Skocz do zawartości

Antyszumowe zaślepki RCA i XLR... Warto je użyć?


Gość

Recommended Posts

@Wuwuzela również pozdrawiam serdecznie. Szczerze powiem że z tymi zatyczkami to już tyle czasu minęło ze nie pamiętam już dokładnie - ile i kto.... Ale w razie czego nic straconego. Takie rzuty mniejsze lub większe czasem dalej można spotkać. Nówki sztuki też.  Sam z resztą wiesz co się sprawdza w audio a co nie. A krytyka to niech najpierw sama poświęci czas na testy jak nie u siebie u tych u których słychać. Wtedy może uszy sie otworzą. Ostatnio zacząłem po prostu takie zaczepki traktować jak powietrze a dzięki sprawnej interwencji Roro tak zwana ,,wyższa krytyka'' musiała się przeprowadzić na inne podwórko :-)

pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.03.2018 o 12:11, wpszoniak napisał:

nie ma co się żalić, bo lepiej słyszeć niż nie słyszeć.

@wpszoniaku

Ja mam zatyczki AQ, ale nie pokusiłem się na przeprowadzenie testu, zresztą mam zaślepione tylko 2 pary jedną w końcówce i jedną w streamerze w dacu nie mam wolnych RCA, a XLR zatyczek nie mam.

Testowałeś może zatyczki AQ? 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Witam. Powodowany ciekawością zakupiłem w zeszłym roku takie oto no name'y:

 https://www.ebay.pl/itm/Noise-Stopper-Gold-Plated-Copper-RCA-Plug-cap-caps-20-PCS-PTFE-VERSION/261911905863?hash=item3cfb2a8647:g:I4MAAOxyhXRTMuV~

Niby miedź platerowana złotem z teflonowym korkiem. Czego chcieć więcej?:) Cryo?:) W rzeczywistości jest to pewnie mosiądz z imitacją złota. Umieściłem je na wszystkie wolne gniazda RCA w systemie. Na gniazda XLR w cedeku założyłem wyprodukowane w identycznej technologii, zaślepki firmy Valab. Wpływ na dźwięk mocno odczuwalny. Nie na granicy percepcji. Niestety jest to wpływ destrukcyjny. Nastąpiło przesunięcie równowagi tonalnej w dół. Przezroczystość systemu mocno ucierpiała. Część wysokiej częstotliwości została dosłownie wycięta. Z systemu wyssało powietrze. Dźwięk stał się przygaszony, stłamszony, zduszony, ewidentnie stłumiony.  System opierał się w dużej mierze na tonach podstawowych, bez ich dalszej artykulacji w przestrzeni. Jednym posunięciem, zgasiłem to, co uzyskałem, wymieniając w systemie kable, bezpieczniki i inne pierdoły. Stosowanie mniejszych ilości stoperów też w różnym stopniu kaszaniło dżwięk. Oczywiście zaślepki zostały usunięte. Ufff... Po tym przykrym doświadczeniu poszukałem co nieco w internecie. Okazuje się, że tłumienie dźwięku, jest to, jak się zdaje, ogólny problem zaślepek, niezależnie od firmy i zastosowanej technologii:

http://hifi-unlimited.blogspot.com/2010/06/cap-wars-rca-caps-shoot-out-cardas-vs.html

Lubię tweaki w audio, jednak zaslepkom, mówię zdecydownie - NIE!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, TheNaturath napisał:

Powodowany ciekawością zakupiłem w zeszłym roku takie oto no name'y....

Lubię tweaki w audio, jednak zaslepkom, mówię zdecydownie - NIE!

I słusznie....  Jeśli się kupuje firmowe "No name" (niestety zaślepka zaślepce nierówna)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wpszoniak napisał:

I słusznie....  Jeśli się kupuje firmowe "No name" (niestety zaślepka zaślepce nierówna)

Valab to już nie taki znowu no name, np. jeden z rodzimych producentów stosuje wtyki tej firmy w swoich kablach zasilajacych za bagatela 4000 zł. sztuka:) Wtyki brzmieniowo słabe...  choć wygląd zacny. W linku, który wkleiłem gościu testuje Cardasa, Telosa i jakieś no name'y. Cardas użyty w zbyt dużej ilości powoduje u niego zbytnie podbicie wyższej średnicy, no name'y utratę przejrzystości, Telos platynowy ogólne wyostrzenie systemu. Zbyt duża ilość użytych zaślepek ogólne zmulenie systemu. On i jego znajomi stosują więc kombinację zaślepek różnych producentów, w różnej ilości, żeby uzyskać w miarę naturalny dźwięk:)) Po cholerę takie korowody? Takie kwestie załatwia dobry kondycjoner. Bez zabawy w zaślepki, które w jednym miejscu poprawią, a w innym spierniczą robotę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... Każdy ma trochę tu racji, a bierze się to stąd, że zaślepki (podobnie jak inne akcesoria) mogą zachowywać się rzeczywiście różnie. A więc próby mieszania różnych zaślepek mogą, ale nie muszą, prowadzić do osiągnięcia celu wyznaczonego przez preferencje audiofila (pisze o audiofilach, bo nikt inny nie zdecyduje się na ich stosowanie).

Nie masz racji sadząc, że "takie kwestie załatwia dobry kondycjoner", bo zaślepka to tylko obrońca przed wpływem RFI i EMI w jednym konkretnym miejscu (wej/wyj RCA i XLR)... W żaden sposób zaślepka nie zastąpi kondycjonera czy filtrów podłączanych do mas sprzętowych i na odwrót.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wpszoniak napisał:

W żaden sposób zaślepka nie zastąpi kondycjonera czy filtrów podłączanych do mas sprzętowych i na odwrót.

To oczywista oczywistość. Piszesz, że stosujesz Cardasa. Czy po założeniu zaślepek nie miałeś odczucia utraty powietrza przez system, zubożenia harmonicznych? Tylko tak szczerze...:)) Na pewno miałeś:) Cóż, kupię do przetestowania jeszcze jakieś markowe. Proponujesz na początek Cardasa, czy Telosa? :))

Czytam opinie o zaślepkach Audioquesta. Tutaj jakiś Niemiec skarży się, że nie usłyszał żadnych zmian w ogóle.:)) Cóż... Jak patrzę na jego system, to nie dziwota, że Niemiec nie usłyszeli. Dobrze, że w ogóle coś słychać:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze piszę szczerze... Cardasy założyłem 5 lat temu. Gdy je zakładałem miałem inne okablowanie i inną adaptację akustyczną. Po co to piszę? Ano dlatego, że 5 lat temu mimo, że słyszałem różnicę to nie wiedziałem czy to krok do przodu. Inaczej instrumenty się przedstawiały- po zastosowaniu Cardasów co prawda było więcej tzw czarnego tła ale jakby (bo trudno było rozeznać co lepsze) mniej nasycone były poszczególne dźwięki. Zdecydowałem się zostawić je. Przyzwyczajenie zrobiło swoje i zapomnisłem, że je mam. Gdy przy okazji dobierania paneli akustycznych zaprezentowałem akustykowi co to tam zaślepia RCA sam się ciężko zdziwiłem... Pozbawienie tylko jednej zaślepki z wyjścia cyfrowego odtwarzacza tak zmieniało brzmienie na niekorzyść, że byłem cały szczęśliwy z decyzji sprzed 5 laty a akustyk bardzo zdziwiony.

A teraz powinienem odpowiedzieć jakie zaślepki masz wybrać... Hmmm ... Nie wiem, musisz sam doświadczyć. 

P.S. Podobne dylematy próbuję rozwiać na blogu: http://wpszoniak.pl/portfolio/porownanie-zaslepek-rca/

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wpszoniak napisał:

A teraz powinienem odpowiedzieć jakie zaślepki masz wybrać... Hmmm ... Nie wiem, musisz sam doświadczyć. 

Wiem. Takiej odpowiedzi oczekiwałem. Kupię cztery Cardasy i tyle samo Telosów na początek. Telos twierdzi, że jego zaslepka potrzebuje 140 godzin wygrzewania. Jak zaraz jakiś techniczny przeczyta, że zaślepka na gniazdo RCA potrzebuje 140 godzin wygrzewania, narobi w porty, zanim zdąży uraczyć innych technicznych tą frapującą wiadomością. Co ci audiofile mają w głowach?:)))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wpszoniak napisał:

Nie przejmowałbym się tak bardzo "technicznymi"... Rób to co uważasz za słuszne i jak Ci podpowiada intuicja.

Ja się nimi nie przejmuję. Oni mnie po prostu irytują. Kable sieciowe im nie graja, bezpieczniki im nie grają. Stopy antywibracyjne też są bez sensu bo każdy klocek ma swoje firmowe nóżki, itd. A dlaczego nie grają? Bo pan w technikumie nic o tym nie wspominali. A testować, też nie ma po co, skoro z góry wiadomo, że kabel sieciowy wpływu nie ma i basta. W ślepych testach nikt nie odgadł i tak pierdu, pierdu. Mi tam każdy kabel gra inaczej i jest mi z tym dobrze.:))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało, że ”dobrze" jest nadzieja na jeszcze lepsze! Przyznać Ci się muszę do czegoś: mnie też czasem wkurzają i ta irytacja popycha mnie do słów trochę może nazbyt dosadnych,. Kiedyś żałowałem, że się nie powstrzymywałem, ale już takich hamulców nie odczuwam. 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim Audio Show, gość bodajże z WK Audio wpiął niedowiarkom do cedeka najpierw zwykłą czarną komputerówkę, następnie swój najlepszy firmowy kabel. Różnica jak dzień i noc. Popatrzyli na siebie i skonfundowani, wyszli z sali. Jak to możliwe?:)) Czary Panie normalnie. Przecie kabel sieciowy jest przed zasilaczem. Nie powinien...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, czy popatrzyli na siebie i po prosu wyszli, czy popatrzyli na siebie i wyszli szukać najbliższego dystrybutora WK Audio?

Zaciekawiła mnie ta firma WK Audio. Na stronie obiecują:

"Kable zasilające WK AUDIO® zastosowane w systemie audio w wymierny sposób wpływają na polepszenie jakości odtwarzanej muzyki"

Niestety żadnego pomiaru na swojej stronie firma nie zamieściła. Może, ktoś wie, gdzie można się z tymi danymi zapoznać?

 

PS teraz Wojtek nie będzie mi mógł już zarzucać, że czepiam się tylko deklaracji jednej firmy;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, TheNaturath napisał:

Czary Panie normalnie. Przecie kabel sieciowy jest przed zasilaczem. Nie powinien...

A jakie to ma znaczenie jak podobne zjawiska (choć coraz to więcej wiemy) nazwiemy- voodoo, magia, czary? Ważne, że działa! A im szybciej co niektórzy się przekonają tym lepiej... Ja usłyszałem w okolicach 2000 roku i dzięki temu danei było ”kroczyć" audiofilskim ścieżkami szybciej niż Ci co mieli mniej szczęścia.

7 minut temu, Kraft napisał:

... teraz Wojtek nie będzie mi mógł już zarzucać, że czepiam się tylko deklaracji jednej firmy;)

Teraz będę Ci zarzucał, że  czepiasz się dwu firm!

Jednak powinieneś był być jak kolega @TheNaturath tam na miejscu, wiedziałbyś wtedy więcej.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kraft napisał:

Pytanie, czy popatrzyli na siebie i po prosu wyszli, czy popatrzyli na siebie i wyszli szukać najbliższego dystrybutora WK Audio?

Mogli pewnie kupić na miejscu ze sporym rabatem, gdyby chcieli. Tylko po co? W tamtym systemie kabel grał dobrze. W tamtym. Ja bez odsłuchu w swoim systemie bym nie kupił. Można wydać 15 tys na kabel i sobie krzywdę zrobić. Techniczni mają rację w jednym punkcie: nie ma uzasadnienia dla absurdalnie wysokich cen wyrobów firm kablarskich. Takie głupie czasy, że kable kosztują tyle co klocki, a klocki tyle co auta. Coś się w tej branży zaczyna przestawiać za bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venom a kupil byś zaślepki po 17 baksów i twierdził ze nic nie zmieniają? Ci co kupują twierdzą ze jest zmiana taka lub inna wiec niech kupują i twierdzą. Ciekawe jak technicznie ta zaślepka działa, na czym się opiera teoretycznie tzn. co się ulatnia ze wzmacniacza przez otwarte RCA?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Smerfciamajda napisał:

Ci co kupują twierdzą ze jest zmiana taka lub inna wiec niech kupują i twierdzą.

No i proszę,  zlecieli się Ci co nie wiedzą o czym tu piszemy, bo nie próbowali, ale za to do powiedzenia mają wiele... Byle wątek zniszczyć dywagacjami...

Nie dotykałeś, nie próbowałeś to się nie wypowiadaj!

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smerfciamajda ale pleciesz. Kupiłem okazyjnie kabel zasilający za 1 kzł, który miał być wart 4 kzł. Okazał się że jest podróbką do dupy, choć świetnie wygląda. Myślisz że mam go w zestawie? Nie, ja przestrzegam przed podróbkami. Chcesz wytłumaczenia działania zaślepek w które nie wierzysz? Proszę, chodzi o eteryczną część dźwięku której trzeba utrudnić wydostanie się z pieca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fafniak napisał:

Niewiele z niego wynika.

Nie widać "normalnego poziomu sygnału audio"

Ale działa ;) - coś robi

Nie no, skoro Valab działa, szkoda że u mnie bardziej na niekorzyść, to Cardas musi tym bardziej. Za poważna firma:) Dobra firma z resztą. Podejrzewam, że wszystkie te kapsle działają. Założenie tych maluchów na gniazda robi jednak różnicę w brzmieniu. Myślę, że zastosowanie takiego, czy innego surowca tj. złota, platyny, miedzi, mosiądzu, determinuje sposób modyfikacji brzmienia jaką wprowadza kapsel. Dla mnie samego jest to, cholera, dziwne:)))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wpszoniak napisał:

No i proszę,  zlecieli się Ci co nie wiedzą o czym tu piszemy, bo nie próbowali, ale za to do powiedzenia mają wiele... 

Nie dotykałeś, nie próbowałeś to się nie wypowiadaj!

Tu Kolega jest troszeczkę niekonsekwentny. Jest przeciwnikiem filtrów LC i RC, choć sam przyznaje:

"miałem możliwość testowania (za dużo powiedziane, bo szkoda na to było czasu), natomiast nigdy nie starałem się zdobywać do swojego systemu audio listew , które były wyposażone w filtry typu LC bądź RC"

Czyli można negować działanie czegoś, choć się tego nie przetestowało dogłębnie. Przynajmniej sobie Kolega przyznaje takie prawo.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...