Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

No to skoro już wdepnąłem w wątek...😁 Nie jestem znawcą ani smakoszem. Preferuję mocno paloną , czarną,ew. z bardzo niewielkim dodatkiem śmietanki. W małej filiżance zawsze smaczniejsza niż np. z kubka . Najlepiej z imbryka,ekspresu ciśnieniowego,lub tradycyjna zalewajka. Ekspres przelewowy,to już lepiej napić się wody...😁

Z kawowych niespodzianek/porażek. Szwecja. Mała knajpka nad morzem . Zamawiam pierwszą na wyjeździe kawę. Oczami wyobraźni widzę małą filiżankę, słyszę syk ekspresu.... . Tymczasem...barman sprawnym ruchem sięga pod bar, jednocześnie obraca się plecami do mnie , błyskawicznie nalewa i bach! Przede mną stoi porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/takie o podwójnym fi,można było wstawiać jeden w drugi tworząc słupek/. Za nim, moim oczom ukazuje się dzbanek ekspresu przelewowego. Bolało😁

Napisano
3 minuty temu, Nowy75 napisał:

No to skoro już wdepnąłem w wątek...😁

No i kurdę, teraz to i ja muszę. Powiedz, chociaż, czy Ci naprawdę tak bardzo nie smakowała?

6 minut temu, Nowy75 napisał:

Oczami wyobraźni widzę małą filiżankę, słyszę syk ekspresu.... . Tymczasem...barman sprawnym ruchem sięga pod bar, jednocześnie obraca się plecami do mnie , błyskawicznie nalewa i bach! Przede mną stoi porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/

Bo w większości przypadków tak wygląda tam picie kawy. Bardzo dobrej zresztą. Fika i szwedzki, w tym wypadku prawdziwy minimalizm, a nie celebracja. A kawy się tam pije chore ilości. I ta z ekspresu przelewowego nie ma nic wspólnego z jakimiś rozwodnionym americano. Ta esencjonalna, mocna, szwedzka kawa, którą ja znam i uwielbiam, to jest krew diabła.

Napisano

@Grzesiek202 tragedii nie było 😁 . Chodziło właśnie o zderzenie tej bezceremonialności z oczekiwaniami, no i mimo wszystko ekspres przelewowy to nie moja nuta aromatyczno- smakowa.  Dodatkowo wszechobecność tych ekspresów w Szwecji, sprawiła,że lubię kawę z nich jeszcze mniej😁. No,ale kaw mają, wybór, próbowałem różnych, zdarzyło mi się też pracować jakiś czas dla właściciela jednej z marek kawowych,pana Lofberga. Miły starszy pan,po wykonaniu roboty obdarował nas swoimi produktami😁

Napisano

Ja lubię kawę w każdej postaci. Ale właśnie ta "po szwedzku", odpowiada mi najbardziej.

11 minut temu, Nowy75 napisał:

Miły starszy pan,po wykonaniu roboty obdarował nas swoimi produktami

Sympatycznie :)

Zoegas, czyli taką biurową przysyłają mi na święta :) . Bardzo mi smakuje po drugiej stronie Bałtyku. Ale w domu, to już nie to.

 

 

Napisano
14 minut temu, Grzesiek202 napisał:

Zoegas, czyli taką biurową przysyłają mi na święta :) . Bardzo mi smakuje po drugiej stronie Bałtyku. Ale w domu, to już nie to.

Marka oczywiście znana 😁. Właśnie chodzi o ten tandem,sposób podania i miejsce- pewnie zalewajka w szklance z koszyczkiem i grubym kożuchem pianki,jak kiedyś u babci,tam by tak nie smakowała😁

Napisano (edytowany)

Dzisiaj uruchomiliśmy DeLonghi Magnifica Plus.

Niestety, coś jest nie tak. Na przykład pojawia się komunikat o braku ziaren, gdy dosłownie minutę temu uzupełniłem zbiornik do kawy. Czasami wyświetla się to:

 

20250521_221203960.JPG

Edytowano przez Adi777
Napisano

Resetowałem wcześniej. W ogóle kawa strasznie wolno leci. Przed chwilą włączyłem jeszcze raz na kawę, kompletnie nic nie leciało, na końcu pojawił się komunikat - zmniejsz intensywność, a była ustawiona na 3, maksymalnie jest 5.

Cuda wianki.

Prawdopodobnie pójdzie do zwrotu.

 

  • 1 month later...
Napisano
Dnia 21.05.2025 o 21:58, Adi777 napisał:

Resetowałem wcześniej. W ogóle kawa strasznie wolno leci. Przed chwilą włączyłem jeszcze raz na kawę, kompletnie nic nie leciało, na końcu pojawił się komunikat - zmniejsz intensywność, a była ustawiona na 3, maksymalnie jest 5.

Cuda wianki.

Prawdopodobnie pójdzie do zwrotu.

 

Sprawdź blok zaparzacza (zdemontuj i sprawdz tez wnetrze gdzie jest ulokowany), a jesli o nim mowa to, Bez problemu możesz go myc pod bieżącą wodą

Ups. Teraz zauważyłem że to pytanie z okolic 21 maja 🫢 - w tym wypadku napisz co tam sie wydarzyło, czy tez może kawiarka stoi nieużywana...

Napisano
53 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ups. Teraz zauważyłem że to pytanie z okolic 21 maja 🫢 - w tym wypadku napisz co tam sie wydarzyło, czy tez może kawiarka stoi nieużywana...

Oddaliśmy go, czekamy na zwrot pieniędzy. Kupi się coś innego.

  • Redakcja AUDIO changed the title to Boski napar, czyli nasza ulubiona kawa
Napisano

Kolejna ciekawostka kawowa.

obraz.png.081fe018800f7e9ed2f6f309a28a695b.png

Włoska mieszanka arabiki z bardzo różnych regionów świata.

Musiałem trochę potrenować z ustawieniami młynka, czas pracy i gradacja, ale kawa odwdzięczyła się pięknym espresso, które można kosztować bezpośrednio jak i może być podstawą do zrobienia świetnego cappuccino.

Ciasteczko kawowe nie pozostawia "błota" w kolbie i pięknie w całości opuszcza ją po lekkim wstrząśnięciu.

Napisano
3 godziny temu, pairtick napisał:

Good shit 😉

 

Ile placileś?

Ja kupowalem bezposrednio u producenta :)

w bialej filizance kawa z dupy, obok kawa balijska. Mnie osobiscie smakuje bardziej kawa z dupy. Mojej partnerce kawa balijska.

20250708_175036.jpg

A tu zwierze, ktore osobiscie wydalilo kawę z tej filizanki. Zdjecie nieostre, bo juz ciemno bylo.

20250708_181343.jpg

Jako ciekawostkę dodam, ze Luwaki karmi się min bananami zeby podbić smak kawy.

Napisano
2 godziny temu, audiowit napisał:

A tu zwierze, ktore osobiscie wydalilo kawę z tej filizanki.

Trochę nie w temacie , ale przeczytajcie sobie jak powstaje miód spadziowy. Z kwiatkami ma niewiele wspólnego , ale z tym Luwakiem sporo :) 

Napisano (edytowany)

Luwak cafe też jest najlepszy. Dla mnie narazie bezkonkurencyjny. Biorac pod uwage to, że produkuje sie go okolo 400kg rocznie 3 razy bym się zastanowil kupując taka kawę w sklepie ;). Zwyczajnie trzeba mieć troche wyobraźnie ile tej kawy juz się rozpija na miejscu i ile osob ma tyle kasy zeby mialo pewność, ze pije najlepszą/najdrozszą kawe.

Gość u ktorego bylem i kupowalem mowił, ze maja limity zbioru i to drakońskie. Wysylają głownie do JP, o EU wogole nie slyszał :). Wiec trzeba się pofatygować i pic najlepiej na miejscu.

Kolejna rzecz. Piłem już kawę w kilku miejscach. I wszedzie tam gdzie byla degustacja dobrej kawy piło się kawę parzoną. Ekspres.... to raczej nie bardzo. Ewentualnie kawa z tygielka.

Miód spadziowy tez dla mnie najlepszy. No i wiem jak powstaje.

 

Edytowano przez audiowit
Napisano
30 minut temu, Nowy75 napisał:

dla mnie najlepszy z miodów,zwłaszcza spadź iglasta . Kawą też bym nie pogardził

 

6 minut temu, audiowit napisał:

Miód spadziowy tez dla mnie najlepszy. No i wiem jak powstaje.

Wy to jacyś dziwni jesteście ;) 

Napisano
3 minuty temu, audiowit napisał:

Ewentualnie kawa z tygielka.

Najlepsza jaką w życiu piłem. Była taka kawiarnia w Olsztynie "Pożegnanie z Afryką",dwa razy zmieniali lokalizację i padli. Chyba Olsztyn nie dorósł do dobrej kawy. W sumie to nawet nie wiem ,czy sama kawa była tak dobra,czy robotę robił jej zapach roznoszący się po całej kawiarni z tygielków...

Napisano
9 minut temu, audiowit napisał:

Miód spadziowy tez dla mnie najlepszy. No i wiem jak powstaje.

Też robią na nim wałki i oszukują. Barwią, mieszają z gryką, dodają inwertowany syrop cukrowy. A że spadziowy bardzo wolno krystalizuje to pole do popisu jest bardzo duże.

Napisano

Dlatego jesli chodzi o miod tez warto miec swojego zaufanego dostawcę. Ja mam kolege w pracy, ktory hobbystycznie zajmuje sie pszczelarstwem. Miod spadziowy ma od wujka zamojszczyzny i nie co roku ma na tyle zeby sprzedać. Sam zadko ma miod lipowy. Najczesciej wielokwiatowy lub rzepakowy :). Ja tam nie jestem wielkim milosnikiem miodow i niewiele od niego kupuję. W kazdym razie w sklepie tez bym nie kupił.

27 minut temu, Nowy75 napisał:

Najlepsza jaką w życiu piłem. Była taka kawiarnia w Olsztynie "Pożegnanie z Afryką",dwa razy zmieniali lokalizację i padli. Chyba Olsztyn nie dorósł do dobrej kawy. W sumie to nawet nie wiem ,czy sama kawa była tak dobra,czy robotę robił jej zapach roznoszący się po całej kawiarni z tygielków...

W PL baaaardzo cięzko o dobrą kawę. Ale wystarczy przejechac sie do Macedonii, Czarnogory zeby w byle przydroznym barze napic sie przyzwoitej kawy. No jeszcze Wlochy.... czasami.

35 minut temu, tomek4446 napisał:

 

Wy to jacyś dziwni jesteście ;) 

Znam większe dziwactwa ;)

Napisano
35 minut temu, lpomis napisał:

Też robią na nim wałki i oszukują. Barwią, mieszają z gryką, dodają inwertowany syrop cukrowy. A że spadziowy bardzo wolno krystalizuje to pole do popisu jest bardzo duże.

Nawet bez kantowania są inne problemy- często można zobaczyć sprzedawców miodu,a też tłoczonych mechanicznie olejów na różnych targach czy rynkach,towar wesoło wystawiony na stoliczek, słońce wali w słoiki i flaszki aż miło,po takiej kuracji właściwości zdrowotne olejów i miodów można włożyć między bajki,jest tylko słodko lub tłusto. 

Na szczęście kawy naturalnej chyba nie podrabiają,a i o właściwości łatwiej zadbać,starczy szczelne opakowanie😁

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...