nowy78 Napisano 4 września 2021 Udostępnij Napisano 4 września 2021 No właśnie, temat kilka razy się już przewinął w różnych wątkach, a do tej pory jakoś nie udało się założyć osobnego. Może macie propozycje wartych spróbowania trunków, dopełniających weekndowy relaks przy ulubionej muzyce. Przy czym może być to zarówno dobra kawka, jaki i coś bardziej procentowego - wino, whisk(e)y, a może dobra wódka. Jedzonko pominąłem, bo jakoś źle mi się skojarzyło - np jedzenie chrupek przy suitach wiolonczelowych Bacha - no nie wypada nawet w domowym zaciszu Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amarok Napisano 4 września 2021 Udostępnij Napisano 4 września 2021 Hennessy ze sniftera, kawałki żółtego twardego sera, zielone oliwki i czarna gorzka czekolada. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 @misiek x , jest chyba (przynajmniej dla mnie) różnica zawierająca się w słowach 'odsłuch' vs 'słuchanie muzyki'. Odsłuch - to kojarzy mi się z niekończącym się porównywaniem/testowaniem (czasem nowego) sprzętu, poszczególnych składników zestawu, nowych kabelków itp... co tam kto lubi oceniać. Zauważyłem, że tzw. odsłuchy są często traktowane ze śmiertelną powagą. Ale to chyba tak ma być kiedy się słucha sprzętu a nie muzyki. Audiofilskie podejście i ja to rozumiem, żeby nie było, że się czepiam 🙂 Słuchanie muzyki - to dla mnie coś innego. Wtedy nie muszę, ba! nawet nie chcę być 100% skupiony jak stroiciel fortepianu w pracy. Wtedy chcę być zrelaksowany a muzyka ma swobodnie płynąć do mych uszu i wywoływać pewne (najlepiej miłe) odczucia. Ludzkie zmysły, smak, węch, słuch - bywa, że łączą się ze sobą w magiczny sposób i w całości wywołują pewien bardzo przyjemny stan umysłu. Szklaneczka whisk(e)y czy innego trunku czasem może w tym pomóc 😉 W obu przypadkach to nie jest "obiektywne" gdyż nasze odczucia nigdy takie nie są, choć komuś może się wydawać, że jest inaczej. Ps, wielu wybitnych muzyków tworzy swe dzieła często pod wpływem różnych substancji. Właśnie po to aby zmienić percepcję, uruchomić wenę i magię w komputerze zwanym mózgiem. Co kto lubi, jego wybór oczywiście. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 25 minut temu, JohnDoe napisał: Właśnie po to aby zmienić percepcję, uruchomić wenę i magię w komputerze zwanym mózgiem. Co kto lubi, jego wybór oczywiście. Pięknie napisane , podpisuje się pod każdym zdaniem .Brakuje mi tylko jeszcze nutki patriotyzmu jak Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 36 minut temu, JohnDoe napisał: Ps, wielu wybitnych muzyków tworzy swe dzieła często pod wpływem różnych substancji. Tak było - w rocku, jazzie. Aż strach pomyśleć, co mogli brać niektórzy krautrockowi twórcy 😉 Natomiast słuchanie muzyki i procenty? A po co? A na co to komu? Kompletnie tego nie rozumiem. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amarok Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 Ciekawe co brał Mickiewicz pisząc Dziady cz.3. 😉 @JohnDoe podzielam twoje zdanie. 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 6 godzin temu, tomek4446 napisał: Brakuje mi tylko jeszcze nutki patriotyzmu Tomek, mówisz i masz. Nawet w Londynie znajduje się destylarnia o swojskiej nazwie 'Bimber Distillery' 😉 Ciekawe czy prawa mają do nazwy 😆 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HQ150 Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 Właśnie dzisiaj zlałem znad owoców do cichej fermentacji, tegoroczne wino z czarnej porzeczki ( z dodatkami). Będzie na ponure jesienne wieczory do fajnej płyty i filmu. A winogrona zapowiadają się też przyzwoicie więc balon już na nie czeka. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dorsz Napisano 5 września 2021 Udostępnij Napisano 5 września 2021 Tomek, mówisz i masz. Nawet w Londynie znajduje się destylarnia o swojskiej nazwie 'Bimber Distillery' Ciekawe czy prawa mają do nazwy Mają.http://www.emito.net/artykuly/bimber_distillery_polska_destylarnia_whisky_w_szkocji_2400177.html Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 5 września 2021 Autor Udostępnij Napisano 5 września 2021 3 godziny temu, HQ150 napisał: Właśnie dzisiaj zlałem znad owoców do cichej fermentacji, tegoroczne wino z czarnej porzeczki ( z dodatkami). Będzie na ponure jesienne wieczory do fajnej płyty i filmu. A winogrona zapowiadają się też przyzwoicie więc balon już na nie czeka. @HQ150, u Ciebie to chyba wszystko opiera się o DIY😂 I słusznie👍 Nic tak nie cieszy, jak zrobienie czegoś samemu. Jeżeli chodzi o mnie, to podchodzę do sprawy podobnie jak @JohnDoe. Nie chodzi wszak o to, aby zalać się w trupa, a o delektowanie dobrym trunkiem podczas innej przyjemnej czynności, tj słuchania muzyki wieczorową porą. Jakby do tego dodać jeszcze jakąś fajeczkę... Rozmarzyłem się, ale to ostatnie może lepiej nie, biorąc pod uwagę, jak trudno było rzucić. Z alkoholi lubię whisky w odmianie szkockiej. Wyroby z ameryki jakoś mnie specjalnie w podniebienie nie gryzą, ale generalnie "kukurydziaki" preferuję nieco mniej, niż szkockie single malty, a szczególnie te dymno-torfowe z Islay. Niestety ceny tych trunków nie są małe, dlatego nie miałem okazji skosztować ich zbyt wielu Z Islay gościły u mnie tylko Laphroaig i Ardbeg, oba w wersji podstawowej 10cio letniej. Pierwszy z nich tak mi posmakował, że kupiłem kolejną flaszkę, zamiast spróbować czegoś nowego Przestrzegę jednak, że jest bardzo specyficzny, tak w smaku, jak i aromacie. Dlatego też, zdecydowanie polecam najpierw spróbować, niż w ciemno wydawać ok 170 zl. A co do sposobu spożycia, najbardziej preferuję bez żadnych dodatków, w tym także lodu i w temperaturze pokojowej. A tu coś dla prawdziwych audiofili: https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-23869-Macallan-78-letni-The-Red-Collection-Bottled-2020-42-2-0-7l.html Swoją drogą, ciekawe, czy tu także nie ma jakichś zasad, co do zalecanej wartości trunku w odniesieniu do wartości posiadanego sprzętu audio 🤣 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcKrawczyk Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 na pewnej słonecznej wyspie twierdzą, że najlepsze z winogron jest cipuro czyli ichniejszy bimber. i muszę się z nimi zgodzić, na idącą już jesień to idealny trunek... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Asia Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 (edytowany) Nawet tu wtrącę swoje trzy grosze. Ruda wóda na myszach to nieeeee, migrena gwarantowana już na etapie wąchania. I te destylaty typu grappa to też nieeeee. Edytowano 9 września 2021 przez Asia Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dorsz Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonique Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 (edytowany) Dnia 5.09.2021 o 14:53, Amarok napisał: Ciekawe co brał Mickiewicz pisząc Dziady cz.3. Na pewno coś znacznie słabszego od tego co brał Juliusz pisząc Kordiana;) Jak słucham przez kolumny to do alkoholu mnie w ogóle nie ciągnie. Maksymalnie do kawy… Ale mój tor słuchawkowy pachnie skórą i mahoniem a w ciemności połyskuje zielona dioda wzmacniacza i wtedy nie mogę się oprzeć aby dopełnić te kolonialne aury również bursztynowym napojem. Moje ostatnie odkrycie to Bulleit. Choć nie upieram się przy nim. Bo mieć „coś” muszę wtedy zawsze. I zawsze tylko 40ml na sesję. Nawet jak trwa dwie godziny. Jak zawieszam słuchawki na stojaku a w szkle wciąż odrobina alkoholu to znaczy, że płyta porwała mnie aż do utraty poczucia czasu i miejsca. A nie zdarza się to tak rzadko;) Edytowano 9 września 2021 przez sonique Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcKrawczyk Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 1 godzinę temu, Asia napisał: I te destylaty typu grappa to też nieeeee. włosi tego nie umieją i fakt grappa to paskuda, co innego greckie cipuro..., Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HQ150 Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 (edytowany) 17 minut temu, MarcKrawczyk napisał: co innego greckie cipuro..., I chorwacka lozovača. Zawsze mam w piwnicy parę literków z różnych lat od znajomego Chorwata. Ale to mocny trunek i trzeba do niego podchodzić z należnym mu szacunkiem. Edytowano 9 września 2021 przez HQ150 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 2 godziny temu, Asia napisał: Ruda wóda na myszach to nieeeee, migrena gwarantowana już na etapie wąchania. 👍👏 Dobrze wiedzieć, że nie jestem sam 😁 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Asia Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 (edytowany) 3 godziny temu, dorsz napisał: Ależ ona była seksowna. Tylko głos jej sphotoshopowali. Edytowano 9 września 2021 przez Asia Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 6 minut temu, Asia napisał: Ależ ona była seksowna. Która? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Asia Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 No oczywiście, że Szykulska. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 Nie dla Kondratiuka;) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Asia Napisano 9 września 2021 Udostępnij Napisano 9 września 2021 Jakoś mniej wolę, podobnie jak Kalinę Jędrusik. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 9 września 2021 Autor Udostępnij Napisano 9 września 2021 4 godziny temu, Asia napisał: Nawet tu wtrącę swoje trzy grosze. Ruda wóda na myszach to nieeeee, migrena gwarantowana już na etapie wąchania A po powyższym nie? Poważniej, czy to przypadkiem nie jest trochę tak, że gdy Polak tylko zobaczy "kolorową", to od razu mu niedobrze? Innymi słowy, czy to nie bardziej mity, stereotypy i przekonania, niż rzeczywista szkodliwość alkoholi nieco mniej przezroczystych (mając na myśli te mocne)? Ale zaraz, zaraz... Przecież mówimy o ilościach w okolicach 50 ml. Tyle to chyba nikomu krzywdy nie zrobi Za to ja nie lubię tych słodkich (choć jest pewien wyjątek) W każdym razie przyznam, że jestem trochę zawiedziony, że nie ujawnił się żaden koneser płynów długo przechowywanych w zużytych beczkach Ale ok, ta na myszach nie podchodzi, to może coś bardziej swojskiego. Co panie i panowie myślą np o naszej Wyborowej? Oczywiście nie mam na myśli żłopania (bo chyba tak należałoby nazwać) przy użyciu miarek o pojemności 40 (przechylając na raz), trunku o konsystencji oleju, gdyż właśnie został wyjęty z zamrażalnika. Jak dla mnie cel takiego spożycia jest jasny Chodzi mi bardziej o degustację podobną do popijania whisky. A w ten sposób, wg mnie jest to za....a wódka. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Asia Napisano 10 września 2021 Udostępnij Napisano 10 września 2021 (edytowany) W każdym przypadku tych mocnych alkoholi mówimy o aptecznej wielkości 50 ml na jeden wieczór 🙂. Zmrożona wódka tylko w celu ukojenia żołądka, może dwa razy w życiu. I faktycznie działało. A po wszelkich rudych mam tragiczny ból głowy, mimo że ledwie usta zamoczę. Pamięć tego jest tak silna, że odrzuca już zapach. Edytowano 10 września 2021 przez Asia Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HQ150 Napisano 10 września 2021 Udostępnij Napisano 10 września 2021 https://www.facebook.com/vogulepoland/videos/2358848411077650/ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.