Kabelki.

[Fafniak]

17 minut temu, Pboczek napisał:

@FafniakTo są subtelne zmiany, inne ich określenie z perspektywy osoby która nie wie czego się spodziewać jest niepoprawne. Wprowadza mylne wyobrażenia.

Możesz mieć tylko pretensję do twoich "kolegów" audiofili

[Pboczek]

Nie wiem do których, znam niewielu i nikt tego nie przeskalowuje.

Jak nazwać zniuansowane różnice brzmienia klaszczących dłoni. Subtelne, znaczące...

@Krafta jak wypada statystycznie rozpoznanie kolumn, wzmacniaczy, odtwarzaczy w ABX?

[Gość]

@Pboczek, zwiń proszę dłonie w czaszę i klaśnij... Jaki dźwięk uzyskasz? Zapewne głęboki zabarwiony sprężanym powietrzem, prawda? A teraz klaśnij dłońmi ułożonymi płasko... Jaki ten dźwięk będzie? Dźwięczny, wyższy i płaski... Czy takie zmiany nazwiesz subtelnymi? No, chyba nie!
Pozdrawiam Ciebie serdecznie, WP

Edytowano 28 sierpnia 2019 przez Gość

[audiowit]

Kraft, ile razy zamieszczaleś testy kolumn za pierdyliony stawały w szranki z budżetówkami i nie potrafiono w ślepym teście odroznić, które lepsze. 

Zresztą gdyby zrobic taki slepy test, ze usiadłby Fafniak, Kraft i ten ostatni niepelnoslyszący jak mu tam... Jack. Ciekawy jaki bylby wynik...zgadnijmy.

Rozrożniacie Rodowicz od Krawczyka? Chyba tylko po słowach piosenek.

[Pboczek]

Jak je nazywać - to zależy kto ocenia. Nie wszystko dla każdego ma równe znaczenie. Dla kogoś kto przeżył jedynie zamianę pierwszych kolumn, wymianę źródła, wyobrażenie spodziewanego efektu zmiany kabla będzie inne niż dla słyszącego bezpieczniki. Może szukać czegoś innego, gdzie indziej?

Ja bym je określał w porównaniu do zmian jakie wprowadzają większe klocki, jednak jako subtelne bo dotyczące nie tak eksponowanych aspektów prezentacji. Co nie znaczy że mniej istotnych, czy nie znaczących. 

[Gość]

6 godzin temu, audiowit napisał:

Zresztą gdyby zrobic taki slepy test, ze usiadłby Fafniak, Kraft i ten ostatni niepelnoslyszący jak mu tam... Jack. Ciekawy jaki bylby wynik...zgadnijmy.

Rozrożniacie Rodowicz od Krawczyka? Chyba tylko po słowach piosenek.

Nie wiem kogo masz na myśli "tego jak mu tam...Jack" ale jedno wiem na pewno, że słyszący kabelki mają coś takiego, że w takich tematach prawie zawsze reagują nerwowo i nie sympatycznie. Więcej napinki nerwowej jest ze strony słyszących, choć logicznego wytłumaczenia oni nie mają, to na końcu takich dyskusji zawsze wygrywają i są brani pod ochronę przez władze forum. 

Trochę więcej luzu by się przydało wszystkim. Inaczej ten temat marnie skończy. I tak pewnie już pewnie jest "zaznaczony na czerwono". 

Pozdrawiam wszystkich 🙂

[Fafniak]

8 godzin temu, audiowit napisał:

Zresztą gdyby zrobic taki slepy test, ze usiadłby Fafniak, Kraft i ten ostatni niepelnoslyszący jak mu tam... Jack. Ciekawy jaki bylby wynik...zgadnijmy.

Rozrożniacie Rodowicz od Krawczyka? Chyba tylko po słowach piosenek.

To naprawdę było ci niezbędne do podtrzymania dyskusji tutaj? Zaryłeś w muł , szkoda że nie ma tu obiektywnego moderatora.

8 godzin temu, Pboczek napisał:

Nie wiem do których, znam niewielu i nikt tego nie przeskalowuje.

Dlatego pisząc poprzedni post użyłem cudzysłowiu przy sformułowaniu koledzy.

Bardziej chodzi o przynależność do uogólnionej grupy słyszących różne różności.

Co do klaskania... Kabel który zrobi z klaśnięcia "płaskimi" dłońmi klaśnięcie dłoni ułożonymi zupełnie inaczej... To chyba będzie uszkodzony

 

[audiowit]

Mam podstawy żeby tak mysleć. Pozatym patrz post Jacka. Wiecej luzu.

[Kraft]

9 godzin temu, Pboczek napisał:

W ślepych testach nie dają się odróżnić też kolumny...

Kolego @Pboczek, podaj przykład ślepego testu w którym nie dało się odróżnić kolumn, albo przyznaj, że pisząc powyższe zdanie minąłeś się z prawdą.

[tomek4446]

8 godzin temu, wpszoniak napisał:

Czy takie zmiany nazwiesz subtelnymi? No, chyba nie!

Wojtek , wytłumacz mi jedną rzecz, bo chyba przestaje kumać. Twoja propozycja co do odsłuchu wybranego fragmentu utworu /klaskania/ jest jak najbardziej ok. pod warunkiem , że mówimy o udowodnieniu , iż kabel zmienia dźwięk systemu i już. Ale moje pytanie brzmi ,czy usłyszę jakaś różnicę gdy posłucham tegoż samego nawet utworu, ale chwile dalej gdy klaskania nie ma . Po prostu staram się zrozumieć o jakiej skali subtelności tu mówimy. Czy zmiany są do wychwycenia obojętnie na jakim utworze i obojętnie jaki gatunek muzyki weźmiemy na warsztat, czy mówimy o pojedynczych akordach ,bo jak pojawi się już cała kapela to nie za bardzo. Jeżeli zaś mówimy o bardzo subtelnych zmianach , na granicy percepcji ,to w takim razie ludzie, którzy piszą o DIAMETRALNYCH dźwiękowych przemianach swoich systemów po zastosowaniu kolejnego kabla , robią osobom takim jak Ty słyszącym to zjawisko niedźwiedzią przysługę. Ceny niektórych kabli sięgają kosmosu i tu rodzi się pytanie jak wyraźne zmiany można uzyskać , czego maksymalnie możemy oczekiwać. Bo czy warto zapłacić , to już oczywiście każdy decyduje sam. Tak myślę , że właśnie realne określenie oczekiwań może zakończyć tą wojnę , rozdmuchane opisy zmian powodowanych przez kable nie ułatwiają sprawy , bo jak człek wepnie taki kabelek w swoim systemie i ich nie usłyszy, to od razu wywołuje to negację zjawiska.

[Fafniak]

To może ja odpiszę bo wbrew temu co usiłują lansować niektórzy - trochę zmian słyszę. Tyle że je potem weryfikuję

To co pisałem ja o fortepianie flecie wpszoniak o klaskaniu - to są elementy na których ma być "łatwiej" - tak na zasadzie podpowiedzi "gdzie szukać"

Co do rodzajów muzyki - tutaj jest problem którego nie przeskoczę - ogólnie orzumiany POP - śmiem wątpić by zmiany kablowe mogły być słyszalne , co oczywiście nie przeszkadza niektórym snuć opowieści o zmianach.

Klasyka, jazz, instrumentalne kawałki ale podstawą jest osluchanie z pewnymi utworami.

jak znajdziesz jakieś zmiany na łatwiejszych elementach to okazuje sie ze potem słyszysz wiecej tych zmian - pytanie oczywiście na ile to jest sugestia/autosugestia.

I w tym miejscu sceptycy i kablarze idą inna drogą. Sceptyk zweryfikuje to ślepym testem, kablarz - nigdy w życiu tego nei będzie chciał zrobić, chyba że będzie to test przeprowadzony z kolegą (nieprawidłowo) który bedzie mógł uznać za "zaliczony"

[audiowit]

Tomek, przyjedziesz do mnie to Ci "pokażę"

[Pboczek]

Wyniki dotyczące rozpoznawania kolumn w ślepym teście - jak kojarzę, nie były jednogłośne.

Celowo podałem w wybiórczo zacytowanym przez Ciebie poście: "kolumny, piece, źródła" jako elementy których rozpoznawalność jest słabiutka

@Kraftjak statystycznie wypada rozpoznawalność kolumn, wzmacniaczy, źródeł w ABX, 100%?

[Kubakk]

Przy grupowych odsłuchach dochodzi aspekt ów grupy , by nie wyjść na głupca co widać na niektórych filmikach z podnoszeniem ręki. Niektórzy patrzą dookoła i wg tego co "guru" robi tak oni reagują ,ew. olewają i nic nie robią wtedy nie ma ryzyka w żadną ze stron  

A jak jeszcze przyjdzie taki jeden "niesłyszący" i otoczą go "słyszący" posiadający kable które będą na odsłuchu + jest ichniejszy producent to nie wypada nie usłyszeć , tak więc taki proponowany przez s4home spot-cik odsłuchowy ma średni sens.

[tomek4446]

4 minuty temu, audiowit napisał:

Tomek, przyjedziesz do mnie to Ci "pokażę"

A przyjadę  Kurde , bo już zaczynam wątpić w swój słuch. Nie chciałem o tym pisać ,ale co mi tam. Wczoraj walczyłem znowu z kablami , zmieniłem podłączenie CD , obecnie mam po analogu do przedwzmacniacza a po optyku do DDRC-24. Jak przeczytałem zaproszenie do S4Home to pomyślałem jak już i tak mam wszystko rozbebeszone to sprawdzę. Zmieniałem kabel między końcówką a DDRC-24 , jedyny IC w torze , wpinałem na przemian Neo Techa NEI 3001 III i Prolinka EX , długość identyczna 1,2 m. Budowa, materiał żył, cena,  diametralnie różna , utwór Dire Straits " Private Investigations"  który uwielbiam , skupiłem się najpierw na gitarze a następnie na charakterystycznym wejściu perkusji i nie słyszę różnic. Test powtarzałem trzy razy , przerwy między przepięciami króciutkie, bo miałem wszystko w zasięgu ręki , od razu powiem , że jednak DAC w DDRC po dłuższym odsłuchu do najgorszych nie należy / na zachodnich forach porównywany do Emotivy/. Sam już nie wiem jak to jest, ale walczę dalej.

[MariuszZ]

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Tak myślę , że właśnie realne określenie oczekiwań może zakończyć tą wojnę , rozdmuchane opisy zmian powodowanych przez kable nie ułatwiają sprawy

To, to właśnie do mnie bardzo przemawia. Ktoś porównał zmiany wprowadzone przez kable, jako 30%, może mniej do tych, jakie wprowadza zdjęcie maskownicy z kolumny. Czyli jak dla mnie niewiele, bo te wprowadzane przez maskownice ledwo słyszę ale daje mi to obraz skali. Niektórzy, piszą o ogromnych zmianach i to boli. Z jednej strony żal, że tak dobrze nie słyszę jak inni, z drugiej, że mam tak słaby sprzęt i ostatecznie rozczarowanie, bo mając wiedzę o zjawiskach fizycznych czuję się oszukiwany. Ja chętnie wziąłbym udział w testach na dobrym sprzęcie, żeby rozwiać moje wątpliwości i ostatecznie przestać o tym myśleć 😋

[Fortepiano]

3 godziny temu, Fafniak napisał:

 

I w tym miejscu sceptycy i kablarze idą inna drogą. Sceptyk zweryfikuje to ślepym testem, kablarz - nigdy w życiu tego nei będzie chciał zrobić, chyba że będzie to test przeprowadzony z kolegą (nieprawidłowo) który bedzie mógł uznać za "zaliczony"

"Kablarz" to pejoratywne określenie dla osób dobierających elementy systemu na tym forum.  

Złożenie systemu tak aby dźwięk był jak najlepszy jest domeną audiofili. Dobranie kabli i innych elementów okazuje się jednak być poza progiem możliwości percepcji niektórych osób na forum. Zamiast więc powtarzać stale te same wpisy wymierzone w doświadczenia tych osób lepiej pogodzić się z tym, że nie potrzebuję tak dobranego sprzętu dla siebie. Możesz spokojnie słuchać na wybranym przez siebie sprzęcie bez specjalnego myślenia o dalszych akcesoriach. Audiofilów możesz zostawić rónież w spokoju, oni będą układać system po swojemu. Ale jeżeli nie możesz przestać i masz nieodpartą chęć ciągłego ich wyśmiewania może warto odpocząć od forum.

Pozdrawiam

 

 

 

 

Edytowano 29 sierpnia 2019 przez Fortepiano

[Fafniak]

Cóż ... sformułowania "głusi, niedosłyszący itp.",  na tym forum też mają zabarwienie pejoratywne. 

A po drugie nie przeczytałeś dokładnie co piszę, ale to nic nowego.

[Kraft]

48 minut temu, Pboczek napisał:

Wyniki dotyczące rozpoznawania kolumn w ślepym teście - jak kojarzę, nie były jednogłośne.

Celowo podałem w wybiórczo zacytowanym przez Ciebie poście: "kolumny, piece, źródła" jako elementy których rozpoznawalność jest słabiutka

@Kraftjak statystycznie wypada rozpoznawalność kolumn, wzmacniaczy, źródeł w ABX, 100%?

Nie rozumiesz o czym piszesz. Być może dlatego dochodzisz do błędnych wniosków.

[Gość]

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

1.  ...mówimy o udowodnieniu , iż kabel zmienia dźwięk systemu i już.
2.  Ale moje pytanie brzmi ,czy usłyszę jakaś różnicę gdy posłucham tegoż samego nawet utworu, ale chwile dalej gdy klaskania nie ma . Po prostu staram się zrozumieć o jakiej skali subtelności tu mówimy.
3.  Czy zmiany są do wychwycenia obojętnie na jakim utworze i obojętnie jaki gatunek muzyki weźmiemy na warsztat, czy mówimy o pojedynczych akordach ,bo jak pojawi się już cała kapela to nie za bardzo.
4. Jeżeli zaś mówimy o bardzo subtelnych zmianach , na granicy percepcji ,to w takim razie ludzie, którzy piszą o DIAMETRALNYCH dźwiękowych przemianach swoich systemów po zastosowaniu kolejnego kabla , robią osobom takim jak Ty słyszącym to zjawisko niedźwiedzią przysługę.
5. Ceny niektórych kabli sięgają kosmosu i tu rodzi się pytanie jak wyraźne zmiany można uzyskać , czego maksymalnie możemy oczekiwać.
6. Tak myślę , że właśnie realne określenie oczekiwań może zakończyć tą wojnę , rozdmuchane opisy zmian powodowanych przez kable nie ułatwiają sprawy , bo jak człek wepnie taki kabelek w swoim systemie i ich nie usłyszy, to od razu wywołuje to negację zjawiska.

Tomku, przepraszam, że podzieliłem Twoją wypowiedź na parę odrębnych zdań, ale tak będzie mi łatwiej odpowiedzieć:

Ad.1  Nie mówmy o udowadnianiu czegokolwiek. Niech to już będzie poza nami, a poza mną to ju jest od miesięcy. Testy, tak jak Ty tak i ja, robimy po to by udoskonalić swój system audio. Jeśli wyglądają nasze opisy jakby to recenzje byly to tylko z powodu obranej formy pisarskiej. Zaznaczam, że profesjonalni recenzenci oczywiście są, ale chyba czymś się od nas różnią, prawda?
Ad.2  Sądzę,że przy sprzyjających warunkach usłyszysz zmianę brzmieniową. Sprzyjające warunki to Twój dobry słuch, ale też dobrze skonfigurowany sprzęt, który nie tłumi jakichś zakresów częstotliwości. Błędem jest to na przykład, że niektórzy żeby uniknąć ostrości górnego rejestru wpinają kable, które ten zakres utną, a przecież nie chodzi o tłumienie lecz doprowadzenie do naturalnego brzmienia (muzycy najczęściej określają ten efekt jako zaokrąglenie), czyli- nadal wysokie częstotliwości są tylko, że nie tną po uszach. A więc nawet jeden nieznaczący pozornie błąd potrafi uniemożliwić późniejsze wysłuchanie zmian wprowadzanych przez kable (lub coś tam innego)
Ad.3 Tak, są do wychwycenie, zresztą po to je wprowadzamy. Po co mam zmieniać kable, które zmian korzystnych nie dają? To pytanie jest retoryczne. Przypuszczam, że chodzi Ci o to, że -jak w przykładzie z klaskaniem- zmiana pewnego tylko aspektu nie wymusza chęci zmiany kablowej. Niestety zmiana jednego aspektu ma wpływ na wszystkie inne... To jak w fortepianie, który pozwala wszystkim strunom alikwoty tworzyć gdy tylko jeden klawisz przy wciśniętym pedale prawym jest naciskany. Inaczej- wystarczy sobie wyobrazić jak zmieni się charakterystyka częstotliwości gdy zamiast dołka kabel wyrówna tę część charakterystyki. Co się zmieni? Nie tylko ten mały fragment charakterystyki, ale proporcje pomiędzy rejestrami.
Ad.4 Nie mówimy o subtelnych zmianach, a dużych. Wbrew pozorom zmiany, jak piszesz "diametralne", nie robią krzywdy żadnej, bo na pewnym etapie zadowolenia z systemu po prostu audiofil (czy recenzent) ma wybór "innego" grania, które może trafić celniej w jego preferencje (dlatego świadomość tego do czego zdążamy jest tak ważne). Poza tym zmienia się postrzeganie tego co "potrafi" system, który do tej pory wydawał się tak dobrze rozeznany. Dlatego często kupuję przedmioty, które kierowały mój system na inne drogi brzmieniowe, bo coś co wydawało się już ekstremum tego co można osiągnąć przy tych samych przedmiotach podstawowych i tym samym pokoju odsłuchowym, przy bezpośredniej konfrontacji z czymś tam (piszę o teście na przykład stóp antywibracyjnych) okazuje się tylko stopniem w schodach audiofilskich. Zresztą nie widzę tu żadnej szkody dla kogokolwiek- to przecież naturalne, że oglądając Rubensa powiemy "piękny jest", ale w następnym pokoju Rembranta odkryjemy, który wywoła entuzjazm.
Ad,5 Niestety te naprawdę najlepsze kable są drogie i nic na to się nie poradzi (wiem coś na ten temat bo sporo kasy na nie wydałem) w jednym przypadku to wydmuszki napompowane kiepskim powietrzem, ale w wielu przypadkach to wspaniałe asortymenty, za które warto zapłacić. Wiem, to temat drażliwy, ale skoro ja to mogłem zrobić (a byłem tylko nauczycielem) to i Was na to stać.... (w pewnym momencie skończyłem z paleniem papierosów co spowodowało zysk w postaci zaoszczędzonych 6 000 zł rocznie). A młodsi ode mnie na pewno będą mogli sobie porządne kable kupić, bo przecież Polska się bogaci, prawda?
AD.6 Też tak bym chciał, ale sądząc po wpisach na forum jest... No, nie za dobrze (piszę wyłącznie o tzw "wojence")

Wpływ kabli zasilających już na przełomie wieków (czyli 20 lat wstecz) niektórzy audiofile doceniali. Wielu ich miało za głupków... Czy po dwóch dekadach coś się zmieniło? Nie. Dlatego przestałem się w pewnym momencie przejmować tym czy kogoś przekonam czy nie, bo po co miałbym to robić?  Ja mam lepszy system niż miesiąc temy, dwa miesiące a tym bardziej przed rokiem i wcześniej, a co Wy w swoim zrobicie to Wasz wybór.

Pozdrawiam Was. WP

U mnie teraz tak wygląda system audio:
 

 

 

 

Edytowano 29 sierpnia 2019 przez Gość

[MariuszZ]

9 minut temu, wpszoniak napisał:

U mnie teraz tak wygląda system audio:

Aż miło popatrzeć. Sam obrazek pięknie gra muzyczkę mimo, że nie słyszałem  Delphinusy znikły na dobre ? Czy odpoczywają tylko? Pozdrawiam.

[Gość]

10 godzin temu, audiowit napisał:

Zresztą gdyby zrobic taki slepy test, ze usiadłby Fafniak, Kraft i ten ostatni niepelnoslyszący jak mu tam... Jack. Ciekawy jaki bylby wynik...zgadnijmy.

Rozrożniacie Rodowicz od Krawczyka? Chyba tylko po słowach piosenek.

Właśnie przekroczyłeś granicę między prostactwem a chamstwem  Niesubtelnie. Pomijam już fakt że nigdy mnie na oczy nie widziałeś a wiesz jak słyszę. To akurat jest już żałosne i szczeniackie. Jestem ciekaw czy potrafiłbyś to powtórzyć face to face?

Edytowano 29 sierpnia 2019 przez Gość

[Fortepiano]

31 minut temu, Fafniak napisał:

 

A po drugie nie przeczytałeś dokładnie co piszę, ale to nic nowego.

Wpis odnosi się do całokształtu twojej aktywności na forum. Natomiast audiofilom naprawdę nie musisz przy każdej okazji przypominać aby robili  ślepe testy tylko dlatego ,że Ty masz problem z określeniem czy słyszysz naprawdę czy tylko Ci się zdaje.

[Kraft]

24 minuty temu, wpszoniak napisał:

U mnie teraz tak wygląda system audio:

Pięknie! Bardzo jestem ciekaw, jak doszedłeś do decyzji o zamianie Chario na Klipsche? Tu jednak nie miejsce na takie wywody. Może opiszesz to w oddzielnym wątku? Byłoby interesujące poznać, co porównawczo odsłuchiwałeś i jakie miałeś związane z tym odczucia. Wiesz, że uważam tematy związane z wyborem kolumn za najbardziej godne uwagi;). 

Edytowano 29 sierpnia 2019 przez Kraft

[Gość]

11 minut temu, MariuszZ napisał:

Aż miło popatrzeć. Sam obrazek pięknie gra muzyczkę mimo, że nie słyszałem  Delphinusy znikły na dobre ? Czy odpoczywają tylko?

Nie zniknęły, dałem synowi. Od czasu do czasu mogę je ucałować nawet... Klipsche okazały się doskonalszą (zaryzykuję twierdzenie, że jedną z najdoskonalszych) opcją dla 15. watowego Lebenka. 
Parę też innych elementów zmieniłem- teraz ma pelne zasilanie firmy Verictum (wcześniej brakowało Arbitra), pod odtwarzaczem mam trzy fantastyczne stopy (w paru systemach je słyszałem i zawsze robiły dobrze systemowi) firmy Audio Stability, pod stojakami Klipschy są płyty z drewna  jatoba. To główne zmiany w systemie... Jestem bardzo szczęśliwy, że się zdecydowałem na te zmiany...
Pozdrawiam Ciebie, WP

Edytowano 29 sierpnia 2019 przez Gość