Wuwuzela Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 WitamJak sie powiedzialo a (au), to trzeba powiedziec B a najgorsze, ze czeka mnie C.Dzisiaj minal miesiac odkad zawitala w moim systemie koncowka B 2302.[attachment=7388:IMG_2016...1_110244.jpg]Pewnie nie czytacie serwisow austriackich a to wlasnie tu sejsmolodzy poszukuja epicentrum wstrzasow tektonicznych.Regularne wstrzasy wtorne pojawiaja sie kiedy wracam do domu Zadnej przesady w tym nie ma, bo potega dzwiekow jakie generuje ta B estia jest porownywalna do burzy z piorunami i trzesienia ziemi jednoczesnie (troche jednak musze podkolorowac )Kiedys wlaczylem Cd Devil's Advocate ale dzieci bedac na pietrze tak sie baly, ze prosily zebym to wylaczyl. Zreszta niewazne Co gra. Ten Smok pluje z taka energia, ze zadziwia nawet ignorantow muzycznych i zostawi niezatarte wrazenie. Blachy i wysokie tony jakich nigdzie jeszcze nie slyszalem. Szerokosc i glebia sceny odpowiednio urosla. Jedyne zastrzezenie dotyczy wielowymiarowosci basu ale tylko w porownania do Limited907. Krzysiek z pewnoscia ma rację, ze to kwestia prek i regulacji . Jak sobie pomysle Co ta koncowka musiala przejsc zanim stanela u mnie...Wyjmujac ja w nocy z Auta myslalem, ze wyzione ducha, a do slabowitych nie naleze.Teraz to sie boje jej ruszac, bo za kazdym razem konczy sie to zakwasami.Krzysiek budujac zasilacz nie na wyrost wlozyl trafo 3000Va. CDk napedzany jest przez osobne 750Va i w ten sposob mam wyeliminowane "waskie gardlo" kiedy B 2302 dupnie basem:-) a... juz pisalem ziemia potrafi zadrzec.W kwestii zasilacza zmienily sie znow moje preferencje. Wygrzane gniazdka rodowane daja taka frajde i detalicznosc z CDka, ze to na nich glownie gram. Przepinam na gold jak chce sobie poplumkac jazzem i wtedy scena jest inna glebsza ale czy lepsza Nadal trudno mi ocenic. Gniazda rodowane przez ta wyrazistosc jakby przyblizaly wszystko do sluchacza. Jedno jest pewne. Nie zaluje zadnej zlotowki wydanej na ten zasilacz.Teraz najtrudniejsza sztuka...dobieranie odpowiedniej klasy pre. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuwuzela Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 Fotki Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuwuzela Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 Tak mi sie te glosnikowe same ulozyly, ze zal nie skorzystac Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 Gratuluję Wuwuzela !Ta końcówka jednak gra jak należy dopiero w połączeniu z dedykowanym pre a to już mała fortuna do wydania .... w innym razie troszkę szkoda na nią pieniędzy ...(w bezpośrednim porównaniu z b2201 niestety wyszło to jak na dłoni ...) przynajmniej ja tak uważam ... warto posłuchać innych końcówek Sansui zanim wyda się na tą pieniądze ... sama w sobie jest trochę przysadzista i dopiero z pre 2302 lub chociaż 2301 pokazuje do czego zmierza ten cały high end ... P.s. Nie znaczy to że ona jest zła - wprost przeciwnie ! - jest rewelacyjna ale została tak skonfigurowana że sama gra po prostu bez blasku i zbyt przysadziście ... Poczujesz o co mi chodzi jak podłączysz pre jedno z tych o których pisałem albo C2105 ... Czego Ci życzę z całego serca ! ja oddałem B2302 bo nie stać mnie na pre za 25 tysięcy .... B2105 mos gra bez pre niemal identycznie jak ta z pre .Niemniej jednak gratuluję nabytku bo to kolejny szczytowy model w naszym kraju !!! Życzę jak najszybciej pre ! Najlepiej już szukaj i odkładaj pieniądze bo wtedy osiągniesz prawdziwą nirvanę ! !! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Samcro Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 WuwuzelaZarąbisty kawał sprzętu, gratuluję.Mam inną - to prawda, ale to właśnie 2302 mi się najbardziej podoba . . A srebrno/złota to już w ogóle. .......To co, zaczynasz zbierać na -pre ?Ja jak przywiozę moją z powrotem to w ramach rozrywki w weekendy będę rodzinę wysyłał do kina albo gdzieś a sam będę przesłuchiwał różne pre.Można znaleźć bardzo dobre za "przyzwoite pieniądze. Bo C 2301, 2302 to, jak napisał Paweł, cena nawet nie lekko, ale mocno kosmiczna jest.pozdrawiam, P./ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuwuzela Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 W kwestii pre, to nie bede sie ograniczac do Sansui. Juz mialem namierzone wysokie Accuphase ale gosc okazal sie oszustem. Teraz jak to sie mowi "chill amol" na spokojnie z rozwaga i z pewnoscia w pierwszej kolejnosci bede testowal Japonskich producentow. Przedwzmacniacze Sansui sa drogie i doceniane przez audiofili a ich ceny niestety rosna:(.Nic to, najwazniejsze ze wiem w ktorym kierunku patrzec a swiatelko nadziei tli sie leciutko. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 Maciek rozszerz perspektywę o pre Luxmana ! Miieli parę fajnych modeli i da się je ustrzelić w rozsądnej kwocie ! Z tą końcówką spisują się naprawdę dobrze ! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 A nakamichi 5. Tylko druga edycja? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuwuzela Napisano 11 października 2016 Udostępnij Napisano 11 października 2016 Panowie dziekiOczywiscie Luxmana mam na celowniku ale jest tez ktos, kto strzeli mnie po lapach jak sie zapale zbyt szybko do czegos niewartego zachodu. Teraz trzeba siegnac na gorna polke zeby nie ograniczac sprzetu.Ps. Z integrami Sansui swiat jest taki prosty... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 12 października 2016 Udostępnij Napisano 12 października 2016 a nie do końca ... limited na sonusach to wzmacniacz o zupełnie innym obliczu , jest potężny i pełen energii , z B2105 tak nie jest - jest niemal identyczna , zawsze energetyczna i otwarta a przy tym delikatna i kolorowa. Myślę, że limited potrzebuje dobrego doboru towarzystwa to wzmacniacz "salonowy" i tak musi być traktowany Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario100007 Napisano 12 października 2016 Udostępnij Napisano 12 października 2016 Paweł odnośnie tego co powiedziałeś o swojej końcówce, że ,,jest niemal identyczna", To samo zauważyłem. Dżwiek z 2103 jest jasny i przejrzysty, pełen energii i detaliczności podanej w podobny sposób.. Jest to brzmienie przewidywalne dlatego raczej trudno byc nagle zaskoczonym jakimś nowym barwnym brzmieniem. Jest to raczej sprzet o dźwieku zamkniętym w oczywistych ramach. Ale na pewno wzbudza zachwyt i podziw. Brzmienie jest prawdziwsze ale nie zaskakujace.Trudno mówic o uczuciowym rozpływaniu sie słuchając tej końcówki ale bez dwóch zdań w swoim wydaniu jest to wybitny sprzęt!!! Na pewno jest to końcówka którą warto mieć jeżeli ma się taką możliwość. Trudno mi ja porównywać do NRA bo ze swojego systemu usunąłem hałas dlatego jestem wyczulony na górne rejestry które w 2103 są do lekkiej poprawy. Ale to jedyna rzecz która mi odrobine dokucza. Detaliczność mojej Nra jest identyczna lecz podana cieplej i barwniej z ulotnością ale mniejsza masą ukrytą w dźwiękach. Nierzadko też detale jak miotełki itp. podane są ciszej bo końcówka bardziej niektóre niuanse wyciąga w stronę słuchacza.. Z resztą to dwie różne szkoły bo tonalnie Nra pewnie była by bardziej podobna do 2105 niż do 2103 opartej o schemat serii DR.W każdym razie słuchanie jej to sama przyjemność i adrenalinka Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 12 października 2016 Udostępnij Napisano 12 października 2016 Mariusz posłuchaj B2105 bo z B2103 łączy ją oczywiście potencjał końcówki mocy natomiast charakter brzmienia ma zupełnie inny ... Nie to miałem na myśli że zawsze gra tak samo chodzi o to, że radzi sobie z każdym obciążeniem bez problemu natomiast limited niekoniecznie .... Tylko o tym pisałem .... Ta końcówka świetnie różnicuje kolumny natomiast na Sonusach pokazuje cały swój potencjał. B2103 ma w dźwięku wiele cech serii DR co sprawia że brzmienie jest lżejsze i mniej nasycone emocjami ale ja to uważam za jej atut bo sprawia że jest bardzo uniwersalna i pozwala na swobodniejsze budowanie systemu opartego na tym wzmacniaczu. B2105 ma w sobie klasę i koloryt znany z serii MR ale w skali jakiej próżno szukać w integrach MR czy NRA - pisałem już o tym wielokrotnie ... Pamiętajmy o tym że z Sansui już tak bywa że łatwo pochopnie wydawać o nich sądy a jak się później okazuje właściwe wnioski wysnuwa się po miesiącach obcowania z urządzeniem i do tego doprowadzonym do stanu pełnej wartości (czyli odświeżeniu i właściwym ustawieniu .... Czasami ocenę tych wzmacniaczy wydaje się na podstawie tego co mogą dać z siebie kolumny a to jest zwykłe nieporozumienie ... Podłączcie koledzy do tych urządzeń choć na próbę naprawdę dobre kolumny a poznacie ich możliwości naprawdę ... Znam niejedną historię gdy delikwent pozbył się Sansui bo mu nie grało a jak usłyszał swój dawny wzmacniacz w innym systemie i właściwie zestrojony to płakał jak bóbr nad decyzją którą podjął .... Ostrożnie z sądami ! hierarchia tych wzmacniaczy była tworzona przez ich twórców jako następujący po sobie proces jeśli mamy wrażenie że wcześniejszy model jest lepszy to raczej kwestia osobistych preferencji lub oznaka że z urządzeniem coś jest nie tak ....Ps Rozumiem, że każdy ma inny gust i gdzieś tam dąży do osobistej satysfakcji w szukaniu dobrego brzmienia ale jeśli czytam że urządzenie gra lepiej , ciekawiej , bogaciej (i co tam jeszcze ślina na język przyniesie) od urządzenia opartego na dokładnie tym samym schemacie ale z bardziej rozbudowaną filtracją podstawową i na lepszych jakościowo częściach to mnie po prostu szlag trafia ... Cóż taki już jestem , że dla mnie wartość mają (i zawsze będą miały) fakty a nie wydaje mi się ... Mamy koledzy świetne urządzenia ! Wszyscy bez wyjątku ! Aby uzmysłowić wam jak łatwo wyciągać pochopne wnioski dodam tylko że miałem u siebie 5 egzemplarzy modelu 907MR i każdy (!) podkreślam ! każdy grał inaczej !!!!! Dlaczego ? a no dlatego że były w różnym stopniu wyeksploatowane i różnie poustawiane , dopiero po właściwym zestrojeniu i ułożeniu wzmacniacza pod nowe nastawy wzmacniacz grał jak model MR .... Niby wszyscy to wiedzą ale widzę , że wciąż zapominają .... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario100007 Napisano 13 października 2016 Udostępnij Napisano 13 października 2016 Właśnie. Wiele zależy od konfiguracji systemu. Właściwie to nie powinienem żadnego modelu porównywać z moim wzmacniaczem bo nie ma to odzwierciedlenia do jego stanu pierwotnego. Niestety troche juz zapomniałem jak słabiej mój wzmacniacz grał oryginalnie. Wczoraj po raz kolejny przekonałem sie jak duzo zależy od całego toru zasilania. Podłączyłem 2103 pod listwę z duraluminium z platynowanymi gniazdami i to co drażniło częściowo wygładziło się.. Tak więc wystarczy dostroić cały tor i będzie doskonale.. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 13 października 2016 Udostępnij Napisano 13 października 2016 Ależ oczywiście, że konfiguracja systemu ma wpływ na brzmienie. Podejżewam, że Paweł słuchał Mr w stalych warunkach akustycznych(czyli u siebie w domu) ale każdy z nas ma inne pomieszczenie, a nawet najlepszy zestaw hiendowy nie zagra jeśli nie będą spełnione pewne warunki. Wzmacniacze mają po 20 i wiecej lat. Jeśli nie będą serwisowane i ustawione w/g serwisówki chyba oczywistym jest, że ich brzmienie będzie się różniło mniej lub bardziej.A tak apropos Mr. Pawle, słuchałeś Au-111? Czy te brzmienia są naprawde porównywalne? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 13 października 2016 Udostępnij Napisano 13 października 2016 nie rozróżnisz AU111 od 907 MR jeśli oba są w dobrym stanie technicznym - gwarantuję ! Słuchałem tylko wersji G (tej późniejszej) i różni się jedynie sposobem narastania sygnału reszta jest - jak dla mnie - identyczna ... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 13 października 2016 Udostępnij Napisano 13 października 2016 http://allegro.pl/sansui-tu-x701-i6555916992.html Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 13 października 2016 Udostępnij Napisano 13 października 2016 Cytat Mamy koledzy świetne urządzenia ! Wszyscy bez wyjątku ! Aby uzmysłowić wam jak łatwo wyciągać pochopne wnioski dodam tylko że miałem u siebie 5 egzemplarzy modelu 907MR i każdy (!) podkreślam ! każdy grał inaczej !!!!! Dlaczego ? a no dlatego że były w różnym stopniu wyeksploatowane i różnie poustawiane , dopiero po właściwym zestrojeniu i ułożeniu wzmacniacza pod nowe nastawy wzmacniacz grał jak model MR .... Niby wszyscy to wiedzą ale widzę , że wciąż zapominają .... Czubsi,Z Twojego doświadczenia - po zestrojeniu wzmacniacza (np. 907MR o którym wspomniałeś) ile czasu powinien on pograć w docelowym miejscu by osiągnął optymalne parametry?PozdrawiamPS. Powyższe pytanie skierowane jest nie tylko do Pawła, ale również do innych osób które to robią Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pygar Napisano 14 października 2016 Udostępnij Napisano 14 października 2016 WitamMoja 907 MR grała bardzo długo zanim się coś w niej "odetkało" i zaczęła grać zdecydowanie mocniej, żywiej z większą energią.Ten proces trwał ponad 4 miesiące ale sądzę, że było to podyktowane tym iż w Japonii wzmacniacz długo czekał na nowego właściciela.Musiał gdzieś stać latami na jakiejś półce w szafie by w końcu zostać odkrytym.Z tego co zaobserwowałem to wzmacniacz gra "najgorzej" w pierwszy, czasem jeszcze w drugi dzień po regulacji. Jakby się wewnętrznie przebudowywał, potem z każdym dniem gra co raz lepiej i lepiej.Generalnie nie trzeba tego mierzyć ani liczyć tylko słuchać, bo zmiany są słyszalne jak na dłoni.Jak złapie rozmach i finezję w najdalszych zakamarkach, powróci piękna otoczka wokół wokali, a najcichsze "przeszkadzajki" słychać kilka metrów za kolumnami to znak, że jest już bardzo dobrze. W wybitnie dobrych realizacjach, mam na myśli te naprawdę naj-naj z wieloma efektami akustycznymi dźwięk potrafi być jednocześnie przed i za kolumnami (zależy od kolumn i okablowania) efekt "wygląda tak, że część dźwięków "atakuje" nas szeroko z lewej i prawej strony - atak flankowy , część upada nisko przed kolumnami, a jeszcze inne ulatują wysoko w górę, w głąb pokoju, wokal jest bliżej lub dalej między kolumnami, muzycy przed i za wokalistą lub wszyscy za nim (w zależności od materiału) oraz słychać dużo dźwięków w ich otoczeniu i z tyłu jakby za kulisami, jakieś odbicia, pogłos, itd.Dodatkowo ma w sobie takie coś, że w zależności od materiału potrafi grać w zupełnie inny sposób, to trochę jak pianista na konkursie Chopinowskim.Umie delikatnie muskać klawisze fortepianu, wydając z siebie najcichsze i najdelikatniejsze dźwięki, by w sekundę potem, uderzyć z całą siłą i impetem w klawiaturę i wydobyć najniższy bas. To jest kolejny aspekt dobrze grającego Sansui.By mógł to zrobić lepiej potrzebuje mieć mocne trafo, które nie ograniczy go w impulsie.O wiele dłuższe "układanie się" wywołuje zmiana jakiegoś przewodu, gniazdka, czy bezpiecznika.Gdy wzmacniacz jest już dobrze "rozchodzony" to reaguje na zmiany szybciej, żwawiej, a jeśli był mniej grany to potrzebuje więcej czasu by się zaaklimatyzować.PozdrawiamPygar Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 14 października 2016 Udostępnij Napisano 14 października 2016 Trochę Krzysia poniosło ... 4 miesiące to może "dochodzić" wzmacniacz z połową wymienionych części ... Wzmacniacz po długim okresie postoju bez prądu to w zależności od stopnia eksploatacji po ustawieniu zagra właściwie po paru dniach ... albo nigdy .... Często wydłużanie tego okresu jest wynikiem brudnych selektorów i przekaźników ... wtedy to ciągle wszystko pływa ... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pygar Napisano 14 października 2016 Udostępnij Napisano 14 października 2016 Z pewnością Paweł ma dużo racji.Pamiętam, że dość często profilaktycznie "przeskakiwałem" selektorem od prawa do lewa przed włączeniem wzmacniacza.Grał, grał, grał, aż po 4 miesiącach "bach" i nagle z dnia na dzień ruszył z kopyta, dlatego pisałem, że coś się w nim odetkało i potem to już poszło z górki.Jeśli ktoś ma dobrego fachowca od czyszczenia selektorów i na dzień dobry można zrobić kompleksowe czyszczenie, a przy okazji sprawdzić czy nie ma jakiś zimnych lutów, to nie ma nic lepszego dla tych wzmacniaczy.To tak, jakby mieć sprzęt za 15.000 zł a po czyszczeniu gra jak za 40.000zł.Efekt jest powalający.PozdrawiamPygar Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 14 października 2016 Udostępnij Napisano 14 października 2016 Panowie. Była mowa o cd pasujących do sansui. Padła nazwa esoteric i każdy wie co to. Ja w swych poszukiwaniach i szczęściu, które mnie nie opuszcza dokopałem się do czegoś takiego. Teac T-1. Recenzja po weekendzie. Zdjęcie również. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 15 października 2016 Udostępnij Napisano 15 października 2016 Więc wczoraj po podpięciu pograł sobie z godzinkę. Różnica jest. Eeeeyyy duża. Zaskakująca, bo po źródle spodziewałem się zmiany ale nie aż takiej. Jeszcze dziś jak słuchałem rano to jeszcze się nie przyzwyczaiłem. Przerzuciłem już kilka cd ale nigdy w domu nie słuchałem na transport+dac. Separacja dzwięków, dynamika jest zaskakująca. Nie wiem czy za duża czy nie jestem przyzwyczajony. Powiększyła się skala dzwięków. Szczególnie rzuca się w uszy gradacja wysokich tonów. Później potęga niskich. W średnicy najmniej zmian oprócz oczywiscie większej skali. Jeśli chodzi o scenę to nie rozszerzyła się ale napewno pogłebiła.To było z końcówką innej firmy. Teraz zapiołem mos'a i włączyłem jazzik. Poszedłem pisać ten post, a wychodzac już słyszałem, że jest lepiej. Czekam, na wygrzanie bo 607 przez tydzień stała niepodłączona. Zdjęcie z wczorajszej nocy.Transport jest w stanie b. dobrym. Na frontowym panelu jedna 2cm ryska pod światło ale lakier nie jest zdarty. Dookoła nic. Jak z fabryki. Minusy: wolniej chodzi szuflada i jest baardzo długa, brak na wyświetlaczu ile jest utworów na płycie.Transport jest duży. Wielkosci końcówki mocy. Trochę płytszy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 15 października 2016 Udostępnij Napisano 15 października 2016 Witek,Gratulacje za Twoją nową "zabawkę"!Podłączałeś Coaxialem czy optykiem do DACa?Co do wolnego ruchu tacki-to ja wolę jak to się odbywa dostojnie i cicho A nie masz na pilocie przycisku TIME (albo DISPLAY) do zmiany trybu wyświetlania?Po włożeniu płyty nie podaje Ci łączenia czasu i ilości utworów?Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 15 października 2016 Udostępnij Napisano 15 października 2016 Mam. I time i display. Może żle się wyraziłem. Na wyświetlaczu cd 717dr miałem kratki informujące o ilości utworów. Tutaj takowych nie mam. Przy time mam czas utworu, czas utworu do końca, czas do końca płyty. Po włożeniu płyty oczywiście podaje ilość utworów i czas ale co będzie jak zapomnę Displayem mogę wyłączyć podświetlenie.Oczywiście połączyłem po coaxialu. Optyka unikam w audio.A no i ważne jaki dac. Dual mono sabre ECC9018. Z oddzielnym zasilaniem na część cyfrową i analogową. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 15 października 2016 Udostępnij Napisano 15 października 2016 A czy z optyką (soczewka, laser) oryginalną kłopotów nie będziesz miał? Jak ten problem rozwiązałeś? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.