Skocz do zawartości

Wprowadzamy system ostrzeżeń


Recommended Posts

6 godzin temu, lpomis napisał:

Kurczę, na początku byłem nawet pozytywnie nastawiony do tego systemu kar. Ale obecnie wydaje mi się jednak, że to się nie sprawdzi. Nie wiem czy nie lepsze byłoby po prostu indywidualne podejście do każdego z "wykroczeń".

A ja trochę odwrotnie. Na początku byłem - jak widać w poprzednich postach - przeciwny systemowi ostrzeżeń i kar. Głównie dlatego, że są uzasadnione (i niestety już udowodnione) obawy o rażącą stronniczość w dystrybucji tych ostrzeżeń i kar. Zaproponowałem prostsze rozwiązanie ze stosownym oznaczaniem wątków, niestety zostało ono zignorowane.
Przyjąłem to na klatę i dostosowałem się do nowych warunków funkcjonowania na forum.

Na chwilę obecną ciężko jeszcze ocenić, czy system że system ostrzeżeń i kar sprawdzi się, ale można o nim powiedzieć dwie dobre rzeczy:

  1. Zaczął ukazywać gdzie naprawdę jest źródło inwektyw, które prowadzą do eskalacji sporów i obniżenia poziomu dyskusji. Mariusz co prawda inwektywy w ustach audiofilów zaczął nazywać "prowokacjami" - ale mniejsza z tym. I tak widać z tych ostrzeżeń kto nie potrafi utrzymać kultury komunikacji.
  2. Jest szansa, że osoby już obdarowane punktami następnym razem dwa razy zastanowią się, zanim coś "chlapną" w kierunku swojego interlokutora. Jest więc to instrument do dyscyplinowania (a nawet psychicznego terroryzowania) osób, które nie potrafią utrzymać swoich nerwów i emocji na wodzy. A brak opanowania to jest (moim zdaniem) główna bolączka forum i źródło tzw. "awantur". Awantur czyli sporów, w których to nerwy i emocje biorą górę nad merytorycznymi argumentami.

Nadal uważam, że system ostrzeżeń będzie sukcesywnie kastrował to forum z ciekawych i pouczających dyskusji (i to już się dzieje, Mariusz w imię tzw. "spokoju" zamyka kolejne wątki). Ale jeśli administracja chce mieć tu "spokój" i ceni go ponad wszystko, to niektóre osoby i ich nieopanowane nerwy trzeba jakoś utemperować.

 

6 godzin temu, kaczadupa napisał:

Nie reagować, nie odpisywać.

Tak, bardzo proszę. Jeśli moja osoba regularnie działa komuś na nerwy, to nawet zachęcam do wrzucenia mnie do użytkowników ignorowanych. Proste i skuteczne rozwiązanie 💁‍♂️

 

4 godziny temu, MariuszZ napisał:

Od kiedy pojawiły się od pewnych użytkowników komunikaty w różnych miejscach, że przewody to tylko z kompletu od producenta sprzętu bo kable "nie grają", listwy zasilające i filtry to naciąganie klienta bo Amir w pomiarach pokazał, wzmacniacze i daki to aby poprawnie skonstruowane więc po co bawić się biasem w A klasie lub rozkminiać czy kość AKM czy ESS skoro te i te transparentne są, a prawie wszystkie zmiany brzmienia wprowadzane przez listwy, przewody, zasilacze liniowe, filtry to efekty psychoakustycznych czarów to ilość uczestników audiofilskich dyskusji spadła. Zainteresowanie jest mniejsze. Jest to prawdopodobnie efektem nieustających przepychanek słownych.

A może jest to efektem wzrostu świadomości, hm? Może dzięki paru pouczającym dyskusjom ludzie zgłębili temat (a może nawet zrobili sobie ślepe testy, tak jak Tomek4446) i w końcu zdali sobie sprawę, że kable zasilające, wtyczki, filtry, kondycjonery i inne gadżety nie mają kompletnie żadnego wpływu na brzmienie? A skoro nie mają, to o czym tu dyskutować? "Niezbędne audiofilskie dodatki i inne akcesoria" okazały się jednak zbędne i tyle.

Myślę, że wraz z penetracją rynku przez coraz bardziej doskonałe, współczesne DACi i cyfrowe wzmacniacze, systematycznie będzie też spadało zainteresowanie dyskutowaniem o brzmieniu tychże komponentów. Ale za to będzie więcej ciekawych dyskusji o kolumnach, m.in. tych aktywnych z DSP, być może więcej o akustyce i korekcji, być może więcej o źródłach. Taka wygląda aktualnie ewolucja w audio i kijem rzeki nie zawrócisz, choćbyś nie wiem jak chciał.

Na szczęście audiofile "sentymentalni" zawsze będą mieli przestrzeń do samorealizacji w dziale "Technika lampowa". Ja tam nawet nie wchodzę, ale wyobrażam sobie, że każdy komponent typu vintage rzeczywiście gra inaczej, a podłączone do nich kable zbierają wszystkie możliwe zakłócenia. Może tak być. Tylko fajnie, gdyby tych doświadczeń na siłę nie przekładać na nowoczesny sprzęt. Tak jak wiedzy o nowoczesnym sprzęcie nie przekłada się na komponenty typu vintage.

 

3 godziny temu, Wito76 napisał:

Link  Proszę bardzo.

I ja nawet nie skomentowałem tego? Szok i niedowierzanie. Przecież podobno "rozwalam wszystkie dyskusje".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TomekN napisał:

A może jest to efektem wzrostu świadomości, hm? Może dzięki paru pouczającym dyskusjom ludzie zgłębili temat (a może nawet zrobili sobie ślepe testy, tak jak Tomek4446) i w końcu zdali sobie sprawę, że kable zasilające, wtyczki, filtry, kondycjonery i inne gadżety nie mają kompletnie żadnego wpływu na brzmienie? A skoro nie mają, to o czym tu dyskutować? "Niezbędne audiofilskie dodatki i inne akcesoria" okazały się jednak zbędne i tyle.

Myślę, że wraz z penetracją rynku przez coraz bardziej doskonałe, współczesne DACi i cyfrowe wzmacniacze, systematycznie będzie też spadało zainteresowanie dyskutowaniem o brzmieniu tychże komponentów. Ale za to będzie więcej ciekawych dyskusji o kolumnach, m.in. tych aktywnych z DSP, być może więcej o akustyce i korekcji, być może więcej o źródłach. Taka wygląda aktualnie ewolucja w audio i kijem rzeki nie zawrócisz, choćbyś nie wiem jak chciał.

Na szczęście audiofile "sentymentalni" zawsze będą mieli przestrzeń do samorealizacji w dziale "Technika lampowa". Ja tam nawet nie wchodzę, ale wyobrażam sobie, że każdy komponent typu vintage rzeczywiście gra inaczej, a podłączone do nich kable zbierają wszystkie możliwe zakłócenia. Może tak być. Tylko fajnie, gdyby tych doświadczeń na siłę nie przekładać na nowoczesny sprzęt. Tak jak wiedzy o nowoczesnym sprzęcie nie przekłada się na komponenty typu vintage.

I lecimy od nowa.... Niby ładnie niby pięknie, a dalej wmuszanie swoich błędnych racji gdzie popadnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam jeszcze jedno pytanie. 

Obrażacie się panowie na osoby, które szydzą z testowania i doradzania w wyborze kabli. A przypomnijcie sobie ile raz wyśmiewany był np  Kraft za to, że testuje kolumny z nieodpowiednim wzmacniaczem czy w nieodpowiedniej akustyce. Rozumiem, że to wszystko działa w myśl zasady "co wolno wojewódzie..."? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, misiek x napisał:

Nie wiem czy był wyszydzany ,z tego co pamiętam były sugestie że ten wzmacniacz nie jest najwyższych lotów i z lepszym kolumny pokazałyby więcej.

Ja to widzę trochę inaczej. 

Generalnie nie pojmuję jednej rzeczy. Słaby wzmacniacz i kiepskie kolumny to złe połączenie ale już mega drogie kable i średnie pozostałe komponenty już są ok?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, seba3002 napisał:

Ja to widzę trochę inaczej. 

Generalnie nie pojmuję jednej rzeczy. Słaby wzmacniacz i kiepskie kolumny to złe połączenie ale już mega drogie kable i średnie pozostałe komponenty już są ok?

A do kogo Seba te pytania? Kto tu polecał kable za 40 tysięcy do kolumn za 4 tysiące? Bo chyba coś mi umknęło... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wing0 napisał:

A do kogo Seba te pytania? Kto tu polecał kable za 40 tysięcy do kolumn za 4 tysiące? Bo chyba coś mi umknęło... 

A czy ja mówię o polecaniu? 

Mówię o pewnych postawach. Jeśli osoba A podpinała pod kolumny za 5k kabel za 20 wg forumowych fachowców nie było to nic zdrożnego ani głupiego. Natomiast podłączenie przez osobę B pod wzmacniacz za 6k 2 razy droższych kolumn było tak śmieszne i niestosowne, że cały audiofilski świat zrywał boki. Tylko proszę bez audiofilskiej paplaniny o synergii i sonicznych właściwości 🙂

Edytowano przez seba3002
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, misiek x napisał:

Podaj taki przykład, ja sobie nie przypominam. Podałeś przykład Krafta, to teraz w drugą stronę proszę 

Pamiętasz Pszoniaka? Kiedy ktoś ośmielił się skrytykować jego poczynania ... Ola boga, cóż się wtedy działo. Ja proponowałbym w ogóle zrobić to forum, forum zamkniętym, rozdawać zaproszenia, wtedy byłoby ok. W innym przypadku nic się tu nie zmieni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest gdzieś ogólnodostępna tablica/lista "zasłużonych" z punktami albo jakakolwiek informacja że jegomość z którym dyskutujemy ma coś na sumieniu? Uprzedzam pytania... Tak, wolałbym wiedzieć, że user ma xxx punktów na koncie i nie wdawał bym się zbytnio w dyskusję z przygłupem mającym reguły forum w poważaniu.

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, TomekN napisał:

Nadal uważam, że system ostrzeżeń będzie sukcesywnie kastrował to forum z ciekawych i pouczających dyskusji

To twój punkt widzenia tylko. Wg mnie wiele ciekawych dyskusji z punktu widzenia osób, które chcą na przykład dokonać ostatniego szlifu systemu kablami jest rozwalanych wstawkami o zasadności zakupów, ślepymi testami czy wykładami na temat psychoakustyki. Uporczywymi wstawkami. 

System ostrzeżeń jest próbą umożliwienia funkcjonowania forum w sposób pozwalający rozmawiać o wszystkim bez obawy o to, że Marantz będzie nękany, a kable nie będą przyczynkiem do kolejnej spiny. 

Jest potencjał w użytkownikach by wątki kwitły i były rzeczowe ale potrzeba przemiany komunikacyjnej. To o czym powyżej Kraft napisał jest dobrym początkiem. Zmieńcie nastawienie i nauczcie się normalnie rozmawiać ze sobą. Bez szydery, docinek, uprzedzeń, z wyczuciem i bez nadgorliwego uporu jak w przypadku pewnej przysłowiowej imprezy dobrych znajomych gdy wpada ktoś obcy proponując raz za razem między wódkę a zakąskę poczęstunek ze słodkiej bezy 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Butler napisał:

Jest gdzieś ogólnodostępna tablica/lista "zasłużonych" z punktami albo jakakolwiek informacja że jegomość z którym dyskutujemy ma coś na sumieniu? Uprzedzam pytania... Tak, wolałbym wiedzieć, że user ma xxx punktów na koncie i nie wdawał bym się zbytnio w dyskusję z przygłupem mającym reguły forum w poważaniu.

Mam 7 punktów, dzięki za przygłupa 😂. Mam nadzieję, że moje dzieci nie zobaczą tych punktów bo pomyślą, że ojciec po studiach, latach nauki i pracy jest nadal przygłupem 😂😂😂😂 😉

41 minut temu, Kraft napisał:

A ja będę wszystkim uporczywie wmawiał, że problemem forum nie jest różnorodność poglądów i zapał do ich wyrażania, tylko braki w kulturze niektórych piszących. A także deficyty empatii, sympatii, życzliwości, dystansu i poczucia humoru.

Dokładnie zgadzam się problem jest po obu stronach. 

Edytowano przez Wing0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wing0 napisał:

Mam 7 punktów, dzięki za przygłupa 😂. Mam nadzieję, że moje dzieci nie zobaczą tych punktów bo pomyślą, że ojciec po studiach, latach nauki i pracy jest nadal przygłupem 😂😂😂😂 😉

Hehe... Nie bierz do siebie 🤣 Miałem na myśli kogoś kto ma tych punktów xxx a nie kilka ;) No chyba sam przyznasz że jak ich będzie kilkanaście albo blisko 50, to coś z klepką jest nie teges? 😂

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Butler napisał:

Hehe... Nie bierz do siebie 🤣 Miałem na myśli kogoś kto ma tych punktów xxx a nie kilka ;) No chyba sam przyznasz że jak ich będzie kilkanaście albo blisko 50, to coś z klepką jest nie teges? 😂

No jasne że żarcik to był ;). Albo z klepką, albo dla zabawy ktoś będzie kolekcjonował jak płyty CD heheh

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MariuszZ napisał:

To twój punkt widzenia tylko. Wg mnie wiele ciekawych dyskusji z punktu widzenia osób, które chcą na przykład dokonać ostatniego szlifu systemu kablami jest rozwalanych wstawkami o zasadności zakupów, ślepymi testami czy wykładami na temat psychoakustyki. Uporczywymi wstawkami. 

System ostrzeżeń jest próbą umożliwienia funkcjonowania forum w sposób pozwalający rozmawiać o wszystkim bez obawy o to, że Marantz będzie nękany, a kable nie będą przyczynkiem do kolejnej spiny. 

Jest potencjał w użytkownikach by wątki kwitły i były rzeczowe ale potrzeba przemiany komunikacyjnej. To o czym powyżej Kraft napisał jest dobrym początkiem. Zmieńcie nastawienie i nauczcie się normalnie rozmawiać ze sobą. Bez szydery, docinek, uprzedzeń, z wyczuciem i bez nadgorliwego uporu jak w przypadku pewnej przysłowiowej imprezy dobrych znajomych gdy wpada ktoś obcy proponując raz za razem między wódkę a zakąskę poczęstunek ze słodkiej bezy 😉

 

Myślę ze punkty karne powinny sie kasowac. Ale nie po czasie, a po ilosci wpisów na forum! Tak! Np. Ostatnie nadane punkty po 200 wpisach. 

Wad tego rozwiazania nie widzę. Za to z zalet... jesli komuś uda sie utrzymac 200 wpisów bez jakiejkolwiek "akcji" to chyba wystarczajacy dowód by odpuścić punkty! Kolejna zaleta jest oczywiscie wzrost ruchu na forum czyli wejscia i klikalnosc. 

2 godziny temu, Butler napisał:

Jest gdzieś ogólnodostępna tablica/lista "zasłużonych" z punktami albo jakakolwiek informacja że jegomość z którym dyskutujemy ma coś na sumieniu?

Zgadzam się z tym by były widoczne. Nie chcieli niektórzy punktow reputacji, to może czas na punkty karne obok nick-a :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MariuszZ napisał:

System ostrzeżeń ma temu przeciwdziałać. To straszak w pewnym sensie jest ale dość skuteczny w mojej ocenie. Ma umożliwiać pisanie o wrażeniach słuchowych dotyczących chociażby zaślepek Cardasa bez obawy, że ktoś wpadnie w dyskusję wyśmiewając, proponując pięć razy ślepy test na koniec odsyłając do pomiarów Amira. 

Jasne. Czyli jednak ideą główną jest wyrugowanie odmiennych opinii.

3 godziny temu, seba3002 napisał:

Pamiętasz Pszoniaka? Kiedy ktoś ośmielił się skrytykować jego poczynania ... Ola boga, cóż się wtedy działo. Ja proponowałbym w ogóle zrobić to forum, forum zamkniętym, rozdawać zaproszenia, wtedy byłoby ok.

W punkt.

Generalnie okazuje się że kupując zaślepki cardasa i doświadczając tego ze na dźwięk mają zerowy wpływ, nie będę mógł sie wypowiedzieć. Paranoja k... m..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MariuszZ napisał:

osób, które chcą na przykład dokonać ostatniego szlifu systemu kablami

Ostatni szlif to jeszcze jakaś finalna, drobna poprawa, tak? A dlaczego te osoby miałyby być wyłącznie karmione nadzieją na taką poprawę, a pozbawione prawa do informacji, że kablami niczego już nie poprawią (może poza wyglądem)? Najlepiej byłoby, aby każdy miał prawo wyrazić swoje zdanie i ew. dopytany przedstawić argumenty, a pytający te argumenty niech sam zważy i podejmie własną decyzję.

Gdy coś takiego się zdarza, audiofile niestety dostają białej gorączki. Bo takie stanowisko rzekomo ich "ośmiesza". A dlaczego ich stanowisko nie miałoby powodować poczucia ośmieszenia u mnie? Ja nie słyszę żadnych różnic, więc może jestem głuchy? Duża cześć świata też nie słyszy różnic, a wszystkie dowody świadczą o tym, że nie ma słyszalnych różnic. Więc może nauka i eksperymenty są oszukane...? Na szczęście to mało prawdopodobne i dlatego nie daje w to wiary, uff.

Jeśli zaś ktoś "słyszący kable" sam nabiera wątpliwości we własne wrażenia słuchowe, to rzeczywiście może czuć się głupio. No ale dlaczego miałaby to być moja wina? Podobno nie karze się posłańca.. 😉

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Fafniak napisał:

Jasne. Czyli jednak ideą główną jest wyrugowanie odmiennych opinii.

W punkt.

Generalnie okazuje się że kupując zaślepki cardasa i doświadczając tego ze na dźwięk mają zerowy wpływ, nie będę mógł sie wypowiedzieć. Paranoja k... m..

Chyba przeczytałeś całkiem coś innego niż to co napisał Mariusz. Albo twój filtr przerabia wszystko co czytasz pod twoje widzimisię....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewiduj sobie co chcesz, ale nie wypisuj dziwnych domysłów publicznie bo wygląda to jakbyś specjalnie to robił, albo nieuważnie czytał co inni piszą. Jak sobie potestujesz będziesz miał swoje zdanie to jak najbardziej możesz nim szachować w grzeczny sposób w odpowiednim wątku...

Edytowano przez Wing0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, TomekN napisał:

Najlepiej byłoby, aby każdy miał prawo wyrazić swoje zdanie i ew. dopytany przedstawić argumenty, a pytający te argumenty niech sam zważy i podejmie własną decyzję.

Taaaaaa, argumenty....

Niby jakie, podwójnie ślepe testy, czy pomiary Amira KałMaNaWardze?

P.S.

 Miało nie być offtopów, a jakoś się nie da.

Mówię też za siebie, zatem sorry.

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...