-
Zawartość
4 293 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Moim zdaniem Esotar 2 jest dobrym tweeterem (oczywiście w kategorii kopułek tekstylnych - niektórzy wolą inne materiały). Obstawiam, że to kwestia strojenia paczek / zgrania z elektroniką. W podstawkowych Contourach ten przetwornik nie został zbytnio wyeksponowany. W wejherowskim Nautilusie z A-klasowymi wzmacniaczami Accuphase i cedekami Ayona grało to odrobinę zawiesiście, ale z ciepłymi, złocistymi sopranami, które ja bardzo lubię (w przeciwieństwie do chłodnej srebrzystości). Prawdopodobnie podobne Accu napędzały Contour 30, których Ty słuchałeś. Słyszałem też Esotara w amerykańskich podłogówkach (nie pamiętam marki) i brzmiał tam zupełnie inaczej. Bardzo szczegółowo, dla mnie już w stronę jaskrawości. Mimo, że te paczki były podpięte do Circle Labs A200, który ogólnie gra łagodną górą. Strojenie / aplikacja przetwornika.
-
Mnie się podstawkowe Arie podobały z triodą. Barwa taka, że jazz można było jeść łyżkami. W hard rocku już trochę gęstawo, ale wciąż z emocjami. Widać lubią się z trochę ciemniejszymi i cieplejszymi piecami.
-
Kolega miał. Podobno b. mocno basują. Początkowo był zachwycony, ale potem stwierdził, że z kontrabasu robią "kontrabasisko", a z fortepianu - "fortepianisko" (jego słowa). Wymienił na jakieś Wilsony (nie interesowałem się które, bo to nie moje okolice finansowe).
-
Skoro masz taką możliwość, to warto spróbować. Pytanie, na ile dobre jest to pre w Toppingu i czy się zgra z MF. Daj znać, jak to razem brzmi. Dla mnie nie jest oczywiste, że MF będzie wtedy pracował jako końcówka mocy. Czy te wejścia omijają pre w MF?
-
@LICHU Skoro napisałeś wczoraj, że temat umarł, to powtórzę, że ja bym Cię jednak namawiał na sprawdzenie Goldów (i dla porównania - Vel). Obstawiam, że bardziej wpiszą się w Twoje preferencje i możesz na nich zbudować system na lata. Wymiana elektroniki pod kątem Carin oczywiście przyniesie doraźny efekt, ale docelowo może się to okazać ślepym zaułkiem. Zaznaczam, że znam tylko monitory, ale gdybym musiał zejść niżej z ceną zestawu, to z Goldami spokojnie mógłbym zostać. A z Carinami zostać bym jednak nie chciał. Dla mnie jest tu dość spory przeskok: z brzmienia w miarę efektownego do już dojrzałego, muzykalnego i uniwersalnego. Ale to rzecz gustu i możliwości finansowych, czyli delikatne kwestie.
-
Kiedyś wybrałem się do sopockiego Topa, żeby posłuchać CSA 70. Skończyło się na odsłuchu CSA 100, bo nowa 70-tka trafiła do serwisu. Nawiasem mówiąc, 100-tka zagrała pięknie z monitorkami ProAc-a, choć dość lekko (za małe kolumny jak na spore pomieszczenie). Masz na myśli podstawkowe, czy podłogówki? Niewiele brakowało, żebym kupił Contour 20i. Wciąż je mile wspominam i w obecnej promocyjnej cenie uważam za b. ciekawą opcję. Potrzebują oczywiście energicznego wzmacniacza - jak chyba większość Dynek (S40 są stosunkowo najmniej wymagające pod tym względem).
-
Przecież ten opis nie jest nawet po polsku. "krystalicznie czyste wrażenia dźwiękowe"? To raczej dźwięk powinien być krystalicznie czysty. W przeciwnym razie słuchacz może mieć krystalicznie czyste wrażenie, że kolumny grają marnie.
-
Może inaczej: systemy podbijające wysokie tony nazywamy potocznie jasnymi. Rozdzielczość bywa różnie rozumiana. Jeśli chodzi o rozdzielczość barwową, to im większa tym lepiej i nie ma to nic wspólnego z rozjaśnianiem. Wszelkie zaburzenia równowagi tonalnej są ze szkodą dla rozdzielczości. Jasny system nie patrzy czy płyta jest dobrze, czy źle zrealizowana - podbije wysokie tony na każdej. Ale na tej gorzej zrealizowanej może być to bardziej dokuczliwe. (Chyba, że akurat jest to dość ciemne nagranie.)
-
Poruszasz kilka kwestii naraz. 1. Uważam, że można wierzyć pomiarom przeprowadzanym przez redakcje czasopism itp. Natomiast dane podawane przez producentów to już inna historia. Tutaj polegałbym na Japończykach, którzy tradycyjnie tak projektują i produkują sprzęt, żeby w pomiarach dobrze wypadał. Do Europejczyków mam nieco mniejsze zaufanie: są marki mniej i bardziej uczciwe pod tym względem. 2. Pomiary nie mówią wszystkiego, ponieważ mierzący (jak Amir) mogą czegoś zmierzyć nie chcieć, nie umieć lub nie wiedzieć, że w ogóle można. Przykładem wielkość źródeł pozornych przy danej głośności - trudno wskazać parametr, który by o niej decydował. (Choć mam tu swoje podejrzenia.) 3. Ja zwykle patrzę na parametry, ale się nimi nie kieruję. Przykładem mój obecny wzmacniacz, który wypada słabo pod względem odstępu sygnału od szumu (S/N) dla bardzo małych mocy wyjściowych. Pewnie, wolałbym, żeby wyglądało to lepiej. Ale słuchałem takich, które miażdżyły go parametrami, a brzmieniowo odpowiadały mi mniej. Oczywiście on nie dlatego gra tak przyjemnie, że "kiepsko mierzy", tylko pomimo tego. Podobnie te konkurencyjne piece nie zachwyciły mnie pomimo wysokiego S/N. 4. O ile S/N jest jednoznaczny (im większy, tym lepiej), o tyle z THD to już bardziej kwestia gustu. Im niższe tym teoretycznie bliżej neutralności. Ale b. niskie THD jest zwykle osiągane za sprawą głębokiej pętli sprzężenia zwrotnego, która z kolei skutkuje zniekształceniami TIM (odbieranymi jako wyjątkowo dokuczliwe). Mnie osobiście na niskim THD nie zależy kompletnie. Jeśli już, patrzyłbym tylko czy nieparzyste harmoniczne (te nieprzyjemne) nie wystają zbyt wysoko.
-
@MMarek No tak - jak się wejdzie na najwyższy poziom monitorów Bowersa, to już tylko stopki człowiekowi pozostają do eksperymentów.
-
@KrólKiczu Sebastian, jeszcze takie pytanie: "nałożyłeś" suba na normalnie pracujące monitory, czy też odciąłeś im bas poniżej górnej częstotliwości pracy subwoofera? Jeśli to drugie, to czy zauważyłeś jakąś poprawę średnicy w związku z tym, że midwoofery monitorów mogą się na niej skupić, bo nie muszą już generować niższych częstotliwości? Pytam, bo to chyba jedyny powód dla którego mógłbym ewentualnie rozważyć suba w przyszłości.
-
Tak. Tylko wygląda jak kloszard.
-
No właśnie - dawaj, jak z tym subem u Ciebie? Udało się go dobrze zszyć z monitorami?
-
Szkoda. Jeśli o mnie chodzi - pisz jak najwięcej, bardzo lubię czytać Twoje wpisy, nawet jeśli nie ze wszystkim się zgadzam, czy nie wszystko rozumiem. A najbardziej lubię offtopy o gitarach. I skoro o tym mowa - zastanawiałem się wczoraj, czy kształt i rozmiar pudeł Gibsonów typu "solid body" (Les Paul i SG) ma jakieś praktyczne uzasadnienie, czy też to tylko spuścizna (atawizm) po wcześniejszych modelach "semi hollow" (jak ES 335 w moim awatarze). Tradycyjnie przepraszam za zboczenie z tematu wątku.
-
@MariuszZ Mariusz, przecież wiem. Żartowałem tylko.
-
Odezwał się pierwszy pokrzywdzony. Szczególnie Ciebie ta niecna branża regularnie skubie na kablach.
-
Jaka to polemika, skoro ostatecznie piszesz, że Klipsch (30 cm) wygrał u Ciebie na basie z Bitfrostem (18 cm). Potwierdzasz tylko tezę o wyższości większej membrany. (Przepraszam, wydało mi się to zabawne i nie mogłem się powstrzymać.)
-
Parametry kolumn są z pewnością decydujące, ale lampa vs. Hypex pewnie też robi swoje. Czy nie jest tak, że Hypex ciągnie równo bas do samego dołu możliwości kolumn, a lampa akcentuje jego wyższy podzakres, w którym łatwiej o szybkość i czytelność?
-
Mam wrażenie, że sporo tu zależy od wzmacniacza. Jeśli jest nastawiony na szybkie i konturowe granie za wszelką cenę (b. wysoki współczynnik tłumienia), to stopa straci trochę wypełnienia i barwy. Najbardziej mięsiste bębny słyszałem w przypadku piecyków bez pętli sprzężenia zwrotnego. Ale oczywiście odbywało się to kosztem mniejszej kontroli.
-
@maxredaktor Jak przeczytałem, co to za album, to spodobał mi się nawet bez słuchania. Chociaż ze składu znam chyba tylko Nicka Simpera (z wczesnych lat Deep Purple). Za to ogólnie bardzo lubię brytyjskiego bluesa w starym stylu.
-
Tym bardziej kłaniają się MA Gold. Moim zdaniem @Carmion ma rację we wszystkim, co napisał (warto rozważyć Goldy, ale docelowo pokażą więcej z lepszym piecem).
-
Zarówno ona, jak i zespół. Przez Koman Band przewinęli się przecież czołowi polscy instrumentaliści tamtych czasów.
-
Wtedy mielibyśmy fizycznie te same części, a tu są ich odpowiedniki. Raczej nastąpił tylko "transfer myśli technologicznej".
-
Ich współpraca nie należała do najłatwiejszych. Przy okazji zachęcam wszystkich do lektury wywiadu z B. Loeblem: https://kultura.onet.pl/muzyka/gatunki/rock/zerwane-polaczenie/vf30m6d