Skocz do zawartości

Szkiełko i ucho, czyli obiektywnie o audio


Kraft

Recommended Posts

4 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Dziku, tylko jak to pogodzić z wychwalaniem przez Amira MQA 🙄

Tutaj szkiełko i oko, a tu wiara w bajki

MQA to wynalazek biznesowy, który po stronie konsumenta stwarza głównie problemy. Amir bronił samej technologii kodeka i był nawet cytowany w tym kontekście jako autorytet przez pewnego zażartego zwolennika grających kabli na tym forum (który w innych kwestiach porównuje Amira do guru sekty). Ja nie jestem inżynierem audio i nie czuję się kompetentny, żeby ten spór co do technicznych aspektów formatu ocenić, ale na pewno nie zgadzam się z samą polityką MQA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Sanwing napisał:

Jpd... Tyle lat i dalej to samo pierdzielenie, że wam się nie nudzie idźcie coś ugotować, posprzątać, zaszczepić fretkę cokolwiek, te teksty jak powyższy Dzika to już 1000 razy był na forach do zerzygania....

Jak się ludziom nie nudzi pytać o ciemniejsze, jaśniejsze, lepiej dociążone z lepszą kontrolą średnicy kable do sprzętu za 1k pln to w czym problem? 

 

BTW. jeśli zmieniamy kable w zestawie to czy na kable analogiczne należy zmienić te które są w głośniku? 

BTW2. Jakie kable do słuchawek Bluetooth?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Bahzell napisał:

Jak się ludziom nie nudzi pytać o ciemniejsze, jaśniejsze, lepiej dociążone z lepszą kontrolą średnicy kable do sprzętu za 1k pln to w czym problem? 

 

Porównanie z d... jak ktoś chce kupić to pyta, a jak ktoś mieli ten sam temat setny raz totalnie z czapy to albo dla gówno burzy to robi albo z nudów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Sanwing napisał:

Porównanie z d... jak ktoś chce kupić to pyta, a jak ktoś mieli ten sam temat setny raz totalnie z czapy to albo dla gówno burzy to robi albo z nudów.

Dlaczego? Z jednej strony jest Dziku, który mówi: 
"Jak Ci grają kable to pokaż pomiary, które to potwierdzają"

Z drugiej strony są Nie Dziku, którzy mówią:

"Mi grają kable, ja  to słyszę, nie potrzebuję tego potwierdzać, bo ja słyszę!" 

I mamy takiego ludzika jak ja, który przychodzi na forum i szuka informacji i widzi, że taki kabel zagra tak a taki zagra inaczej. Tylko nie widzi informacji dla kogo zagra, bo skoro ktoś z 7k postów i stażem liczonym w latach mówi, że coś gra to znaczy, że wie co mówi. I później kupuje. I co powie, że mu jednak ten kabel nie gra? No jak, przecież taki jeden co ma 7k postów na forum mówił, że gra to znaczy, że grać MUSI!

A między bogami a prawdą to robiąc ślepy test na swoich trzech zestawach nie postawiłbym żadnych pieniędzy na to że rozpoznam które głośniki, który wzmacniacz aktualnie gra. Za niska półka cenowa, za dużo głośnych koncertów, za dużo sąsiadów przywiercających każdą klepkę do podłogi. 
 

 

Edytowano przez Bahzell
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo kable same nie grają. Zwykle są jakieś tendencje do tego w jaki sposób mogą modyfikować dźwięk. W niektórych systemach różnice mogą być wręcz niezauważalne i jeśli tak jest to nie ma potrzeby kupować droższe przewody. To co dla kogoś jest dużą różnicą, dla innego jest bez znaczenia. Różnice pomiędzy realizacjami płyt są zwykle znacznie większe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzik co rusz rozdmuchuje temat szukając taniej sensacji i to w każdym temacie praktycznie. Temat kabli był poruszany setki razy, nawet była informacje od administracji że tematy takie będą zamykane bo to klepanie g... młotkiem setki razy.

Gość który słucha muzyki od 30-40 lat przerobił 300-400 zestawów nigdy nie doradzi na odległość żebyś sobie kupił kabel za 7 tysięcy, nie wiem skąd taki wniosek, taki gość zasugeruje ci że jeśli kupujesz sprzęt za 300 tyś to możesz przeznaczyć na kabel 7 tys ale wypożycz posłuchaj. To czy będziesz słyszał różnice czy nie, czy kupisz kabel bo ma ładny oplot czy nie to twoja świadoma decyzja. 

Dzik się podnieca psychoakustyką i innymi pierdoletami myśląc że goście którzy wydają na sprzęt setki tysięcy nie znają takich zagadnień. Za dużo się naczytał w necie pierdół. Takich gości dziesiątki jak nie setki były... Wkleja potem zdjęcie jeden z drugim systemu jakiegoś audiofila z lat 80 lub jakiś nawiedzonych gości mających świra na punkcie audio czy kabli i pcha wszystkich do jednego worka, znam sporo osłuchanych gości z drogimi systemami i każdy z nich wybierał świadomie system i kabel biorąc pod uwagę własne doświadczenia, badania,ceny itd, a tu jest pierdzielenie jak w podstawówce i kreowanie się na idoli i obrońców wiary aż do znudzenia ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Sanwing napisał:

Dzik się podnieca psychoakustyką i innymi pierdoletami myśląc że goście którzy wydają na sprzęt setki tysięcy nie znają takich zagadnień.

Bo nie znają i NIE CHCĄ znać, podobnie jak ty, bo świat iluzji jest dla nich ciekawszy. Jeśli ktoś, kto wydał ileś tam pieniędzy jest dla ciebie autorytetem, bo wydał ileś tam pieniędzy, a jednocześnie psychoakustyka to dla ciebie "pierdolety" to faktycznie nie ma pola do dyskusji. Miej jednak świadomość, że na taki stan umysłu jest potoczne określenie: beton.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Dzik napisał:

Bo nie znają i NIE CHCĄ znać, podobnie jak ty, bo świat iluzji jest dla nich ciekawszy. Jeśli ktoś, kto wydał ileś tam pieniędzy jest dla ciebie autorytetem, bo wydał ileś tam pieniędzy, a jednocześnie psychoakustyka to dla ciebie "pierdolety" to faktycznie nie ma pola do dyskusji.

Z tobą nie ma nigdzie pola do dyskusji twoja racja jest jedyną i każdy to widzi dokładnie. Nie masz pojęcia bladego co ja słyszę a czego nie jakie mam kable ile na nie wydałem i z jakiego powodu. Dodatkowo chamsko (w swoim stylu) manipulujesz nigdzie nie pisałem że goście z grubym portfelem są dla mnie autorytetem w audio. Dla ciebie ewidentnie jest to problem że inni wydają na sprzęt wiele więcej niż Ty... Czytaj więcej internetu czytaj twoja wiedza w każdej dziedzinie jest tak samo porażająca jak i przerażająca ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często problemem jest nie tyle budowa kabli co sprzętu którym są one połączone :). Stąd jedne systemy bardzo wrażliwe na to a inne mało. Z pomiarami jest zwykle tak że nawet dokładną linijką trudno jest zmierzyć amplitudę drgań ziemi podczas trzęsienia. Skoro nie da się zmierzyć w ten sposób to musi to nie mieć żadnego znaczenia. Jednak po pękających murach domów widać że jest inaczej.

A kwestia nastawienia na to co często chcemy usłyszeć bywa decydująca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fafniaka podejście mi się podoba gość wypożyczył kable posłuchał, stwierdził że słyszy różnice po czym zdecydował zrobić sobie ślepy test po tym uznał że jednak miał złudzenie i wybrał inny kabel może od prodiża nie wiem jeśli brzmi muzyka tak samo jak na kablu za 20 tyś to dla mnie super że tak ma. Natomiast jeśli nie chciałby robić ślepego testu nie czuł by takiej potrzeby i kupił by kabel za 20 tys bo slyszla różnice patrząc jak go wpina do tego podobał by mu się kolor wtyczki to jest jego święte prawo. 

Pisząc potem że ma kabel za 20 tyś i słyszy różnice ja nie mam nic do tego ważne by nie wpychał tego na siłę innym bo proponował posłuchać poczytać protestować i samemu wybrać. 

Ty Dzik jednak zjadłeś wszystkie rozumy i wiesz najlepiej i na chama to wszystkim wciskasz w wielu kwestiach nie tylko kabli ..

17 minut temu, MobyDick napisał:

Często problemem jest nie tyle budowa kabli co sprzętu którym są one połączone :). Stąd jedne systemy bardzo wrażliwe na to a inne mało. Z pomiarami jest zwykle tak że nawet dokładną linijką trudno jest zmierzyć amplitudę drgań ziemi podczas trzęsienia. Skoro nie da się zmierzyć w ten sposób to musi to nie mieć żadnego znaczenia. Jednak po pękających murach domów widać że jest inaczej.

A kwestia nastawienia na to co często chcemy usłyszeć bywa decydująca.

Również wyważone, przemyślane i trafne spostrzeżenia. Wszystkie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Sanwing napisał:

Dla ciebie ewidentnie jest to problem że inni wydają na sprzęt wiele więcej niż Ty...

Tak, przejrzałeś mnie. Piszę to wszystko, bo strasznie ci zazdroszczę - twoich pięknych kabli w szczególności (nie wiem co prawda co to za kable, ale nie wątpię, że pięknie grają i wyglądają).

W każdym razie, z mojej strony koniec, bo głową zbrojonego betonu się nie przebije.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiem co z Ciebie za typ były dziesiątki takich na forach.

I tak nie wytrzymasz i za kilka dni zaczniesz na nowo jątrzyć i wmuszać na siłę innym swoje genialne poglądy. 

Bardzo byś się zdziwił jakie mam kable oj zdziwił byś się ...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MobyDick

 Jeśli kable same nie grają to czemu poleca się same kable w odniesieniu do efektu, który chce się uzyskać?

@Sanwing

Obracając kota ogonem, a może to Sanwig za dużo się naczytałeś w necie pierdoletów i twierdzi, że kable grają? Za dużo się naoglądałeś szamanów, audiopedofilów i innych naciągaczy, a teraz zwyczajnie wstyd bo jednak nie słychać?

Drogi Sanwigu, jak ja to widzę, osoba która wie że wpływ kabli na sygnał jest i jest mierzalny*, to po prostu każdy element rozkładacie na części pierwsze. Biegacie wszędzie z miernikami (mało to tematów gdzie są wrzucane zdjęcia z oscyloskopu z przebiegiem sygnału). I nagle wchodzi temat kabli gdzie koronnym argumentem jest: JA SŁYSZĘ. Więc taki Dzik wrzuca tematy (a później fafniak), wrzuca materiały gdzie jest pokazane jak marginalnie żaden wpływ kabli jest. Jedyna odpowiedź to: JA SŁYSZĘ i obrażanie się nawzajem i grilowanie tematu. I co dalej, i dalej jest banowanie tego typu rozmów na forum. Bo szkiełko i oko kastruje audiofilizm z nimbu magiczności i tajemnicy. Tylko po co? Ja wiem że Ty słyszysz i okej. Ja nie słyszę. Tylko czy polecanie komuś na forum, kabli za nawet 300 pln jest uczciwe? Skoro zmiany mogą być dyskusyjne? 

 

 

* Znane są zjawiska przy skaningowym mikroskopie atomowym, gdzie nawet w Nature publikowano pomiary, gdzie faktycznie zmierzono sianie kabli w układzie a nie strukturę atomową krzemu. Ale jest to wpływ rzędu rozmiaru atomowego - jednego angstrema. Konia z rzędem temu kto to usłyszy.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bahzell napisał:

Obracając kota ogonem, a może to Sanwig za dużo się naczytałeś w necie pierdoletów i twierdzi, że kable grają? Za dużo się naoglądałeś szamanów, audiopedofilów i innych naciągaczy, a teraz zwyczajnie wstyd bo jednak nie słychać?

Ja nie twierdzę że kable grają, to nie instrument. Szamanów, audiofilów, wróżek słucham tak samo jak czytam testy wyciągam wnioski z tego potem testuje, kalkuluje i jeśli mam chęć i ochotę to kupuje. 

Polecanie kabli za 300 zł a nawet 300 tyš jest uczciwe czemu nie? Wmuszanie na siłę, wyciąganie ci pieniędzy na siłę z portfela z pistoletem przystawionym do skroni jest nieuczciwe. Czy my mamy po 10 lat czy jesteśmy pełnoletni? Polecanie a wmuszanie dwie inne rzeczy. Jeśli dałeś się naciągnąć to miej pretensje do siebie nie do innych którzy często w dobrej wierze coś opisują zaznaczając że Oni słyszą że w swoim systemie z całą masa ostrzeżeń, że to nie pewnik tylko ich odczucia. Dlatego czytam różne strony, testujemy i podejmujemy świadome decyzje tak? 

 A i ja dałem się naciągnąć na różne pierdołki na początku ale nie mam pretensji do nikogo, traktuje to jako doświadczenie i naukę której doświadczyłem a nie tylko wyczytałem w necie.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kable grają/nie grają to dlaczego producenci sprzętu nie informują klientów, że na wzmacniaczu/amplitunerze/itd. różne kable mogą "zagrać" inaczej lub, że nie ma znaczenia jakie kable podepniemy?
Dlaczego firma X czy Y nie sprzedaje sprzętu bez kabli zasilających lub z takimi super hiper audiofilskimi? Dlaczego nie informują, że w zależności od środowiska dołączony kabel może powodować pogorszenie brzmienia?
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Bahzell napisał:

@MobyDick

 Jeśli kable same nie grają to czemu poleca się same kable w odniesieniu do efektu, który chce się uzyskać?

 

To faktycznie częsty błąd. Z drugiej strony czasem można przeczytać że pewne kable w pewnych sytuacjach warto wypróbować. Może za dużo by pisać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, eMBe napisał:

Jeśli kable grają/nie grają to dlaczego producenci sprzętu nie informują klientów, że na wzmacniaczu/amplitunerze/itd. różne kable mogą "zagrać" inaczej lub, że nie ma znaczenia jakie kable podepniemy?
Dlaczego firma X czy Y nie sprzedaje sprzętu bez kabli zasilających lub z takimi super hiper audiofilskimi? Dlaczego nie informują, że w zależności od środowiska dołączony kabel może powodować pogorszenie brzmienia?
 

A informują że dźwięk ich sprzętu zależy od podłączonych innych elementów toru? Kolumn, wzmacniaczy, źródeł, a czy i formują że sprzęt różnie zagra w różnych pomieszczeniach z różną adaptacja akustyczna itd itd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sanwing napisał:

Ja nie twierdzę że kable grają, to nie instrument. Szamanów, audiofilów, wróżek słucham tak samo jak czytam testy wyciągam wnioski z tego potem testuje, kalkuluje i jeśli mam chęć i ochotę to kupuje. 

Polecanie kabli za 300 zł a nawet 300 tyš jest uczciwe czemu nie? Wmuszanie na siłę, wyciąganie ci pieniędzy na siłę z portfela z pistoletem przystawionym do skroni jest nieuczciwe. Czy my mamy po 10 lat czy jesteśmy pełnoletni? Polecanie a wmuszanie dwie inne rzeczy. Jeśli dałeś się naciągnąć to miej pretensje do siebie nie do innych którzy często w dobrej wierze coś opisują zaznaczając że Oni słyszą że w swoim systemie z całą masa ostrzeżeń, że to nie pewnik tylko ich odczucia. Dlatego czytam różne strony, testujemy i podejmujemy świadome decyzje tak? 

 A i ja dałem się naciągnąć na różne pierdołki na początku ale nie mam pretensji do nikogo, traktuje to jako doświadczenie i naukę której doświadczyłem a nie tylko wyczytałem w necie.

Okej. Tak samo proszenie o dowód na to, że kable mają wpływ powinno być okej. Bez dowodu w postaci: JA SŁYSZĘ. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sanwing napisał:

Fafniaka podejście mi się podoba gość wypożyczył kable posłuchał, stwierdził że słyszy różnice po czym zdecydował zrobić sobie ślepy test po tym uznał że jednak miał złudzenie i wybrał inny kabel może od prodiża

Dziękuję ze jako jedyny zapamiętałeś że to nie jest tak "że nie słyszę", naprawdę dziękuję :)

Lecę na "forumowym" beldenie (ten pomarańczowo czarny)

Po wpięciu do lampowego wzmaka doznałem urazu mózgu i znowu usłyszałem zmiany, jednak z lampowcem nie jestem w stanie przeprowadzić "ślepaka" więc to pierwszy kabel którego nie zweryfikuję.

Pomimo tego że KłamczuszekXX nie wierzy mi, faktem jest że znakomitą częsc kabli zweryfikowałem w ślepakach, dzięki pomocy mojego syna

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...