Nowy75 Napisano 16 maja Napisano 16 maja No to skoro już wdepnąłem w wątek...😁 Nie jestem znawcą ani smakoszem. Preferuję mocno paloną , czarną,ew. z bardzo niewielkim dodatkiem śmietanki. W małej filiżance zawsze smaczniejsza niż np. z kubka . Najlepiej z imbryka,ekspresu ciśnieniowego,lub tradycyjna zalewajka. Ekspres przelewowy,to już lepiej napić się wody...😁 Z kawowych niespodzianek/porażek. Szwecja. Mała knajpka nad morzem . Zamawiam pierwszą na wyjeździe kawę. Oczami wyobraźni widzę małą filiżankę, słyszę syk ekspresu.... . Tymczasem...barman sprawnym ruchem sięga pod bar, jednocześnie obraca się plecami do mnie , błyskawicznie nalewa i bach! Przede mną stoi porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/takie o podwójnym fi,można było wstawiać jeden w drugi tworząc słupek/. Za nim, moim oczom ukazuje się dzbanek ekspresu przelewowego. Bolało😁 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 16 maja Napisano 16 maja 3 minuty temu, Nowy75 napisał: No to skoro już wdepnąłem w wątek...😁 No i kurdę, teraz to i ja muszę. Powiedz, chociaż, czy Ci naprawdę tak bardzo nie smakowała? 6 minut temu, Nowy75 napisał: Oczami wyobraźni widzę małą filiżankę, słyszę syk ekspresu.... . Tymczasem...barman sprawnym ruchem sięga pod bar, jednocześnie obraca się plecami do mnie , błyskawicznie nalewa i bach! Przede mną stoi porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/ Bo w większości przypadków tak wygląda tam picie kawy. Bardzo dobrej zresztą. Fika i szwedzki, w tym wypadku prawdziwy minimalizm, a nie celebracja. A kawy się tam pije chore ilości. I ta z ekspresu przelewowego nie ma nic wspólnego z jakimiś rozwodnionym americano. Ta esencjonalna, mocna, szwedzka kawa, którą ja znam i uwielbiam, to jest krew diabła. 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 16 maja Napisano 16 maja @Grzesiek202 tragedii nie było 😁 . Chodziło właśnie o zderzenie tej bezceremonialności z oczekiwaniami, no i mimo wszystko ekspres przelewowy to nie moja nuta aromatyczno- smakowa. Dodatkowo wszechobecność tych ekspresów w Szwecji, sprawiła,że lubię kawę z nich jeszcze mniej😁. No,ale kaw mają, wybór, próbowałem różnych, zdarzyło mi się też pracować jakiś czas dla właściciela jednej z marek kawowych,pana Lofberga. Miły starszy pan,po wykonaniu roboty obdarował nas swoimi produktami😁 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 16 maja Napisano 16 maja Ja lubię kawę w każdej postaci. Ale właśnie ta "po szwedzku", odpowiada mi najbardziej. 11 minut temu, Nowy75 napisał: Miły starszy pan,po wykonaniu roboty obdarował nas swoimi produktami Sympatycznie Zoegas, czyli taką biurową przysyłają mi na święta . Bardzo mi smakuje po drugiej stronie Bałtyku. Ale w domu, to już nie to. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 16 maja Napisano 16 maja 14 minut temu, Grzesiek202 napisał: Zoegas, czyli taką biurową przysyłają mi na święta . Bardzo mi smakuje po drugiej stronie Bałtyku. Ale w domu, to już nie to. Marka oczywiście znana 😁. Właśnie chodzi o ten tandem,sposób podania i miejsce- pewnie zalewajka w szklance z koszyczkiem i grubym kożuchem pianki,jak kiedyś u babci,tam by tak nie smakowała😁 Odpisz, cytując
maxredaktor Napisano 18 maja Napisano 18 maja Z przelewu też może być dobra kawa. A tej Zoegas nie znam, ale ogólnie słabo rozpoznaję skandynawskie marki. Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 21 maja Napisano 21 maja (edytowany) Dzisiaj uruchomiliśmy DeLonghi Magnifica Plus. Niestety, coś jest nie tak. Na przykład pojawia się komunikat o braku ziaren, gdy dosłownie minutę temu uzupełniłem zbiornik do kawy. Czasami wyświetla się to: Edytowano 21 maja przez Adi777 Odpisz, cytując
pairtick Napisano 21 maja Napisano 21 maja Zresetuj, czyli wróć do ustawień fabrycznych. Może to tylko wina oprogramowania. Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 21 maja Napisano 21 maja Resetowałem wcześniej. W ogóle kawa strasznie wolno leci. Przed chwilą włączyłem jeszcze raz na kawę, kompletnie nic nie leciało, na końcu pojawił się komunikat - zmniejsz intensywność, a była ustawiona na 3, maksymalnie jest 5. Cuda wianki. Prawdopodobnie pójdzie do zwrotu. Odpisz, cytując
pairtick Napisano 22 maja Napisano 22 maja Jak nowy, to od razu oddaj, nie ma co czekać. Odpisz, cytując
Chyba Miro 84 Napisano 9 lipca Napisano 9 lipca Dnia 21.05.2025 o 21:58, Adi777 napisał: Resetowałem wcześniej. W ogóle kawa strasznie wolno leci. Przed chwilą włączyłem jeszcze raz na kawę, kompletnie nic nie leciało, na końcu pojawił się komunikat - zmniejsz intensywność, a była ustawiona na 3, maksymalnie jest 5. Cuda wianki. Prawdopodobnie pójdzie do zwrotu. Sprawdź blok zaparzacza (zdemontuj i sprawdz tez wnetrze gdzie jest ulokowany), a jesli o nim mowa to, Bez problemu możesz go myc pod bieżącą wodą Ups. Teraz zauważyłem że to pytanie z okolic 21 maja 🫢 - w tym wypadku napisz co tam sie wydarzyło, czy tez może kawiarka stoi nieużywana... Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 9 lipca Napisano 9 lipca 53 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał: Ups. Teraz zauważyłem że to pytanie z okolic 21 maja 🫢 - w tym wypadku napisz co tam sie wydarzyło, czy tez może kawiarka stoi nieużywana... Oddaliśmy go, czekamy na zwrot pieniędzy. Kupi się coś innego. 1 Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu Kolejna ciekawostka kawowa. Włoska mieszanka arabiki z bardzo różnych regionów świata. Musiałem trochę potrenować z ustawieniami młynka, czas pracy i gradacja, ale kawa odwdzięczyła się pięknym espresso, które można kosztować bezpośrednio jak i może być podstawą do zrobienia świetnego cappuccino. Ciasteczko kawowe nie pozostawia "błota" w kolbie i pięknie w całości opuszcza ją po lekkim wstrząśnięciu. Odpisz, cytując
pairtick Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu Dnia 9.03.2024 o 10:24, Rega napisał: U mnie otwiera się bez problemu, Ale chodzi o tę Good shit 😉 Odpisz, cytując
audiowit Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 3 godziny temu, pairtick napisał: Good shit 😉 Ile placileś? Ja kupowalem bezposrednio u producenta w bialej filizance kawa z dupy, obok kawa balijska. Mnie osobiscie smakuje bardziej kawa z dupy. Mojej partnerce kawa balijska. A tu zwierze, ktore osobiscie wydalilo kawę z tej filizanki. Zdjecie nieostre, bo juz ciemno bylo. Jako ciekawostkę dodam, ze Luwaki karmi się min bananami zeby podbić smak kawy. Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 2 godziny temu, audiowit napisał: A tu zwierze, ktore osobiscie wydalilo kawę z tej filizanki. Trochę nie w temacie , ale przeczytajcie sobie jak powstaje miód spadziowy. Z kwiatkami ma niewiele wspólnego , ale z tym Luwakiem sporo Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu @tomek4446 to zwyczajnie ekstrakt z soków roślinnych przerobionych przez mszyce,dla mnie najlepszy z miodów,zwłaszcza spadź iglasta . Kawą też bym nie pogardził 😁. Odpisz, cytując
audiowit Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowany) Luwak cafe też jest najlepszy. Dla mnie narazie bezkonkurencyjny. Biorac pod uwage to, że produkuje sie go okolo 400kg rocznie 3 razy bym się zastanowil kupując taka kawę w sklepie ;). Zwyczajnie trzeba mieć troche wyobraźnie ile tej kawy juz się rozpija na miejscu i ile osob ma tyle kasy zeby mialo pewność, ze pije najlepszą/najdrozszą kawe. Gość u ktorego bylem i kupowalem mowił, ze maja limity zbioru i to drakońskie. Wysylają głownie do JP, o EU wogole nie slyszał :). Wiec trzeba się pofatygować i pic najlepiej na miejscu. Kolejna rzecz. Piłem już kawę w kilku miejscach. I wszedzie tam gdzie byla degustacja dobrej kawy piło się kawę parzoną. Ekspres.... to raczej nie bardzo. Ewentualnie kawa z tygielka. Miód spadziowy tez dla mnie najlepszy. No i wiem jak powstaje. Edytowano 1 godzinę temu przez audiowit 1 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 30 minut temu, Nowy75 napisał: dla mnie najlepszy z miodów,zwłaszcza spadź iglasta . Kawą też bym nie pogardził 6 minut temu, audiowit napisał: Miód spadziowy tez dla mnie najlepszy. No i wiem jak powstaje. Wy to jacyś dziwni jesteście 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 3 minuty temu, audiowit napisał: Ewentualnie kawa z tygielka. Najlepsza jaką w życiu piłem. Była taka kawiarnia w Olsztynie "Pożegnanie z Afryką",dwa razy zmieniali lokalizację i padli. Chyba Olsztyn nie dorósł do dobrej kawy. W sumie to nawet nie wiem ,czy sama kawa była tak dobra,czy robotę robił jej zapach roznoszący się po całej kawiarni z tygielków... Odpisz, cytując
lpomis Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 9 minut temu, audiowit napisał: Miód spadziowy tez dla mnie najlepszy. No i wiem jak powstaje. Też robią na nim wałki i oszukują. Barwią, mieszają z gryką, dodają inwertowany syrop cukrowy. A że spadziowy bardzo wolno krystalizuje to pole do popisu jest bardzo duże. 1 Odpisz, cytując
audiowit Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Dlatego jesli chodzi o miod tez warto miec swojego zaufanego dostawcę. Ja mam kolege w pracy, ktory hobbystycznie zajmuje sie pszczelarstwem. Miod spadziowy ma od wujka zamojszczyzny i nie co roku ma na tyle zeby sprzedać. Sam zadko ma miod lipowy. Najczesciej wielokwiatowy lub rzepakowy :). Ja tam nie jestem wielkim milosnikiem miodow i niewiele od niego kupuję. W kazdym razie w sklepie tez bym nie kupił. 27 minut temu, Nowy75 napisał: Najlepsza jaką w życiu piłem. Była taka kawiarnia w Olsztynie "Pożegnanie z Afryką",dwa razy zmieniali lokalizację i padli. Chyba Olsztyn nie dorósł do dobrej kawy. W sumie to nawet nie wiem ,czy sama kawa była tak dobra,czy robotę robił jej zapach roznoszący się po całej kawiarni z tygielków... W PL baaaardzo cięzko o dobrą kawę. Ale wystarczy przejechac sie do Macedonii, Czarnogory zeby w byle przydroznym barze napic sie przyzwoitej kawy. No jeszcze Wlochy.... czasami. 35 minut temu, tomek4446 napisał: Wy to jacyś dziwni jesteście Znam większe dziwactwa Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 37 minut temu Napisano 37 minut temu 35 minut temu, lpomis napisał: Też robią na nim wałki i oszukują. Barwią, mieszają z gryką, dodają inwertowany syrop cukrowy. A że spadziowy bardzo wolno krystalizuje to pole do popisu jest bardzo duże. Nawet bez kantowania są inne problemy- często można zobaczyć sprzedawców miodu,a też tłoczonych mechanicznie olejów na różnych targach czy rynkach,towar wesoło wystawiony na stoliczek, słońce wali w słoiki i flaszki aż miło,po takiej kuracji właściwości zdrowotne olejów i miodów można włożyć między bajki,jest tylko słodko lub tłusto. Na szczęście kawy naturalnej chyba nie podrabiają,a i o właściwości łatwiej zadbać,starczy szczelne opakowanie😁 Odpisz, cytując
audiowit Napisano 26 minut temu Napisano 26 minut temu No tak, miod na słoncu....też bez wyobraźni. Jak się okazuje kawę też mozna podrobić. Ale i tak w slepym tescie... nie ma rożnicy No i miod w bagażniku, na słońcu. Jeszcze wieksza wtopa. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.