-
Zawartość
1 742 -
Dołączył
Wszystko napisane przez lpomis
-
Monitory - kolumny podłogowe. Charakter danej linii.
topic odpisał lpomis na Songs for Pilots w Stereo
https://www.mega-acoustic.pl/ https://www.asound.pl/ Te znam i mogę polecić jako solidnie wykonane. Tylko panel panelowi nierówny. Przejrzyj w wolnej chwili tematy w dziale Akustyka na forum -
Monitory - kolumny podłogowe. Charakter danej linii.
topic odpisał lpomis na Songs for Pilots w Stereo
Jak dla mnie @Rafał S to duży woofer nie musi z marszu oznaczać wcale mega wielkiego basiska. To nie jest reguła. Nie wszystkie większe monitory są tak strojone po prostu. Są i oszczędne w dole 6,5" czy 7". Mogą mieć co najwyżej większe zejście i produkować większą skalę dźwięku. Tak czy inaczej Dynaudio grają zwykle bardzo dużym dźwiękiem, mocno dociążonym na dole. Nie widzę po prostu tego charakteru w 12m bez odpowiedniej aranżacji (i szczerze mówiąc nawet po niej). -
Monitory - kolumny podłogowe. Charakter danej linii.
topic odpisał lpomis na Songs for Pilots w Stereo
Co to za Dynaudio co nie dudni. Contour jak i zresztą inne Dynie potrzebują sporego pokoju, dużo przestrzeni dookoła siebie lub po prostu solidnie ogarniętej akustyki. Bardzo wymagające kolumny jeśli chodzi o ustawienie. Ładować Contour do 12m to bardzo odważne posunięcie. To co pokazałeś na zdjęciu wygląda jak zwykłe panele tapicerowane. -
@Gaara Mat - M3si i M2si które miałem u siebie też tak miały. Przy podgłaśnianiu słychać pracę silniczka w potencjometrze. Co do szumu z kolumn - to normalne przy dużym wzmocnieniu i wiele wzmacniaczy tak ma.
-
Nie ma szału. Dali pokazało nowe nauszniki IO-12 - https://www.dali-speakers.com/io-12#/ Oraz nowy podłogowy "bardziej przystępny flagowiec" Epikore - https://www.dali-speakers.com/epikore
-
A jest szansa na jakiś krótki changelog? Jakieś istotne zmiany?
-
Nie mam nic przeciwko. Piszcie śmiało Nie znam ich, ale powiem Ci szczerze, że przez to co czytałem o nich chociażby w kwestii wysokich tonów to już dużo bardziej mi siadają Myślę, że możesz być zaskoczony przy odsłuchu wyższych serii i AE509 mogą mieć jednak całościowo odmienny charakter. Powietrza i otwarcia na sopranach tu nie znajdziesz.
-
A żebyś wiedział. FM-8 MK2 chętnie bym sprawdził
-
Ok. No ja niestety nie mam możliwości ani zasobów żeby zmieniać lokal odsłuchowy. Sprawdzam jak co gra w swojej klitce i tyle. A że pokój potrafi wnieść mega dużo to jasna sprawa - absolutnie się z tym zgadzam. U siebie mimo niewielkiego metrażu nie mam jednak problemów ze wzbudzającym się basem. Zdarza się wręcz, że czasami odczuwam lekki jego deficyt.
-
A wnioskujesz to na jakiej podstawie jeśli mógłbym wiedzieć? Własnych doświadczeń? Znam kilka bezproblemowych podłogówek do niewielkiego metrażu. Dali Zensor 5, Audiovector QR3, Audio Physic Spark, Sitara, Classic 5, System Audio Saxo 40. Pewnie znajdzie się tego więcej. A podbicie wyższego basu to w przypadku AE509 po prostu cecha charakterystyczna tych kolumn 🤷♂️ Dzięki. Fajnie się też czegoś dowiedzieć od strony technicznej 👍
-
Tak jak wspominałem w opisie. AE zdecydowanie się wtedy otwierają i równoważą. Nasze Audio wspominało o dość żywym sposobie prezentacji. Mógłbym się z tym zgodzić, ale po warunkiem że gramy naprawdę głośno. Im ciszej tym smutniej. Niestety wraz ze wzrostem poziomu głośności, wyższy bas jeszcze bardziej daje o sobie znać. Nie ukrywam, że lubię trochę podkręcone granie, ale to było już przekombinowane. iks de Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To po prostu inny sposób prezentacji. Z racji niewielkiego pomieszczenia odsłuchowego mógłbym odpowiedzieć, że jednak monitory potrafią swobodniej generować efekty przestrzenne. Mają swoje zalety, ale i wady. Standardowo - coś kosztem czegoś, jak to w audio. Aż mi się słabo zrobiło na myśl o tym. Nie pisz tak Rafał Ogólnie pod te AE wcale bym się nie pogniewał o kilka metrów dodatkowej przestrzeni w pokoju. Aczkolwiek sam bas nie był w najmniejszym stopniu problematyczny. To dość równe kolumny z głębokim zejściem (nie licząc dziwactw i podbicia w wyższym podzakresie).
-
Lecimy więc z Akustyczną Energią. Wykonanie: całkiem niezłe. Szczupłe, dość zgrabne podłogóweczki w błyszczącym lakierze, który mógłby być jednak nieco lepszej jakości. W zakamarkach widać pewne niedoskonałości, a od spodu (na podstawie) mikropęknięcia. Maskownice montowane na magnesy. Dołączone kolce jak i podkładki są dobrze wykonane. Brakuje możliwości ich regulacji - ewentualne poprawki wynikające chociażby z nierówności podłogi będą więc wymagały kombinowania. Warto wspomnieć o ciekawie wykonanych przetwornikach, których bazą jest włókno węglowe. Brzmienie: producent słynie ponoć z dość oryginalnego podejścia do brzmienia - w skrócie: kipiącego energią. AE509 w znacznym stopniu odchodzą od tego schematu i są o wiele bardziej stonizowane. Ale po kolei. Bas zapędza się niesamowicie nisko jak na tej wielkości kolumny. Powiedziałbym wręcz, że zadziwiająco nisko. Nie spodziewałem się tego i chyba nigdy nie miałem u siebie kolumn, które zahaczałyby o takie częstotliwości bez wsparcia subwoofera. Nie trzyma się uparcie krawędzi i pozwala sobie na luzowanie. Przedziwne rzeczy dzieją się w wyższym podzakresie. Producent ostro tu zaszalał. Jest solidne podbicie, które rodzi więcej problemów niż dobroci. Niektóre utwory brzmiały przez to komicznie i nienaturalnie. Nie były to bowiem mocne i zdecydowane impulsy uderzające w stronę słuchacza, a bardziej zwyczajne rozdmuchanie wyższego basu - jakby ktoś go podbił w equalizerze. Tony średnie mają w sobie odrobinę ciepła i dogrzania. Ich dociążenie skupia się na dole przez co np. męskie wokale wydają się być większe i mieć większą masę. Są zdecydowanie pogrubione, bliskie. Im wyżej tym skromniej, aż trafiamy na spory dołek w wyższej średnicy. Z jednej strony powoduje to bezproblemowość i komfort dla słuchacza, ale z drugiej odbiera jednak sporo informacji z nagrań, mniej angażuje. Bardzo spójne jest zszycie z sopranami. Nasycony środek wpada w nie praktycznie niezauważalnie. Być może jest to zasługa jednakowego materiału z którego zrobione są wsady głośnikowe? Wracając, wysokie tony są matowe, lekko przybrudzone, wybrzmiewają delikatnie lecz mają w sobie gram soczystości. Brakuje mi w nich otwarcia i odwagi. Odzywają się zdecydowanie intensywniej gdy podkręcimy głośność. Równoważą się też wtedy bardziej z resztą pasma jak i bardziej dopełniają całość. Jeśli chodzi o scenę to jest ona budowana głównie na linii kolumn z minimalnym jej przybliżeniem w stronę słuchacza. Nie ma co spodziewać się totalnego oderwania dźwięku i sztuczek góra/dół. Podsumowując, nie tego spodziewałem. Liczyłem na mocne, zdecydowane, męskie granie. A to wszystko już gdzieś było (może poza specyficznym basem). Widać audiofilskie zmanierowanie dopadło i Acoustic Energy. Oceniając "gwiazdkowo" kolumny biorę pod uwagę ich sugerowaną cenę detaliczną ~13000zł. To naprawdę sporo. W dniu pisania tekstu pięćsetdziewiątki z racji zmiany dystrybutora można kupić za niewiele ponad 6000zł, co zmienia spojrzenie finalny wynik. Możemy wtedy spokojnie dodać 1 gwiazdkę AE509 odsłuchiwałem z Musical Fidelity M2si i Regą Elex-R.
-
B&W można odebrać jako rozjaśnione, detaliczne i szczegółowe, ale są tak sprytnie wyważone, że nie zakłują w uszy - zwykle mają dołek na wyższej średnicy i przez to mogą być uważane za przyjemniejsze w odbiorze. Dyńki tam nie żałują.
-
Czy lepiej to nie wiem. To też zależy od preferencji. Audiotraka słuchałem - zarówno Prodigy jak i Maya. Bez szału jak dla mnie. Maya to gra jak zwykła integra. Chudo, jasno, sterylnie. Brakuje wypełnienia. iFi na pewno warto sprawdzić. Fajna równowaga między muzykalnością, a detalem. Niezłe wyjście słuchawkowe, którym napędzisz nawet droższe nauszniki od tych które posiadasz. Sound Blastera nie znam. Zamów sobie dwa, przetestuj i jeden zwróć - może to będzie najlepsze rozwiązanie?
-
iFi Audio ZEN Air DAC
-
To ma być sam DAC czy DAC/AMP i ma mieć też wyjście słuchawkowe?
-
@Rafał S Obstawiam, że precyzyjne i oszczędne we własny charakter, wręcz przezroczyste AP fajnie dogadują się kolorowym Unisonem. I to jest dobre combo. Nasycenie + nasycenie i mamy za dużo tego dobrego Swoją drogą (wspominałem już kiedyś o tym) nie znam drugiej marki (Audio Physic właśnie), która robi tak bardzo wrażliwe na zmianę elektroniki kolumny. Podatność na tuning i dostrojenie pod własne preferencje jest w nich wyjątkowa.
-
Popołudnie przy muzyce z Dali Menuet, ATC scm7 i PMC 25.21.
topic odpisał lpomis na KrólKiczu w Nasze testy
Super. Leci serduszko za audio orgietkę! A napiszesz jeszcze coś o elektronice jaka Wam towarzyszyła przy odsłuchach? Myślę, że warto, wręcz trzeba o niej wspomnieć! -
Lekkie, szybkie, lekko rozjaśnione granie z ciekawą, rozpylającą się na cały pokój górą, która robi na początku efekt WOW. Na siłę można doszukać się w niej nieco cyfrowego nalotu. Ale to kwestia gustu. Dla mnie troszkę niedoważone granie. Ale! Damskie wokale to zdecydowanie wysoka półka! Niesamowicie namacalne w odbiorze. Po prostu piękne. Sporym minusem kolumn jest to, że niestety aby pokazały na co je stać, trzeba podkręcić głośność. Po cichu grają niestety miernie i chudo.
-
Chodzą słuchy, że dziś w Lublinie audioorgietka z udziałem @soberowy @Arko55 i @KrólKiczu. Liczymy na fajną relację. Teraz jak już się wydało to się nie wymigacie
-
Spektory to budżetowe monitorki, najniższa seria producenta. Wg mnie też strasznie niedoceniana. Na dwójkach grałem przez trzy lata. Bardzo ładna barwa bez nadmiernego docieplania, skoczne, muzykalne, spójne, angażujące. Bez siłowania na wydobycie z siebie tego, czego z racji wielkości obudowy i przetwornika po prostu fizycznie nie są w stanie zrobić. W porównaniu do Menuetów upraszczają pod wieloma względami. Góra też nie jest tej klasy. Grają bardziej na szerokość niż do przodu. Lepiej się sprawują, gdy siedzimy przy nich bliżej niż dalej. Jedynki to w zasadzie to samo, w jeszcze mniejszej skali. Na biurko, na półkę, do małego pokoiku, do trudnych akustycznie przestrzeni bardzo fajny wybór jak za te pieniądze. Potrafią zaskoczyć. Tutaj Spektor 2 w towarzystwie PMC DB1 Gold i Audiovector QR1.
-
Monitory - kolumny podłogowe. Charakter danej linii.
topic odpisał lpomis na Songs for Pilots w Stereo
To jest w ogóle bardzo ciekawy temat. Odpowiedziałbym: Tak, ale nie zawsze. Duży rozstrzał brzmieniowy słyszałem np. w naszych Pylonach - seria Ruby i Jasper różniła się dość sporo jeśli chodzi o podstawki i podłogowe. W takich Dali Rubicon też jest inaczej, ale głównie dlatego, że większe kolumny wolnostojące mają dodatkowy przetwornik wstęgowy, który zmienia charakter wysokich tonów. Audio Physic z Classicami 3, 5, 8 również grają nieco odmiennie. Piątki są inne niż trójki i ósemki. -
Słuchałem. Są świetne!
-
Dawałem swego czasu ostro w palnik z M2si, było za godziną 11 na potku i nic się nie działo. Sam wzmacniacz też był lekko ciepławy. Zapytałbym dystrybutora @Na Temat Audio w czym problem
-
Zastanawiam się po co grzebać jak cedek się podoba? Jaka gwarancja, że po mudyfikacji będzie to dobrze grało? Żadna. Na pewno będzie inaczej, ale czy lepiej? Już były Nady po przeróbkach, które biły wszystko do ~10k.