-
Zawartość
5 030 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Tomek, czytasz mi w myślach. Też chciałem o tym wspomnieć, tylko nie wiem jak z basem Gold 100 w takim pokoju. Ale zawsze można wziąć najpierw tego Roksana, a potem przymierzyć się do paczek.
-
@resi Czyli jakieś 13-14m2. Bardzo precyzyjnie wszystko opisałaś - brawo. Rozumiem, że elektronikę chcesz nową, bo tam faktycznie jest się co zepsuć. Osobiście celowałbym w używany piec, ale ok. Natomiast kolumny - tutaj nie masz się czego bać, a wśród używanych możesz już zaszaleć i sprawić sobie coś luksusowego. Ja bym jednak zaryzykował i potargował się np. o te Chario Constellation Delphinus: (z dedykowanymi standami w komplecie) https://www.olx.pl/d/oferta/chario-delphinus-standy-oryginalne-kolumny-glosniki-CID99-ID15IXzd.html https://www.olx.pl/d/oferta/chario-constelation-delphinus-i-standy-CID99-ID15NUsP.html Powinny pasować do tego pokoju i Twoich preferencji. Potem na spokojnie poszukałbym do nich reszty - wypożyczając i testując w domu. Uważam, że na tych paczkach można zbudować naprawdę ciekawy system. Bas mają mocny, ale nie powinien Ci się wzbudzać, bo nie schodzą na tyle nisko, żebyś miała problem z rezonansem w tym metrażu. Z nowych, już trochę mniejszych monitorów: do rozważenia np. Dali Menuet czy Gato FM8. Byłoby dobrze, gdybyś przed zakupem sprawdziła jak z basem w Twoim pomieszczeniu - na ile Hz z zejściem o 3dB możesz sobie bezpiecznie pozwolić. I jak duże mogą być te monitory, żeby się nie "dusiły".
-
Zabawne, jak różne wnioski można wyciągnąć z tych samych faktów. Ja też w takich sytuacjach stwierdzam, że to nie moja wina. A za winy cudze cierpieć nie chcę i na szczęście nie muszę - przed tą niesprawiedliwością chronią mnie Dynaudio z Pathosem.
-
A moim zdaniem trochę jednak samo tak wyszło. A w każdym razie w niewielkim stopniu zawdzięczamy to zaostrzeniu przepisów. Raczej mniejszej segregacji społecznej: u nas brak tak silnego podziału na bogate i biedne dzielnice i jednocześnie mamy edukację publiczną na dość wysokim poziomie. W tym bezpłatne szkolnictwo wyższe. Praktycznie nie ma zjawiska biednego getta z brakiem perspektyw dla jego mieszkańców i ich dzieci. Nie ma też "imigracji pasożytniczej" na dużą skalę. Ten stan rzeczy to zresztą po części spadek po PRL-u.
-
Muszę zaznaczyć, że wstawiłem je w rogi, gdzie wcześniej stały klasyczne bass trapy z wełną mineralną. https://akustonic.com/sklep/pulapka-basowa-premium-pt80/ Najbardziej odczuwalna różnica jest taka, że tamte pułapki zauważalnie redukowały pogłos średnicy i wyższego basu, a te nowe już nie. Więc chcąc zachować ten sam czas pogłosu musiałbym do pułapek rezonansowych dołożyć dodatkowe absorbery. I próbowałem tego, ale się nie sprawdziło - nie znalazłem w pokoju takiego miejsca gdzie dodatkowe panele pochłaniające zrobiłyby swoje nie odbierając przy tym dźwiękowi życia i powietrza. Za plecami nie mogę już sobie niczego powiesić, bo mam tam teraz dyfuzory fraktalne (osobny temat ). Jeszcze jedno na temat tych anty-rezonansowych pułapek CBT z MA: w kolorze "naturalnym" są naprawdę jasne i żywe. U mnie kłóci się to wizualnie z meblami (dąb sonoma). Z drugiej strony, kolory tik i palisander też mi nie pasowały.
-
Bo ktoś go już zestroił, żeby grał poprawnie tonalnie. A ten Musical Fidelity może się z Sonusami nie dogadywać. Nie wiem, które to Sonuski, ale Luminy ponoć nie lubią się ze spokojnymi piecykami.
-
Monitorki: 145 x 238 x 234 mm. To już nie jest takie mikro. Obstawiam, że zagra poprawnie i w swojej cenie może przebić różne przypadkowe, gorzej dopasowane zestawienia. Te drugie co najwyżej zrobią wrażenie masą dźwięku, jeżeli będą miały większe kolumny i mocniejsze piece. @resi A jak Twoje wrażenia / wnioski?
-
Miałem okazję słuchać w swoim torze gołego transportu CD VRDS 701T. Świetny. Brzmieniowo gdzieś pomiędzy moim ówczesnym Primare DD35 (zresztą z tym samym napędem) i obecnym Jay'sem. Primare z tych trzech grał najgęściej i najbardziej klimatycznie, Jay's analitycznie, Teac precyzyjnie ale bez popadania w przesadę.
-
Słuchałem tylko 5-tki. W bezpośrednim porównaniu średnica Brighta podobała mi się bardziej od tej z SOL-a II. Była bardziej zwarta i wartka. Uniwersalna. Do tego delikatniejsze przejście górnego środka w soprany. Tylko bas wyraźnie słabszy / poluzowany na samym dole.
-
Masz porównanie do Unisona i Haiku Brighta. Pierwszego nie znam, za to drugi to dla mnie właśnie przykład hybrydy o większej domieszce lampowości.
-
Mam 2 sztuki od tygodnia. Niestety, na razie brak czasu na pomiary. Na razie mogę tylko powiedzieć, że są bardzo ładnie wykonane. Jak chyba wszystkie produkty Mega Acoustic. Tylko jakieś szczuplutkie i leciutkie (10 kg) - patrząc na nie aż trudno uwierzyć, że mogą zredukować rezonansowe podbicie niższego basu...
-
Dzięki, jest to spójne z tym, co wcześniej pisaliście z Grześkiem. Wychodzi na to, że jak Magnat to hybryda o bardzo tranzystorowym charakterze.
-
@lpomis Wojtek, a dowiemy się czegoś jeszcze na temat synergii (lub jej braku) po podpięciu Magnata do JMR?
-
Fakt, miałem pecha - mogłem trafić na lepszą sztukę. Ale jeszcze zanim go kupiłem, zetknąłem się z opiniami na temat awaryjności szczelinowego napędu. A już po zakupie niektórzy pytali mnie pół żartem, jak mi się ten napęd sprawuje. Coś jednak było na rzeczy. To, że pojedyncze sztuki są sprawne przez wiele lat nie świadczy o niczym. To powinno być standardem. A u Cyrusa niestety nie jest. Więc mam pełne prawo do krytykowania ich transportów - zapłaciłem za nie. Od strony jakości dźwięku tamten model był bardzo dobry. Ale Primare (w podobnej cenie) nie gorszy, a zrobiony solidniej. Podobnie Teac. A w ogóle - @Sipo - dobry pomysł na nowy wątek.
-
Ostatnio trochę nad tym myślałem i wyszło że to, co najbardziej lubię niekoniecznie utożsamiam z najwyższą jakością. Tzn. u mnie na pierwszym miejscu wzmacniacz Pathos, który obiektywnie nie jest jakiś wybitny, ale gra bardzo "po mojemu", tzn. dużym, soczystym dźwiękiem. Na drugim - kolumny Dynaudio - tutaj moja sympatia i szacunek są na podobnym poziomie. Dalej DAC (Aqua), który lubię za wygląd i sygnaturę brzmieniową, ale jego wpływ na dźwięk jest mniejszy niż pieca czy monitorów. Na końcu transport CD - Jay's. Żadnych zarzutów, technicznie świetny, ale wnosi najmniej i do tego gra trochę po chłodniejszej stronie.
-
Czasem nie wystarczy. To wyszło, jak porównywałem swojego Pathosa z Luxmanem. Luxman obiektywnie lepszy (dynamika, szybkość, wyrazistość), ale z gorszymi nagraniami radził sobie słabo. Kręcenie gałką nie pomagało - zmieniając charakterystykę SPL, możesz wypchnąć średnicę, ale nie dodasz jej ciepła. Soprany też nie staną się soczystsze - będzie ich tylko więcej. Oj, nie są, przynajmniej nie transporty CD. Pomijając już kwestię jakości dźwięku (jitter) mamy różną funkcjonalność (np. "gapless") czy solidność (szczelinowych Cyrusów unikać jak ognia!). Do tego różna reakcja na płyty z ryskami - na jednym przejdą, drugi odmówi współpracy, a trzeci (np. tani Cambridge) potrafił u mnie wpaść w wibracje niczym pralka. Całościowo: spora rozpiętość jakości, choć sam wpływ na dźwięk oczywiście mniejszy niż elektroniki analogowej.
-
Niestety, w audio można trafić na stereotypowe opinie. Tymczasem w ramach danej marki różne serie i modele reprezentują nie tylko różny poziom, ale i charakter grania. Są marki audiofilskie, na których można w znacznym stopniu polegać co do jakości, ale też trzeba za ten spokój więcej zapłacić, a przy niższych modelach sporo dopłacamy za samo logo. Z drugiej strony mamy firmy mniej audiofilskie, które potrafią zaoferować wyższy stosunek jakości do ceny, ale nieco gorzej trzymają wartość na rynku wtórnym itd.
-
Przy tych kwotach najwięcej ryzykujesz kupując nówki, które z chwilą rozpakowania tracą na wartości. Luxmana raczej nie dostaniesz od zupełnie przypadkowego człowieka. Po kilku minutach rozmowy tel. zorientujesz się, co to za osoba i czego można się spodziewać. Do tego zdjęcia i w razie czego oględziny osobiste i odsłuch u sprzedającego. Chodzi mi o to, że to produkty długowieczne i nawet po latach mają pewną wartość rynkową.
-
Przykro mi, z tych dwu znam tylko Luxmana. Wybrałbym go bo... to Luxman i dobrze się starzeje, co widać po rynku wtórnym.
-
Powtórzę - też wziąłbym Luxmana, ale ze starszej serii (np. x), żeby nie przepłacać. Ja wiem, że w Topie powiedzą Ci, że niższy model z nowej serii jest lepszy niż wyższy ze starszej (produkt w ofercie zawsze lepszy od wyprzedanego). Ale gdyby to była prawda i ta relacja zachodziła na przestrzeni lat, to stare serie byłyby tak słabe, że nikt by ich nie kupował, a Luxman nie dorobiłby się takiej renomy, jaką się cieszy. 😁
-
Czemu tak zależy Ci na z-tce? Jeśli rozważasz nowego 505z, to w podobnej cenie dostaniesz używanego 507x (wyższy model ze starszej serii). Ale jeszcze lepiej byłoby chyba kupić używanego 505x i zaoszczędzoną różnicę dołożyć do kolumn - zgodnie z sugestiami kolegów.
-
Kolumny: Dynaudio Wzmacniacz: Pathos DAC: Aqua Transport CD: Jay's
-
Ujmijmy rzecz bardziej ogólnie: mariaż duńskich kolumn z włoską elektroniką.
-
Słusznie. Podałem B&W jako cenione przez audiofilów (najsilniejszy klub na forum). Oczywiście mają one swój silny charakter, więc można dyskutować, czy się kwalifikują. Ale cały ten wątek nie jest chyba zbyt poważny, więc nie bądźmy drobiazgowi.
-
B&W.