lpomis

To niestety, muszę Cię zmartwić, ale jeśli tak się sprawy mają to nic z Twoich planów o poprawie brzmienia nie będzie. Bierz kolumny i pojeździj nimi po pokoju, chociaż na chwilę, ustaw je bliżej siebie, wysuń z tych rogów, zobacz czy w ogóle słyszysz jakieś zmiany na plus i czy ta zabawa ma sens.

@MMarek - jak się nazywają te Twoje biurkowe wymiatacze? Przypomnisz nazwę? Może kolegom w temacie przypadną do gustu Wg mnie bez sensu stawiać na biurku takie kloce jak Aurory 300 czy Klipsch the Fives. Ani to za dobrze nie zagra w takiej konfiguracji, ani za ładnie wyglądać nie będzie.

Jeśli koniecznie ma być dźwięk przestrzenny to w tej cenie nie kupisz nic nowego co gra w miarę sensownie. Zostają basonawalacze pokroju JBL BAR, ewentualnie Polk Magnifi MAX SR. Soundbar stereo, który je zawstydzi pod względem jakości brzmienia i na którym bez wstydu posłuchasz też muzyki jest Dali Katch One. Do dostania za około 3000zł.

Co konkretnie masz na myśli? Ciężki temat. Sprawdzaj wszystkie dostępne opcje i sam sobie na to odpowiedz. Teoretycznie Tidal oferuje najlepszą jakość jeśli chodzi o cyferki. Deezer i Apple Music także mają losseless.

Ten Rotel to ponoć bardzo fajny, udany, „budżetowy” piecyk. Gratuluję zakupu. Powinien się dobrze zgrać z 3050i. Czekamy na relację Z ciekawości - co robi za źródło?

Jaja jakieś. Puściłem sobie ten filmik teraz na słuchawkach i jak zamykam oczy to zdaje mi się, że jestem w stanie wyłapać momenty zmian okablowania. Chyba czas już spać. Człowiek chciał sobie życie ułatwić, a narobił dodatkowych problemów. Ewidentnie muszę powtórzyć ten zabieg z lepszym mikrofonem.

Jakieś ponad pół roku temu zrobiłem taki eksperyment, jeszcze na starym Audiolabie i na starej akustyce (przed remontem i przemeblowaniem pokoju). Niestety nie dysponowałem wtedy żadnym sensownym mikrofonem - nagrywałem więc jakimś chińczykiem Takstar typu shotgun (mikrofon typowo do nagrywania dialogów, kompletnie nie nadaje się do muzyki). Ten kiepsko wykonany eksperyment polegał na przetestowania różnic między dwoma kompletami przewodów. Zarejestrowałem więc ten sam utwór dwa razy, w różnej przewodowej konfiguracji. Aparat z mikrofonem był nietknięty, kolumny też. Przewody użyte w "teście" to najtańsze polskie miedziaki OFC 1,5mm i Van Den Hul Clearwater czyli kabelek za jakieś 60-70zł/metr. Różne kolory / filtry w filmie oznaczają różne przewody. Film został zmontowany tak, żeby nie było w nim przeskoków, a muzyka leciała płynnie. Planuję powtórzyć taki eksperyment używając dużo lepszego mikrofonu bo teraz jakość niestety jest strasznie podła. Wstawiam więc to bardziej jako ciekawostkę. Ja różnicy nie słyszałem żadnej. Różnicy nie słychać też na filmie.

No i SMSL SU-9 wraca do właściciela. Przetworników w tym przedziale 2000-5000zł słuchałem raptem kilka, ale ten będzie zdecydowanie moim ulubionym. Podobało mi się bardzo. Neutralność pełną gębą, no minimalne, naprawdę minimalne rozjaśnienie które wnosi chyba więcej dobrego niż złego, fajny detal, dobrze prowadzony bas. Ciężko się do czegoś przyczepić. No może sam ekranik TFT mógłby być nieco lepszej jakości, mieć lepsze kąty widzenia i nieco lepszy kontrast, a sam "systemik operacyjny" fajniejszą szatę graficzną. Ale to już czepialstwo. Mam w planach posłuchać jeszcze czegoś "bardziej markowego", może coś ze stajni Chorda. @ULV - przepraszam najmocniej, ale muszę zapytać. Jak Ty to robisz, że robisz zdjęcie zdjęcia i dopiero wrzucasz na forum? We need to go deeper

Jasne, jak najbardziej jestem w stanie to zrozumieć. Wszystko zależy od preferencji, pozostałych audio zabawek w naszym torze no i w końcu od muzyki jakiej słuchamy. Przykład pierwszy z brzegu: jeśli dla kogoś mocny, namacalny, wywołujący emocje wokal jest priorytetem, to uważam, że Heniek będzie jednym z gorszych wyborów

Właśnie kombinuję i chyba nie jest to jednak BT dwukierunkowy lub ja czegoś nie potrafię. Jeszcze powalczę i dam znać. @mkk wiesz coś może o takim bajerze? Tak, ale sprawdzałem też i inne. Ale że niby jaki? Techniczny? Hegel nie jest taki beznamiętny jaki sobie wyobrażasz, że jest

A może zerknij na jakąś wieżyczkę? Np. Panasonic SC-PMX90 jest bardzo przyzwoicie wyceniony w stosunku do możliwości

A tak wszędzie zachwalają na jutubach tego Denafripsa. Same ochy, achy. Mi też nie podszedł Aresik jak mi pożyczyłeś go na testy. Wg mnie on wymaga tak perfekcyjnego dopasowania pozostałych audio podzespołów, że jest to naprawdę mega wyzwanie. Pewnie jak trafisz to będzie bajka, ale szczerze? Ja bym nie miał na to zdrowia. Podobnie było z DAC-9 od NuPrime'a którego kiedyś miałem. No z niczym co posiadałem aktualnie u siebie (3 pary monitorów, 3 różnie grające wzmacniacze) nie chciało mi to grać jakbym sobie życzył.

Od siebie dodam, że M40x i M50x nie dla każdego będą wygodne. Ja nie byłem w stanie w nich wysiedzieć dłużej niż 30-40 minut. Autentycznie bolała mnie głowa i okolice uszu. M50x są mocno efekciarskie jeśli chodzi o granie. Wydaje mi się, że są tak zestrojone, że mają robić efekt WOW od samego początku.

@Rafał S @slaw0001 Prosiliście o podpisanie zdjęcia grupowego, no to się podejmę wyzwania. Wrzucam je w związku z tym jeszcze raz. Od góry od lewej: Michał i Paweł z salonu AudioMagic, @mkk, Eliza, Kasia, @Arko55, @Markcox, @stach_s, @Seb, @Dedal75, Damian z Prometheus Acoustic, Niżej w centrum: @soberowy wraz z bratem Mariuszem, Dolny rząd na sofie: @seba3002, @MarcKrawczyk, @Chili, Ola z @Redakcja AUDIO, Paula

Muszę przyznać, że podoba mi się na razie SMSL i skradł moje ucho chyba bardziej niż RME. Porównuję go z przetwornikiem wbudowanym w Hegla H95 i H190 na bazie kości AKM4490. SMSL jest nieco bardziej rozjaśniony, ale naprawdę minimalnie. Powoduje to, że wyciąga z nagrań nieco więcej niuansów. Tu i ówdzie można usłyszeć jakiś drobny dodatkowy detal, który wybrzmi gdzieś w oddali - pod warunkiem, że znamy perfekcyjnie dany utwór. SU-9 prowadzi też nieco inaczej bas. Wydaje się mieć nieco większą masę, odrobinkę więcej mięska. Ale znów - jak dla mnie są to różnice bardzo, ale to bardzo subtelne. Na plus jeszcze to, że przetwornik nie wydaje z siebie żadnych dźwięków, pisków, itp. RME miał mnóstwo wbudowanych bajerów, equalizer, różnego rodzaju korektory, a nawet wyjście słuchawkowe. Tutaj producent ograniczył się jedynie do kilku predefiniowanych filtrów. Dla mnie jest to w zupełności wystarczające. Dodam jeszcze, że odsłuchy prowadzę przełączając się między DACami praktycznie 1 do 1. Używam złącza USB, dwóch laptopów podłączonych jednocześnie do dwóch różnych urządzeń.

Nie ma wyjścia, trzeba w takim razie powtórzyć zlot

No w końcu dyskusja na całego! I piszcie śmiało nawet jeśli coś się nie spodobało, każde wrażenia mile widziane Swoją drogą, dostałem właśnie wiadomość z ciepłymi słowami od chłopaków z AudioMagic. Chyba zbytnio nie narozrabialiśmy i dostaliśmy zaproszenie na ponowną organizację zlotu w ich salonie. Także jakby co to mamy już sprawdzoną miejscówkę na przyszłość w Warszawie. Super! A z ciekawości - ten Atoll co był w salonie i co tak się upierałem żeby go nie podłączać to mam nadzieję, że nie była to "dwusetka" tylko coś niżej? 🙄

Sprawdzam dalej. Tym razem SMSL SU-9 od Marcina @mkk za co serdecznie dziękuję. Człowiek pojechał na zlot i nazwoził do domu klamotów 🙄

Aj, to nie jest tak. Jak wspominałem już wyżej - zmienisz elektronikę, akustykę, pomieszczenie, samo ustawienie sprzętu i już będzie inaczej! MA na zlocie wypadły nie najlepiej, ale nie oznacza to wcale że to jakieś złe kolumny. Najważniejsze żeby mieć wybór. No i trzeba słuchać, duuużo słuchać (najlepiej u siebie) przed zakupem

@Rafał S - dzięki za wyłapanie błędu, faktycznie, pomyłka. Za dużo wrażeń Już edytowałem.

Pozwolę sobie jeszcze na kilka luźnych przemyśleń odnośnie sprzętów, które przygrywały nam na zlocie. Miejcie proszę na uwadze, że spotkanie miało także charakter towarzyski i warunki do odsłuchów nie były idealne. - Największe zaskoczenie (wzmacniacze) - Sony STR V5 Sprzęt przywieziony przez @Arko55. Ogromny klamot. Wepchnąłby w niego 3 przeciętnej wielkości wzmacniacze albo i więcej. Vintage pełną parą. To była dla mnie wielka zagadka, zupełnie nie wiedziałem czego się spodziewać. Sprzęt zagrał bardzo przyjemnym, lekko ocieplonym dźwiękiem, bogatym środkiem pasma, ciekawą barwą. Troszkę zastrzeżeń miałem do góry pasma i przejścia ze średnicy na wysokie tony co zauważyli też inni, m.in. @MarcKrawczyk. Słychać było jakby wzmacniacz nie wyrabiał, tworzył coś w rodzaju zapiaszczenia. Ale wpływ na to też miały podejrzewam obecne realizacje i sposób w jaki jest nagrywana współczesna muzyka. Tak czy inaczej, sprzęt na mocną szkolną piątkę jak dla mnie - Największe zaskoczenie (kolumny) - Kolumny podstawkowe i to jak zagrały w tak dużym pomieszczeniu Sala odsłuchowa prawie 40 metrów i do tego Xavian Perla Esclusiva od @soberowy lub Dali Menuet? A kto nam zabroni! Według mnie monitory pokazały klasę zwłaszcza jeśli chodzi o barwę, wgląd w nagranie i kreowanie przestrzeni. Xaviany bardzo fajnie pokazały plany. Grały naprawdę głęboko! Dali z kolei bardziej szalały wszerz i otaczały słuchacza muzyką. Monitory mają ogromny potencjał i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej! - Największe rozczarowanie (kolumny) - Fyne Audio F501 i Monitor Audio Silver 300. Pamiętam jak testowałem u siebie monitory Fyne Audio F500. Spodobały mi się strasznie. Takie dojrzałe granie za 2000zł, szok. Podłogówki F501 które usłyszałem na zlocie okazały się być zupełnie inną parą kaloszy. Ja wiem, że inne pomieszczenie, inna elektronika. To wszystko ma ogromny wpływ na to co słyszymy. Ale nie było w nich prawie nic z tego co pamiętałem z brzmienia mniejszych podstawek. F501 były jakoś dziwnie przyduszone, dźwięk siedział gdzieś w środku, pomiędzy kolumnami, nie chciał się oderwać ani do przodu, ani na boki. Monitor Audio zawiodły mnie przede wszystkim strasznie słabą separacją dołu pasma i nadmiernym efekciarstwem, a czasami i nawet jazgotem jak trafnie określił to @Markcox. Po tym, co usłyszałem, widziałbym je bardziej w kinie domowym. - Największe rozczarowanie (wzmacniacze) - Cambridge Audio CXA81 Oj słabo zagrał ten piecyk. Lekko, nijako, strasznie szczupło, jakoś bez wyrazu. Jakby grał troszkę od niechcenia. Po podłączeniu nowej serii Evo coś się ruszyło, ale nadal nie było to moje granie. Chyba po prostu Cambridge jako marka mi nie podszedł. - Największa ciekawostka - Kolumny Prometheus Acoustics Ich prezentacja to niespodzianka jaką zaserwował nam salon na samym początku zlotu. Aktywna konstrukcja z czterema midwooferami i głośnikiem wysokotonowym. Posiadają możliwość ich dostrojenia do konkretnego pomieszczenia, mają wbudowane trzy filtry/sygnatury brzmienia. W niedalekiej przyszłości mają otrzymać także wbudowany streamer, dzięki któremu staną się w zasadzie sprzętem all-in-one. - Ach ten HI END - Franco Serblin Accordo Essence To już nie przelewki. No czuć było od razu różnicę klas między pozostałymi zawodnikami. Moją największą uwagę nie zwróciło jednak to jak zagrały te niezwykle ciekawe kolumny, a to jak bardzo wrażliwe są na podłączany pod nie sprzęt. Tu nie ma żartów. One nie dość, że potrzebują mocarnej elektroniki, to jeszcze jej dobór musi być odpowiedni. I przykro mi to stwierdzić, ale obawiam się, że chyba nie dysponowaliśmy takim sprzętem na zlocie.

Ekhm, ZŁOTEGO w dodatku

To były Fyne Audio F501 w białym lakierze (na 100%) i Monitor Audio Silver 300, ale te drugie proszę aby potwierdził jeszcze @mkk, gdyż wybieraliśmy je razem do odsłuchu

No to wlatuje część bardziej towarzyska. Czasami było naprawdę tłoczno

@Sziral - krótko i na temat: wokal w 8.2 w życiu nie nazwałbym cofniętym. Ale APC3 już mistrzami w prezentacji głosów nie są i bez problemu znajdą się kolumny, które je rozłożą pod tym względem. Jaśniejsze kolumny takie jak B&W czy Audiovector często lepiej sobie radzą ze śpiewem - zwłaszcza babeczek (nie jest to reguła, ale taką zauważyłem zależność). Wokale są w nich właśnie bardziej namacalne i przenikające jak to fajnie określiłeś. Zawsze jest coś za coś. Bilans korzyści do strat w przypadku zestawienia AP i Cyrus jest zdecydowanie na plus!