Skocz do zawartości

nowy78

Uczestnik
  • Zawartość

    2 307
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nowy78

  1. Przypomniało mi się Tomek, że kiedyś przesłałeś mi schemat połączeń w Twoim gramofonie. Zerknąłem i powyższy test raczej nic jednak nie da. Wyprowadzenia z cewek wkładki nigdzie w obrębie gramofonu się nie łączą, ani też nie mają styku z czymkolwiek oprócz wyjść. Pozostaje kwestia ekranowania. Zastanawia mnie jednak jeszcze coś innego. Teoretycznie, gdy igła nie spoczywa na płycie, wkładka, a więc i wejścia przedwzmacniacza są zwarte poprzez układ przełącznika nad którym kiedyś debatowaliśmy. Wyglądałoby więc na to, że ten układ nie działa poprawnie, bo wystąpienie przydźwięku przy zwartych wejściach byłoby dość dziwne.
  2. Ja bym jednak zabezpieczył kapką kleju. Trzeba zauważyć, że głośniki mają już swoje lata i przewód jest w tym miejscu wymęczony - tu pracuje najciężej. Tym bardziej, że już część się odłamała. Widać też, że drugi przewód jest tam zabezpieczony. Usztywnienie części przechodzącej przez membranę przesunie nieco punkt największego gięcia podczas pracy, a tym samym odciąży już nadwyrężone miejsce. Jeżeli chodzi o rezystory, to nie pleśń. Widziałem już coś takiego i wyglądało to na jakiś krystaliczny wykwit z zewnętrznej powłoki. Zestarzały się i już. Nie ma się co zastanawiać, trzeba wymienić, tym bardziej, że nie są to drogie elementy (chociaż na upartego... mogą być ). Tak szczerze mówiąc, to te u kolegi Piotra wyglądają dość współcześnie - jakby już zostały wymienione. Powodów może być wiele. Najlepiej sprawdzić, jaka pojemność jest faktycznie wlutowana i wymienić na taką samą (może być podzielona na kilka elementów, jak już było wspominane).
  3. Edycja ze względu na mój niesamowity refleks 😂 To jeszcze można sprawdzić, czy występuje przydźwięk, gdy tylko jeden kanał gramofonu jest podłączony.
  4. Jak już o ilości mowa, to zwróciłbym jeszcze uwagę na styl, ortografię i to co najważniejsze na forum - merytoryczną zawartość wpisów, mogącą pomóc innym użytkownikom, lub skłonić do refleksji, dyskusji, poszerzenia wiedzy. Wypowiadamy się tu przecież publicznie. Czy ktoś może coś w tym względzie zarzucić Kraftowi? @Kubakk, co o tym sądzisz?
  5. Patrząc na konstrukcję przewodu łączącego zacisk z cewką (ze zdjęcia wygląda na skrętkę), spróbowałbym delikatnie odwinąć urwaną część aż do samego zacisku i tam ją odciąć. Ale tak naprawdę z czuciem, aby nie urwać tego co pozostało. MobyDick ma rację, że nie może to tak wisieć. Swoją masą i związaną z nią bezwładnością, podczas drgań obciąża nieułamaną część przewodu przyczyniając się do jej szybszego odłamania. To takie doraźne działanie, które powinno nieco przedłużyć życie głośnika w stanie jakim jest. Jeżeli jednak chciałbyś się pobawić w porządne załatwienie sprawy, trzeba dostać się do połączenia cewki z przewodem, a to wiąże się z usunięciem kopułki przeciwpyłowej. Następnie trzeba wymienić cały odcinek na nowy. Tego typu przewody można kupić choćby tu, i z powrotem wkleić kopułkę po uprzednim doklejeniu połączenia cewki z przewodem do membrany. No i mamy jeszcze taki temat na forum: https://forum.audio.com.pl/topic/46594-naprawa-głośników/ , gdybyś jednak samemu nie miał ochoty reanimować głośnika.
  6. Przeglądając wątek w poszukiwaniu pewnych informacji, natknąłem się na taki oto wpis: Porównując powyższe wykresy można dojść do wniosku, że Dirac rzeczywiście oszukuje na swoich wykresach skuteczności korekcji po zastosowaniu filtrów. Na pomiarach z REW widać, że działa właściwie tylko do 300 Hz. Potem wykres częstotliwościowy właściwie się nie zmienia po zastosowaniu korekcji. Wygląda więc na to, że czytając później to co napisałem ja wiele stron dalej, po wizycie Tomka ze swoim DDRC-24, tj: , mogę się pocieszyć, że uszy mnie jeszcze nie zawodzą Chodziło jednak o coś innego. Nie mogę się mianowicie uwolnić od potrzeby zakupu jakiegoś urządzonka przetwarzającego sygnał w domenie cyfrowej. Raz jest mniejsza raz większa, ale ciągle mnie prześladuje Poczyniłem już nawet pewne przygotowania w tym kierunku, wybierając sprzęt. A będzie to najprawdopodobniej MiniDSP 2x4HD. A to dlatego, że głównym kryterium była możliwość, że nazwę to po polsku, splotu (konwolucji) sygnału podlegającego obróbce i pewnej funkcji, zapisanej np w pliku (nie wnikając chwilowo w format i w ogóle w szczegóły). Aby to było możliwe potrzebne jest odpowiednio wydajne urządzenie umożliwiające obsługę fitrów FIR. Wspomniane wyżej urządzenia Behringera wyposażone w korektory parametryczne (PEQ) nie wystarczą. Początkowo wydawało mi się, że będę musiał nabyć któreś z urządzeń z serii OpenDRC. Jednak po zajrzeniu do instrukcji obsługi 2x4HD wygląda na to, że i to urządzenie będzie odpowiednie. Czy koledzy, którzy już posiadają ten sprzęt - @tomek4446 i @Kraft - mogą coś na ten temat powiedzieć? Czy używaliście może skrzyneczkę bez wykorzystania DiracLive? Innymi słowy, po lekturze sporej części tego wątku, trochę nie mam ochoty wydawać całkiem dużej ilości pieniędzy (drugie tyle co za hardware) na licencję DiracLive, która w mojej ocenie niespecjalnie oferuje coś więcej ponad to, co dają darmowe programy umożliwiające konstrukcję filtrów. Tak naprawdę nie do końca wiadomo co otrzymujemy od DL, gdyż mamy bardzo niewielki wpływ na parametry tworzenia filtrów. Ustawienia ograniczają się właściwie do wyboru krzywej docelowej, a resztą zajmuje się już algorytm. Zapewne jedni uznają to za zaletę, ja jednak chciałbym trochę poeksperymentować. Poza tym to, co przedstawiane jest na wykresach generowanych przez aplikację DL, a chodzi o krzywą wynikową, dość znacznie odbiega od tego, co później zostało zmierzone przez Tomka (wykresy powyżej). Delikatnie mówiąc jest mocno naciągane. Takie podejście zniechęca. Pozostaje jeszcze sprawa korekcji w dziedzinie czasu. O ile w przypadku zwrotnic lub obsługi subwoofera można to jeszcze wytłumaczyć optymalizacją zgrania fazowego głośników obsługujących poszczególne pasma, tak nie bardzo mogę wymyślić, jak to się ma do korekcji sygnału ze względu na niedostatki akustyki pomieszczenia. Być może jednak za mało wiem. Gdyby ktoś zechciał mnie oświecić, byłbym wdzięczny.
  7. Hmm... Z zakupem wzmacniacza lampowego - raczej nie. Jednak tylko z tego względu, że zupełnie nie mam doświadczenia a ni wiedzy jeżeli chodzi o technikę lampową. Czułbym, jakby to nazwać... dyskomfort spowodowany brakiem kontroli. Z upgradem tranzystora prędzej bym sobie poradził, dlatego mógłbym się skusić. Jednak myślę, że nie robiłbym ulepszeń na takim poziomie, jak opisywane wyżej. Mniej audiofilskie, ale porządne elementy pasywne byłyby dla mnie wystarczające.
  8. Nie żebym od razu polecał . Chodziło mi tylko o przykład cenowy. Na pewno inaczej to wygląda w zakresie cen o jedno zero mniejszych. Wydanie 10 zł więcej w przypadku Cross-Capów nie będzie zbytnim nadużyciem. Za to różnica 85, aby tylko rozdzielić pojemność na dwa kondensatory to już sporo.
  9. No właśnie. I kto tu kogo kopiuje?
  10. nowy78

    PMC Fact 8

    😂 Nieszkodzi. I tak wiem. Mam sześć zestawów tych podstawek
  11. A ja tylko tyle, że w przypadku droższych kondensatorów, różnicę robi jeszcze cena. Dwa mniejsze dające w sumie taką pojemność jak jeden większy będą niestety znacznie droższe. Przykład: Mundorf Supreme 8,20u (189,99) + 1,80u (104,99) = 10u (w sumie 294,98) podczas gdy jeden o pojemności 10u - 209,99
  12. nowy78

    PMC Fact 8

    Ja bym wierzył skoro: A czy może próbowałeś położyć wzmacniacz bezpośrednio na podstawkach z pominięciem dechy? Można zabezpieczyć filcem lub cienką gumą pomiędzy, aby nie porysować. No i rzeczywiście, wydaje mi się, że jednak słychać różnicę nawet pomiędzy lepiej i gorzej dobranymi sprężynami. Innymi słowy efekt poprawy był tym większy im bardziej miękkie sprężyny zastosowałem. Te w zestawie są dość twarde. Jest to za to bardziej uciążliwe w użytkowaniu urządzenia (trudno wciskać przyciski, bo ucieka ). Pięknie :) Aż budzi się we mnie ukryty głęboko w środku ( w nowym78) konsument, potrzebujący nagle wzmacniacza lampowego 😂
  13. nowy78

    PMC Fact 8

    Mnie producent przekonał treścią ostatniego akapitu No może nie w kwestii środków w postaci "cones or a suitably spiked amplifier stand or table" Myślę, że sam się przekonasz. O ile pamiętam, podstawki na próbę zamówiłeś
  14. W ostatnim czasie często przeglądam, co mają nam do zaproponowania producenci z Chin. Nabyłem tam kilka drobiazgów, także do audio, którym nie mam nic do zarzucenia. Bardzo interesująco wyglądają też tranzystorowe końcówki mocy, robione na podobieństwo, lub wręcz jako kopie urządzeń europejskich, amerykańskich, czy japońskich. Nie miałem okazji wypróbować żadnej z nich i nie wiem czy skusiłbym się na wydanie kilku kzł na sprzęt, który, no cóż trzeba to powiedzieć, jest nie do końca pewny. Jeżeli brać pod uwagę tylko wygląd i wykonanie (na podstawie fotek) to długo bym się jednak nie zastanawiał. Wygląda to naprawdę dobrze. Myślę, że przyzwyczailiśmy się, że rzeczy z dalekiego wschodu są tandetne, bo takie były przez dłuższy czas do nas sprowadzane. Teraz, gdy sami możemy sobie wybrać, co chcemy kupić i ile wydać na to pieniędzy wygląda to trochę inaczej. Jeżeli zapłacimy nieco więcej, ale nadal nie tyle co w naszej części świata, to dostaniemy wartościowy produkt. Przecież i tak większość tego co kupujemy jest produkowane właśnie tam. No cóż, wiedzą co robią. Ostatecznie to cywilizacja o wiele starsza od naszej i zapewne także... a, co tu gadać... :|
  15. nowy78

    PMC Fact 8

    Z czegoś to wynika, że słyszę ciągły hałas. Jeżeli w mieszkaniu obok i poniżej, jak również powyżej i jeszcze z drugiej strony stoi na podłodze lodówka, dwa piętra wyżej ktoś pierze, a trzy odkurza, to wszystkie te drgania "krążą" w strukturze budynku. W materiałach z którego jest zbudowany. Częściowo tą energię otrzymuje nasz sprzęt, ale i powietrze w pomieszczeniach, w których przebywamy. No i tym sposobem mamy pogorszenie komfortu życia
  16. nowy78

    PMC Fact 8

    Nie wytłumiają, a izolują od drgań, które mogą przenosić się do urządzenia z podłoża. Mieszkam w bloku i jest to spory problem Jeszcze gorzej mają np w Japonii. Można się śmiać, ale podam taki przykład. Jakiś czas temu nie było u mnie (w całym bloku) prądu. W dzisiejszych czasach to rzadkie zdarzenie. Zanim to zauważyłem, moją uwagę zwróciła cisza. Zrobiło się cicho jak nigdy, nawet w nocy. Przy czym nie chodzi o pojedyncze stuknięcia czy kroki, a o swego rodzaju szum, który cały czas nas otacza. Czy nie dlatego ucichł, że przestały działać wszystkie pralki, lodówki, odkurzacze i inne sprzęty domowe u sąsiadów (oczywiście również i u mnie)? Trzeba zatem zadać sobie pytanie w jaki sposób podnoszą poziom tła akustycznego. Do tego dochodzą takie sprawy jak przemieszczanie się osób i sprzętów. To także mocno oddziałuje na stropy. To taka próba wyjaśnienia dlaczego sprężyny poprawiają dźwięk
  17. nowy78

    PMC Fact 8

    Z całą pewnością nie będę się kłócił, jeżeli chodzi o aspekt praktyczny rozwiązania sprężynowego. Rzeczywiście w tym względzie jest do d...y Z drugiej strony, czy ktoś przestawia takie rzeczy do sprzątania? Może raz na rok przed świętami :) Trzeba szanować kręgosłup. Ja używam do sprzątania pod wzmacniaczem i w ogóle do audio miotełkę do kurzu z fotki poniżej. Znalazłem niedawno przy sprzątaniu i miałem wyrzucić, ale po wypróbowaniu zostaje :) . Jeżeli sprząta się systematycznie (chociaż z raz na tydzień), to naprawdę nieźle działa, nie rysując przy tym lakieru na kolumnach. Dociera też do trudno dostępnych miejsc - np pod wzmacniacz A jeżeli chodzi o masę sprzętu i dobrodziejstwo wynikające ze stosowania sprężyn, to znowu błąd myślowy To, że coś jest ciężkie wcale nie oznacza, że nie przenosi drgań. Rzeczywiście, jako sprzęt w całości będzie mniej chętne do ruchu pod wpływem sił zewnętrznych. Drgania będą się jednak całkiem dobrze przenosić w materiałach z których urządzenie jest zbudowane - w dużej części to metal.
  18. Proszę. Wrzuciłem, ale tak naprawdę nie sądziłem, że się ktoś skusi ;) W takim razie od czasu do czasu coś zapodam - mam więcej tego stuffu :) Chłopaki z Archspire rzeczywiście wiedzą jak zrobić łomot w dobrym stylu. Super technika. Polecam także Soreption, może nawet bardziej dwie wcześniejsze płyty. Dobrze się słucha ze względu na ładnie wyrzeźbione gitarowe riffy. Beyond Creation to z kolei melodyjniejsze granie. Nie brakuje jednak mocnego uderzenia. Świetna kompozycja utworów. Mają pojęcie o muzyce. Nie tak dawno wyszła nowa płytka - Algorhytm. Najbrutalniejsi z tej czwórki są chyba Włosi z Hideous Divinity, dręczą instrumenty bez opamiętania :) Nadal jednak nie można im zarzucić, że robią to bezdusznie.
  19. nowy78

    PMC Fact 8

    Ja mam tak. No ale to tylko 36 kg .
  20. Granie takie dość, hmm... surowe ? . To ja może dla odmiany zaproponuję bardziej współczesny zestawik na różne okazje :
  21. Właśnie dlatego zapytałem Przecież teoretycznie nie powinno być słyszalnych różnic.
  22. Z uwagi na wcześniejsze zarzuty pod adresem REW, np, że niezbyt dokładny i w ogóle to nie wiadomo czego się po nim spodziewać, pomyślałem, że dobrze byłoby porównać wyniki z DL i REW. Zrobiłem więc tak: pamiętając mniej więcej sposób działania Tomka ( @tomek4446 ), gdy robił u mnie pomiary za pomocą swojego systemu MiniDSP, starałem się to powtórzyć w REW. Wykonałem więc szereg pomiarów, oddzielnie dla kanału lewego i prawego, a następnie uśredniłem wyniki. Oczywiście nie sposób było idealnie trafić mikrofonem w miejsca, w których pomiary dokonywane były za pomocą DL, dlatego nie dziwią nie do końca pokrywające się wykresy, ale przyznacie, że nie wygląda to najgorzej. Szczególnie pod kątem późniejszego generowania filtrów na ich podstawie. Poniżej uśrednione (i wygładzone, ale w różny sposób dla kanału lewego i prawego - tak dla porównania) wykresy z REW, z nałożonymi na nie wykresami z DL (te cieńsze kreski - trudno było ładnie wyciąć z wykresów dostarczonych przez Tomka, gdyż były na nich jeszcze inne krzywe). Oczywiście zadbałem o takie rozciągnięcie przenoszonych krzywych, aby charakterystyczne ich punkty, zachowały taką samą rozpiętość w dB jak w oryginale. Acha, trzeba też wspomnieć, że pomiary wykonywane były za pomocą różnych mikrofonów, tj UMIK1 w przypadku DL i Panasonic wm61a dla REW.
  23. Jeżeli chodzi o zakupy, to jak najbardziej i u mnie zgodność panuje: - Zastanawiam się nad nowym wzmacniaczem, aby lepiej wykorzystać potencjał kolumn... - No i po co ta gadka, przecież wiem, że i tak kupisz. Zresztą, rób co chcesz. 😂
  24. O, przepraszam, mało uważnie przeczytałem. U mnie jest jednak nieco inaczej. Moja żona na końcach zdań "stawia" wykrzykniki a nie znaki zapytania . Przyznam, że trochę przeszkadza to w słuchaniu 😂 Na dodatek teraz mam wzmacniacz bez pilota i na każde "PRZYCISZ !!!" muszę się zrywać z fotela
×
×
  • Utwórz nowe...