Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 010
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Nawet ja nie patrzę w ten sposób. Warto jednak czasem tak zerknąć, żeby sobie skalibrować układ odniesienia, złapać ostrość. Bo inaczej coraz większa mgła. Także mózgowa.
  2. Finalnie jednak tekst w Wordzie napisany na obu procesorach będzie miał te same błędy ortograficzne. I kolor skóry na zdjęciu z wakacji też będzie taki sam. I taki to masz wybór.
  3. Wszystko ma plusy i minusy. Czy się Asiu interesujesz, jakiej firmy czip masz w swoim komputerze? Ma działać i tyle. W sumie producentów czipów do DAC-ów też jest ledwo paru. I co? Większość użytkowników nawet nie wie, jakiej firmy kość mają. Czy płaczą, że nie ma ich np. stu, że wtedy mieliby większe możliwości kształtowania dźwięku?
  4. Procesory. W przypadku komputerów jest na rynku dwóch liczących się graczy. Intel i AMD.
  5. Rynek wypełni luki. Nie ma się czym martwić. Elektroniki i tak jest wybór ponad rzeczywiste potrzeby. Jakby, jak w przypadku samochodów, zostało z dziesięciu producentów, to by się nic nie stało. A może nawet powinno to pójść drogą producentów czipów;).
  6. A jakie masz kolumny? Może wrzucisz też zdjęcia lub szkic sytuacyjny?
  7. To prosta psychologia. Ludzie wolą mieć wrażenie, że dostają coś okazyjnie, niż że musieli "dopłacić", mimo, że płacą w obu przypadkach tyle samo za to samo;) To nie ma nic wspólnego z rzeczywistą wartością koszt/efekt. Yamaha jest teraz postrzegana właśnie, że trzeba "dopłacić". Za jakiś czas ludzie zapomną i sytuacja wróci do normy. A jak jeszcze Yamaha w końcu odrobinę spuści z ceny, to znowu będzie "okazją".
  8. A dlaczego nie? Manufakturowce za podobne pieniądze niby lepiej zbudowane niż Yamahy? W audio zasadniczo i tak nie ma uczciwych cen. W większości kupujemy pic i marzenia. A co do budowy np. Yamah. Raz ci mówią, że wszystko się liczy, a jakoś komponentów ma ogromny wpływ itd. Tani chińczyk? - po moim trupie! A jak japońska firma zrobi solidny sprzęt, to się "okazuje", że gra "sucho, jasno, technicznie, płasko i bez wyrazu". Dla mnie ta audiofilska story nie trzyma się kupy. Mody, legendy, owczy pęd. Albo przeciwnie: przesądy, uprzedzenia i widzimisie. Trzeba mieć swój rozum. Ale to akurat rada dobra w każdej dziedzinie.
  9. A ja separatum od Twojego wotum. Własnie sobie na nich słucham Agi Zaryan "To See a World" i jak na początku wchodzi saksofon, to ciarki przechodzą. A i blachy świetne. O głosie nie wspomnę.
  10. One nie są małe. Są średnie.
  11. Całymi latami audiofile nabijali się z Yamahy, że budżetowa, to nie dziwota, że w końcu podnieśli ceny. Teraz jest hi-end, a wiadomo, że dla wielu pieniądz "gra". Za parę lat ludzie będą już znali Yamahę tylko jako markę premium. Jakościowo i tak przebijają wiele audiofilskich manufaktur, więc cena, w kategoriach audio, uczciwa.
  12. Sam parę postów wcześniej pisałeś, że jednak zbliża. Zależy od zastosowanych rozwiązań. Jedne kolumny może zbliżyć do siebie bardziej, inne mniej.
  13. Niekoniecznie. Czasem musiał iść na pewne kompromisy, które wymusza zastosowanie pasywnej zwrotnicy. DSP pozwala błędy wynikające z tych zgniłych kompromisów zniwelować.
  14. Koryguje ich niedociągnięcia.
  15. Może w Twoim świecie. Masz inne zdanie, to wyraź je proszę grzeczniej.
  16. Absorber czy dyfuzor na tylnej ścianie ewentualnego dudnienie basu nie zlikwiduje (co nie znaczy, że nie warto go tam dać). A że w tym ustawieniu szansa na dudnienie jest duża to, tak jak pisał przedmówca, odsłuch próbny w domu jest konieczny.
  17. Czemu nie.
  18. Tylko po te kombinacje? Jak Ci zależy na graniu z plików, to kupić dysk sieciowy i niech sobie Yamaha z niego gra przez sieć. Brzmieć będzie tak samo.
  19. Możesz do Meta podłączyć co chcesz (no może nie lampę 1W). Elektroniką się nie przejmuj. Wybierz taką, żeby Ci funkcjonalność pasowała.
  20. Ja słucham LS50 Meta w 25 m2. Moim zdaniem seria Q to nie ta liga, co LS-y. Zdecydowanie polecam Mety.
  21. A coaxialem nie można?
  22. Widzisz, odsłuch w domu, w sklepie czy u kolegi, to moim zdaniem zupełnie inne doświadczenia i inna jest też jakość płynących z nich wniosków. Byłem ciekaw na podstawie którego typu odsłuchu wyrobiłeś sobie takie, a nie inne zdanie. Żadnej sugestii, że jej nie słuchałeś z mojej strony nie było. Pozdrawiam Cię serdecznie
  23. To po co robisz wycieczki personalne? I to nie pierwszy raz. Nie rozumiem tego.
  24. Słowo klucz.
  25. Nie trzeba. Ja miałem i uważam, że jest więcej niż w porządku.
×
×
  • Utwórz nowe...