Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 995
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Absorber czy dyfuzor na tylnej ścianie ewentualnego dudnienie basu nie zlikwiduje (co nie znaczy, że nie warto go tam dać). A że w tym ustawieniu szansa na dudnienie jest duża to, tak jak pisał przedmówca, odsłuch próbny w domu jest konieczny.
  2. Czemu nie.
  3. Tylko po te kombinacje? Jak Ci zależy na graniu z plików, to kupić dysk sieciowy i niech sobie Yamaha z niego gra przez sieć. Brzmieć będzie tak samo.
  4. Możesz do Meta podłączyć co chcesz (no może nie lampę 1W). Elektroniką się nie przejmuj. Wybierz taką, żeby Ci funkcjonalność pasowała.
  5. Ja słucham LS50 Meta w 25 m2. Moim zdaniem seria Q to nie ta liga, co LS-y. Zdecydowanie polecam Mety.
  6. A coaxialem nie można?
  7. Widzisz, odsłuch w domu, w sklepie czy u kolegi, to moim zdaniem zupełnie inne doświadczenia i inna jest też jakość płynących z nich wniosków. Byłem ciekaw na podstawie którego typu odsłuchu wyrobiłeś sobie takie, a nie inne zdanie. Żadnej sugestii, że jej nie słuchałeś z mojej strony nie było. Pozdrawiam Cię serdecznie
  8. To po co robisz wycieczki personalne? I to nie pierwszy raz. Nie rozumiem tego.
  9. Słowo klucz.
  10. Nie trzeba. Ja miałem i uważam, że jest więcej niż w porządku.
  11. Miałeś tę Yamahę?
  12. A konkretniej?
  13. Jedyne słuszne wyjście.
  14. Jeśli cena porównywalna, to proponuję wybrać Yamahę.
  15. Samo zejście przy - 3 czy - 6 dB, bez znajomości kształtu krzywej odpowiedzi częstotliwościowej nic nie mówi. Dwie kolumny "schodzące" do tej samej częstotliwości mogą dawać zupełnie różne odczucia na basie.
  16. Inżynier-specjalista?
  17. To co często odczuwamy i opisujemy jako nisko schodzący bas, to albo rezonanse pomieszczenia, albo podbicie przez kolumny zakresu 80 Hz. Jeśli ktoś łaknie tzw. niskiego basu, to chce najczęściej po prostu jego większej ilości w zakresie 40-80 Hz a nie zejścia w rejony 20 Hz.
  18. To akurat nie kwestia wielkości przetworników. Bardziej liczy się stosunek pojemności obudowy do wielkości przetwornika. No i strojenie. Tu konstruktor musi iść na kompromis. Jak kolumna schodzi bardzo nisko, to traci na odpowiedzi impulsowej lub na skuteczności.
  19. Wyszedł następca do wyprzedają. Koszt/efekt kosmiczny. Sam bym kupił, ale nie mam miejsca. Bowersa zresztą już mam, a jestem zwolennikiem dewersyfikacji doznań. PS 707 jednak trochę bezpieczniej zestrojony. Jak już to mniejsze.
  20. I jeszcze do Usherów S520 też tęsknię. I chętnie bym je sobie kupił, gdyby tylko Tomasz nie był taki natarczywy w niechęci do ich sprzedaży. A też tanie.
  21. Przechodziłem wczoraj koło półeczki na której kurzą się u mnie taniutkie Bowersy 607 AE. Zapragnąłem podłączyć je i posłuchać. Bo moim zdaniem grają rewelacyjnie. Nie w stosunku do ceny. W ogóle. Wiele droższych kolumn może się schować. To dźwięk, który sprawia przyjemność. Nie idealny, ale właśnie z klasą. I co mi zrobicie? Ktoś powie taniocha, masówka, marketing. I będzie miał rację. Ale też kawał pożądnego, dopieszczonego brzmienia za które dałem ledwo dwa trzysta. PS sentyment do nich nie naszedł mnie przecież, żebym chciał komuś coś udowadniać. Przechodziłem i oczy mi rozbłysły na ich widok i wspomnienie, jak grają. A tanie.
×
×
  • Utwórz nowe...