-
Zawartość
5 026 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Bez przesady. Nie wykluczam, że w dobrej cenie mógłbym nawet kupić płytę. Studyjną.
-
UWAGA: w ogłoszeniu napisałem wcześniej, że kolumny mają tweetery Morel Elite. Adam ( @kaczadupa ) zwrócił mi uwagę, że to pomyłka i jest to niższy model Morela. Morel Elite jest tylko w wersji Signature. Powieliłem błąd ze strony sklepu. Dzięki za zwrócenie na to mojej uwagi. @MariuszZ / @RoRo - czy moglibyście zmodyfikować mój opis i zmienić wzmiankę o Elite na Morel CAT 308? Z góry bardzo Wam dziękuję. (W ciągu kilku dni zmodyfikuję ogłoszenie na OLX. Trochę to trwa, bo to konto mojej żony. )
-
Obiecana recenzja KEF R3 (z porównaniem do r300 i Gato fm-8)
topic odpisał Rafał S na mateolo2 w Nasze testy
Kto z Was jest bez grzechu... Ja tam się po kamień nie schylę. -
W pierwszej chwili chciałem po prostu przybić lajka, ale pomyślałem, że będę szczery. Ten drugi (studyjny) kawałek - jak najbardziej udany. Ale co do zasady wolę inne podejście do muzyki roots. Tutaj surowość idzie tak daleko, że odbieram ją jako pozę, która ma trochę przykryć braki wykonawcze. W wersji studyjnej bardziej do mnie przemawiają, co jest znamienne, bo zwykle w takiej muzyce wolę jednak granie na żywo. Niemniej, krzepi mnie, że chłopakom chce się grać.
-
Haiku SOL Indigo: jeszcze więcej audiofilskiego powietrza
topic odpisał Rafał S na Rafał S w Nasze testy
Tak można by pomyśleć, bo dotyczy to w pewnym stopniu Sola II i w jeszcze większym Sola IV. Ale Indigo gra inaczej - bardziej otwartymi sopranami i szczuplejszą średnicą. Dlatego unikałbym łączenia go z jednoznacznie jasnymi kolumnami. Co do basu - to już, jak kto lubi. Indigo ładnie kontroluje tę część pasma - wyraźnie lepiej od Sola II. Ostatnio, trochę z ciekawości po pytaniu Marka ( @Dedal75 ) zadanym w PW, podpiąłem na jeden wieczór Indigo do moich Oper. Jak już pisałem - węższa scena od Normy, nie ma też mowy o takiej precyzji i porządku prezentacji - słychać różnicę w cenie i podejściu do muzyki. Za to wokale w połączeniu Indigo z Operami - magia. Lepsze niż z Normy: namacalne, niesamowicie realistyczne i wręcz intymne. Nie mogłem się oderwać. Instrumenty też wspaniale nasycone. Ale już stereofonia jednoznacznie dla Normy, a przy większych składach z Normą to jest inna liga. -
Byłem kiedyś na koncercie Piotra Barona. Taki polski Joe Lovano. Grał wtedy w trio, perkusisty nie pamiętam, za to na basie - Jacek Niedziela-Meira. Baron powiedział wtedy żartobliwie, że z takim kontrabasistą w składzie nie potrzebuje fortepianu. Rzeczywiście, Jacek Niedziela traktował kontrabas jak pełnoprawny instrument harmoniczny i solowy. Wirtuozeria najwyższej próby. Znamiennym jest fakt, że ostatnimi czasy z powodzeniem gra on też na gitarze. Na "Bogurodzicy" faktycznie wspaniały skład. Mam chyba solowe płyty ich wszystkich, włącznie z Jonkiszem. Wrócimy jeszcze do nich w tym wątku. Ciekawe, czy doczekamy się reedycji tego albumu w przystępnej cenie.
-
Nowa cena dla forumowiczów: 9500 zł (do negocjacji). Przy okazji: @Butler zauważył w innym wątku, że sprzedający mają tu wygodną darmową platformę ogłoszeniową. Dało mi to do myślenia - może powinienem zapłacić szeroko rozumianemu Forum jakąś drobną prowizję od tej usługi? Dlatego od teraz nowa zasada dot. moich ogłoszeń. W przypadku transakcji kupujący płaci mi 95% wynegocjowanej ceny końcowej. Pozostałe 5% wpłaca na konto podane w wątku "Forumowicze pomagają" (akcja pod patronatem Forum). (W ciągu kilku dni dodam tę informację do ogłoszeń na OLX.)
-
Nowa cena dla forumowiczów: 6500 zł (do drobnej negocjacji). Przy okazji - od teraz nowa zasada dot. moich ogłoszeń. W przypadku transakcji kupujący płaci mi 95% wynegocjowanej ceny końcowej. Pozostałe 5% wpłaca na konto podane w wątku "Forumowicze pomagają" (akcja pod patronatem Forum). (W ciągu kilku dni dodam tę informację do ogłoszeń na OLX.)
-
Dwie możliwe przyczyny. Pierwsza, to że lubią mieć porządek. (Klient zapisany "jest mniej awanturujący się"). Druga - przeciwna: mają taki bałagan w magazynie, że potrzebują tych kilku dni na odnalezienie sprzętu, o który Ci chodzi.
-
Nie jestem pewien. Ilekroć dzwonię do jednego z dwu zaprzyjaźnionych salonów, to akurat mają prezentację sprzętu.
-
@Grzesiek202 Dzięki. Jak niektórzy wiedzą - byłem ostatnio zajęty wybieraniem i testowaniem nowego sprzętu, a potem zakupami ustrojów akustycznych itp. Coś na szybko. Swoisty klasyk - bodaj pierwsza polska jazzowa płyta audiofilska. Forumowicze po 40-tce mogą ja nie tylko znać, ale też pamiętać jak ukazała się w 1999 r. przy współpracy z "HiFi i muzyka". Adam Pierończyk, Jacek Kochan i Ed Schuller - "Plastinated Black Sheep". Bez fortepianu, gitary czy organów. Tylko saksofon (głównie tenorowy, czasem sopran) i sekcja. Współczesny postbop z wycieczkami w stronę awangardy ( @sonique ). To już obrzeża tego, czego słucham, ale w takim wykonaniu - czemu nie? Dla zainteresowanych - oryginalne wydanie na złocie można dziś kupić jako nówkę za... 11 zł. (plus przesyłka). https://allegro.pl/oferta/cd-pieronczyk-kochan-schuller-plastinated-gold-cd-12985200164
-
Jeden z najlepszych zespołów tego gatunku. Nie kupiłem niczego od czasu "Dirty Side Down" (2010 r.), ale kilka płyt mam i bardzo lubię. Kiedyś pozbyłem się 3-płytowego koncertu "Live in the Classic City" nagranego jeszcze z Michaelem Houserem w składzie. Po dziś dzień tego żałuję. Widzę, że tutaj (2015 r.) wciąż grają z Jimmym Herringiem. Rewelacyjny gitarzysta.
-
Wojtek ( @lpomis ) pisał, że rewelacyjnie zgrywa się z monitorkami JMR Lucia. Ponoć niewiarygodnie dobre granie, jak za te pieniądze.
-
Właśnie, czy ktoś z forum wie, co się dzieje z Wojtkiem?
-
Przykro mi, ale nie pamiętam dokładnie, jak było z basem. Wydaje mi się, że był dość mocny jak na tak małe skrzynki, a przy tym zwarty, raczej techniczny, może w stylu AP C3? Ale to było półtora roku temu, niemal na początku mojej drogi audio. Zapamiętałem głównie ich szczegółowość, bo dla mnie była aż nadmierna i z tego powodu ich nie kupiłem. Inna sprawa, że to były niewygrzane nówki - kto wie jak zagrałyby po tygodniu czy dwóch. Co nie zmienia faktu, że do dziś już i tak bym je ze 3 razy sprzedał.
-
Moim zdaniem to nie są ciepłe kolumny. Odbierałem je przede wszystkim jako bardzo szczegółowe. Ale może z Nadem zagrają ciepło (nie znam tego wzmacniacza).
-
Podpisuję się obydwiema rękami i przy okazji nieśmiało zaznaczam, że "Norma" piszemy z wielkiej litery. Przynajmniej ja tak piszę.
-
Jakbym o sobie czytał.
-
Czyli raczej wróci do salonu? A masz coś w planach na kolejne odsłuchy (może rozważasz dołożenie do Ellicit MK5), czy odpuszczasz i zostajesz przy Cyrusie?
-
Czyli już się wstępnie wygrzały. Ale to są chyba Sonetto II a nie III, bo III to podłogówki, prawda? Miałem kiedyś Sonetto II na liście do odsłuchu, zrezygnowałem tylko dlatego, że chciałem większych wooferów. W końcu dotarłem do Oper, które są na Sonusach wzorowane (kształt obudowy) i chyba podobne brzmieniowo tzn. też dosyć muzykalne, ale jednocześnie bliskie neutralności, nie idą ostentacyjnie w miękkość czy gęstość. Twoje Sonetto też grają w ten sposób? Jakie kolumny miałeś wcześniej?
-
Jak widać, widziałem, co robię kupując bluesowe płyty.
-
Rozumiem, że prześwietliłaś wzrokiem płyty i wypatrzyłaś gdzieś z tyłu "Born in the U.S.A". Ja tak nie umiem.
-
Nieważne gdzie i z czym. Grunt, żeby leciało "Born to Run".
-
Optymistycznie zakładamy, ze Spendorki wciąż stoją (wiele może się zmienić pod nieobecność gospodarza).