Covid-19

[HQ150]

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

Jeżeli chcesz trzymać się analogii to zmień ten fragment na: który opisuje wady wzmacniaczy tranzystorowych - dzięki temu będziesz bliżej faktu a dalej od własnej wyobraźni

Pozwolisz, że nie Ty będziesz mi mówił co ja mam zmieniać w swoich postach.

Ja tego Tobie nie mówię i niech tak zostanie.

[MarcKrawczyk]

dla rozładowania emocji...

 

[MobyDick]

Kilka osób z mojego otoczenia zmarło na skutek COVID. Zdeklarowana przeciwniczka szczepień którą znam niedawno zachorowała.

[Gość]

Ja przeciwnikiem szczepień nie jestem już kiedyś pisałem jestem zaszczepiony na wszystkie obowiązkowe szczepienia, a moje dzieci nawet na nadprogramowe dobrze przebadane. Ba nawet przez 11 lat byłem co miesiąc szczepiony (odczulany) jako gówniarz. Nie boje się igły.

To, że umrzeć na Covid można to fakt, to że w wypadku drogowym, na grypę, na raka itd itd umrzeć można to również fakt, to że osoba zaszczepiona może zachorować i umrzeć to również fakt. Ja temu nie przeczę.

A kilka osób z mojego otoczenia zmarło przez blokadę służby zdrowia spowodowana zaniedbaniami długoletnimi i burdelem jaki rząd nam zafundował podczas pandemii.  Masa moich znajomych chorowała i wszyscy żyją na szczęście. 

Edytowano 28 maja 2021 przez Gość

[Fafniak]

5 godzin temu, HQ150 napisał:

Pozwolisz, że nie Ty będziesz mi mówił co ja mam zmieniać w swoich postach.

Ja tego Tobie nie mówię i niech tak zostanie.

Po prostu analogia jest błędna, ale zrobisz jak chcesz. Wolisz tworzyć inna rzeczywistość, proszszsz...

[Gość]

39 minut temu, misiek x napisał:

Wyobrażcie sobie na forum użytkownika który opisuje wady wzmacniaczy tranzystorowych ,jego wątpliwości związane z nimi (w domysle przestrzega przed nimi)  a sam nie chce napisać czy posiada tranzystor czy lampę- lepiej Fafniak ?

A ja znałem ludzi którzy zachorowali na covid i zmarli, znam tez masę ludzi zaszczepionych i wszyscy oni żyją.

To ze ktoś tez zginie w wypadku samochodowym to tez prawda , ale robimy wszystko aby to zniwelować do minimum (pasy, rózne czujniki,przepisy).I robimy wszystko aby ludzie nie umierali na covid- dlatego sa szczepionki. 

Napiszę jeszcze raz - w szpitalach umieraja ludzie nie zaszczepieni a nie ci którzy się zaszczepili. 

 

 

Są też różne wymogi odnośnie dopuszczania szczepionek i dziwnym trafem badania trwają znacznie dłużej jedynie tu było rachu ciachu. A ja znałem osobę która się zaszczepiła i zmarła. Wiemy z jakich powodów w Polsce była taka śmiertelność. Covid obnażył po prostu wieloletnie zaniedbania w służbie zdrowia i nieporadność rządu obecnego.

Może ktoś wkleić śmiertelność na Covid w zależności od grupy wiekowej, albo poda post jeśli już to było? 

[Gość]

Temat wielokrotnie wałkowany ja znałem, a pewnie takich osób było więcej, ale po co to pisać... Wiadomo że sam wirus powoduje więcej zgonów w obecnej chwili, oby szczepionka po latach nie wywołała wi cej złego niż dobrego, ale żyjemy chwilą. 

W Polsce była duża ilości zgonów nadmiarowych w innych państwach gdzie służba zdrowia jest lepiej rozwiniętą nie była aż tak duża. 

Kolejna kwestia to grupa wiekowa gdzie jest większość zgonów z Covid. 

Trzeba dane dobrze analizować. Tu mnie już nieraz ganili że znajomy znajomego to żadne źródło.... 

Idę bijcie się dalej o wolność waszą o świat wolny od antyszczepionkowców Covidowych najlepiej do getta z nimi. 

[libra]

Duża śmiertelność w Polsce to przede wszystkim niski poziom wykształcenia i praktyki pracowników służby zdrowia, wiadomo nie można generalizować ale zaniedbania i brak fachowej pomocy to główny czynnik. Znajomy nurek, który zna się bardzo dobrze na zagadnieniach tlenu i różnych mieszanek do oddychania jak usłyszał o terapiach tlenowych i jak się chwalą w tv ile to podają jednostek tlenu chorym do był w szoku. Wg niego owszem pierwszą dobę takiej terapii pacjent czuje się super ale na drugi dzień nie ma już płuc bo zostały niemal spalone przez tlen a właściwie utlenione... Sygnały, że wielu lekarzy porzuciło pracę a ordynatorzy pisali im, że są na kwarantannie też zapewne mają ziarno prawdy. Myślę, że najgorsze w naszym systemie służby zdrowia jest to - nie ważne jak duże będą zarobki zawsze wszystkim będzie mało a kompetencje w wielu przypadkach na niskim poziomie. Powinny zostać chyba tylko prywatne lecznice to może wówczas konkurencja i wizja odpowiedzialności wymuszały by ciągłe podnoszenie jakości usług.

[gienas]

16 godzin temu, libra napisał:

Duża śmiertelność w Polsce to przede wszystkim niski poziom wykształcenia i praktyki pracowników służby zdrowia, wiadomo nie można generalizować ale zaniedbania i brak fachowej pomocy to główny czynnik. Znajomy nurek, który zna się bardzo dobrze na zagadnieniach tlenu i różnych mieszanek do oddychania jak usłyszał o terapiach tlenowych i jak się chwalą w tv ile to podają jednostek tlenu chorym do był w szoku. Wg niego owszem pierwszą dobę takiej terapii pacjent czuje się super ale na drugi dzień nie ma już płuc bo zostały niemal spalone przez tlen a właściwie utlenione... Sygnały, że wielu lekarzy porzuciło pracę a ordynatorzy pisali im, że są na kwarantannie też zapewne mają ziarno prawdy. Myślę, że najgorsze w naszym systemie służby zdrowia jest to - nie ważne jak duże będą zarobki zawsze wszystkim będzie mało a kompetencje w wielu przypadkach na niskim poziomie. Powinny zostać chyba tylko prywatne lecznice to może wówczas konkurencja i wizja odpowiedzialności wymuszały by ciągłe podnoszenie jakości usług.

Ten nurek to musi dopiero zaczynać   .

Co do płuc: płuc nie spali -> one natlenią krew -> ona natleni mięśnie -> i tu "spaleniu" mogą ulec mięśnie podczas wysiłku -> co im nie grozi ( tym mięśniom ) podczas leżenia w łóżku szpitalnym...

 Terapia tlenowa ma za zadanie właściwie natlenić krew - niedotlenioną z powodu słabej pracy płuc. Powietrze zawiera 20,9 % tlenu i dlatego podanie czystego tlenu ( 99,6% ) zapewni dostateczne natlenienie krwi.

Czysty tlen ( 99,6% ) jest zabójczy ( mowa o nurkowaniu ) w w wodzie jeśli zanurzysz się poniżej 6 metrów...

[Sylwia30z]

Dnia 21.04.2021 o 22:49, tomek4446 napisał:

Słuchaj tu nie chodzi o moją żonę , tak zapieprzają wszyscy lekarze specjaliści , wczoraj byłem na imprezie gdzie nie lekarzem byłem tylko ja   Ci ludzie , pediatrzy , ginekolodzy , onkolodzy i ..nie pamiętam kto tam jeszcze był pracują na 200 % , bo jak mówią takiego burdelu jaki rząd zrobił idiotycznymi poczynaniami z przekształcaniem szpitali na Covidowe bez jakiegokolwiek planu i konsultacji to nikt się nie spodziewał. Nie mówię , że wszyscy lekarze są święci , bo tak nie jest w żadnym zawodzie , idiotów też znam. Ale kurde jak ich posłuchałem , to zdałem sobie sprawę , ze jak ja mam kiepski dzień w robocie , to mogę sobie pewne rzeczy odpuścić , a Oni nie , i naprawdę traktują swój zawód jak misję. Jak ja się pomylę to co najwyżej firma odnotuje stratę finansową , a jak się żona pomyli to ktoś może umrzeć , czujesz różnicę ? Wiesz jakie jest obciążenie psychiczne jak masz 20 minut na zadecydowanie o czyimś zdrowiu i często życiu , i tak 10 godzin dziennie , sześć dni w tygodniu. Piszesz o relacjach ludzi , mówiłem już tak jak w każdym zawodzie są przypadki skrajne. Ale posłuchaj co się dzieje na korytarzach w przychodniach , ludzie chcą się pozabijać , bo ktoś wszedł przed kimś ,lub lekarz przyjmuje " za długo "pacjenta przed nim i każdego gówno obchodzi jaki jest stan osoby która weszła. Wiesz ile już mieliśmy z żoną prób wyłudzenia kasy od pseudo rozżalonych pacjentów ? Jedni nagle milkli jak dostawali pismo z kancelarii o wniosku o rozpoczęciu postępowania , bo adwokat im powiedział , że na pewno będzie ugoda , inni nagle się wycofywali ,gdy przedstawiana była dokumentacja medyczna, mówiąca zupełnie coś innego, niż twierdziła jeszcze przed chwilą Pani adwokat, a osoba pozywająca nagle dostawała amnezji , widząc pod notatką swój własny podpis. To też jedna ze stron pracy lekarza. 

Ale mam nadzieje , ze ktoś odpowie za śmierć ludzi , którzy mogli by żyć , gdyby nie chaotyczne decyzje rządu i zła organizacja.

 

Odpowiedzialności nie będzie żadnej - jestem o tym tak bardzo przekonana, że nie mam żadnych wątpliwości.

 

 

Cytat

Co bardziej boli? Ukłucie czy głowa o myśleniu o tym?

Ja miałam wahania temperatury tego samego dnia i dreszcze - na drugi dzień już normalnie się czułam.

[gienas]

Co oni z tymi latającymi mają... Teraz ptak, wcześniej nietoperz...

[Fafniak]

Znowu jakiś słoik w labolatorium otworzyli

[gienas]

Nie widziałem od jakiego ptaka skośny tego H10N3 złapał 😉

[Fafniak]

nosem też coś wciągał

[Rega]

W nos dostał zastrzyk z botoksu

[Fafniak]

raczej z gwiazdy zenka

[Amarok]

Współczesny amant pocovidowy. 🙂

[Kraft]

"Szczepionki Pfizera i Moderny zmniejszają ryzyko złapania koronawiursa o 91 proc. po dwóch dawkach i o 81 proc. po jednej - potwierdzili amerykańscy naukowcy. A nawet jeśli po szczepieniu się zakazisz, pochorujesz krócej i znacznie łagodniej."

https://wyborcza.pl/7,75399,27176268,usa-po-dwoch-dawkach-pfizera-i-moderny-nikle-szanse-na-zlapanie.html#S.-K.C-B.5-L.1.maly

 

[Butler]

Środa - Wieczór, szczepienie AS. W nocy trochę gorączki.

Czwartek - ból głowy rano taki że ciężko ustać na nogach, robię sobie wolne od pracy.

Piątek - trochę lepiej, poszedłem do roboty, ogólnie trochę "połamany" i z bolącym ramieniem, ale dałem radę. Wieczorem jednak 38 na termometrze.

Sobota, niedziela - nadal ten stan podgorączkowy. Co zbiłem lekami, to wracało po 3-4 godzinach to samo. Zrzucam ta nadal na reakcję poszczepienną.

Poniedziałek - doszedł suchy kaszel

Wtorek - Musiałem wcześniej skończyć pracę, samopoczucie bardzo słabe, kontakt z lekarzem i skierowanie na test

Środa - Test. Wynik niejednoznaczny

Czwartek - Ponowny test - pozytywny.

Kolejne 10 dni w łóżku z gorączką w porywach ponad 40 i suchym kaszlem który dostawałem napadowo - nie mogłem przestać nawet przez 20 minut. Pod koniec tego czasu zaczął być męcząco wykrztuśny. W ogóle to kilka dni gdzieś mi "uciekło", jakby ich nie było. Problemu z oddychaniem brak, smak i zapach bez zmian. Ogólnie... masakra.

[MariuszZ]

[Gość]

 

Dziś dostałem drugą dawkę Pfizer'a.  I żyję, mam się dobrze, nic mi nie dolega 🙂  Dodatkowo każdy przy szczepieniu otrzymał darmowe testy - 7 sztuk w pudełku.

 

Nie mam pojęcia czy test można sobie robić zaraz po przyjęciu szczepionki (zapomniałem zapytać) ale skoro mam ich siedem więc czemu nie, tym bardziej, że nigdy wcześniej takiego testu nie miałem. Wynik testu - negatywny.

Trochę to wygląda jak test ciążowy 😉   

C = negatywny / C + T = pozytywny / samo T - wynik nieważny, test źle przeprowadzony

Prawdopodobnie jeszcze trochę pożyję 😎

[Gość]

7 dostajesz bo może jeden z tych 7 prawdę Ci powie 😆😉. Ja dalej bez szczepienia również nadal żyje. Jedynie trochę w plecach łupie po przenoszeniu opału na zimę ;).

[Gość]

1. zaszczep się - być może uratujesz siebie i innych

2. zainstaluj piec gazowy CO - być może uratujesz siebie i przyszłe pokolenia

 

Życzę dużo zdrowia oczywiście 🙂

[Gość]

1. Być może nie uratuje nikogo.

2. Ogrzewanie na gaz jest ... drogie.

[Gość]

Foo Fighters: Dawni fani „wyrzucają albumy do kosza” po tym, jak zespół ogłasza politykę „bez szczepionki, bez koncertu”

https://www.msn.com/en-gb/entertainment/music/foo-fighters-former-fans-throw-albums-in-bin-after-band-announce-no-vaccine-no-gig-policy/ar-AAKU6X4?ocid=winp1taskbar