-
Zawartość
4 413 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Adam, jest odwrotnie niż piszesz. Porównując bezpośrednio korzystasz z pamięci krótkoterminowej, która ma mocno ograniczoną rozdzielczość. Twoje wcześniejsze wrażenia są bardziej miarodajne, gdyż opierają się na wzorcach utrwalonych przez dłuższy czas. Zaufaj im. (Nie próbuj pospiesznie poprawiać w głowie obliczeń, które wcześniej przez kilka dni wykonywałeś starannie w zeszycie.)
-
Zgaduję, że już to wałkowałeś w głowie. Dlaczego właśnie SN3? Czy Nait XS3 nie dałby lepszej średnicy (a D2R poradziłby sobie nawet z poluzowanym basem tego pieca)?
-
A z niegdyś testowanych piecyków, co Ci podpowiada instynkt? Np. Roksan Caspian m2?
-
Z Heglem, to zgaduję, że zbyt chłodno, skoro nawet z Regą brakuje Ci czasem cieplejszej i bliższej średnicy. A Naim - jak wypadł?
-
Adam, a wracając do Cyrusa 40 Amp - producent deklaruje bardzo małe THD, więc nie liczyłbym, że ten wzmacniacz podgrzeje średnicę D2R.
-
Dziękuję za zaproszenie, ale nie jestem zainteresowany niepłatną analizą semantyczną. Zajrzę tu znowu, jeśli wrócicie do tematu ProAków [edit: widzę, że robi to Adam - chwała mu za to].
-
Nie, ponieważ w krytycznych momentach zastępujesz zdania oznajmujące pytaniami, a tezy - hipotezami. Prosta figura retoryczna. Na tej zasadzie pytając "Czy możemy nadal uważać pana X za uczciwego?" sugerujemy, że jednak nie należy już tak o nim myśleć.
-
I po co ta zgryźliwość? Jest przecież oczywiste, że trzeba oddzielić zjawiska fizyczne od kompetencji konkretnych konstruktorów. Co lepsze modele kolumn B&W i BMN też będą się różniły zaawansowaniem całej konstrukcji, nawet jeśli tu i tu siedzą podobnej klasy przetworniki. Akurat w branży kablowej jest pewnie najwięcej szarlatanerii - jak wszędzie, gdzie łatwiej o klienta z portfelem, niż o weryfikację.
-
W skrócie: nasza percepcja bywa (każdy człowiek jest inny) świetna w pewnych aspektach i słaba w innych. Kable (przynajmniej interkonekty) prawie na pewno nie wpływają na charakterystykę SPL i prawdopodobnie (nie ma na razie przesłanek) nie wpływają też na zniekształcenia harmoniczne. Zależą od nich natomiast zniekształcenia w dziedzinie czasu tzn. taki "ogonek" / wybranych częstotliwości, który nasze ucho interpretuje jako "ocieplenie" tego fragmentu pasma i - pośrednio - jako jego podbicie na tle częstotliwości, gdzie to zjawisko nie występuje, bądź występuje w mniejszym stopniu. Okazuje się, że jesteśmy (przynajmniej niektórzy) bardzo wyczuleni na to, być może bardziej niż na znacznie większe zmiany SPL. Milind N. Kunchur, The human auditory system and audio, Applied Acoustics, Volume 211, 2023, https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0003682X23003055
-
@lpomis Wojtek, aż tak, to nie, ale czegoś podobnego owszem - próbuję regularnie, np. kiedy ćwiczę. Czasem wystawiam też fotel przed kanapę. W ogóle, to słucham w bardzo różnych miejscach w pokoju, choć oczywiście nie przestawiam z tej okazji kolumn za każdym razem. Tak, wpływa to pozytywnie na soprany, ale problemu nie rozwiązuje. Poza tym, są skutki uboczne. Im jestem bliżej, tym bardziej muszę przyciszyć, a Kratos nie lubi grać na bardzo małym wzmocnieniu ze względu na odstęp sygnału od szumu, który jest wtedy niższy. No i Dynaudio chyba nie są pomyślane jako kolumny bliskiego pola (Opery lepiej się sprawdzały w tym charakterze). Zresztą, ja sam nie czuję się komfortowo siedząc tak blisko kolumn (już z powodów pozamuzycznych). Tymczasem kolejne zamówione ustroje są już "na produkcji". Jak przyjdą, to zobaczymy, co wniosą. Szczerze mówiąc, bardziej od dyfuzorów, liczę na pułapki rezonansowe. Powinny choć trochę pomóc w zakresie wzbudzającego się niższego basu, a jednocześnie uwolnić trochę tego wyższego (któremu nie służą moje obecne, standardowe basstrapy). Jeśli to się sprawdzi, to być może w dalszej przyszłości rozważę zamówienie czegoś "na wymiar", tzn. celującego w 42Hz.
-
W ogólności to nic nowego, ale na zestawienie akurat tych modeli trafiłem w sieci po raz pierwszy.
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał Rafał S na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
To dlatego, że doniczki okazały się zbyt duże. Za to na kolumny byłyby w sam raz. -
@kaczadupa Adami, dzięki za miłe słowo. I przy okazji - swoim systemem, niestety nie mogę się chwalić w tym wątku, bo u mnie zawsze i wszystko gra dość marnie. Jeszcze by mnie zacne marki po sądach ciągały za zniesławienie, gdybym tu wrzucił jakieś nagrania ze swego pokoju. Ale - ku memu zdziwieniu - okazało się, że ktoś na Dalekim Wschodzie poszedł w moje ślady. U niego w tym samym połączeniu chyba nie brakuje sopranów (odtwarzam to w pracy z głośniczków komputerowych), mimo kolumn skierowanych równolegle, czy wręcz na zewnątrz. https://www.facebook.com/groups/364154568369829/posts/1360884838696792/
-
Witold, mam nieco inny gust od Adama i często się z nim nie zgadzam. Ale to nieprawda, że on się tylko zachwyca. Zawsze wskazywał również na elementy, które mniej mu odpowiadały i decydowały o tym, że nie decydował się ostatecznie na zakup. Natomiast zwykle najpierw wspominał o zaletach, a dopiero po kilku dniach - o słabszych stronach. Więc jak ktoś nie śledził wątku, to mógł to przeoczyć.
-
W tym przypadku to akurat nie myślenie (choć od niego też nie stronię) tylko doświadczenie.
-
Pytanie jeszcze, czy się z nimi zgra. Oby tak było. Po Twoich opowieściach o nieziemskiej dynamice i szybkości Cyrusów obawiałbym się, czy nie będzie przegięcia w stronę energii kosztem ciepła i soczystości. Qutestowi, jak sądzę, niczego nie brakuje (może poza liniowym zasilaczem). Zaznaczam, że nie należę do osób, które same daki nazywają źródłami (bo one przecież źródłami nie są). Chodziło mi o to, do czego wkładasz swoje ulubione płyty CD (już prawdziwy cedek czy jeszcze jakieś źródło zastępcze). Ale jeśli słuchasz z dobrego streamera, to pewnie też ok (nie znam się na tym i nie chcę wchodzić w dyskusję o wyższości jednego medium nad drugim).
-
Racja. Druga kwestia to elektronika, bo jednak (nie ujmując niczego Redze Elex), mamy tu wzmacniacz 3 razy tańszy od tych D2R. A nic tak nie pokazuje charakteru i jakości reszty toru, jak dobre i przejrzyste paczki (dość porównać opinie Adama i Wojtka). Nie wiem też, jak ze źródłem cyfrowym - Adam pisał o planach zakupu odtwarzacza, ale chyba jeszcze tego nie sfinalizował. No i wreszcie akustyka - np. u mnie wszystko zawsze brzmiało gorzej niż w salonach audio, mimo, że zabierałem do nich swój wzmacniacz, daka, a nawet kable. Poprawa nigdy nie jest gwarantowana - z powodów jak wyżej. Wąskie gardło, najsłabsze ogniwo itp.
-
Moim zdaniem niewiele. Mniej niż wynosi różnica pomiędzy neutralnym i jednoznacznie ciepłym tranzystorem.
-
Dużo zależy tu od wzmacniacza. Ten przejrzysty i realistyczny środek to punkt wyjścia - odpowiednim doborem pieca można lekko skręcić w dowolną stronę.
-
MA Silver 100 zdecydowanie nie, to niemal przeciwieństwo tego, czego szukasz. Pylon Diamond 18 już bliżej (łagodniejsze i z pewną dozą romantyzmu, o którym piszesz), choć ich bardziej miękki charakter nie każdemu przypadnie do gustu. Gold 100 najciekawsze z tych trzech - wciąż po jasnej stronie, ale uważam, że z odpowiednio dobranym piecem, będzie to poziom wyżej i mógłbyś z nimi zostać na długo. Wzmacniacz do nich powinien akcentować środek pasma (na którym tak Ci zależy), mieć subtelną górę i sensownie kontrolować mocny dół tych monitorów (stawiać na jakość, a nie ilość basu). Elac Carina - nie brałbym ich pod uwagę. Niezły monitor, ale w porównaniu z Gold 100 skromniejszy pod każdym względem. Po prostu słychać ograniczenia mniejszego przetwornika i obudowy. (Odpowiednikiem Goldów 100 byłby tu raczej Elac Vela 403.)
-
Wierzę, że u Ciebie grają świetnie. Sam wolę pozostać przy markach, które przynajmniej lekko popychają brzmienie w stronę większej przyjemności (kosztem nieco mniejszego realizmu). W moim przypadku są bezpieczniejsze.
-
@Grzesiek202 Rok temu Top HiFi pozbywało się ostatnich sztuk Pathosa. Logos MkII był wtedy wystawiony za 13.5 tys. Pewnie jeszcze dałoby się coś stargować. I to rzeczywiście była okazja. Duży, masywny, gęsty i ciepły dźwięk, wyraźnie po ciemniejszej stronie, z niezłą kontrolą całego pasma i świetną stereofonią (szeroko i głęboko). Gdybym miał się cofnąć w czasie i do tego budować wtedy system od zera, to wziąłbym tego Logosa i na spokojnie poszukał do niego w miarę jasnych i żywych kolumn, żeby nie wyszła z tego klucha. Na pierwszy ogień poszłyby MA Gold 100 5G, wyprzedawane wówczas za 5.5-6 tys. Albo dołożyłbym do 6G, żeby spróbować trójdrożnych monitorów. Ale to już nie wróci. A dziś? Nie mam pojęcia, co wybrałbym kierując się relacją jakość / cena i szukając pieca o takim charakterze.
-
Trochę poczytałem na ich temat i przerażają mnie kolumny o tak neutralnym charakterze. Mam wrażenie, że z czym bym ich nie połączył, to tylko naigrawałyby się ze mnie, wytykając słabości akustyki, reszty toru czy realizacji płytowych...