Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
3 godziny temu, BlaBla napisał:

Koncepcja, że mam kupić sprzęt, który ukryje niedostatki nagrania jakoś mi się nie klei. Raczej widzę to dokładnie odwrotnie.

Moja koncepcja jest taka że nie realizatorzy są debilami którzy nie potrafią skleić paru ścieżek tak żeby się tego dało słuchać (choć oczywiście sa wyjątki), tylko współczesny sprzęt - kolumny strojone zazwyczaj w V-ke z brakami na średnicy, do tego krzykliwy dac DS i słaby transport (przecież to tylko 0 i 1ki) tak szatkuje muzykę.

Ludzie się zachwycają Stockfishami bo tam zero agresywnych dźwieków i przewalone niskiego środka, muzyka parę ścieżek, brak tempa i na wszystkim zagra ;) 

Napisano

Pamietaj Adam. To młotek, tam nikt się nie patyczkuje. Jakbym Ci pokazal w jakich warunkach pracują te paczki, to nie uwierzylbyś.

Ale ja absolutnie ich nie polecam. To dla kogoś kto chcialby posmakowac legendy ;)

Napisano (edytowany)

Panowie, mam wrażenie, że niektórzy widzą bardzo ostro podział na "pro" i domowe audio. A przecież - jak zauważył już @majkel74 - są to czasem te same marki. A nawet te same modele. Np. wymieniana przeze mnie już kilkakrotnie wytwórnia Telarc korzystała nie tylko z aktywnych, ale też pasywnych kolumn ATC. Te drugie łączone były często ze wzmacniaczami Brystona. Dokładnie te same konfiguracje sprzętowe można spotkać w domowych systemach - szczególnie w UK i Kanadzie. Przykłady da się znaleźć na zagranicznych forach i portalach. I to niekoniecznie dlatego, że ich nabywcy z premedytacją poszukują sprzętu "pro". Oni w ogóle nie muszą myśleć tymi kategoriami - kupują to, bo brzmienie im się podoba (a w kraju produkcji mają trochę korzystniejsze ceny). Podobnie z dzisiejszymi replikami LS3/5A, które ludzie biorą dla ładnej średnicy. Tradycja, mit, studyjny rodowód - to wszystko jest oczywiście jakąś zachętą, ale umówmy się, że większość audiofilów jednak kupuje dźwięk, a nie hasła. Natomiast później, już po zakupie, posiadacze lubią się chwalić tym, że ich paczki przysłużyły się realizacji znanego albumu. Co zresztą jest bardzo ludzkie. :) 

Edytowano przez Rafał S
Napisano
1 godzinę temu, audiowit napisał:

A jeśli jest dobra muzyka pod wzgledem artystycznym ale "źle nagrana" to nie sluchasz?

Słucham. Dzięki temu odróżniam źle nagraną od tej nagranej dobrze. Słucham też czasem muzyki, ktora mi artystycznie nie leży ale jest świetnie nagrana. 

28 minut temu, marcinmarcin napisał:

(...) muzyka parę ścieżek, brak tempa i na wszystkim zagra ;) 

Tu się zgadzam. Dlatego testowanie kolumn na dwu- ,    trzyosobowym jazzowym plumkaniu mija się z celem. Bo to akurat zagra zawsze i to niezależnie jak nagrane i na czym się słucha. 

Napisano
2 godziny temu, pairtick napisał:

Zasadnicze 😁 Finalny master robi się pod domowe kolumny hi-fi.

A tu, taki żarcik. 

tapatalk_1462480971614.png

Jeśli tak jest, a czemu nie, to jest to właśnie jakiś konkret, o jaki pytałem. Tylko, które to są konkretnie te domowe kolumny....😉

Napisano
19 minut temu, Rafał S napisał:

Panowie, mam wrażenie, że niektórzy widzą bardzo ostro podział na "pro" i domowe audio. A przecież - jak zauważył już @majkel74 - są to czasem te same marki. A nawet te same modele. Np. wymieniana przeze mnie już kilkakrotnie wytwórnia Telarc korzystała nie tylko z aktywnych, ale też pasywnych kolumn ATC. Te drugie łączone były często ze wzmacniaczami Brystona. Dokładnie te same konfiguracje sprzętowe można spotkać w domowych systemach - szczególnie w UK i Kanadzie. Przykłady da się znaleźć na zagranicznych forach i portalach. I to niekoniecznie dlatego, że ich nabywcy z premedytacją poszukują sprzętu "pro". 

Ale te marki „mieszane” są za mało pro ;)powinny być brzydkie jak Genelec i mieć tylko produkty do studia. To też czyni je mało popularnymi, a przez to ich mityczna jakość jest trudno weryfikowalna, generalnie jedni znają, ale większość nie miała kontaktu. Łatwo w takich warunkach tworzyć wokół nich otoczkę niezwykłości czy może bardziej „jedynej słuszności”. 
 

Tylko one bowiem przekazują „prawdę o nagraniu”. To nic że się między sobą różnią i każdy inną prawdę przekazuje.

Napisano
1 godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Stockfishami

Marcin i koledzy z subami posłuchajcie tego. Cztery części. Mniej przebasowione jak wyżej. Chyba, że masz dziury😁 to będzie lipa. 
A potem na słuchawkach. Już do słuchawek nie wrócisz.

IMG_3551.webp

Napisano
5 godzin temu, Kraft napisał:

Tym bardziej, że LS3/5a konstruowano bardziej pod odtwarzanie ludzkiej mowy, a nie materiału muzycznego.

A Kef ls50 meta skonstruowane z myślą o jak najwierniejszy przekazie i realiźmie? To dlaczego nie ma ich w profesjonalnych studiach tylko stoją tam w większości konstrukcje pro, odtwarzające chyba wierniej materiał muzyczny? 

2 godziny temu, audiowit napisał:

Gdzieś to hobby zaczyna isć w kierunku w ktorym ludzie się gubią

Może inaczej, hobby dalej zostanie przyjemnością dla większości ludzi słuchających. Takie fora to ułamek procenta wszystkich słuchających, dobra niech będzie kilka procent. A z całego forum też pozostaje grupa ludzi, może kilka procent, która z hobby zaczyna robić religie i już się w tym gubi. Jak kreska wychodzi trochę NAD lub POD to już jest coś nie tak. 

Ludziska niby chcą jak najwierniej, naj realniej a gdzie nie pójdziesz do chałupy, wszędzie gra inaczej 🤣. Choć większość puszy się, że to u niego lepiej a nie u sąsiada 🤣

Napisano

Ta dyskusja pro-nie pro, suby w stereo, r2r przypomina mi sytuację na rynku tzw foto

Canon wypuścił portretowe  85mm z dużym otworem 1.2. Szkło bez wad optycznych. Niespotykana sytuacja. I to tylko za jakieś 3500€.  Profsy trzaskają foty i liczą kasę, a nie profsy narzekają, że za ostre i godzinami wysiadują w Photoshop, by wypryski, zmarszczki, wady skóry korygować, wygładzać.

A profsy używają pory dnia/światla, oświetlenia sztuczne , blendy, flary, doświadczenia. Kadrują, przez presety i w chwilkę klientela zadowolona. 

Napisano

Chodziło o pewne generalne wyjaśnienie tematu wykorzystania lub raczej niewykorzystania sprzętu pro w domowym hifi, a widzę że cierpią Bogu ducha winne Ls3... Równie dobrze, a może nawet bardziej niż o monitorach i elektronice można mówić o kablach. Tu raczej nikt nie powie, że nie skrojone pod domowe hifi 😁 albo, że brzydkie. Owszem dominuje xlr z uwagi na długość kabli,  no ale to znowu tylko przykład.

Mam wrażenie, że @Kraft w pierwszej odpowiedzi na moje pytanie naprawdę wyczerpał temat.

Napisano
34 minuty temu, AudioTube napisał:

Marcin i koledzy z subami posłuchajcie tego. Cztery części. Mniej przebasowione jak wyżej. Chyba, że masz dziury😁 to będzie lipa. 
A potem na słuchawkach. Już do słuchawek nie wrócisz.

IMG_3551.webp

Słuchałem coś z tego, kojarzę okładkę ;) raczej dobrze było. A o co chodzi z tymi słuchawkami? Ja mam tylko jakieś proste stare AKG i kilka róznych iphonowych pcheł do pracy - HiFI mi gra lepiej  od nich...

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, majkel74 napisał:

Ale te marki „mieszane” są za mało pro ;)powinny być brzydkie jak Genelec i mieć tylko produkty do studia. To też czyni je mało popularnymi, a przez to ich mityczna jakość jest trudno weryfikowalna, generalnie jedni znają, ale większość nie miała kontaktu. Łatwo w takich warunkach tworzyć wokół nich otoczkę niezwykłości czy może bardziej „jedynej słuszności”. 
 

Tylko one bowiem przekazują „prawdę o nagraniu”. To nic że się między sobą różnią i każdy inną prawdę przekazuje.

Dla mnie Genelec wygląda spoko, zarówno koaksjalne modele, jak i standardowe. 

Modele 8351B/8361A w bieli prezentują się uroczo i oryginalnie. 

To normalne, że studyjne paczki różnią się między sobą, tak samo jak "domowe" kolumny. Dlaczego w Pro miałoby być inaczej? 

Edytowano przez Adi777

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...