Skocz do zawartości

Dobre – bo POLSKIE !


RoRo

Recommended Posts

Na tyle interesująca jest że kupiłem do dłuższych testów. Ogarnąć muszę pre na pewno bo słychać pewne braki szczególnie w górze pasma i niektóre dźwięki wydają się lekko płaskie bez polotu. Po RCA grało to przeciętnie po xlr jest zdecydowanie lepiej. 

Trzeba sporo posłuchać to dopiero pierwsze godziny. Na pewno niektóre cechy brzmienia różnią się od Jeffa Rowlanda. Ale są też wspólne cechy czyli bardzo dobre scena i świetny bas.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne. Ta moja klasa D ,, w produkcji'' podczas prób dała odmienne spostrzeżenia. Mnóstwo rewelacyjnej góry, szczegółowość i wybrzmienia spektakularne. To jest coś niesamowitego. Natomiast bas z kontrolą wzorcową ale ogólnie mogło go by być więcej. Zobaczymy jak finalnie się to skomponuje z DAC-iem ale być może będzie wymagał podkolorowania w DSP. No ale ja jestem basolub:-)

 

14 minut temu, Sanwing napisał:

Ogarnąć muszę pre na pewno bo słychać pewne braki szczególnie w górze pasma i niektóre dźwięki wydają się lekko płaskie bez polotu.

Do klasy D polecam coś na lampie. To powinno trochę ją ożywić i dodać trochę barwy.

Ja przynajmniej wybrałem właśnie taką  drogę. Ale może przenieśmy tą dyskusję do tematu z klasą D, żeby tu nie śmiecić.

 

Edytowano przez HQ150
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, HQ150 napisał:

Do klasy D polecam coś na lampie. To powinno trochę ją ożywić i dodać trochę barwy.

Ja przynajmniej wybrałem właśnie taką  drogę. Ale może przenieśmy tą dyskusję do tematu z klasą D, żeby tu nie śmiecić.

 

Jasne. 

Edytowano przez Gość
Nie ma potrzeby cytować całego postu , a jedynie fragment do którego się odnosisz.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również swój system buduję w znacznej mierze w oparciu o polskie manufaktury, przy czym manufaktura w moim rozumieniu, nie ma absolutnie zabarwienia pejoratywnego, wręcz przeciwnie. Za manufaktury uważam małe firmy powstałe z pasji. W tak rozumianej manufakturze decydujący głos ma projektant/konstruktor a nie księgowy.

Aktualnie grają u mnie kolumny Audio Academy Rhea i wzmacniacz Haiku Sol II SE. Ta para świetnie ze sobą współgra, jest między nimi chemia :) . Jeśli chodzi o charakter grania Haiku SOL II to podpisuję się pod tym co kilka postów wyżej napisał @Fafniak, od siebie dodam, że jest bardzo muzykalny,  być może dlatego, że mimo iż pokazuje wiele detali i szczegółów nie jest przesadnie analityczny. Jest to wzmacniacz neutralny, nie uwypukla żadnego pasma, brzmienie jest spójne. Dobrze pokazuje drugi plan. Dźwięki wypełnione, dobrze wybarwione. Gra swobodnie.   Zwykle wysokie testuję na pierwszym utworze z płyty Steve Hacketa Guitar Noir, w pewnym momencie perkusista nieźle na blachach pogrywa i tu było bardzo dobrze , nic się nie zlewało, talerze wybrzmiewały, atak i kontur wyraźnie zarysowane. Z kolei odtwarzanie zniuansowanych i subtelnych brzmień sprawdzam na płytce King Crimson „Power to believe” utwór 7 – Power to believe II, pierwsze 4 minuty to taka właśnie gra. I tu również Sol II wypadł najlepiej ze znanych mi wzmacniaczy.  Natomiast  szybkie i „gęste” granie gdzie się dużo dzieje sprawdzam na ostatnich płytach Rush.  Nic się nie zlewa, nie gubi się w szybkich pochodach, słyszę wszystkie instrumenty , w końcu mogę w pełni docenić bas Geddy Lee.  A propos basu jest zróżnicowany i wydaje mi się, że dobrze kontrolowany.  Generalnie słucha się niezmiernie przyjemnie a to jest w końcu najważniejsze.

Zapomniałbym o pre gramofonowym - Husariaa, również nabytek, z którego jestem bardzo zadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zetbegie napisał:

Ja również swój system buduję w znacznej mierze w oparciu o polskie manufaktury, przy czym manufaktura w moim rozumieniu, nie ma absolutnie zabarwienia pejoratywnego, wręcz przeciwnie.

Oczywiście tak samo do tego podchodzę. Użyłem słowa manufaktura także z tego powodu, że w takich firmach nie ma produkcji taśmowej, maszynowej tylko jest ręczna praca często jednego człowieka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z niecierpliwością czekam (może już w dziale „Wasze systemy”) na porównanie JR do Hattor Audio przez @Sanwing 🙂 Dodam tylko,  że zbieg okoliczności był dla mnie niesamowity czyt. znalezienie przez Michała tych monobloków i wysłanie mi info w momencie jak wyszedłem ze strony Hattor Audio szukając pasywnego pre (jeśli ktoś nie wie - Hattor to druga, bardziej ekskluzywna firma Pana Arka Kallasa producenta Khozmo). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zetbegie napisał:

Aktualnie grają u mnie kolumny Audio Academy Rhea i wzmacniacz Haiku Sol II SE. Ta para świetnie ze sobą współgra, jest między nimi chemia :) .

AA Rhea to też sprzęt o którym warto wspomnieć...
Tych kolumn słuchałem u znajomego z hybrydą Vincenta i przez chwilę z ATOLLem IN200. Swoje kosztują, ale na ponad 20 metrach zagrały przyzwoicie 🙂

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, RoRo napisał:


Tych kolumn słuchałem u znajomego z hybrydą Vincenta i przez chwilę z ATOLLem IN200.

Moje Rhea również przez rok były napędzane Vincentem 226 mkII i jak piszesz było to bardzo przyzwoite granie ale z Haiku był wyraźny krok do przodu. Przede wszystkim wybarwienie, i drugi plan, który stał się czytelniejszy i wcale nie głośniejszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Wszystkie Twoje???

Nie. Kiedyś założyłem klub użytkowników sprzętów Audiosynergii na audio......o i ludzie wysyłali. Sporo użytkowników też ze mną się spotykało na odsłuchach lub czasami byłem zaproszony na odsłuch jakichś nowych zabawek do twórcy.

Jeszcze takie znalazłem

signal-2021-05-03-172207_003.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm a ja z biegiem czasu mam coraz większy dystans do polskich manufaktur. Kto mnie zna, to wie, ile tego żelastwa przerzuciłem.

Otóż klientami polskich manufaktur często nie są zaawansowani audiofile, którzy wiedzą czego chcą tylko często internetowi znawcy konstruujący kolumny, bo im się wydaje, przeczytali itd że to zagra. Dodatkowo tzw customizacja czyli robienie pewnych " modyfikacji" pod klienta nie jest rzeczą dobrą.

Pal licho jeśli robiłeś coś dla siebie odsłuchując coś we własnym systemie. Gorzej jak kupujesz z drugiej ręki takiego stworka. Znam wielu właścicieli manufaktur i często problemem jest brak powtarzalności. Bo np klient nie miał kasy i w środku jest... ubogo lub np uparł się na srebrne okablowanie co okazuje się kompletną klapą.

Z tymi firmami z renomą, których nazwy już tu padły też bym uważał, bo Ci co mieli pewnie się zorientowali, że tu też działa marketing i pewnego rodzaju " naciąganie klienta"

Tak, że Panowie tak ostrożniej z tym huraoptymizmem :). Zmorą jest tu brak powtarzalności produktów.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fafniak napisał:

jak będziesz się pozbywał to daj znać

Nie ma sprawy, choć na razie nie mam ochoty się go pozbywać.

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Z tymi firmami z renomą, których nazwy już tu padły też bym uważał, bo Ci co mieli pewnie się zorientowali, że tu też działa marketing i pewnego rodzaju " naciąganie klienta"

Ja znam jeden przypadek niecnych praktyk producenta kolumn, na szczęście nigdy nie miałem z nim do czynienia.  Natomiast co do "customizacji" to również tego unikam ale rozumiem , że innym może to odpowiadać, jest to w końcu swoista personalizacja wyrobu. 

Natomiast nie do końca rozumiem co masz na myśli pisząc o braku powtarzalności produktów. Jeśli to, że nie ma skatalogowanych precyzyjnie modeli w gamie wyrobów tylko mgliście określone to ja z takich nie korzystam. Inna opcja to brak powtarzalności w obrębie konkretnego modelu produkowanego seryjnie. To już byłby dość poważny zarzut. Mozesz się do tego odnieść?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, audiowit napisał:

Otóż klientami polskich manufaktur często nie są zaawansowani audiofile, którzy wiedzą czego chcą tylko często internetowi znawcy konstruujący kolumny, bo im się wydaje, przeczytali itd że to zagra.

Ale nie bardzo rozumiem. Piszesz, że to klienci są konstruktorami?

Ja pisałem o czym innym. Że to osoba mającą wykształcenie wyższe, wieloletnie doświadczenie zawodowe produkuje na potrzeby klienta sprzęt audio, który jest pomierzony, ma dokumentację z dokładnymi parametrami i w każdej chwili może powtórzyć np. taką samą parę kolumn. Z tym nie ma problemu.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RoRo dzięki za przypomnienie wątku. Nie mam zbyt wielu produktów polskich manufaktur . Trzonem systemu są monobloki oraz pre WBA . Za dostarczenie prądu do RME i Malin odpowiadają zasilacze liniowe Tomanka .  Drapak fantastycznie się prezentuje na stoliku audio Firmy Rogoz.

Czy mógłbym polecić te produkty ? Z całą pewnością tak. 

@audiowit Witek to co piszesz o braku powtarzalności , to prawda. Ale wg. mnie to już kwestia wyboru budowania marki firmy. Można się ukierunkować na dany target , czyli budować wg. własnej koncepcji na najlepszych komponentach, a jak kogoś / klienta/ nie stać to trudno. Lub uelastycznić politykę jakościową i jak klient chce tańsze " bebechy " to i tak przyjąć zamówienie. Zamawiają ludzie dorośli , więc chyba wiedzą co robią. Piszę o WBA. I jeszcze taka refleksja dotycząca powtarzalności , jak wiesz modyfikowałem monobloki , Firma wprowadza nowe rozwiązania , ten sprzęt ewoluuje , więc o powtarzalności mowy nie ma. Jak dla mnie fantastyczne jest to , że mogę dokonać zmian w brzmieniu pod własne preferencje bez konieczności wymiany klocków na nowe.

Zamówiłem wczoraj pre / Blazebirda/ i będzie dostosowany do monobloków , a więc parę rozwiązań nie będzie standardowych. Termin oczekiwania 3 m-ce.

To tyle o WBA . Firma Rogoz to przede wszystkim jakość wykonania , nie ma się do czego przyczepić . Perfekcyjne położenie forniru , lakieru , spawów , spasowanie gniazd kolców z blatami. Można zamówić indywidualną kolorystykę oraz wymiary.

Tomanek to solidne i estetyczne wykonanie . Pierwszy zasilacz kupiłem trzy lata temu i działa bez zarzutu.

Do galerii zdjęć dorzuciłem swoją listwę zasilającą jako dowód , że samemu też można coś wykombinować. :) 

20210509_193038.jpg

20210509_193013.jpg

20210509_193200.jpg

IMG_1905.JPG

IMG_2250.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.05.2021 o 08:51, Fafniak napisał:

Zaznaczam ze wszystkie pracowały z kolumnami RLS Oberon II i tylko do takiego zestawienia się odnoszę:

Bright4 - zaczarowana średnica.. Nie wiem co konstruktor tam wsadził albo co ja wypiłem (hmmm koniak?) ;) ale naprawdę średnica była niesamowita. Ludzkie głosy na niektórych nagraniach po prostu ciary powodowały. Dół niestety był słabieńki.. Taki bez "masy" ? "Ściśniety", może kontrolowany ale w całości było tego mało. Góry nie pamiętam, ale to moze po prostu znaczyć że była poprawna.

SOL II - ZAJEBISTY wzmacniacz i kiedyś będę go miał z drugiej ręki. Z RLSami stworzył cholernie synergiczny duet który dźwięki układał "pod linijkę" ;) absolutnie nic nie tracąc z muzykalności. Bas - schodzący nisko , bardzo dobrze kontrolowany, średnica i wysokie na swoim miejscu i pokazywane w sposób neutralny i dokładny. Wszelkie uderzenia miały niesamowita kontrolę/timing (nie wiem jak to inaczej nazwać), klaszczące ręce w "Bandycie" (Lorenca) aż mnie poderwały. Dla mnie ten wzmacniacz powinien mieć "na drugie" kontrola .

SOL III po którym oczekiwałem jeszcze więcej tego co SOLII - rozczarował mnie. Miał więcej mocy, energii ale wkradł się bałagan.

Został u mnie w domu SELENE EL34 - wygrał z SOL II bo chciałem strasznie mieć lampę i jej klimat w nagraniach jazz-owych których mam najwiecej

SELENE EL34 - z zestawem firmowych lamp jest dość precyzyjnym wzmacniaczem, który owszem czaruje trochę lampowym brzmieniem ale jednak stawia bardziej na neutralny przekaz. Neutralny na tyle na ile może on byc neutralny z lamp :)

Nie czaruje średnica aż tak jak Brifght4, ale za to całość pasma jest bardziej wyrównana no i oczywiście możliwość wsadzania różnych lamp jest świetną opcją 

Teraz mam kwadrę RFT :)

Sprzęt wypożyczałem ze sklepów : (Bright 4 i SOL II) z Planeta Dźwieku - fajni ludzie polecam zajrzeć a (SOL III/ SELENE EL34) z Audio-ON  - też bardzo dobry kontakt

Kontakt z HAIK-u miałem raczej przez tego drugiego człowieka a nie konstruktora ale pewnym byc nie mogę bo gadałem głównie przez mesendżera. Pomocni ludzie.

Dzięki kolego ,że troszkę opisałeś brzmienie bright m4 ponieważ na rynku wtorym strasznie go kupić a ja właśnie po przesłuchaniu bright mk5 właśnie szukałem mk4 aby go posłuchać bo ktoś pisał że mk4 gra mięsistym , niskim basem. Czyli mk4 to nie mój kierunek. Może sol II ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

Tak, też gdzies czytałem ze bright 4 miał mieć "lepszy bas" Z mojej perspektywy, nie wyobrażam sobie kolumn, które zagrają ładnym basem z tym  wzmacniaczem. Ale to nie oznacza że takich nie ma. Być może coś o skuteczności 90-93 imbecyle i dużym niskotonowcem ?

Myślę ,że bardziej duży niskotonowiec odpowiedniej jakości/klasy robi robotę aniżeli skuteczność ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę i taki 25 cm niskotonowiec z papierową membraną nie zaszkodzi. Wiem, wiem - zaraz odezwą się zwolennicy nowego i powiedzą , że teraz to 16 cm potrafi tak samo, bo inna kostrukcja skrzynki, inna konstrukcja zwrotnicy, sztaby inżynierów, komory bezechowe, itd, itd. A ja powiem gó... prawda. Najpierw proszę sprawdzić. Oczywiście nie pierwsze lepsze badziewie.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Pokazywałem już tutaj sprzęty ze znaczkiem Audiosynergii.

Dwa tygodnie temu miałem zaproszenie na odsłuch takich jego nowych paczek ale niestety urlop nie pozwolił czasowo na tego typu przyjemności. Nie słyszałem ich zatem a podobno to wielka szkoda. Kolega pojechał i strasznie nad nimi mlaskał:-)

audiosynergia4.jpeg

audiosynergia1.jpeg

audiosynergia2.jpeg

audiosynergia3.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, one były robione pod zamówienie.

Niekoniecznie do dużego pomieszczenia. Ja słyszałem te duże z tyłu ( i to są naprawdę olbrzymy) i grały chyba w 25 mkw.

Okleina to na pewno nie orzech. Mnie to wygląda na jakąś jabłoń ale mogę się dowiedzieć co to faktycznie jest.

Nie wiem, czy obudowy robił ten sam stolarz ale jest możliwe, że ten sam co te duże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...