Skocz do zawartości

lpomis

Uczestnik
  • Zawartość

    1 738
  • Dołączył

Wszystko napisane przez lpomis

  1. Obstawiam jednak Chario Constellation Delphinus MKII do sprawdzenia.
  2. Gdybym tylko wiedział to już bym je u siebie miał
  3. lpomis

    Elac Solano + ?

    Solano i Vela to inne granie. Vele są bardziej sprężyste na basie, nie tak mocno dociążone w niskich rejestrach. Precyzyjniejsze, czystsze na średnicy. Zdecydowanie bardziej otwarte na wysokich, świeższe, żywsze. O małych Dali możesz sporo poczytać na forum. Całkowicie inny klimat niż Elaki. To kupiłeś już te Solano?
  4. A zauważyłeś może, że post na który odpowiadasz jest z 2020 roku?
  5. Korzystać na co dzień na pewno nie będę, ale sprawdziłem i działa wyjątkowo sprawnie. Bezproblemowa obsługa, robi to co ma robić i jak ktoś chce totalnie nieaudiofilsko podkręcić sobie brzmienie to czemu nie Equalizer APO w wersji dla Kowalskiego
  6. lpomis

    Elac Solano + ?

    Na bass reflex nie patrz. To praktycznie nie ma znaczenia. A słuchałeś ich już z czymś konkretnym u siebie czy tylko w salonie? Jeśli tak to z jaką elektroniką Ci spasowały?
  7. lpomis

    Elac Solano + ?

    Szukałbym czegoś z dobrze kontrolowanym basem i z otwartą górą pasma. Solano mają ją bardzo delikatną. Jak bardzo mały jest ten salon? Te monitory potrzebują duuuuuużo przestrzeni dookoła siebie. Nie wiem czy stolik RTV to dobre miejsce na nie, nawet na podstawkach.
  8. Fajny opis @Wito76. Dzięki. Daczek zapowiada się smakowicie. Miła odskocznia dla toppingowatej sterylności. U siebie sprawdzę połączenie zarówno optykiem jak i przez USB (malina, komputer stacjonarny, laptop, TV). Zobaczymy jak będzie z tym klikaniem. Kazik to ogólnie jest kapryśnie nagrany - co album to inaczej. Ale zdarzają się naprawdę ładne realizacje jak np. "Piosenki Toma Waitsa", w szczególności utwór "Bourbon Mnie Wypełnia". Bardzo fajnie nagrany jest też KNŻ (Kazik na Żywo). Ostatnio nawet przeczytałem, że płyta "Na żywo ale w studio" jest jedną z testówek magazynu Audio Video. A jak w nim wygląda kwestia dynamiki? Nie jest pod tym względem zbyt powściągliwy i ogólnie złagodzony/opanowany? Grałeś nim jakąś ostrzejszą i bardziej skoczną muzykę?
  9. Co Wy za głupoty pociskacie z tym Elexem? Przecież to dość szczupło grający wzmacniacz, z mocno zarysowaną, bezpośrednią górą pasma. To nie jest absolutnie gęste granie jak Brio czy Elicit MK5. Nie wszystkie Regi grają tak samo!
  10. Bass trapy to bez sensu. Może taka osłona akustyczna mikrofonu ze stojakiem + pianki/wełna na ścianę?
  11. England. Co do samego wykonania z zewnątrz też absolutnie nie mam zastrzeżeń. W ogóle fajna ta miejscówka Regi gdzie składają sprzęty:
  12. Czy różnica jest stała to nie odpowiem, wydaje mi się że tak, ale nie mierzyłem tego tak dokładnie. Słuchając zarówno cicho jak i głośno zawsze było czuć, że jedna kolumna gra głośniej. Co do drugiego pytania - nie wiem Krzywo grający potek to pół biedy. Tutaj można trafić dobrze. Ten szum to jest dopiero jazda…
  13. @Rafał S spoko. Nie ukrywam, że sporo myślałem jak ocenić Brio. Dźwiękowo to naprawdę świetny, budżetowy piecyk. Przyjemna odskocznia od tego w jaką stronę idą dzisiejsze wzmacniacze tranzystorowe. Zniekształcenia również mogą być fajnie... zniekształcone Niestety, co z tego skoro ten wzmacniacz jest praktycznie nie do użytku...
  14. Nie spotkałem się z tym. Testowałem Elex-R sygnałami w przedziale 40-70dB i było idealnie z dokładnością do 0,1dB.
  15. Ogólnie jak ktoś lubi Brio i chce się przesiąść na Elexa i Elicita to może być zaskoczony (niekoniecznie pozytywnie). Punkty wspólne się znajdą, ale tak naprawdę to całkowicie inne granie. Brio testowałem na AP Sitara, Dali Menuet (tutaj faktycznie barwa + barwa zrobiła lekkie masełko i przesycenie) oraz JMR Lucia (bardzo fajne, muzykalne połączenie do spokojniejszych klimatów).
  16. Nie do końca. Brio jest dużo bardziej zmiękczona i podbarwiona na basie i na wysokich. Bardziej kopie niż napięty Elicit MK5. Elex to pieprz i czystość na wysokich tonach. Brio czary i słodkość, dźwięczność. Elicit idzie w gęstość i dociążenie, nie czaruje tak na środku. Troszkę taki paradoks bo Brio to strasznie wyrównany tonalnie wzmacniacz, ale bardzo, naprawdę bardzo podbarwiony! Zniekształcenia robią swoje i ma to swój niepowtarzalny klimat
  17. Tym razem na warsztacie Rega Brio - "niepoprawnie skonstruowany wzmacniacz", który totalnie mnie zaskoczył. Wykonanie: jak na ten przedział cenowy bardzo dobre. Zaokrąglony front z tworzywa, cała obudowa dobrze spasowana, metalowa, solidna. Z tyłu troszkę tłoczno. Terminale głośnikowe optymalnej jakości. Wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy. Pilot prosty, lekki, funkcjonalny. Transformator cichutki, aczkolwiek sam wzmacniacz generuje bardzo wysoki szum na poziomie ~40dB - mierzony z odległości 1cm od głośników. Szum jest stały. Nie zwiększa się ani nie zmniejsza pod wpływem głośności. Będę jeszcze do niego wracał w trakcie opisu. Brzmienie: niesamowicie wciągające i muzykalne, plastyczne, gęste, mięsiste. Niskie tony bardzo skoczne, z fajną dynamiką i werwą do grania. Zmiękczone, lekko upłynnione, pogrubione. Podgrzane, z przyjemną dla ucha barwą. Jak na tak niewielki wzmacniacz zapędzają się naprawdę nisko, aż nie do wiary. Ciężko wyprowadzić je z równowagi nawet przy głośniejszym graniu. Rega lubi grać głośno! Średnie tony niesamowicie barwne, podkoloryzowane, absolutnie niemęczące, fantastycznie pokazujące wokale zarówno męskie jak i damskie - w sposób bardzo, ale to bardzo namacalny. Może zabrzmi to absurdalnie, ale nigdy nie słyszałem ze swoich Audio Physiców takich głosów w muzyce. Nie spodziewałem się, że kolumny są w stanie wydobyć z siebie taki dźwięk. Pod tym względem - absolutnie ich nie poznałem w trakcie odsłuchów. Bogata, kwiecista barwa niesie ze sobą spore kompromisy jeśli chodzi o detaliczność. Sporo informacji z nagrań całkowicie wyparowuje lub chowa się głęboko pod tłuszczykiem Regi. Nie służy to mocniejszemu repertuarowi - muzyka elektroniczna, szybszy rock czy metal troszkę za bardzo się ujednolica. Słabsze realizacje natomiast sporo na tym zyskują. Góra pasma znów jest pełna niespodzianek. Niesie sporą dawkę świeżości i słodkości i jest miłą odskocznią od tego co dzieje się niżej. Soprany są bardzo dźwięczne i podbarwione, pod wieloma względami bardzo oryginalne. Nie usłyszymy dzięki nim niuansów, znów są pod tym względem nieco stonowane i ograniczone. Mimo wszystko dobrze komponują się z całością. Brio przybliża pierwszy plan, przysuwa scenę delikatnie w stronę słuchacza. Lokalizacja źródeł mogłaby wypadać lepiej - całość jest nieco rozmyta, zapewne za sprawą charakteru ogólnej prezentacji. Wyjście słuchawkowe brzmi zaskakująco dobrze poza jednym drobnym szczegółem - jest całkowicie bezużyteczne przez ogromny szum jaki generuje. Cichy odsłuch zupełnie mija się z celem. Regulacja głośności za pomocą potencjometru w trakcie odsłuchu przenosi dźwięk (dodatkowe bzyczenie) na kolumny i nauszniki. To jeszcze nie wszystko. Egzemplarz który miałem u siebie grał nierówno! Puszczając różowy szum lewa kolumna generowała dźwięk na poziomie 70dB, prawa natomiast 66,7dB. Różnica w głośności była stała - występowała zarówno podczas cichego jak i głośnego słuchania. Musiałem więc wyrównywać ją ręcznie na źródle. I wszystko byłoby super gdyby to była jednorazowa wpadka. Niestety. Drugi egzemplarz grał co prawda równiej, ale szumiał o 2dB głośniej niż poprzedni. 42dB to już bardzo wysoka wartość. Trzeci podobnie. To nie żart! Rega Brio to wzmacniacz bardzo ingerujący w dźwięk, tworzący zniekształcenia, które upiększają muzykę. To akurat wychodzi mu świetnie, jest pod tym względem wyjątkowy i chętnie bym go widział u siebie jako zapasowy piecyk, żeby oderwać czasami od brzmienia, którym katuję się na co dzień. Niestety wady konstrukcyjne (wspomniany szum, nierówne granie) powodują, że jest w sumie bezużyteczny. Szkoda, bo cena 2499zł jak za takiego czarusia jest wyjątkowo atrakcyjna. Kontrola jakości u producenta chyba nie istnieje. Albo ja miałem totalnego pecha. Przerobiłem jednak od dechy do dechy fora takie jak whathifi.com, stevehoffman.tv oraz AVForums.com i dowiedziałem się, że ten typ tak ma. Można trafić lepiej, ale to loteria. Ja jednak podziękuję. Gdyby nie kwestie techniczne, do finalnej oceny dodałbym 2,5 gwiazdki i Brio skończyłaby z oceną 4/5. Poniżej sampel szumu i pomiar jego głośności. AUDIO: Rega noise.mp3
  18. Chodziło mi o MENTOR Menuet vs klasyczne Menuet...
  19. Wtrącę się @Rafał S. Vele BS403 odebrałem jako grające delikatną V-ką. Basik odrobinę podbity w średnim podzakresie, bardzo sprężysty i ogólnie większy niż wskazuje na to obudowa, podkręcony, miękkawy. Średnica totalnie bez klimatu, neutralna, lekko schowana względem reszty, ze zjazdem na wyższym środku. Wysokie sypkie, detaliczne, ciekawie rozproszone, świeże (pewne podobieństwa względem Audiovector QR1), kreują dość dużą przestrzeń i wypełniają sobą mocno pokój.
  20. Nie mam z tym dużego doświadczenia, aczkolwiek coś tam tematu liznąłem - ot po prostu z ciekawości. Wg mnie aparaty słuchowe to bardzo indywidualna sprawa. Przed zakupem dobrze jest mieć możliwość przymiarki jak i sprawdzenia. Dobrze jak nad procesem będzie czuwał specjalista, który zaproponuje coś na podstawie badań (ubytku słuchu) i oczekiwań. Na pewno nie ma już dziś co inwestować w tradycyjne aparaty analogowe, które są trudniejsze w regulacji i mniej dyskretne. Niestety, odwiedzając kilka miejsc jak np. Światowe Centrum Słuchu w Kajetanach, zauważyłem, że marketing i promowanie konkretnych marek i rozwiązań (niekoniecznie dobrych i korzystnych finansowo dla pacjenta) jest bardzo mocne nawet w takich placówkach. Całkiem podobnie jak w niektórych salonach audio
  21. @krzemek - mógłbyś napisać coś więcej o porównaniu Mentor Menuet do klasycznych Menuet? Zauważyłeś jakieś istotne zmiany w brzmieniu pomiędzy nimi? Zdania są podzielone, na papierze (pod względem parametrów) wyglądają tak samo, a dźwięk już ponoć inny.
  22. https://www.mega-acoustic.pl/ https://www.asound.pl/ Te znam i mogę polecić jako solidnie wykonane. Tylko panel panelowi nierówny. Przejrzyj w wolnej chwili tematy w dziale Akustyka na forum
  23. Jak dla mnie @Rafał S to duży woofer nie musi z marszu oznaczać wcale mega wielkiego basiska. To nie jest reguła. Nie wszystkie większe monitory są tak strojone po prostu. Są i oszczędne w dole 6,5" czy 7". Mogą mieć co najwyżej większe zejście i produkować większą skalę dźwięku. Tak czy inaczej Dynaudio grają zwykle bardzo dużym dźwiękiem, mocno dociążonym na dole. Nie widzę po prostu tego charakteru w 12m bez odpowiedniej aranżacji (i szczerze mówiąc nawet po niej).
  24. Co to za Dynaudio co nie dudni. Contour jak i zresztą inne Dynie potrzebują sporego pokoju, dużo przestrzeni dookoła siebie lub po prostu solidnie ogarniętej akustyki. Bardzo wymagające kolumny jeśli chodzi o ustawienie. Ładować Contour do 12m to bardzo odważne posunięcie. To co pokazałeś na zdjęciu wygląda jak zwykłe panele tapicerowane.
  25. @Gaara Mat - M3si i M2si które miałem u siebie też tak miały. Przy podgłaśnianiu słychać pracę silniczka w potencjometrze. Co do szumu z kolumn - to normalne przy dużym wzmocnieniu i wiele wzmacniaczy tak ma.
×
×
  • Utwórz nowe...