-
Zawartość
4 323 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Paulina, nie wiem, jak grają te, ale we wtorek słuchałem w Premium Sound dwu większych podstawkowych Audeli: U-basik i Magika. Zdecydowanie mogą się podobać. Soczysta, trochę wypchnięta do przodu średnica. Oprócz nich zapoznałem się też z brzmieniem Xavian Corallo i powiem szczerze, że nie wiem, czy Audel U-basik (w podobnej cenie) nie zauroczył mnie jednak bardziej. Chyba miał naturalniejszą barwę, po nim Corallo, choć też wdzięczny, wydał mi się odrobinę zbyt słodki. Niestety, to dla mnie trochę za mały dźwięk. Ale u Was mogłyby te Audele zagrać przepięknie...
-
Paul Simon śpiewał kiedyś: One Man’s Ceiling Is Another Man’s Floor. Autor wątku potraktował to bardzo dosłownie...
-
@Butler Szymon, to oczywiście nie dotyczyło Ciebie. Nie zamierzałem nikogo urazić, ale wypowiedź wyszła na demonstracyjną. A chodziło mi tylko o to, że jakby to wspaniale nie grało, to nie czuję potrzeby posiadania tego w domu. Zdaję sobie sprawę, że jestem w mniejszości. Każdemu wedle potrzeb.
-
Ja też nie mogę się przekonać, ale nawet nie słuchałem u nikogo prawdziwego KD i jakoś nie chcę. Kiedyś na próbę podłączyliśmy telewizor do naszego zestawu stereo i w ogóle nas to nie brało, tylko przeszkadzało w skupieniu się na prawdziwej treści. Zawsze oglądamy z dźwiękiem z telewizora i to się dobrze sprawdza. Może dlatego, że mamy oboje z żoną specyficzny gust - filmy i seriale po które sięgamy są mocno teatralne - oparte na scenariuszu, postaciach i dialogach, a nie szybkiej akcji i efektach. Ja to nawet od lat nie byłem w kinie i nie tęsknie za tym. Z ostatniego razu zapamiętałem głównie hałas i smród popcornu. Sama idea odtwarzania tego w domu wydaje mi się koszmarem. Dziwię się, że inni wydają na to pieniądze i to często niemałe...
-
Odpowiadając na pytanie Rafała ( @lysyrafal ) Na stronie 93, na zdjęciach "ustawionych" stoimy od lewej do prawej: @Rafał S, @tomek4446, Paulina ( @_PS_ ) lub Wojtek - @lpomis (zależnie które z nich akurat trzymało aparat), @MarcKrawczyk, Pan Arek (Premium Sound) i @Bogusław Kożyczkowski. Na zdjęciach wyżej widać dodatkowo jeszcze trzech forumowiczów: @MMarek (siwy dżentelmen w koszuli w kolorową kratkę i prążki jednocześnie), @slaw0001 (dżentelmen z bródką) i @klavikort (jasna koszula w kratkę).
-
U mnie też.
-
Zdecydowanie monitory. Np. Heco Celan Revolution 3. U Krafta grają na 25m^2 (znajdziesz opis na forum), więc tym bardziej wypełnią Twój pokój. Do sprawdzenia. No i z grubsza w budżecie, jeśli nie będziesz szalał z drogimi standami. Gdybyś chciał jeszcze trochę łagodniej i barwniej, to np. Pylon Diamond Monitor 18. Fajnie się zgrywają z CX, chociaż lekko po ciemnej stronie. Bas trochę poluzowany, ale bardzo klimatyczny.
-
Dokładnie tak samo uważam. Przede wszystkim odsunąć gitarę od kontrabasu. Szczególnie, że ten kontrabas potrafi zagrać dość wysoko, a gitara elektryczna zejść nisko. Akustyczne numery lepiej się bronią od strony sonicznej - gitara jakby się unosi nad basem, więc jest przynajmniej między nimi odległość w pionie.
-
Ale co nazywasz źródłem? Wyobrażam sobie, że przy tym wzmacniaczu 25k to może być za mało na adekwatnej jakości odtwarzacz CD, czyli transport + DAC. Ale już na sam transport czy sam DAC to nie jest taka mała kwota.
-
Oglądałem kiedyś na Natfliksie film dokumentalny o Dolly Parton. Zresztą bardzo dobry - polecam. Po obejrzeniu nabrałem do niej sporego szacunku. Oprócz tego na Netfliksie jest też koncert - benefis Dolly. Kilka ładnych wykonań jej piosenek - też polecam.
-
Miley Cyrus to chrześniaczka Dolly Parton, więc pewnie się łatwo dogadały w kwestiach prawnych. Poza tym, na przeboju zawsze można ponownie zarobić. Faktycznie, to już chyba standard, bo wykonań trochę było. Podobało mi się, jak śpiewała to Norah Jones z Little Willies. Mi nie daje spokoju piosenka "Still the Same". Oczywiście mam na myśli oryginał Boba Segera, a nie żaden z coverów (na pewno nie wersję Roda Stewarta ). Słucham z dwupłytowej składanki Boba, którą przy okazji polecam, bo dużo na niej dobrych numerów. Dźwięk - no cóż - remaster.
-
Miło słyszeć. Chyba mój ulubiony album MW. Od strony klasycznego jazzu mogę jeszcze polecić bardzo przyjemną "Git Majonez". Ciekawostką jest z kolei "My Guitar Therapy" z pogranicza fusion i bluesrocka z Lemańczykiem na elektrycznej basówce, chociaż wolę ich w innym repertuarze. MW nagrywa też melodyjne fusion pod innymi szyldami, np. Elec-Tri-City - "Depth Of Focus" czy w ramach Quartado (znam tylko drugą płytę - "Quartado 2"). Dużo dobrego polskiego jazzu pojawiło w ciągu ostatnich kilkunastu lat, z czego większość przechodzi pod radarem. W tej chwili u mnie Marcin Gawdzis Quartet. Też z Lemańczykiem na kontrabasie.
-
@tomasz1w Tomek, a ja się zastanawiam, czy nie rozważasz zbyt radykalnych zmian (niektóre z wymienionych opcji). W końcu swoje lata już masz i trochę sprzętu słyszałeś. Jeśli kupiłeś Dynaudio, a potem Naima, to widać jednak ciągnęło Cię do nasyconych barw i dociążonego brzmienia. Wspomniane Audiovectory może i spodobałyby się z Naimem komuś innemu, ale czy po Dynaudio to nie będzie szok? Jeśli Naim z X34 to przesada, to może warto zacząć od pytania: co w tym tandemie jest dla Ciebie ważniejsze i co chciałbyś zachować - nasycone barwy, czy dociążenie? Może filozofuję, ale ostatnie własne odsłuchy dały mi do myślenia: osobiste preferencje co do brzmienia są ważniejsze niż obiektywnie trafione połączenia. Branża podpowie Ci co dobrać nowego, ale na pytanie, co zostawić z bieżącej konfiguracji, powinieneś sobie sam odpowiedzieć. Namawiam Cię gorąco, żebyś po wypożyczeniu nowości posłuchał ich tak długo, na ile umowa pozwoli. Bo w pierwszej chwili na bank będzie zachwyt większą przestrzenią i klarownością. To zawsze oszałamia przy przejściu z gęstego grania i wydaje się wtedy, że jest jednoznacznie lepiej. Ale czy dostarczy tych samych emocji? Pozdrawiam
-
1. Każdy słucha, gdzie może. 2. Niby gdzie wstawić małe ATC, jeśli nie do takiego pomieszczenia? 3. Nie każdy ma warunki do adaptacji akustycznej: a) zmniejsza ona optycznie i funkcjonalnie już i tak mały pokój, b) wywołuje uczucie dyskomfortu, jeśli się śpi pod baterią ciężkich absorberów, czy dyfuzorów. 4. Teksty Adama ( @kaczadupa ) i Wojtka ( @lpomis ) są bodaj najlepsze na tym forum. To nie barwne opowieści, tylko precyzyjne diagnozy. W znacznym stopniu dzięki nim zrozumiałem, jakiego brzmienia szukam i jakie zmiany mnie do niego zbliżą. Ich testy przyciągnęły na forum mnie i nie tylko mnie i to dla nich regularnie tu zaglądam. Do tego Adam poświecił mi wiele czasu na porady, dzięki którym bardzo zaoszczędziłem na czasie i zbędnych wypożyczeniach. O zasługach Wojtka dla forum nie będę się rozpisywał, bo nie wystarczyłoby mi czasu na dzisiejszą pracę.
-
Z cyklu: cudze chwalicie... Marcin Wądołowski Trio - "Standards". Tytuł może być mylący. To nie jest grzeczne songbookowe plumkanie, tylko konkretny jazz. Moim zdaniem nie odstający poziomem od średniej ECM, a przy tym dość energetyczny. Piotr Lemańczyk to mój ulubiony krajowy kontrabasista - uważam, że gra w europejskiej lidze, bez żadnych kompleksów. Można to było trochę lepiej zmiksować (odsunąć gitarę od kontrabasu), ale poza tym dźwięk bez zarzutu. Kontrabas ładnie nagłośniony, co wcale nie jest regułą. @sonique - znasz? Jeśli nie, to na początek polecam Nardis.
-
Metrykalnie najmłodsi są Paulina i Wojtek, ale jako organizatorów stawiam ich poza konkurencją - sądziłem, że to oczywiste.
-
Oszczerstwo - mój prawnik się z Tobą skontaktuje w sprawie odszkodowania. Prawda, jest taka, że akurat stałem blisko otwartych drzwi, a że jestem drobny, to mnie wywiało. Siła aerodynamiczna i tyle. Pan Arek ledwo się utrzymał klamki.
-
A słuchałeś w końcu Regi Aethos? Teoretycznie miało być jeszcze lepiej, szczególnie jeśli chodzi o soprany - nie kusi Cię?
-
To był mój pierwszy udział w tego typu spotkaniu, więc bardzo powoli wracam do rzeczywistości pozlotowej. 😊 Serdeczne podziękowania dla organizatorów – Wojtka ( @lpomis ) i Pauliny oraz Bogusława ( @Bogusław Kożyczkowski ), który był patronem imprezy (i jest guru od kabli ). Wyrazy podziwu i szacunku dla gospodarzy czyli pana Arka i ekipy Premium Sound – jeszcze nie raz przekażę je osobiście. 😊 Bardzo miło było mi wreszcie, poznać (a przynajmniej zobaczyć na żywo) forumowiczów, których dotąd kojarzyłem tylko z wpisów i zdjęć. Napiszę pompatycznie, bo tak mi gra w głowie po sobotnich decybelach i zejściach basu. 😉 Wojtek i Tomek ( @tomek4446 ) – obserwując Wasze skupienie podczas odsłuchów myślę sobie, że to hobby to jednak ciężka praca. Sam byłem zbyt podekscytowany, żeby wejść na taki poziom percepcji i analizy – może kiedyś. Sławek ( @slaw0001 ) – jak już mówiłem, emanujesz czystymi emocjami ze słuchania muzyki – to dla mnie żywe przypomnienie, żeby w poszukiwaniach nie zgubić radości. Marek ( @MMarek ) i Marcin ( @MarcKrawczyk ) - jesteście pokładami dobrego humoru i zaraźliwej pozytywnej energii. Dodatkowe brawa dla Marcina za eko-postawę (przyjazd pociągiem), chociaż pod tym jednym względem chyba jestem nie do pobicia. @klavikort, czyli głos młodego pokolenia - teraz już wiem do kogo adresowany jest futurystyczny design niektórych artefaktów. 😉 Ponowne dzięki dla Wojtka i Pauliny – tym razem za to, że mimo zmęczenia i niedoczasu jednak mnie odwiedziliście i wykonaliście jeszcze trochę pracy. Wojtek – obiecuję Ci, ze kiedyś bardziej wysunę kolumny (jak już moja Basia podrośnie i przestanie stanowić zagrożenie). Wasze Menuety są niezwykłe, ale o tym już w następnym poście. Pozdrawiam Rafał
-
Mariusz, żartuję sobie, bo mam słaby charakter i nie umiem się oprzeć pokusie. Ale argumenty oczywiście kupuję i zawsze z zainteresowaniem czytam Twoje mini-wykłady na forum.
-
Pendragon bardzo lubiłem w czasach studenckich i sporo go wtedy słuchałem. Nicka Barretta i Clive'a Nolana miałem okazję poznać osobiście parę lat później. Z Clivem nawet rozmawiałem trochę dłużej przy okazji koncertu Areny. Duża osobowość.
-
Nie jestem zmotoryzowany. Planowałem przyjść na piechotę - bez Sola Indigo. Ewentualnych zainteresowanych jego brzmieniem serdecznie zapraszam do siebie po zakończeniu części oficjalnej - to tylko 10 minut jazdy z Premium Sound i do tego mamy parking pod blokiem.
-
Tak to wygląda od strony formalnej. Zaznaczasz w komentarzach, że na testy, podajesz uzgodnioną cenę, wpłacasz należność i czekasz na piecyk. Przysyłają Ci wtedy egz. demo (jeśli takowy jest dostępny). Masz 2 tyg. na słuchanie. Po wysyłce zwrotnej dość szybki zwrot środków. Na moją prośbę zamówili mi kuriera do domu, żeby odebrał przesyłkę zwrotną i dzięki temu była w drodze powrotnej ubezpieczona na pełną kwotę. (Bo przy wysyłce w punkcie DPD czy DHL są limity odpowiednio 5 i 6.5 tys.). Pełen profesjonalizm i wsparcie ze strony @Q21. Przy okazji - jeszcze raz dziękuję całej ekipie sklepu.
-
A wytypowałeś coś? Pamiętaj, że mają tam Shanlinga. https://www.premiumsound.pl/manufacturer/shanling/shanling-a3-2.html Ten Shanling sprawdził się jako partner dla Scorpio, więc i z Sitarami sobie chyba poradzi. @tomek4446 - wybrałeś sobie już z Premium Sound jakąś lampę do odsłuchu? Na wszystkie nie wystarczy czasu, tym bardziej, że te ślicznotki podobno lubią się dobrze wygrzać, zanim odsłonią swe uroki. Wojtek, o której zaczynamy?