Nowy75 Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu No to skoro już wdepnąłem w wątek...😁 Nie jestem znawcą ani smakoszem. Preferuję mocno paloną , czarną,ew. z bardzo niewielkim dodatkiem śmietanki. W małej filiżance zawsze smaczniejsza niż np. z kubka . Najlepiej z imbryka,ekspresu ciśnieniowego,lub tradycyjna zalewajka. Ekspres przelewowy,to już lepiej napić się wody...😁 Z kawowych niespodzianek/porażek. Szwecja. Mała knajpka nad morzem . Zamawiam pierwszą na wyjeździe kawę. Oczami wyobraźni widzę małą filiżankę, słyszę syk ekspresu.... . Tymczasem...barman sprawnym ruchem sięga pod bar, jednocześnie obraca się plecami do mnie , błyskawicznie nalewa i bach! Przede mną stoi porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/takie o podwójnym fi,można było wstawiać jeden w drugi tworząc słupek/. Za nim, moim oczom ukazuje się dzbanek ekspresu przelewowego. Bolało😁 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 3 minuty temu, Nowy75 napisał: No to skoro już wdepnąłem w wątek...😁 No i kurdę, teraz to i ja muszę. Powiedz, chociaż, czy Ci naprawdę tak bardzo nie smakowała? 6 minut temu, Nowy75 napisał: Oczami wyobraźni widzę małą filiżankę, słyszę syk ekspresu.... . Tymczasem...barman sprawnym ruchem sięga pod bar, jednocześnie obraca się plecami do mnie , błyskawicznie nalewa i bach! Przede mną stoi porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/ Bo w większości przypadków tak wygląda tam picie kawy. Bardzo dobrej zresztą. Fika i szwedzki, w tym wypadku prawdziwy minimalizm, a nie celebracja. A kawy się tam pije chore ilości. I ta z ekspresu przelewowego nie ma nic wspólnego z jakimiś rozwodnionym americano. Ta esencjonalna, mocna, szwedzka kawa, którą ja znam i uwielbiam, to jest krew diabła. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu @Grzesiek202 tragedii nie było 😁 . Chodziło właśnie o zderzenie tej bezceremonialności z oczekiwaniami, no i mimo wszystko ekspres przelewowy to nie moja nuta aromatyczno- smakowa. Dodatkowo wszechobecność tych ekspresów w Szwecji, sprawiła,że lubię kawę z nich jeszcze mniej😁. No,ale kaw mają, wybór, próbowałem różnych, zdarzyło mi się też pracować jakiś czas dla właściciela jednej z marek kawowych,pana Lofberga. Miły starszy pan,po wykonaniu roboty obdarował nas swoimi produktami😁 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu Ja lubię kawę w każdej postaci. Ale właśnie ta "po szwedzku", odpowiada mi najbardziej. 11 minut temu, Nowy75 napisał: Miły starszy pan,po wykonaniu roboty obdarował nas swoimi produktami Sympatycznie Zoegas, czyli taką biurową przysyłają mi na święta . Bardzo mi smakuje po drugiej stronie Bałtyku. Ale w domu, to już nie to. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu 14 minut temu, Grzesiek202 napisał: Zoegas, czyli taką biurową przysyłają mi na święta . Bardzo mi smakuje po drugiej stronie Bałtyku. Ale w domu, to już nie to. Marka oczywiście znana 😁. Właśnie chodzi o ten tandem,sposób podania i miejsce- pewnie zalewajka w szklance z koszyczkiem i grubym kożuchem pianki,jak kiedyś u babci,tam by tak nie smakowała😁 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.