Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 606
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Moim zdaniem mniejsze monitory (jak te Vele 403 czy wcześniej proponowane AP C3) lubią zagrać głośniej i nie martwiłbym się o nie przy większym natężeniu dźwięku. Za to przy cichym odsłuchu może być zbyt skromnie. A z dużo większymi kolumnami - odwrotnie. Ale to kwestia preferencji.
  2. @Marek K Jeszcze jedno pytanie: słuchasz raczej cicho, czy lubisz dać czadu? Bo to też warto wziąć pod uwagę przy wyborze. Mniejsze kolumny w tym samym metrażu mogą dać Ci lepiej poukładaną scenę / dokładniejsze obrazowanie, ale żeby wypełnić pomieszczenie dźwiękiem będą musiały zagrać głośniej. Większe paczki dadzą to poczucie wypełnienia już przy mniejszej liczbie decybeli. (Oczywiście wzmacniacz też dołoży tu swoje.) Mnie w 18m2 zadowalają dopiero monitory z midwooferem 18cm (a kusiły jeszcze większe). Te z 16.5-17cm (np. MA Gold 100 5G czy Dynaudio S40) pozostawiały niedosyt średnicy / wielkości źródeł pozornych przy cichym wieczornym odsłuchu. Kwestia gustu. @tomasz1w Jak było u Ciebie z tym wypełnieniem? Podstawkowe Vele dawały radę w tych 27m2 bez kręcenia gałką w prawo? Czy też musiałeś "dołożyć do pieca"?
  3. Orfeo wyjątkowo nisko schodzi - do 33Hz/-3dB. Załapie się na rezonans w większości pomieszczeń, do których zostanie wstawiony.
  4. @Marek K Jeszcze dwa monitory do rozważenia (na temat podłogówek się nie wypowiem). 1. Elac Vela 403. Z odsłuchu znam lepiej większego brata - 404, ale z opisów innych forumowiczów wnioskuję, że to podobne brzmienie, tylko przeskalowane. Plusy: jest łagodna (ale szczegółowa) góra i mocny bas. Minusy: ten bas jest lekko poluzowany na samym dole, a średnica, choć po cieplejszej stronie, dla mnie za mało obfita (midwoofer 15cm). Ogółem: niezbyt duży, ale klasowy monitor, wart rozważenia, jeśli znajdziesz na olx w dobrej cenie i dobrym stanie. 2. Canto Grand ze Studia 16 Hertz. Sam miałem model Canto Grand New Premium (lubiłem go), w sieci znajdziesz też starszą edycję (bez "New"), wersję skromniejszą (samo Canto Grand) lub bogatszą (Signature). Różnią się nieznacznie budową (nowa edycja ma przednią ściankę odchyloną do tyłu) i (co ważniejsze) przetwornikami. Znów: łagodna góra i kawał basu, który jest całkiem rytmiczny (choć jego zróżnicowanie mogłoby być większe). I do tego też dużo średnicy. Masywny dźwięk, spokojnie wypełni Twój pokój, wręcz bałbym się, czy basu nie będzie zbyt dużo. Z racji, że to produkt manufakturowy, jest szansa na używane w dobrej cenie (negocjować!). Oczywiście druga strona medalu to ewentualna trudniejsza odsprzedaż. Oba powinny być do dostania na olx poniżej 4.5 tys. W przypadku Canto cena mocno zależy od wersji.
  5. Wybacz, ale nie rozmawiam na tematy polityczne z elektoratem Konfederacji. Pozdrawiam.
  6. Piotr Rodowicz i Przyjaciele - "Razem na tej ziemi", 2020 W składzie między innymi Bogdan Hołownia i Kazimierz Jonkisz.
  7. @rajdek Ładny ten wzmacniacz. Również od spodu (podobają mi się podkładki antywibracyjne). Wypożyczyłem kiedyś transport CD Teaca: VRDS 701T. Bardzo solidny, przyjazna obsługa i dobry dźwięk.
  8. Pomijając już wszystko inne (w tym kompletną ignorancję Trumpa w kwestiach polityki zagranicznej, szczególnie europejskiej) destabilizuje on NATO. W tym sensie jest to bodaj najbardziej prorosyjski prezydent USA ostatnich kilkudziesięciu lat.
  9. @Lumberjax "Thick as a brick" to klasyk Jethro Tull. Jak na dość skomplikowaną formę (odejście od piosenek) osiągnął i tak spory sukces. https://en.wikipedia.org/wiki/Thick_as_a_Brick Oczywiście też go bardzo lubię, choć jednak bliższy jest mi najpopularniejszy album zespołu - "Aqualung". (Mimo, że "Thick as a Brick" wygrywa lepszym dźwiękiem.)
  10. Ceny się zmieniały. Np. Cyrus i7XR kosztował początkowo bodaj 14400 zł. W tej chwili Na Temat Audio oferuje go za 6 tys., a pozostałe sklepy: 6600 - 7000 zł.
  11. Moim zdaniem Pylon Diamond 18 ma właśnie ciągnący się bas, a autorowi wątku zależy na dobrze kontrolowanym. Z kolei Jaspery w 15m2 mogą już swoim dołem przykryć resztę pasma. Z tej dwójki Pylonów, już prędzej widziałbym Diamondy w tym pomieszczeniu, ale koniecznie z piecem, który weźmie w ryzy ich bas. Kefów nie znam - czy Waszym zdaniem odnalazłyby się w tym ustawieniu? Ciepła barwa, nasycenie i łagodna góra raczej idą w parze z misiowatym basem niż sprężystością i szybkością dołu. Szczególnie w założonym budżecie. Te AP C3 zasugerowane przez @KrólKiczu mają (z tego, co pamiętam) sporo średnicy, spokojną górę i bas zwarty, choć niezbyt obfity.
  12. Jest to pierwsze, co mi przyszło do głowy, jak spojrzałem na ten plan. Zdecydowanie Cię do tego namawiam. Podłogówka / monitor na standzie z prawej strony zyska, jeśli będzie mieć wokół siebie choć trochę wolnego miejsca. Typowałbym jednak monitory na standach, żeby dolny przetwornik prawej kolumny nie był zasłonięty przez łóżko (jak w tej chwili na zdjęciu).
  13. Oj, to chyba uproszczenie. Możesz nie mieć skoków napięcia skutecznego tzn. mieć jego stałą wartość w gniazdku (np. 230V), a mimo to mieć "brudny" prąd, jeśli THD sinusoidy napięcia chwilowego jest znaczne.
  14. Jest spora szansa, że średnica w serii Classic bardziej Ci się spodoba. Natomiast za soprany nie ręczę.
  15. A jak sądzisz - czy mogę w przyszłości wymienić te ECC803s na NOS-y lub "near NOS" ECC83? (Producent nie chciał się na ten temat wypowiadać.) Szum nie jest dokuczliwy. Ale rzecz w tym, że przez pierwsze 2 m-ce nie słyszałem go w ogóle.
  16. @rajdek Różne serie Spendora reprezentują różne szkoły brzmienia. Inaczej zagra seria Classic, a inaczej A (tylko te 2 poznałem osobiście). Serii D nigdy nie słyszałem, ale ponoć też inne granie. Nie spodziewałbym się rewelacyjnych sopranów po serii Classic (a rozumiem, że Ciebie interesowałby model 4/5 ewentualnie większy 3/1). A ogólnie to Spendor słynie raczej ze stereofonii i dobrego zszycia góry ze średnicą. Jedno i drugie potwierdziło się w modelach, których miałem okazję słuchać.
  17. Szum z tweeterów i dodatkowo trochę smażenia (takiego brudnego dźwięku) z midwooferów. Na to drugie zwrócił uwagę @majkel74. Nie wiem. Dopiero przed chwilą przeczytałem na szybko, co to autobias. Czy to nie występuje tylko we wzmacniaczach z lampowymi końcówkami mocy? Mój Pathos to hybryda: 2 Tung-Sole ECC 803s w A-klasowym pre + mosfetowe końcówki mocy.
  18. @audiowit 1. Szum z kolumn na biegu jałowym (nawet po wypięciu z toru i odłączeniu od prądu wszystkiego poza Pathosem). Szum stały, niezależny od pozycji gałki głośności, identyczny w obu kanałach. 2. Długie włączanie się z trybu stand-by. Oryginalnie było to 3-5 sekund. Teraz około 25 sekund. Jakby ledwo przechodził jakieś testy obwodów. 3. Tu już nie dam głowy, ale wydaje mi się, że słyszę pogorszenie sopranów. Stały się bardziej szumiące / szeleszczące.
  19. Oddałem Pathosa do serwisu ramach gwarancji. Być może źle zrobiłem, bo to prawdopodobnie tylko kwestia lamp. Ale pewności nie mam. Może się nawet skończyć na tym, że piec pojedzie do Włoch - nie wiadomo na jak długo. Oby nie. Na razie czeka w kolejce do przeglądu / naprawy w Markach pod Warszawą.
  20. No to przybij piątkę. Słucham z podobnej miniwieży Panasonika, nie mam chwilowo niczego innego i nie wiadomo jak długo to potrwa...
  21. On ma świetny, rytmiczny bas i do tego jest szybki i precyzyjny bez popadania w sterylność. Nie będziesz za tym tęsknił?
  22. @rajdek Z tego, co pamiętam M1 Classic grają całościowo zupełnie inaczej od Menuetów. Trochę większy dźwięk (w końcu Revelator 15-tka na dole), góra bardziej otwarta, bas schodzi niżej niż w małych Dali - jest rozciągnięty, równy, bez podbicia w wyższym podzakresie i... to się może, ale nie musi podobać, bo przez to rytm nie jest zaakcentowany. Soprany M1 Classic są bardzo szczegółowe i wyraziste, ale też nie w każdym systemie i repertuarze się to sprawdzi. Mnie w tej górze pasma brakowało nutki słodyczy. Na średnicy też nie słyszałem czarowania. Moim zdaniem to monitory nastawione na neutralne i dość lekkie granie. Pokazują jakość nagrań - na dobre i na złe. Bez większego problemu powinieneś móc je wypożyczyć za kaucją z YB Audio (o ile jeszcze mają tamtą parę demo).
  23. Polecam wszystkim film dokumentalny "Quincy" - powinien jeszcze być dostępny na Netfliksie. Ileż ten człowiek zdążył zdziałać w swoim życiu...
  24. Mogę tylko napisać o różnicach, które objawiły się w moim torze. Podstawowa wersja Oyaide Tunami V2 (z czerwonymi wtykami) to było brzmienie zmulone / rozmazane. Tunami V2 z białymi wtykami (wciąż mówię o gotowej wersji sklepowej) to już bardziej zwarte i obfitujące w szczegóły granie. Wciąż po spokojnej stronie, ale b. bogate w informacje. Tunami v2 z czerwonymi wtykami nie sprawdził się u mnie ani do wzmacniacza, ani tym bardziej do kondycjonera. Ewentualnie do daka, ale nawet tam trochę zamulał brzmienie. Za to wersja z białymi wtykami pasowała praktycznie wszędzie, choć z trzema sztukami tego kabla robiło się już zbyt leniwie. Miałem jeszcze w domu trzecią wersję Tunami v2 - kabel ze szpili + wtyki: P-079e i C-079. To z kolei było brzmienie pomiędzy dwoma powyższymi. Trochę za wolne do kondycjonera, ale z dakiem sprawdzało się już nieźle: lekko ocieplało dźwięk i dodawało podbarwienia na górnej średnicy. Całkiem przyjemny efekt, choć po zmianie wzmacniacza okazał się przesadny i kabel poszedł pod młotek. Ale jak mówię: to wszystko działo się w moim torze i może nie być reprezentatywne. Podejrzewam, że zakłócenia sieciowe są u mnie większe od przeciętnych i stąd tak drastyczne różnice. Jeszcze taka ciekawostka: jak sprzedawałem Opery Callas, to nabywca przyjechał ze swoją budżetową lampą i podpiął ją do gniazda w ścianie kabelkiem wyglądającym jak komputerowy. I mimo to ta lampa zagrała z Operami tak, że mi kapcie spadły. Więc różnie to bywa i nie piętnowałbym w ciemno tanich przewodów i wtyków...
×
×
  • Utwórz nowe...