Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Problem taki jest o tyle istotny że bardzo mało osób zdaje sobie sprawę ze głośnik o mocy maksymalnej ( tzw. muzycznej ) 100W może ulec uszkodzeniu na skutek przegrzania nawet przy mocy kilku watów przy tak niskich częstotliwościach. Szczególnie stare głośniki których uzwojenia cewek były klejone do karkasów klejami o niezbyt dużej wytrzymałości termicznej są na to bardzo wrażliwe. Na dodatek zawieszenie może ulec szybkiemu rozklepaniu jeśli będzie pracować przy dużych amplitudach. Na dodatek głośnik gdy wychyla się powyżej amplitudy liniowych wychyleń zaczyna zniekształcać dźwięk. Amplituda ta zwykle wynosi dla głośników basowych kilka mm na stronę ( dla szerokopasmowych często rzędu 1 mm ). Warto o tym wiedzieć aby nie cieszyć się głośnikami długo.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W AU-919 jest filtr SUBSONIC, włącz go i sprawdź, czy i jak bardzo to pomaga.
Na przyszłość warto zaopatrzyć się w specjalne urządzenie do wyrównywania płyt.
Powyginaną płytę kładzie się między dwie płyty które rozgrzewają się do ściśle określonej temperatury i pod wpływem swojej masy, nadają płycie gramofonowej idealnie płaski kształt.

Pozdrawiam
Pygar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Amplituda ta zwykle wynosi dla głośników basowych kilka mm na stronę ( dla szerokopasmowych często rzędu 1 mm ). Warto o tym wiedzieć aby nie cieszyć się głośnikami długo.



Chyba nie ma powodów do obaw przy moich głośnikach - to nowoczesne konstrukcje o wielkim magnesie i gumowym zawieszeniu, a wychył po centymetrze w każdą stronę nie robi na nich wrażenia, także mam nadzieję, że takie numery nie skrócą ich żywota. Dziwi mnie jedynie, że to nie ma wpływu na brzmienie. Subsonic zawsze włączony, także to musi iść powyżej 16Hz.

Pygarze, takie urządzenie kosztuje KROCIE icon_smile.gif Nie wiem, może czas igłę wymienić, może się wypracowało zawieszenie cantilevera czy cuś. I tak powinienem ją wymienić, bo kupiłem razem z gramofonem, a przebieg jest nieznany. Co prawda brzmi świetnie, ale wiadomo jak jest.. jak spadek jakości jest słyszalny, to już jest dawno po czasie na wymianę. Boli mnie to trochę, bo OMB20 to koszt powyżej 600, a nie chcę iść w nic innego. Mam jeszcze Shure m97xe, ale w moim systemie jednak o piczy włos przegrywa z Ortofonem - chociaż gra detalicznie, liniowo i precyzyjnie, nie daje takiego ładnego wypełnienia. Zapewne powodem jest właśnie sztywniejsze zawieszenie, a co za tym idzie na bank jest mniej podatna na niedoskonałości płyty. Muszę dla testu zmienić system choćby na chwilę, lada dzień się tym zajmę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli płyta obraca się z prędkością 33,33 obr/min i ma na obwodzie 2 wzniesienia to częstotliwość takiej fluktuacji wynosi nieco ponad 1 Hz . To jest częstotliwość w sporym tłumieniu filtru subsonicznego , nawet jeśli jest to filtr 1 rzędu. Jest to również grubo poza liniowym pasmem przenoszenia wkładki. Jednak amplituda jest wielokrotnie większa od tych zapisywanych na płycie. Zawieszenie najbardziej narażone na rozklepanie to jest to dolne, tekstylne pod membraną w postaci takiej koncentrycznej harmonijki icon_smile.gif . Głośnik może się wychylać znacznie bardziej niż jego praca liniowa. Wtedy jednak jego wychylenia nie są proporcjonalnie tak duże do przyłożonego napięcia jak w zakresie kiedy cewka znajduje się w szczelinie. Amplitudę liniową 1 cm na stronę mają domowe głośniki stosowane w subwooferach ( o długiej cewce ) lub w bardzo nisko efektywnych kolumnach ,ewentualnie bardzo duże głośniki estradowe ( niektóre ).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peludito
śledzę Twoje zmagania z 919, bo sam przechodzę podobne z 717. U mnie występowały w miarę reg. przerwania dźwięku na mikrosec. na obu kanałach równo. Nie zawsze ale...
Trop z przekaźnikiem okazał się chybiony (choć kupiłem na wszelki) , ponieważ oryg. wygląda ze swoimi złotymi stykami (i w ogóle) lepiej od nowego zamiennika. Kolega - Fachura - wyczyścił klej pod kond. i pomierzył te z zasilania. Wyszło że po 38 latach od wyprodukowania au, największe straty są na wartościach 220 jakiśfarad, bo jeden ma 205, drugi 196. Mniejsze pojemności nie mają tak dużych ubytków. Dalej nie wiadomo co jest problemem. Teraz czyszczenie przekaźników ale chyba nie to. Może wejścia?
Panowie jakie ubytki w kondach, kwalifikują je do wymiany? Czy w zasilaniu i na torze tak samo? Może da się stworzyć jakąś mapę napraw tego sprzętu. Na razie działam na zasadach: wyczyść wszystko, pomierz wszystko.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli płyta obraca się z prędkością 33,33 obr/min i ma na obwodzie 2 wzniesienia to częstotliwość takiej fluktuacji wynosi nieco ponad 1 Hz . To jest częstotliwość w sporym tłumieniu filtru subsonicznego , nawet jeśli jest to filtr 1 rzędu. Jest to również grubo poza liniowym pasmem przenoszenia wkładki. Jednak amplituda jest wielokrotnie większa od tych zapisywanych na płycie..



MobyDick, mam podejrzenie, dlaczego filtr tego nie wycina. W uproszczeniu to wygląda tak, jakby na tym drobnym wzniesieniu membrana szła w jedną stronę, a na spadku w drugą. Widoczne jest to, że ramię nie podąża w pełni za wzniesieniem na płycie, czyli jego ruch w osi pionowej jest mniejszy, niż "fala" na płycie. Wydaje mi się, że część tego ruchu absorbuje igła, a magnes na tę chwilę zmienia swoje położenie względem cewki, co przenosi się na ruch membrany. Moooże to jest wynik zbyt małego nacisku (ustawiłem 1,25g o ile pamiętam, czyli przy dolnej granicy sugerowanego nacisku dla tej igły), w wyniku czego cały układ jest zbyt lekki i nadreaktywny. Zaznaczam, że nie używam wyjątkowo pofalowanych płyt, mam większość w stanie ex, ale naprawdę mało która jest idealnie płaska i ma idealnie centrycznie wybity otwór. Z amplitudą ruchu głośnika też zapewne przesadziłem, to nie są jakieś skrajne wychyły na granicy bezpieczeństwa, zwłaszcza że rzadko słucham bardzo głośno. Aż chyba napiszę na forum winylowym, bo to jest niepokojąca sprawa.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała siłą nacisku ma tu zapewne pewien wpływ. Jednak sporo tu wpływa sama krzywa korekcyjna pasma przenoszenia jaką musi mieć każdy przedwzmacniacz gramofonowy i ta zwiększa wzmocnienie tym bardziej im niższa częstotliwość. Do tego dokłada się wysoka jakość wzmacniacza który przetwarza tak niskie częstotliwości. Gdyby sprzęt był pod tym względem gorszy, problem byłby znacznie mniej zauważalny. Wzmacniacze o ograniczonym pasmie przenoszenia od dołu nie wymagają nawet filtru subsonicznego. A przy normalnych poziomach głośności z jakimi słucha się muzyki ( nawet dość głośno w domu , abstrahując od ludzi którzy chcą aby słuchała z nimi cała okolica icon_wink.gif ) taki problem to żaden problem. Głośniki nie powinny być zagrożone.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spędziłem kilka godzin u Mario100007.

Zdecydowanie podpisuję się pod tym, co napisał kilka postów wcześniej Pygar o sprzęcie Mariusza. Od dawna byłem ciekaw - czytając opisy o modyfikacjach - jak to brzmi. I już wiem. Zastosowane modyfikacje, dopasowanie całego systemu naprawdę robią wrażenie . Z jednej strony ogrom czasu, który Mariusz poświęcił na poszukiwanie informacji i opracowanie zmian, a z drugiej efekt, który z pewnością jest wart każdej zarwanej nocy icon_smile.gif. Ale wielokroć wynagradza to każda minuta odsłuchu.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Mariusz, dziękuje za spotkanie, mam nadzieję, że następne też uda się zorganizować ale już z udziałem naszych cd. 717D LTD vs 917XR..... - sam jestem ciekaw efektu porównania.

NO i Twoje Cantony.... dołączyły do krótkiej listy kolumn podstawkowych do rozważenia poważnego.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

p.s. w sumie wychodzi na to, że przez ostatnie kilka tygodni odwiedzam średnio jednego forumowicza na tydzieńicon_smile.gif ale co zrobić, taka robota icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

p.s. w sumie wychodzi na to, że przez ostatnie kilka tygodni odwiedzam średnio jednego forumowicza na tydzień icon_smile.gif ale co zrobić, taka robota icon_smile.gif

Piotrze,
a w dodatku niektórych odwiedzałeś wielokrotnie.
Fajnie, że masz taką robotę icon_wink.gif

A my z Markiem dzisiaj też zrobiliśmy odsłuch Jego Alfy z CDkiem, ale akurat na literę M jak Myryad ... wysoki Myryad icon_razz.gif No i sprawdził się lepiej niż Micromega...


Pozdrawiam
PS. Marku - dzięki za dzisiejsze odsłuch. Oraz za to, że (jak zwykle) nie było jakiś dziwnych teorii tylko sama praktyka icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście Piotr - pod względem ilości odwiedzin użytkowników forum chyba bijesz wszelkie rekordy icon_wink.gif. Ale to Twój atut - raczej każdy by chciał doswiadczyć odsłuchu tylu różnych systemów wielbicieli wybitnego brzmienia w tak krótkim okresie czasu.Ilość informacji i korzystania z doświadczenia drugich..... Tego nie d sie zrobić tylko z uczestnictwa na forum.
Co do kolejnego spotkania tym razem z 917xr icon_smile.gif to sam jestem ciekaw. Mniej więcej pamiętam jak grał mój odtwarzacz przed zmianami i wiem co one zmieniły. Podobnie będe mógł sobie wyobrazic zmiany z charakterze 917 gdybym np. się zdecydował na jej zakup icon_wink.gif. Na tę chwilę wiem o jej brzmieniu tylko z opisów Twojego i Krzyśka, który też jej słuchał.
Zastanawiam się też nad charakterem brzmienia modelu CD Alpha 607.Czy różni się bardzo od 507? Albo jak wypada w porównaniu do 917? Lub ogólnie brzmienie bez porównań. Gdyby ktoś coś wiedział lub, nawet, słyszał od kogoś to prosiłbym o taką informacje.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, Mariusz.
Samo czytanie forum to, powiedzmy podstawa. Możliwość odsluchu podobnych systemów i doświadczenie "na żywym organiźmie" ich brzmienia - bezcenne icon_smile.gif Podobnie jak możliwość rozmowy i wymiany poglądów /doświadczeń .
Jak juz dobiorę odpowiednie kable, to porównam 917xr i 507 w jednym systemie..
W sumie to wróciłem jakieś pół godz temu, trochę padnięty bo jeszcze jadąc z 3city z"zahaczylem" o Łódź, ale chyba nie powstrzymam sie od zapięcia chociaż na chwilę xlr które mam od Ciebie... no i po drodze spotkałem się z Romanem, który mnie "zaszczycil", IC oraz kilkoma głośnikowymi kablami....noc chyba będzie za krótka. ...

P.s. chodzi za mną idea spotkania w większym Sansujowym gronie....
P.p.s. w następnym tyg pon -śr jestem we Wro i Z.Górze. Ktoś się chce spotkać ? icon_smile.gif icon_smile.gif

Idę zapiąć kable i posłuchać trochę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy dookoła Alfy czy też topowe końcówki mnożą się jak grzyby po deszczu,ja robię kolejne - tym razem udane! - podejście do x901.
Zacząć należy do najważniejszego,tj. dziękuję Pygarowi i Piotrkowi608 za postawienie mojego wzmacniacza na nogi (tj.nóżki),a także Czubsiemu za zainteresowanie problemem. Sprzęt hula i gra aż miło! Panowie! Warto było zawitać w Sansujowym gronie nie tylko dla samego dźwięku,ale także dla tego by poznać Was,grupę prawdziwie życzliwych oraz oddanych sprawie pasjonatów!

Wzmacniacz trafił do mnie z nalepką "WYGRZEWAĆ!",ale już po tygodniu przy niecałych 100 godzinach przebiegu u mnie w domu (głównie noce się w te 100 godzin wliczają) jestem bardzo zadowolony z tego jak to gra. Jest bardzo,bardzo przyjemnie. Fakt,system mam wyjątkowo hedonistyczny: cedek Audio Analogue,wzmacniacz x901 i jak by tego było mało kolumny Chario... icon_wink.gif

Mój niezawodny wzmacniacz AU-710 dał mi wiele radości,od pewnego czasu miałem jednak wykrystalizowany pogląd na to,czego mi w nim brakuje - potrzebowałem w dźwięku więcej powietrza. Było mi trochę duszno,chciałem otworzyć okno i poczuć wiosnę. W tej sytuacji mój odnowiony x901 znalazł się idealnie - wniósł mnóstwo świeżości i powietrza w brzmieniu. Poeta powiedział by,że oto zawitał do mnie maj icon_biggrin.gif

Najbardziej fascynujące jest jednak dla mnie to,że każda,nawet najciszej zagrana nuta ma w sobie ten majestat,który sprawia,że czujesz że tak,w tej chwili to tylko delikatna partia skrzypiec,ale za tymi skrzypcami stoi potęga całej orkiestry...

Na razie słucham w trybie Normal, bardziej mi to odpowiada niż Integrated,choć trzeba będzie zrobić porównanie z jednym cedekiem i jednym kablem, bo na tą chwilą mam podpięte dwa różne odtwarzacze dwoma różnymi kablami. W tym układzie zestaw Audio Analogue Paganini + Linn Analogue + x901 tryb Normal dał mi bardzo czytelne,bezpośrednie i naturalne wokale,gdy zestaw Onkyo dx-7711 + Nordost Black Knight + x901 tryb Integrated jakby lekko podbarwiał (dla pełnej informacji nadmieniam,że kolumny to Chario Delphinus podpięte kablem Audionova Euphoria) Oczywiście testy mogą wykazać słabość kabla lub cedeka - zobaczy się. Na razie nie bawiłem się w przepinanie kabli itp. bo chcę się muzyką nacieszy,zrozumcie.

Gdy już się osłucham,sprawdzę obiektywnie czy lepiej mi pasuje gra z przedwzmacniaczem czy bez,a także gdy uda mi się zdefiniować silne i słabe strony systemu,wtedy chętnie przyjmę Wasze sugestie co do reszty toru. Wiem,wiem,wymieniając kable,zapewniając izolację,separację,ekranowanie oraz inne cuda mogę realnie poprawić brzmienie... Póki co gra muzyka,a ja jestem ciekaw czy i jak brzmienie będzie jeszcze ewoluować w miarę "docierania" się elementów...




Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Miles

Alfa nie Alfa, ale to przecież Sansui.
Sam mając dwa wzmacniacze serii Alpha wiem, że i tak nie pozbędę się G9700, który jest jeszcze "dalej" niż Twoja 901 i zupełnie inaczej przedstawia dźwięk.

Co do różnicy brzmienia "integrated / normal" w obu moich wzmacniaczach też słychać lekką, malutką, ale jednak różnicę. Chyba "ten typ tak ma" ")

pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Piooss. Dziękuję jeszcze raz za podwiezienie Delfinusów. Doskonale sprawdziły się również w moim systemie. Są bardzo muzykalne i pomimo początkowego szukania dziury w całym wystawiłem Romkowi im laurkę. Do mojego systemu i pokoju odsłuchowego zdecydowanie bardziej pasują podstawkowce.



Witek

powinieneś się zastanowić nad Cantonami, które ma Mariusz.
To może być to, czego potrzebujesz.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek. Ja bym się nie pozbywał G. On będzie szybko nabierał wartości. Pozatym lubisz vintage. Zostaw sobie coś czym cieszyłbyś się nawet patrząc na to. Wiem, że czasem zabiera to miejsce i denerwuje małżonki ale zapewniam Cię, że będziesz żałował, a znaleźć później egzemplaż w dobrym stanie będzie problem.

Chario spodobały mi się za muzykalność choć nie są idealnymi monitorami. Mam jeszcze kilka typów. Kef r300, ls50 te muszę przesłuchać. Jeszcze mój kolega poluje na pewien model amerykańskich hiendowych podstawkowców i mam je też dostać na testy. Puki co chario nr1 !!!!

Mario, a Ty który masz model Cantonów?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek,
te modele to Reference 9 DC. Tak jak pisałem jakis czas temu to sa paczki które od swego debiutu w 2008 roku aż do połowy 2015 kosztowały 10.000zł i graja jak kolumny w tym przedziale czyli juz na prawdę dopracowany Hi-End.
Ponieważ w 2015 r wyszły nowe modele 9K koszt ok 15.000 zł to 9 DC postanowili wyprzedać z magazynów za połowe ceny czyli 5.000zł
Nawet sie nie zastanawiałem!!!. Trudno powiedzieć ile czasu potrwa jeszcze ta wyprzedaż więc jak szukasz dobrych podstawkowców to postaraj się ich posłuchać. Jakby co zawsze możesz do mnie przyjechać icon_smile.gif Zapraszam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Witek,
Przez chwilę rzeczywiście miałem ideę, żeby go sprzedać, a nawet o tym rozmawialiśmy kiedyś . Dzisiaj G9700 na pewno zostaje. I ma swoje przewidziane miejsce - jak wróci po naprawie - bo "dopadła go starość". Wyląduje w gabinecie, będzie cieszył oko i ucho też icon_smile.gif

U mnie z denerwowaniem piękniejszej połowy nie jest tak źle, wspominanie o zakupie używanego Mitsubishi Pajero Sport zamieniłem na sprzęt grający, co okazało się bardziej akceptowalne jako zainteresowanie.... A ostatnio powiedziała mi Moja Pani,żebym może już nic nie kombinował w Kappami z salonu, bo się przyzwyczaiła i w sumie to nawet i fajne są ....na swój sposób icon_smile.gif
I nawet mam wstępną zgodę na zakup czegoś małego pieknego do sypialni icon_smile.gif Jakiś mały ampli Sansui... który pięknie świeci w nocy icon_smile.gif

icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, cieszę się. U mnie z małżonką bywa różnie bo nie do końca rozumie po co 4 zestaw stereo w domu...icon_smile.gif. A ja już mam w planach 5...icon_wink.gif.

Niestety stanął na przeszkodzie inny przeciwnik. 2 missiące w warsztacie stoi moja dorożka. Jej naprawa pochłoneła już dobrą 907, a wczoraj się okazało, że jeszcze pochłonie 707. W każdym razie odradzam subaru. Oczekiwanie na cześć minimum 2 tyg(nie mówię o klockach hamulcowych), a ceny z kosmosu. I w dużym mieście 2 mechaników którzy potrafią coś zrobić przy takim samochodzie. Tak, że narazie zakupy wstrzymane tym bardziej, że wakacje sie zbliżają.

Mario, dziękuję za zaproszenie. Może uda mi się je dorwać i przesłuchać w Krk. Na pomorze mam kawałek drogi, a na wakacje jadę na południe. Chętnie posłuchałbym Twojego zestawu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

I nawet mam wstępną zgodę na zakup czegoś małego pieknego do sypialni icon_smile.gif Jakiś mały ampli Sansui... który pięknie świeci w nocy icon_smile.gif


Piotrek
,
mały to on chyba nie będzie...
No chyba, że myślisz w kategoriach względnych "mniejszy od G9700" icon_smile.gif
Bo jakoś w rozwiązania typu miniwieża Sansui to nie wierzę w Twoim przypadku.

Swoją drogą-to czy Sansui robił wypasione i dobrze grające miniwieże w stylu Teac Reference 500?


Witek
,
współczuję wydatków, które można było spożytkować zgodnie z tytułem bieżącego wątku. Czy Ty masz jakiś bardzo rzadki model czteronapędowca, że jest to taki problem?

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co. Szkoda tych pieniędzy bo mogłyby być zainwestowane w sprzęt stereo. Rzadki aż nie tak bardzo tylko że mechaników brak, części idą z Japonii a zepsuty automat, który teoretycznie się nie psuje więc wiedza mechaników na temat tej skrzyni żadna a w autoryzowanym serwisie zaproponowali skrzynię której wartość przekracza cenę nowego miejskiego samochodu...
Legacy 3.0. Bardzo fajny dopóki się nie zepsuje icon_smile.gif . Przejdzmy na priv bo znów odszedłem od tematu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł

Wszystko jest mniejsze od 9700 icon_smile.gif co akurat w tym przypadku jest dobre. Mam bowiem ochotę na 7070 icon_smile.gif ale się jeszcze zobaczy.
Mini wieże widziałem ze dwie, nie pamiętam symboli, ale akurat te grały jak mini wieże. ..tak sobie.
Ale byłoby fajnie "przytulić" takiego maluszka dobrze grającego.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
A propos skrzyni biegow icon_smile.gif
Dzisiaj naszla mnie mysl...
"co by tu jeszcze spieprzyc Panowie, co by tu jeszcze" I zapialem w AU 999 zamiast orginalnego mostka miedzy pre a koncowka kabelek z PC- OCC Goldkabel highline. Efekt WOOOW !!! Niesamowita poprawa sceny i dzwieku ogolnie, ale o dziwo najwiecej zyskal dzwiek z tunera. Wszystko poszlo w glab i za kolumny. Bas tak sie poprawil, ze musialem skorygowac ustawienia tonow. Tuner jest podlaczony bezposrednio do zasilania w AU, bo mimo, ze jest na 230 V, to ma wtyki jak na japonie.
Mowie wam Panowie High End przez duze hy...hmh,hy,hy,hy.icon_smile.gif
Jestem pewny, ze "nigdy go nie (sprzedam) zapomne przez miesiac" icon_smile.gif
Malymi kroczkami zblizam sie do idealu.
Nastepny to chyba wlozenie glowy do srodka i rozejrzenie sie jak by tu wywindowac sie wyzej sonicznie. Wtedy zapukam po pomoc do mario100007.
Pozdrawiam
Wuwuzela
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż zdiagnozowałem już na 100% przyczynę przydźwięku na gramofonowych wejściach - brudny selektor. Otworzyłem wczoraj maszynę, tam jest ten przerypany wynalazek - 4 płytki, każda wlutowana na 6 pinach, na bank sam się nie zabiorę za rozbiórkę, zwłaszcza że chyba o tym pisaliście, że jest ekstremalnie trudno to rozebrać i złożyć tak, by działało. Czy selektor wejść ma jakiś związek z uziemieniem? Wszystko wygląda tak, jakby po prostu była gdzieś przerwa na masie: przypinanie kabelka od uziemienia nie przynosi żadnych rezultatów. Dziwne jest to, że na jedno popołudnie buczenie ustało kompletnie. Wyłączyłem sprzęt na noc, włączyłem rano - znowu buczy. Oglądałem luty, nie ma żadnych zimnych. Bebechy są w 100% w oryginale, nie widać żadnych spuchniętych kondensatorów, black flagi nie są porozwarstwiane. Oczywiście to nie oznacza, że wszystko trzyma parametry, wiem o tym. Póki co chcę spróbować powalczyć z tym tematem, zanim wzmacniacz pójdzie na kanał. Czy jest szansa, że Deoxit na selektorze zadziała? Jeżeli tak, w jaki sposób go zaaplikować? Jak wiecie, dostępność do ścieżek na płytkach selektora jest ograniczona przez mosiężne blaszki.

E: biorę pod uwagę jeszcze jedno, na płytkach selektora są mosiężne nity. Czy tym nitom zdarza się nabrać luzu? Bo może to nie jest brud, tylko sprawa mechanicznego zużycia. Obejrzałem ten mechanizm i nie chcę sobie nawet wyobrażać, że to się może zepsuć na amen, przecież nie ma opcji, żeby zastosować jakikolwiek zamiennik.
Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...