Skocz do zawartości

Niedrogie kable zasilające.


Recommended Posts

1 godzinę temu, sthEn napisał:

co chyba nie wierzą w magiczne "granie" kabli zasilających, ale z drugiej strony nie przyznam się przecież, że chcę "gruby" kabel, bo ładnie wygląda.

Tu masz akcesoria do takiej zmiany wyglądu kabla za dwie dychy, by wyglądał jak ten za 2 tys. :) 

https://www.blackdotaudio.eu/akcesoria-do-konfekcji-kabli-c-308.html/s=2

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie o to chodzi, nie popadajmy w skrajności - tak jak napisałem, nigdy nie używałem porządniejszych kabli zasilających, bo nigdy nie wierzyłem, że cokolwiek to zmieni.

Nowe chcę kupić z ciekawości, nie patrząc na opisy jakie to cudowne zmiany podobno można uzyskać. Jeżeli usłyszę zmianę - super. Jeżeli nie - też super, bo wciąż będę miał ładniejsze, i jednak chyba bardziej bezpieczne dla sprzętu kable. 250zł+ za jeden kabel zasilający, o której wspomniałęś to dla mnie kwota nie do przełknięcia. Stać mnie, ale nie o to chodzi.

Jakieś kable jednak muszę kupić, żeby się przekonać, bo audiofilskich bajek i peanów czytać nie mogę. A jak już mam kupić, to uważam - może błędnie - że składak zrobiony przez "Pana Krzysztofa" na zbierających świetne opinie (znowu... ile w tym placebo nigdy się nie dowiem) Beldenach będzie rozsądniejszą opcją, niż kabel znanej w świecie audio marki, gdzie dopłacę często kilkaset % ceny za samo logo Melodika, Wireworld czy innego Chorda.

Zakończę temat, bo rzeczywiście jest to złe miejsce dla kablowych sceptyków :) Nie będę nikomu wmawiać swojej racji, ale też w sumie nie lubię być ewangelizowany.

 

Edytowano przez sthEn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fafniak napisał:

Nie - po prostu złośliwy

Zależy kto czyta. Dla jednych złośliwy, kąśliwy, prześmiewczy, irytujący, może nawet pajacowaty 😉, a dla innych rozsądny, logiczny, otwarty na wiedzę ale... nie przemądrzały. Dla mnie normalny, który nie pęka i pisze co myśli nie patrząc by komuś się przypodobać, czy zyskać poklask. 

5 godzin temu, sthEn napisał:

Ja akurat jestem z tych, co chyba nie wierzą w magiczne "granie" kabli zasilających

Nie musisz się tu nikomu tłumaczyć i myślę, że to wyłącznie Twoja sprawa w co wierzysz. Warto jednak pisać o wrażeniach, co słyszysz i dzielić się doświadczeniami nie zważając, że polemika i dyskusja czasami jest "gorąca" bo słyszenie to jedno, pomiary to drugie ale dyskusja o ile merytoryczna jest jak najbardziej na forum wskazana. Poznawanie poglądów i doświadczeń innych rozwija i uświadamia pozwalając wyrobić i skrystalizować własny światopogląd na pewne sprawy dotyczące brzmienia i "grania" chociażby tzw. sieciówek. 

Ja zaś staram się zrozumieć istotę słyszenia grających kabli przez innych, których to sam nie słyszę. Skoro inni słyszą to nie wykluczam, że to możliwe ale już nie wierzę, że można np. przewodem sieciowym świadomie kształtować (nie mylić z poprawić czyli ograniczyć zakłócenia) brzmienie zestawu audio. To kłóci się z moim światopoglądem i rozumieniem zjawisk fizycznych. Jednak dla świętego spokoju (niepokój wynikający z niepewności) złożyłem w miarę tanie kable lepszej jakości i lepiej wyglądające od zwykłych komputerowych budżetowcow. Za dwie sztuki koszt ok. 210 PLN. Takie dwa komplety wtyczek i 3 metry Takiego przewodu lub wspomnianego przez Ciebie beldena w podobnej cenie załatwiają sprawę spokoju i niezakłóconego tym słuchania muzyki. 😉 Pozdrawiam. 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Bardzo ciekawy temat, wręcz przełamujący stereotypy na temat sprzętu fitrującego prąd, ekranującego przed zakłóceniami z sieci elektrycznej. Miałem okazję przekonać się o tym na własne uszy po podłączeniu do dość budżetowego systemu audio listwy Tomanek z filtrami schaffnera. Ponieważ listwa ma gniazdo pozwalające na zmianę kabla zasilającego - tutaj moje pytanie, być może ktoś z Was miał okazję taki tandem testować: Czy do tej listwy warto ekstra podpiąć wyższej klasy kabel zasilający ? Czy podpięcie kabla, który ma właściwości filtrujące do listwy, stanowiącej osobny filtr nie wpłynie negatywnie na poprawne działanie zarówno listwy jak i kabla zasilające ? Czy może jest tak, że kable zasilające w tej klasie o których mowa powinny być wpinane bezpośrednio do gniazda i najlepiej do wzmacniacza ? Dodam, że w moim przypadku za dźwięk odpowiada DAC - wzmacniacz tylko napędza kolumny. 

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Piotr_Piotr napisał:

Bardzo ciekawy temat, wręcz przełamujący stereotypy na temat sprzętu fitrującego prąd, ekranującego przed zakłóceniami z sieci elektrycznej.

Na wstępie polecam zajrzeć do wątku :

 

znajdziesz tam niemal kompendium wiedzy o listwach , różne zdania i opinie co do działania.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem częściowo ten wątek, który Pan podsunął - do momentu opisu listwy domowej roboty oraz rezultatu testu wraz z kablami zasilającymi. Na wstępie mój szacunek za test, który obok komentarzy sporo daje do myślenia. Dla mnie jesteś Pan True Audiofil - szacunek.

Od siebie dodam, że wrażenia odsłuchowe, które Pan opisał po podłączeniu listwy z filtrem (pomijając kwestię kabli zasilających) oraz użytkownik nowy78 pokrywają się z moimi wrażenia odsłuchowymi po podpięciu listwy od Tomanka: Czysty, odmulony wyraźny dźwięk bogaty w bas z przejrzystym środkiem i górą. Nie krzykliwy i niedrażniący. Bas szybki punktowy - głośniki wyłapywały każde tąpnięcie na perkusji, wszelkiego rodzaju przejścia nabrały "basowości". W przypadku góry w uszy rzucały się wszelkiego rodzaju talerze - te kończące przejścia na perkusji oraz nieustannie towarzyszący hi-hat, którego obecność przed zastosowaniem filtru była ledwo dostrzegalna (muzyka z gatunku Death Metal, Trash Metal). Również odniosłem wrażenie, że gitary są bardziej dźwięczne, natomiast w kanonadzie "połamanych" riff'ów można łatwo usłyszeć przejścia i różne akcentowane detale. Scena muzyczna jakby się oczyściła i poszerzyła. To wszystko miałem już na podstawowych kablach głośnikowych z serii chord rumour 2 (sam kabel tylko z zarobionymi końcówkami bez wtyków) oraz na kablach RCA od Nostromo Project.       

Edytowano przez Piotr_Piotr
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Piotr_Piotr napisał:

Dla mnie jesteś Pan True Audiofil - szacunek.

Przez grzeczność nie zaprzeczę :) A poważnie , to sam się uczę i są lepsi ode mnie. Najważniejszy jest otwarty umysł i nie barykadowanie się w swoich poglądach jako tych jedynie słusznych.

18 godzin temu, Piotr_Piotr napisał:

Również odniosłem wrażenie, że gitary są bardziej dźwięczne, natomiast w kanonadzie "połamanych" riff'ów można łatwo usłyszeć przejścia i różne akcentowane detale.

O tym gatunku i jego niuansach słyszalnych po zastosowaniu listwy z filtrami polecam pogadać z kolegą @nowy78 , to jego żywioł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialiście się dlaczego wykorzystane przewody sieciowe ekranować? W całym tym zamieszaniu wokół sieciówek i ich wpływie na brzmienie systemów mam wrażenie, że niektórzy wciąż postrzegają sprawy z niewłaściwej perspektywy. Sam się złapałem na tym, że zacząłem analizować wpływ ekranu i jego zbawienne działanie na lepszy, bardziej "czysty" i wolny od zakłóceń prąd płynący do zasilaczy urządzeń audio. Ciekawe ilu kolegów tak postrzega działanie ekranu na sieciówce? Może niewielu ale ...

Ekran potrzebny jest ale by chronić nie sieciówkę przed zakłóceniami z zewnątrz ale pozostałe przewody i urządzenia przede wszystkim przed promieniowaniem EM emitowanym na zewnątrz przez prądy płynące w sieciówce. Z reguły za sprzętem jest gęstwina różnych przewodów i warto mieć ją "okiełznaną". Warto również zwracać uwagę na geometrię tych "kabli". "Skrętka" pozwala neutralizować szkodliwe promieniowanie i jednocześnie "chronić" przed zakłóceniami z zewnątrz. Warto zatem wybierać takie przewody, których żyły są skręcone względem siebie. Może komuś się przydadzą te przemyślenia ;) 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując przemyślenia po przeczytaniu kilkudziesięciu postów z wątku o kablach w zakładce Stereo coraz bardziej utwierdzam się, że w szczególnych warunkach (nie u każdego) sieciówki będą miały wpływ na dźwięk. Tania, nieekranowana, nieskręcona sieciówka położona przy interkonekcie, kablu głośnikowym lub w pobliżu innego wrażliwego elementu toru audio będzie zakłócała siejąc promieniowaniem EM. Przydźwięk to nic nowego w audio ale indukujący się wtórny prąd z pola EM o częstotliwości 50Hz na przykład w interkonekcie będzie interferował z sygnałem audio. Przy odrobinie nieszczęścia gdy część sygnału audio poleci przewodami PE wpływ interferencji będzie jeszcze większy. Tak myślę czy wtórny prąd nie będzie generował zakłóceń intermodulacyjnych. Pewnie będzie. Jak to wpłynie na barwę dźwięku? Myślę, że odbierzemy brzmienie jako "zabłocone" i z mniejszą ilością detalu. Wnioski? Warto zadbać o porządek w kablach i te sieciówki przynajmniej ekranować lub skręcać w nich przewody jak się to czyni na przykład z przewodami zasilającymi we wzmacniaczach lampowych oraz zadbać o odseparowanie linii PE od masy układowej ;) 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Kraft napisał:

Może sprawdzisz swoją teorię?

Jarku nie słyszę i tym bardziej nie będę mierzył co tam sieciówka wnosi lub nie ale dyskusja wskazana bo zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że większość widzi sieciówkę jako coś co może poprawić dźwięk, a nie jako coś co może popsuć, a to jest bardziej prawdopodobne. Stąd może krok do wyjaśnienia "grania" sieciówek. Kilka tanich sieciówek w gąszczu kabli za sprzętem może nieźle siać i ich zmiana na lepsze (skrętka, ekran + listwa z filtrami) może sprawić, że pozbędziemy się zakłóceń od samych sieciówek. Takie teoretyczne rozważania ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MariuszZ napisał:

Takie teoretyczne rozważania ;) 

No właśnie. Niby na zdrowy rozum wydaje się, że mogą siać. Ale czy tak jest faktycznie? Szkoda spędzić pół życia na unikaniu niebezpieczeństwa, które w rzeczywistości nie istnieje. Odpowiedni pomiar mógłby sprawę rozstrzygnąć.  

Kiedyś się z Wojtkiem przekomarzałem, że skoro przy pomiarach na politechnikach nie przejmują się ewentualnymi zakłóceniami od kabli, to czemu my mamy.

1799368384_PolitechnikaGdaska2.thumb.jpg.ce61230377c52add6e389f83b0c702ec.jpg1341044095_PolitechnikaGdaska.jpg.a38c235be89213233fbdaf6ffaf301e3.jpg989768933_Politechnikalska.jpg.55693047062fe04ba21b2bd54fe7c314.jpg

426777631_PolitechnikaKrakowska.thumb.jpg.4f27bced506af63efc170199ca7b3bbc.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Kraft napisał:

skoro przy pomiarach na politechnikach nie przejmują się ewentualnymi zakłóceniami od kabli, to czemu my mamy.

Możliwe, że oni prowadzą badania w innym paśmie częstotliwości. Niestety 50 Hz jest w paśmie akustycznym i interferencje tego sygnału z innymi tonami z zakresu akustycznego może już zniekształcać sygnał wyjściowy audio. Są takie pomiary gdzie na wejście w jednym czasie podaje się kilka tonów o różnych częstotliwościach, patrz link podany przez Piotra, gdzie Pass podobne pomiary robi ale bada inne sprawy. W naszym przypadku indukowanie się wtórnych prądów od fal EM z sieciówek może mieć marginalnie mały wpływ ze względu na małą amplitude tych prądów ale im wyższe natężenie prądu tym intensywniej będzie kabel emitował fale EM. We wzmacniaczach przydźwięk od źle prowadzonych kabli słychać to i może w tym przypadku było by co zmierzyć. Może dojrzeję do tego i spróbuję za jakiś czas pomierzyć. Póki co ekran na sieciówki nie zaszkodzi. Koszt takich tanich kabli sieciowych jest naprawdę niewielki, a wykonanie ich pozwoli nie myśleć o tym o czym napisałem. Warto być konsekwentnym i jak wymieniać to wszystkie. Nawet te zasilające mało istotne urządzenia podpięte pod listwę zasilającą nasz sprzęt audio. To trochę jak z chorobami, gdzie powinno się zapobiegać przez profilaktykę, a nie leczyć objawy choroby ;) 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Pboczek napisał:

Te zdjęcia to chyba z ćwiczeń na studiach, a nie z poważnych pomiarów naukowych. 🤔

Jak jeszcze studiowałem i robiłem pomiary do magisterki to jeden z doktorów, stwierdził że sprawdzi czy lepsze kable przy aparaturze pomiarowej coś poprawią. Lepsze okazało się że trzeba samemu zrobić i zostały zrobione. Pomiary były robione na komercyjnych próbkach w laboratorium normalnie neidostępnym dla studentów na konkretnym (jak na możliwości polibudy) sprzęcie. Co do wyników to hmm, niektóre próbki wykazywały "lepszy pomiar", inne gorszy. Różnica była tak minimalna, że lepsze zestawienie stołu pomiarowego miało większy wpływ. Może po tym jak opuściłem swoją alma mater to coś więcej zrobiono w kwestii pomiarów i wniosków. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kraft napisał:

Coś w temacie

Test Archimaga. Zwróć uwagę, że on też nie dostrzega problemu wnoszonego przez sieciowki polegającego na ilości tych kabli i emisji pola EM do wrażliwych elementów systemu audio, a sprawdza ich właściwości porównując dwa przewody i to jak ich właściwości przewodzenia i dostarczania prądu wpływają na sygnał testowy. Nie tędy droga do wyjaśnienia. Ja taki test widziałbym tak, że bierze 5 kabli ekranowanych i poskręcanych i 5 zwykłych kabli bez ekranu. Podłącza wszystkie 5 i puszcza sygnał testowy przez RCA umieszczony w pobliżu kabli. Mierzy zniekształcenia intermodulacyjne lub obserwuje poziomy szumów i harmoniczne. Zmienia kable i robi to samo. Odpowiedziałby na moją teorię 😉 Kilka razy oglądałem różne testy i mam wrażenie, że Ci naukowcy źle ządają pytania i później badają te kable w oderwaniu od rzeczywistości tj. od całego systemu audio... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...