Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

12 minut temu, michaudio napisał:

Gargan, wykazujesz dalece niezdrową troskę o cudze portfele.

Ewidentny brak doświadczenia.

Do tego upraszczasz wszystko na podstawie jednego przykładu. 

I skąd pomysł że wszyscy musimy lubić to samo?

Przeraża Cię różnorodność? 

Lampowych starych wyg nie nawrócisz, choćbyś się... 🤣

Ale co się pośmiejemy, to nasze.

 

To najwiekszy problem tego forum. Niewielu doswiadczonych użytkownikow budujacych opinie albo na podstawie jednego wzmacniacza lub czytajacych za duzo forum audio.

Jest to drogie hobby badź wymagajace znajomosci z lutownicą. Jako, że w audio przelomow jakichs wielkich od lat nie doświadczyliśmy przydalaby sie tez wiedza na temat historii audio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, audiowit napisał:

Jest to drogie hobby badź wymagajace znajomosci z lutownicą. Jako, że w audio przelomow jakichs wielkich od lat nie doświadczyliśmy przydalaby sie tez wiedza na temat historii audio.

Jest drogo i jeszcze mam się bawić lutownicą? Serio? 😀

Mam wrażenie, że niektórzy ugrzęźli w historii audio i nie wymagają, żeby nowe sprzęty były lepsze od tych sprzed epoki gramofonu 😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Gargan napisał:

Jeszcze go nie kupiłem - ale pogadać mogę 😉

Ma też ciemną stronę księżyca za co go nie lubię, więc jeszcze nic nie jest przesądzone 😄

Wszystkie sprzęty mają cenę z dupy a szczególnie te zza wielkiej wody. Parasound wręcz skandaliczną. Cóż zrobić? Przynajmniej nie trzeba w nich lamp zmieniać co pół roku 🙂

Widziałeś Exposure 2510? Za co tu płacić 9000 PLN? Za przedpotopowy wzmacniacz o dyskusyjnej jakości z gniazdami, które musiałbym przerobić na drugi dzień po zakupie, bo by mnie szlag trafiał? 🙂

Patrzę na audio złom na rynku i nie ma nic ciekawego do zakupu, a już na pewno nie ma opłacalnego 🙂

Już nawet zastanawiałem się nad Leben CS300F. Przynajmniej nie widać z daleka, że lampa. Ale osiągi są dyskusyjne, jakość wykonania również, a w najnowszym wydaniu producent dał lampy z maszyn liczących, które wcale takie łatwe nie są do kupienia. No same plusy. Ludzie je przerabiają zaraz po zakupie, bo nie wszystko jest takie jak powinno już z fabryki. To jest bardziej zestaw DIY niż gotowy produkt 😁

 

Skoro recenzenci byli zadowoleni to chyba dobry produkt 😁 

Przyzwyczaili się do badziewia - na to nic się nie poradzi 🙂

Naprawdę uważam iż jesteś przewrażliwiony. Podane minusy jednak zmienił bym w plusy. W tranzystorze nuda - możesz sobie zrobić upgrade jedynie o kondy co jest często praktykowane. Lampa daje więcej możliwości kreowania swojego dźwięku; wymiana kondów, lamp danego producenta, lamp podobnych konstrukcyjnie, zmiany punktów pracy, słuchania w trybie triody v pentody, zmiany bias etc. Coś fajnego!

Lampy z maszyn liczących? Nic dziwnego wszak lampy użytkowano wszędzie w sprzęcie audio, zasilaczach, centralach telefonicznych, radiostacjach i w pierwszych komputerach. O zasoby lamp nie ma co się bać. Wchodzisz na eBay kupujesz 2-3 zestawy i śpisz spokojnie przez 20 lat. Fakt to kosztuje to jedyny minus. 

W tym momencie bawię się jednym z moich wzmacniaczy testując różne rodzaje lamp ecc82 i robiąc próby krzyżowe z trybami pracy. Fajna zabawa. Wynik ; decyduje się na tryb pentod owy z lampami 5963 Jan Philips. Aha tych lamp mam 20 sztuk Nos. Zapasy muszą być. A na zdjęciu inny wynik ostatniego polowania:)

IMG_7901.jpeg

Edytowano przez elektron6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, elektron6 napisał:

Naprawdę uważam iż jesteś przewrażliwiony. Podane minusy jednak zmienił bym w plusy. W tranzystorze nuda - możesz sobie zrobić upgrade jedynie o kondy co jest często praktykowane. Lampa daje więcej możliwości kreowania swojego dźwięku; wymiana kondów, lamp danego producenta, lamp podobnych konstrukcyjnie, zmiany punktów pracy, słuchania w trybie triody v pentody, zmiany bias etc. Coś fajnego!

Lampy z maszyn liczących? Nic dziwnego wszak lampy użytkowano wszędzie w sprzęcie audio, zasilaczach, centralach telefonicznych, radiostacjach i w pierwszych komputerach. O zasoby lamp nie ma co się bać. Wchodzisz na eBay kupujesz 2-3 zestawy i śpisz spokojnie przez 20 lat. Fakt to kosztuje to jedyny minus. 

W tym momencie bawię się jednym z moich wzmacniaczy testując różne rodzaje lamp ecc82 i robiąc próby krzyżowe z trybami pracy. Fajna zabawa. Wynik ; decyduje się na tryb pentod owy z lampami 5963 Jan Philips. Aha tych lamp mam 20 sztuk Nos. Zapasy muszą być. A na zdjęciu inny wynik ostatniego polowania:)

IMG_7901.jpeg

Zawracanie głowy. 

DIY to można sobie robić na zestawie za kilkaset złotych od Reduktora Szumu, a nie wywalić grube tysiące a potem poprawiać fabrykę 🙂

Akurat do tego Lebena lamp nie ma zbyt wiele na rynku. Jestem przekonany, że u mnie co kilka miesięcy byłby zgon kompletu. Często włączam i wyłączam sprzęt więc lampy dostają mocny wycisk. Nie wyrobię na podmiany a czas bym spędzał na eBay a nie słuchaniu 🤪

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Gargan napisał:

Zawracanie głowy. 

DIY to można sobie robić na zestawie za kilkaset złotych od Reduktora Szumu, a nie wywalić grube tysiące a potem poprawiać fabrykę 🙂

Akurat do tego Lebena lamp nie ma zbyt wiele na rynku. Jestem przekonany, że u mnie co kilka miesięcy byłby zgon kompletu. Często włączam i wyłączam sprzęt więc lampy dostają mocny wycisk. Nie wyrobię na podmiany a czas bym spędzał na eBay a nie słuchaniu 🤪

Błąd nie ma możliwości aby wymieniać lampy nos near nos z starej produkcji po kilku miesiącach! To tak nie działa. Jeśli twój wzmacniacz jest sprawny (poprawne punkty pracy, nieprzekroczone napięcie żarzenia) to takie lampy będą grać min. 2-3 tys h. To ogrom czasu. Pomijam fakt iż sporo lamp pogra i te 10 tys h - lampy w wykonaniu wojskowym czy też wspomniane lampy do maszyn liczących. Częste załączanie? I na to jest sposób bo dobry wzmacniacz powinien mieć układ opóźnionego załączania napięć anodowych wtedy też cykle włączenia są pomijał e na trwałość lamp. 
To o czym wspominasz - wymiana lamp po kilku miesiącach zdarza się w przypadku lamp chińskich ( tych najtańszych). Miałem przypadki iż taka ecc83 china po roku grania schodziła do emisji 30% co w lampach z starej produkcji jest nie spotykane.

Usterki lamp? 90% to lampy china lub z winy użytkownika; uszkodzenia mechaniczne. Prędzej padnie tranzystor ( niska odporność na przepięcia, stany nieustalone) niż dobrej klasy lampa. Lampa się zagrzeje i pokaże nam iż coś jest nie tak ale długo to wytrzyma. Jest czas na reakcję. 
Osobiście doradzam aby wybierać raczej takie konstrukcje wzmacniaczy lampowych aby mieć dostęp do lamp sterujących jak i mocy NOS.

Diy nie ma nic do rzeczy. Czy diy i majsterkowania nie ma w konstrukcjach tranzystorowych? Toż ogrom tranów jest po przeróbkach co do wymiany kondów.

Edytowano przez elektron6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gargan, do lamp i wielu innych kwestii w życiu trzeba dojrzeć, i nie chodzi o metrykę. Bardziej o dojrzałość mentalną.

Ludzie dojrzali mentalnie nie wchodzą do obcych im wątków tylko po to, by trolować. Zrozumiesz, o ile kiedyś dojrzejesz.

Bo na razie zachowujesz się (bulgoczesz) niczym pryszczaty nastolatek w fazie buntu. I tak trzeba Cię traktować.

Edytowano przez michaudio
Rozszerzenie treści
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Wing0 napisał:

Dla jednego kilkaset złoty to max na audio, a dla innego tysiące to drobne na zabawę. Nie oceniaj innych swoją miarą ;). 

Czy ja wspominałem już o snobizmie? 🤔

Nie zbiedniałbym kupując takiego Leben CS300F czy Unison Triode 25, ale po lampowym DAC i tym nieszczęsnym Simple Italy szkoda mi kasy, serio. Te rupiecie tylko fajnie wyglądają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj o 22 przeszedłem w tryb plumkania, zmieniłem muzykę na spokojniejszą i ... obudziłem się o 1:45 ze szklanką whisky w dłoni 😀 . A tymczasem dyskusja się rozwinęła i w nocy i w godzinach porannych . Nie powiem,żeby lektura cokolwiek mi ułatwiła 😀 . Jedyną dającą nadzieję opcją jest posłuchanie jakiegoś poprawnie zestawionego setu na zbliżającym się AVS, potem ,jeśli AVS "chwyci" wproszenie się do domu jakiegoś lampiarza jak sugerował kolega AUDIOTUBE 😀 .

Pozdrawiam kolegów po obu stronach barykady 😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elektron6 NOS kiedyś się skończą. Właściwie to już się kończą. Widać to po konstruktorach szukających coraz to nowych modeli lamp .

Ciepło i zużycie prądu też mi przeszkadza. 

A przede wszystkim nie słyszę, żeby to lepiej grało. Wszystko jest wolniejsze, zniekształcone i nadmuchane. W najlepszym razie takie samo jak z LM3886. 

27 minut temu, michaudio napisał:

Gargan, do lamp i wielu innych kwestii w życiu trzeba dojrzeć, i nie chodzi o metrykę. Bardziej o dojrzałość mentalną.

Kiedy już wystarczająco stępi mi się słuch może dojrzeję jako audiofil.

9 minut temu, Nowy75 napisał:

Wczoraj o 22 przeszedłem w tryb plumkania, zmieniłem muzykę na spokojniejszą i ... obudziłem się o 1:45 ze szklanką whisky w dłoni 😀 . A tymczasem dyskusja się rozwinęła i w nocy i w godzinach porannych . Nie powiem,żeby lektura cokolwiek mi ułatwiła 😀 . Jedyną dającą nadzieję opcją jest posłuchanie jakiegoś poprawnie zestawionego setu na zbliżającym się AVS, potem ,jeśli AVS "chwyci" wproszenie się do domu jakiegoś lampiarza jak sugerował kolega AUDIOTUBE 😀 .

Pozdrawiam kolegów po obu stronach barykady 😀

Co mi da odsłuch na AVS lub u jakiegoś lampomaniaka? To nie mój sprzęt, nie moje pomieszczenie. 

Xavian Joy też super zagrały na hybrydzie Jolida u osoby, która je ode mnie kupiła. Co nie zmienia faktu, że uważam je za złom, bo nie mogłem zmusić ich, żeby zagrajmy u mnie dobrze na wzmacniaczu tranzystorowym. Bardzo dziwne paczki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Gargan napisał:

Jest drogo

Drogo to pojęcie względne . Dla mnie drogo, to sznurówki za 13 zł , czyli dwa kawałki sznurka ,ale lampy za 30k. już nie :)

Zawsze można taniej i drożej , tak to jest obecnie urządzone. Z tym , że mamy jeszcze aspekt jakości i oczekiwań. Wzrastające koszty wytworzenia pogłębiły jeszcze te podziały. Producenci i to nie tylko w audio ,walczą o przetrwanie ,bo mamy kryzys w Europie. Zaczęła się walka cenowa o rynek. Obserwuje to wszędzie , w mojej branży też. Zniżki cenowe niestety polegają na stosowaniu coraz tańszych komponentów , fasada , czyli wygląd zewnętrzy ma być ładny + marketing. Niestety cena = jakość.

43 minuty temu, Gargan napisał:

Mam wrażenie, że niektórzy ugrzęźli w historii audio i nie wymagają, żeby nowe sprzęty były lepsze od tych sprzed epoki gramofonu

Tak lampa to prosta konstrukcja , choć w tranzystorach również niewiele się zmieniło. Z nowych klocków tak jak wszystko w życiu mamy lepsze i gorsze. Wymagać to my sobie możemy mając nieograniczony budżet . Bo jak nie ,to spójrz , na Forum królują propozycje za tygodniówkę Niemca / Cambridge /, a oczko wyżej za jego m-czną pensję / Rega/. To nam w związku z naszymi płacami wydaje się , że jak płacimy 10k. za wzmacniacz ,to mamy prawo oczekiwać kosmicznych technologii i lat badań nad produktem. Tak niestety nie jest , trochę realizmu. Można zrobić kiepską lampę , tak samo jak kiepski tranzystor , nie ma różnicy. Jestem za małymi manufakturami , bo tam przynajmniej wiem za co płacę. Przedstawiam budżet i wiem , że jak mnie nie stać na Trafonikę to będę miał Ogonowskiego , jak nie mam na NOS-y to będę grał na chińczykach , mam możliwość personalizacji wejść XLR ,czy tylko RCA. Mam wpływ na produkt. Przy masówce jaka góruje w propozycjach , zresztą z roku na rok zawężana,  niedługo faktycznie wszyscy będą mieć wyłącznie Wiima jako jedynie słuszny kierunek.

Twoje wypowiedzi o lampach z poziomu posiadacza jednego wzmacniacza lampowego, raczej nie są wykładnią do rezygnacji z lamp. Miałem sporo paczek , wzmacniaczy które mi nie pasowały. Czyli co całe audio jest złe ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek4446 tranzystora nigdy nie miałem aż tak złego jak trafiłem na lampiaka i to nie tanio-chińskiego, tylko uznanego producenta 🙂 

Jeśli takie bubble robi Unison to co muszą robić inni? 😱

Widzę, że jest coraz gorzej na rynku audio, ale manufaktura to też nie jest dobra droga. Nie zależy mi na unikalności tylko, żeby to po prostu działało. Mała firma nie gwarantuje takiej pewności. Za to wysoka cena to "must have" 🙂 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MariuszZ napisał:

Nie rozbujaj się w ocenach bo połamię Ci pióro i będzie przykro 😎

Mnie nie będzie 🙂

Zrobię sobie kolejne.

Przed chwilą, tomek4446 napisał:

Jarek , odpalasz i gra / zawsze tak samo / , gdzie tu adrenalina , emocje ? :)

Emocje ma przynieść muzyka. Niestabilny sprzęt przynosi tylko frustrację 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Gargan napisał:

Jeśli takie bubble robi Unison to co muszą robić inni?

Dwie sprawy. Pierwsza to nie lata 50 -70 -te ,gdzie marka znaczyła jakość w każdym produkcie producenta. Jest już jak pisałem , robi się produkt tani masowy i ta sama firma może jednocześnie mieć w ofercie produkt wybitny , ale w zupełnie innej cenie. Spójrz zresztą na rozpiętość cenową Unisona.

I drugie . Piszesz bubel. Czy ten wzmacniacz Ci się zepsuł , występowała jakaś usterka , przerywał , nie odpalał , dymił ?

Bo jak nie to wina leży raczej po Twojej stronie , a nie producenta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Gargan napisał:

Czy ja wspominałem już o snobizmie? 🤔

Nie zbiedniałbym kupując takiego Leben CS300F czy Unison Triode 25, ale po lampowym DAC i tym nieszczęsnym Simple Italy szkoda mi kasy, serio. Te rupiecie tylko fajnie wyglądają.

Tak sobie tłumacz, nie pierwszy nie ostatni. 

34 minuty temu, Gargan napisał:

Kiedy już wystarczająco stępi mi się słuch może dojrzeję jako audiofil.

Jak ci się słuch stępi to będziesz kupował klipsche i tranzystory, a nie lampy.... Kierunki pomyliłeś :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Gargan napisał:

Ciepło i zużycie prądu też mi przeszkadza. 

Nawet duża lampa podniesie Ci temperaturę w pomieszczeniu o 1 stopień po wielu godzinach grania (no chyba , ze masz pomieszczenie 6-9 m2), natomiast zuzycie prądu jest na poziomie ceny lampki dobrej brandy w skali miesiąca, więc Twoje argumenty są bardzo naciągane.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tomek4446 napisał:

Dwie sprawy. Pierwsza to nie lata 50 -70 -te ,gdzie marka znaczyła jakość w każdym produkcie producenta. Jest już jak pisałem , robi się produkt tani masowy i ta sama firma może jednocześnie mieć w ofercie produkt wybitny , ale w zupełnie innej cenie. Spójrz zresztą na rozpiętość cenową Unisona.

I drugie . Piszesz bubel. Czy ten wzmacniacz Ci się zepsuł , występowała jakaś usterka , przerywał , nie odpalał , dymił ?

Bo jak nie to wina leży raczej po Twojej stronie , a nie producenta.

Gniazda miał krzywo wlutowane, więc raczej się nie przykładają. Po rozgrzaniu śmierdział. Więc wybacz. Za dyszkę to już można czegoś oczekiwać.

Przed chwilą, Rega napisał:

natomiast zuzycie prądu jest na poziomie ceny lampki dobrej brandy w skali miesiąca, więc Twoje argumenty są bardzo naciągane.

To już wiem jak tego słuchać, żeby się podobało, ale wątroba mi nie pozwoli 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Gargan napisał:

To już wiem jak tego słuchać, żeby się podobało, ale wątroba mi nie pozwoli 🙂

W takim razie polecam wizytę u lekarza.

Ja, aby mi wątroba nie gniła, uzywam obecnie pięciu systemów, w tym trzech tranzystorowych i dwóch lampowych. I nie mam problemu aby przełączać w zależności od rodzaju muzyki, której słucham. Systemy mam tak skonfigurowane , aby nie zajęło to więcej niż kilka sekund.  Co kto lubi. A koszt  podałem w celu zobrazowania, a nie w celu zachęty do picia alkoholu. No, ale każdy interpretuje jak mu pasuje. 

PS. Wrażenia i doświadczenia zdobyte na podstawie odsłuchu jednego wzmacniacza lampowego to ŻADNE doświadczenia. A jeśli w dodatku trafił się bubel , to już zupełna klęska. 

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Gargan napisał:

Gniazda miał krzywo wlutowane, więc raczej się nie przykładają.

Wzmacniacz zmiał gniazda krzywo wlutowane, bo w środku siedziały lampy, tak? A jakby miał tranzystorowe bebechy, to gniazda byłyby proste - dobrze rozumiem? Kwestia tran / lampa determinuje jakość wykonania obudowy? :)

Miałeś w domu konkretną sztukę konkretnego urządzenia konkretnego producenta. Najwyraźniej została źle zrobiona. I nie ma to nic wspólnego z dyskusją lampa vs. tranzystor.

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...