię to w 1996 r. Dżochara Dudajewa Rosjanie namierzyli po rozmowie z satelitarnego telefonu i puścili rakietę na odpowiednie koordynaty skutecznie go eliminując. Takie spotkania to ogromne ryzyko. Delegaci muszą mieć środki łączności więc ryzyko jest realne. Ktoś pewnie to szacował ale czy uwzględnił wszystkie warianty zagrożeń? Martwię się.
  7. Dzisiaj trąbią w mediach, że premier z prezesem jadą do Kijowa na rozmowy. Przecież to proszenie się o kłopoty. W dobie wideokonferencji spotkania z Prezydentem Ukrainy, na którego polują orki jest po prostu głupie moim zdaniem, a tworzenie mitu herosa dzielnego premiera i ministra ds. bezpieczenstwa, który siedział od początku tej wojny w "ukryciu" to już żenada. Wychodzi, że to minister ds. niebezpieczeństwa jest i marzy mu się spektakularny koniec kariery politycznej zamiast powolne pogrążanie się w demencję starczą. Ś. P. Prezydent L. Kaczyński podjął ryzyko lotem do Gruzji i wiadomo, że piloci mieli problemy po tym zdarzeniu, później była tragedia w Smoleńsku. Nikt wniosków i nauk nie wyciąga. Ta wizyta to prowokowanie złego do działania. Ech ta ułańska fantazja. Kiedy nauczymy się, że tak nie osiąga się strategicznych celów, a tylko doraźne na potrzeby polityki wewnętrznej. Jak uważacie. To akt odwagi czy głupoty? Czy to ważny gest wsparcia dla UA czy niepotrzebne ryzyko biorąc pod uwagę fakt, że wystarczy jeden nie wyłączony telefon komórkowy delagata by namierzyć miejsce pobytu?
  8. Płytka jest dwustronna. Jeżeli ścieżki są z dwóch stron to nie zaszkodzi, a nawet trzeba lutować w ten sposób by cyna była tam gdzie ścieżka.
  9. We właściwościach cewki jest uwzględnione R. Nie mam dyrektywy na FFT. Symuluj przebieg sin 1kHz. PPM na przebiegu kliknij i w opcjach jest kreślenie FFT.
  10. Symulacje w LTspice patrząc na FFT niewiele się zmieniają po wymianie R na L lub zmianie napięcia anodowego o 10V. W realu może byłoby inaczej. Dopiero po podłączeniu trybu UL zasadniczo zmienia się rozkład harmonicznych. Rośnie druga co jest naturalne.
  11. Dzięki za analizę szczegółową. Ja symulowałem bez obciążenia. Jak dołoży się te 180mA za dławik to faktycznie różnice napięć anodowych dla dławika vs rezystora będą większe i punkty pracy się zmienią bardziej. Jak znajdę chwilę to wrzucę do LTspice symulację. Wymieniać i mierzyć w realu już mi się nie chce
  12. Można pod warunkiem, że wartość rezystancji dławika nie będzie zbyt wysoka. Zrobiłem symulację zasilacza dla dławika 7H 39R i rezystora 10R. Różnica napiecia DC w punkcie pomiarowym (napięcie anodowe EL84) to 1 VDC. Większe wartości tej różnicy uzyskujemy gdy mamy do czynienia z wahaniami napięcia sieciowego. Dla przykładu na obrazku różnica 10 VAC (230VAC ----> 240VAC) daje skok napięcia w punkcie pomiarowym z 327VDC do 340VDC. Warto zwrócić uwagę na tętnienia zasilacza w punkcie pomiarowym. Dla zasilacza z dławikiem jest to 700mV. Dla rezystora ponad 3V. Jak komuś chce się pobawić to zachęcam do wypróbowania programiku PSU DesignerII pozwalającemu na różne symulacje. Pozdrawiam.
  13. @Meter Zrezygnowałeś z filtrowania LC? Jeżeli tak to dlaczego? Pozdrawiam.
  14. Usystematyzujmy co nieco. Dynamika nie jest we wzmacniaczach mierzona mikrofonem jak sugerujesz, mimo że sprowadza się do tego co słyszymy. To parametr elektryczny wyrażany w dB. Mierzy się go w domenie elektryczności. Szum elektryczny i dynamika wzmacniacza wyrażona w dB niewiele ma wspólnego z tym twoim miejskim szumem, którego się tak uczepiłeś. Na marginesie to trochę Ci współczuję, że przeszkadza Ci on w słuchaniu i jest tak dokuczliwy, że prawdopodobnie nie słyszysz różnic. U mnie widocznie jest lepiej w tym względzie i "tło" pomieszczenia nie przeszkadza mi w cichym słuchaniu, które pozwala różnicować wzmacniacze pod względem dynamiki. Żeby stwierdzić, że twoje 20dB pomierzone mikrofonem z telefonu "przykryje" najcichsze dźwięki zapisane i odtwarzane w materiale muzycznym (patrz dynamika) musiałbyś sprowadzić te dwie zmienne do jednego zbioru upraszczając. Dynamika urządzenia audio wyrażana jest co prawda w określonych warunkach opisanych wartością SNR, dopuszczalną wartością THD+N, zakresem pasma przenoszenia i standardem filtrów ważących szum (u nas CCIR-1k) ale nie zmienia to faktu, że jak zmienimy jakikolwiek z parametrów technicznych ustalonych przy jej pomiarze (w naszej dyskusji głośność) to zmienimy wartość tejże dynamiki. Sprawą zasadniczą jest twoja zmienna środowiskowa "szumu miejskiego", który może się bardzo różnić w zależności od lokalizacji, pory dnia itd. ale nie jest żadnym parametrem opisującym dynamikę. Gdyby twoje 20dB szumu miejskiego jako punkt odniesienia determinowało jakość urządzenia audio, w tym wzmacniaczy to pomiar dynamiki będącej elektrycznym parametrem technicznym określającym jakość soniczną urządzenia by nie miało sensu. Poziom szumu mierzony mikrofonem i tego mierzonego standardem CCIR to dwie różne historie i mieszanie ich nie da nam porozumienia Pozdrawiam.
  15. Dynamika to nie tylko min od max poziom. Słuchając na mniejszych poziomach głośności zmniejszasz dynamikę. Nie słychać detali, wybrzmień, tych wszystkich smaczków które są zaszyte blisko podłogi szumu. Wtedy trzeba dać więcej volume żeby usłyszeć więcej. Jeżeli wyrównasz głośność to nie dasz szansy dynamice w tym egzemplarzu który ma ją słabszą przez poziom szumu. Zauważ, że głośność nie jest parametrem jakości tylko dynamika. Nie bez powodu się ją mierzy.
  16. Nie. Nie słyszę szumu ale dynamikę potrafię ocenić. To słychać dość wyraźnie gdy wzmacniacz jej "nie ma" i trzeba podgłośnić by coś z tego słuchania było lepiej.
  17. Nie mam pojęcia. Prawdopodobnie tylko Ty Jarku wyrównujesz głośność i słuchasz na ślepo. Wyrównywanie głośności różnych wzmacniaczy słuchanych z tymi samymi kolumnami jest błędem wg mnie. Psujesz w tym wzmacniaczu z wyższym poziomem szumów dynamikę faworyzując ten drugi patrząc na jakość SQ. Głośność będzie ta sama po takim zabiegu ale dynamika już nie. Sztuką jest tak dobrać głośność słuchania żeby była najlepsza jakość dźwięku, żeby muzyka relaksowała i sprawiała przyjemność. Zabiegi techniczne wyrównujące głośność są poniekąd poprawne ale nie mają nic wspólnego z szukaniem dobrych wrażeń sonicznych, a chyba o to w tym hobby chodzi @misiek x Na temat proszę bez luzowania gumek.
  18. Dla mnie ważnym głosem w dyskusji jest głos Krzysztofa z RS. Naprawił setki wzmacniaczy, które to po naprawie testuje słuchając muzyczki prawdopodobnie na tym samym zestawie kolumn, w tych samych warunkach. Ma porównanie. Mimo, że jest kablosceptyczny, posiada rozległą wiedzę z elektroniki i fizyki nie ma problemów z zaakceptowaniem faktu różnic w brzmieniu wzmacniaczy o czym coraz chętniej opowiada. Czy dotyczy to tylko wzmacniaczy nieprawidłowo skonstruowanych? Odpowiedzcie sobie sami. W tym odcinku jest o Heglu, sami posłuchajcie na końcu są wnioski dotyczące między innymi brzmienia
  19. Nie prowokuj Karol. Fakty są takie, że Boguś słyszy a Ty nie. Jeżeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia w temacie poza gdybaniem na temat kim jest Boguś to może nie zabieraj głosu. Awantur nam tu nie potrzeba. Pozdr.
  20. W tym wątku Misse korzysta z gotowych traf LO. Może napisz do Leszka to rozwieje wątpliwości jakie trafa. W tym ogólnie piszą uzytkownicy o pre lampowych. Jest kilka zdjęć AN i można podejrzeć chociażby jakich elementów użyto, traf czy jak przewody prowadzić co jest bardzo ważne. Pozdrawiam.
  21. Tylko szacunkowo. Musiałbyś mieć pomiary zrobione. "Na oko" zmieni się max ok. 0,1 dB w zakresie dwóch/trzech górnych oktaw. Nie warto kombinować. Jak chcesz słyszalne różnice mieć to minimum jeszcze raz taką wartość jak masz dołóż z drugiego kanału i sprawdź. Ja bym dał zamiast tego co masz 2R i posłuchał dopiero. Jak by było mało to 3R itd. Takie strzelanie po 0,3 R nie ma sensu. Zamów czapkę rezystorów i próbuj ale najlepiej to pomiary mikrofonem z metra zrób REWemi zobacz jak to się zmienia
  22. Tatusia nie czytałem. Tu w pigułce. Tu bardziej obrazowo. "... Prąd stały posiada cechę niepożądaną dla elementów stykowych. Podczas ich rozłączania powstaje łuk elektryczny, który nie gaśnie natychmiast, ale trwa, dopóki odległość między stykami nie będzie odpowiednio duża. W czasie trwania łuku, styki są wypalane jak przy spawaniu. Prąd przemienny ma „łagodniejszą” naturę, ponieważ napięcie między stykami spadnie do zera najdalej za pół okresu, co w przypadku obwodów pracujących z częstotliwością 50 Hz, daje tylko 10 ms. Dlatego maksymalna moc, jaką może przełączać ten sam przekaźnik umieszczony w obwodzie prądu stałego, będzie znacząco niższa od 4000 W. Przy wysokim napięciu, wynoszącym 300 V, maksymalny prąd może wynieść tylko 200 mA, czyli obciążenie może pobierać nie więcej niż zaledwie... 60 W... "
×
×
  • Utwórz nowe...