-
Zawartość
4 319 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Odpowiadając na pytanie Rafała ( @lysyrafal ) Na stronie 93, na zdjęciach "ustawionych" stoimy od lewej do prawej: @Rafał S, @tomek4446, Paulina ( @_PS_ ) lub Wojtek - @lpomis (zależnie które z nich akurat trzymało aparat), @MarcKrawczyk, Pan Arek (Premium Sound) i @Bogusław Kożyczkowski. Na zdjęciach wyżej widać dodatkowo jeszcze trzech forumowiczów: @MMarek (siwy dżentelmen w koszuli w kolorową kratkę i prążki jednocześnie), @slaw0001 (dżentelmen z bródką) i @klavikort (jasna koszula w kratkę).
-
U mnie też.
-
Zdecydowanie monitory. Np. Heco Celan Revolution 3. U Krafta grają na 25m^2 (znajdziesz opis na forum), więc tym bardziej wypełnią Twój pokój. Do sprawdzenia. No i z grubsza w budżecie, jeśli nie będziesz szalał z drogimi standami. Gdybyś chciał jeszcze trochę łagodniej i barwniej, to np. Pylon Diamond Monitor 18. Fajnie się zgrywają z CX, chociaż lekko po ciemnej stronie. Bas trochę poluzowany, ale bardzo klimatyczny.
-
Dokładnie tak samo uważam. Przede wszystkim odsunąć gitarę od kontrabasu. Szczególnie, że ten kontrabas potrafi zagrać dość wysoko, a gitara elektryczna zejść nisko. Akustyczne numery lepiej się bronią od strony sonicznej - gitara jakby się unosi nad basem, więc jest przynajmniej między nimi odległość w pionie.
-
Ale co nazywasz źródłem? Wyobrażam sobie, że przy tym wzmacniaczu 25k to może być za mało na adekwatnej jakości odtwarzacz CD, czyli transport + DAC. Ale już na sam transport czy sam DAC to nie jest taka mała kwota.
-
Oglądałem kiedyś na Natfliksie film dokumentalny o Dolly Parton. Zresztą bardzo dobry - polecam. Po obejrzeniu nabrałem do niej sporego szacunku. Oprócz tego na Netfliksie jest też koncert - benefis Dolly. Kilka ładnych wykonań jej piosenek - też polecam.
-
Miley Cyrus to chrześniaczka Dolly Parton, więc pewnie się łatwo dogadały w kwestiach prawnych. Poza tym, na przeboju zawsze można ponownie zarobić. Faktycznie, to już chyba standard, bo wykonań trochę było. Podobało mi się, jak śpiewała to Norah Jones z Little Willies. Mi nie daje spokoju piosenka "Still the Same". Oczywiście mam na myśli oryginał Boba Segera, a nie żaden z coverów (na pewno nie wersję Roda Stewarta ). Słucham z dwupłytowej składanki Boba, którą przy okazji polecam, bo dużo na niej dobrych numerów. Dźwięk - no cóż - remaster.
-
Miło słyszeć. Chyba mój ulubiony album MW. Od strony klasycznego jazzu mogę jeszcze polecić bardzo przyjemną "Git Majonez". Ciekawostką jest z kolei "My Guitar Therapy" z pogranicza fusion i bluesrocka z Lemańczykiem na elektrycznej basówce, chociaż wolę ich w innym repertuarze. MW nagrywa też melodyjne fusion pod innymi szyldami, np. Elec-Tri-City - "Depth Of Focus" czy w ramach Quartado (znam tylko drugą płytę - "Quartado 2"). Dużo dobrego polskiego jazzu pojawiło w ciągu ostatnich kilkunastu lat, z czego większość przechodzi pod radarem. W tej chwili u mnie Marcin Gawdzis Quartet. Też z Lemańczykiem na kontrabasie.
-
@tomasz1w Tomek, a ja się zastanawiam, czy nie rozważasz zbyt radykalnych zmian (niektóre z wymienionych opcji). W końcu swoje lata już masz i trochę sprzętu słyszałeś. Jeśli kupiłeś Dynaudio, a potem Naima, to widać jednak ciągnęło Cię do nasyconych barw i dociążonego brzmienia. Wspomniane Audiovectory może i spodobałyby się z Naimem komuś innemu, ale czy po Dynaudio to nie będzie szok? Jeśli Naim z X34 to przesada, to może warto zacząć od pytania: co w tym tandemie jest dla Ciebie ważniejsze i co chciałbyś zachować - nasycone barwy, czy dociążenie? Może filozofuję, ale ostatnie własne odsłuchy dały mi do myślenia: osobiste preferencje co do brzmienia są ważniejsze niż obiektywnie trafione połączenia. Branża podpowie Ci co dobrać nowego, ale na pytanie, co zostawić z bieżącej konfiguracji, powinieneś sobie sam odpowiedzieć. Namawiam Cię gorąco, żebyś po wypożyczeniu nowości posłuchał ich tak długo, na ile umowa pozwoli. Bo w pierwszej chwili na bank będzie zachwyt większą przestrzenią i klarownością. To zawsze oszałamia przy przejściu z gęstego grania i wydaje się wtedy, że jest jednoznacznie lepiej. Ale czy dostarczy tych samych emocji? Pozdrawiam
-
1. Każdy słucha, gdzie może. 2. Niby gdzie wstawić małe ATC, jeśli nie do takiego pomieszczenia? 3. Nie każdy ma warunki do adaptacji akustycznej: a) zmniejsza ona optycznie i funkcjonalnie już i tak mały pokój, b) wywołuje uczucie dyskomfortu, jeśli się śpi pod baterią ciężkich absorberów, czy dyfuzorów. 4. Teksty Adama ( @kaczadupa ) i Wojtka ( @lpomis ) są bodaj najlepsze na tym forum. To nie barwne opowieści, tylko precyzyjne diagnozy. W znacznym stopniu dzięki nim zrozumiałem, jakiego brzmienia szukam i jakie zmiany mnie do niego zbliżą. Ich testy przyciągnęły na forum mnie i nie tylko mnie i to dla nich regularnie tu zaglądam. Do tego Adam poświecił mi wiele czasu na porady, dzięki którym bardzo zaoszczędziłem na czasie i zbędnych wypożyczeniach. O zasługach Wojtka dla forum nie będę się rozpisywał, bo nie wystarczyłoby mi czasu na dzisiejszą pracę.
-
Z cyklu: cudze chwalicie... Marcin Wądołowski Trio - "Standards". Tytuł może być mylący. To nie jest grzeczne songbookowe plumkanie, tylko konkretny jazz. Moim zdaniem nie odstający poziomem od średniej ECM, a przy tym dość energetyczny. Piotr Lemańczyk to mój ulubiony krajowy kontrabasista - uważam, że gra w europejskiej lidze, bez żadnych kompleksów. Można to było trochę lepiej zmiksować (odsunąć gitarę od kontrabasu), ale poza tym dźwięk bez zarzutu. Kontrabas ładnie nagłośniony, co wcale nie jest regułą. @sonique - znasz? Jeśli nie, to na początek polecam Nardis.
-
Metrykalnie najmłodsi są Paulina i Wojtek, ale jako organizatorów stawiam ich poza konkurencją - sądziłem, że to oczywiste.
-
Oszczerstwo - mój prawnik się z Tobą skontaktuje w sprawie odszkodowania. Prawda, jest taka, że akurat stałem blisko otwartych drzwi, a że jestem drobny, to mnie wywiało. Siła aerodynamiczna i tyle. Pan Arek ledwo się utrzymał klamki.
-
A słuchałeś w końcu Regi Aethos? Teoretycznie miało być jeszcze lepiej, szczególnie jeśli chodzi o soprany - nie kusi Cię?
-
To był mój pierwszy udział w tego typu spotkaniu, więc bardzo powoli wracam do rzeczywistości pozlotowej. 😊 Serdeczne podziękowania dla organizatorów – Wojtka ( @lpomis ) i Pauliny oraz Bogusława ( @Bogusław Kożyczkowski ), który był patronem imprezy (i jest guru od kabli ). Wyrazy podziwu i szacunku dla gospodarzy czyli pana Arka i ekipy Premium Sound – jeszcze nie raz przekażę je osobiście. 😊 Bardzo miło było mi wreszcie, poznać (a przynajmniej zobaczyć na żywo) forumowiczów, których dotąd kojarzyłem tylko z wpisów i zdjęć. Napiszę pompatycznie, bo tak mi gra w głowie po sobotnich decybelach i zejściach basu. 😉 Wojtek i Tomek ( @tomek4446 ) – obserwując Wasze skupienie podczas odsłuchów myślę sobie, że to hobby to jednak ciężka praca. Sam byłem zbyt podekscytowany, żeby wejść na taki poziom percepcji i analizy – może kiedyś. Sławek ( @slaw0001 ) – jak już mówiłem, emanujesz czystymi emocjami ze słuchania muzyki – to dla mnie żywe przypomnienie, żeby w poszukiwaniach nie zgubić radości. Marek ( @MMarek ) i Marcin ( @MarcKrawczyk ) - jesteście pokładami dobrego humoru i zaraźliwej pozytywnej energii. Dodatkowe brawa dla Marcina za eko-postawę (przyjazd pociągiem), chociaż pod tym jednym względem chyba jestem nie do pobicia. @klavikort, czyli głos młodego pokolenia - teraz już wiem do kogo adresowany jest futurystyczny design niektórych artefaktów. 😉 Ponowne dzięki dla Wojtka i Pauliny – tym razem za to, że mimo zmęczenia i niedoczasu jednak mnie odwiedziliście i wykonaliście jeszcze trochę pracy. Wojtek – obiecuję Ci, ze kiedyś bardziej wysunę kolumny (jak już moja Basia podrośnie i przestanie stanowić zagrożenie). Wasze Menuety są niezwykłe, ale o tym już w następnym poście. Pozdrawiam Rafał
-
Mariusz, żartuję sobie, bo mam słaby charakter i nie umiem się oprzeć pokusie. Ale argumenty oczywiście kupuję i zawsze z zainteresowaniem czytam Twoje mini-wykłady na forum.
-
Pendragon bardzo lubiłem w czasach studenckich i sporo go wtedy słuchałem. Nicka Barretta i Clive'a Nolana miałem okazję poznać osobiście parę lat później. Z Clivem nawet rozmawiałem trochę dłużej przy okazji koncertu Areny. Duża osobowość.
-
Nie jestem zmotoryzowany. Planowałem przyjść na piechotę - bez Sola Indigo. Ewentualnych zainteresowanych jego brzmieniem serdecznie zapraszam do siebie po zakończeniu części oficjalnej - to tylko 10 minut jazdy z Premium Sound i do tego mamy parking pod blokiem.
-
Tak to wygląda od strony formalnej. Zaznaczasz w komentarzach, że na testy, podajesz uzgodnioną cenę, wpłacasz należność i czekasz na piecyk. Przysyłają Ci wtedy egz. demo (jeśli takowy jest dostępny). Masz 2 tyg. na słuchanie. Po wysyłce zwrotnej dość szybki zwrot środków. Na moją prośbę zamówili mi kuriera do domu, żeby odebrał przesyłkę zwrotną i dzięki temu była w drodze powrotnej ubezpieczona na pełną kwotę. (Bo przy wysyłce w punkcie DPD czy DHL są limity odpowiednio 5 i 6.5 tys.). Pełen profesjonalizm i wsparcie ze strony @Q21. Przy okazji - jeszcze raz dziękuję całej ekipie sklepu.
-
A wytypowałeś coś? Pamiętaj, że mają tam Shanlinga. https://www.premiumsound.pl/manufacturer/shanling/shanling-a3-2.html Ten Shanling sprawdził się jako partner dla Scorpio, więc i z Sitarami sobie chyba poradzi. @tomek4446 - wybrałeś sobie już z Premium Sound jakąś lampę do odsłuchu? Na wszystkie nie wystarczy czasu, tym bardziej, że te ślicznotki podobno lubią się dobrze wygrzać, zanim odsłonią swe uroki. Wojtek, o której zaczynamy?
-
Tomek, jeszcze nie załapałeś? Brak zniekształceń i zakłóceń.
-
Niestety, stara gwardia się wykrusza. To i tak niezwykłe, że jego dwie ostatnie płyty powstały. Nastawiałem się, że już "Unusual Suspects" będzie zakończeniem kariery, kiedy Leslie chorował na cukrzycę i stracił nogę. A on jeszcze z tego publicznie żartował. Facet był niezwykły.
-
A to wykonalne? Słuchałem ich jeszcze z CA CXA81 i zapamiętałem ich precyzyjny bas, dla mnie aż zbyt techniczny.
-
Co najmniej kilka osób. Np. @Rega czy @sonique sięgają po klasykę gatunku (Vangelis itp.). A ja tymczasem organicznie. Błędowski-Winder Band z 2004 r. @dorsz - pewnie znasz? Mnie się podoba nawet bardziej niż późniejsza płyta "Extrim" reaktywowanego Krzaka. Tutaj mamy zrelaksowane granie ze świetnym groovem. W ogóle lubię słuchać Arka Skolika - w różnej stylistyce i składach. Moim zdaniem to jeden z lepszych krajowych bębniarzy.