Skocz do zawartości

Ile można... trzeba... warto wydać na sprzęt audio?


RoRo

Recommended Posts

  Dnia 14.11.2021 o 19:01, audiowit napisał:

Dźwięk kontrabasu i trudniejszy, fortepianu jest jak najbardziej do oddania w warunkach domowych. Ale nie z kolumienek za 5kzł.

Expand  

Z dużą ciekawością czytam ten wątek. Na podstawie Twojego doświadczenia, to ile muszą kosztować takie kolumny, aby dźwięk kontrabasu czy fortepianu był prawdziwy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 19:22, Chyba Miro 84 napisał:

Warto wziasc na "warsztat" coś aktywnego z rynku pro. Może to bedzie strzał w 10

Expand  

Myślałem o tym. To może być to.

 

  Dnia 14.11.2021 o 19:21, tomek4446 napisał:

Dodaj dookólny i właśnie opisałeś mój głośnik bluetooth Yamaha LSX -70 :) 

Expand  

Nie, akurat o dookólnym nie myślałem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 19:01, audiowit napisał:

Dźwięk kontrabasu i trudniejszy, fortepianu jest jak najbardziej do oddania w warunkach domowych. Ale nie z kolumienek za 5kzł.

Expand  

 

  Dnia 14.11.2021 o 19:25, Grzesiek202 napisał:

Z dużą ciekawością czytam ten wątek. Na podstawie Twojego doświadczenia, to ile muszą kosztować takie kolumny, aby dźwięk kontrabasu czy fortepianu był prawdziwy?

Expand  

Może 5 000 zł?

"Inaczej zrealizowano „‘S Wonderful” w Venus Records. Od pierwszych chwil muzycy chcą zapraszają w wir rozkołysanych taktów, każą wsłuchiwać się w każdy niuans brzmieniowy. Te „nakazy” muzyków są łatwe do realizacji, bo z ostatnich miejsc klubowych przesiedliśmy się do pierwszego rzędu, a co tam… Siedzimy tuż przy muzykach! Każdy dźwięk jest wypełniony harmonicznymi, więc klawisze fortepianu od najniższych rejestrów po najwyższe są fantastycznie ukazane, użycie pedału fortepianowego oddane w taki sposób, że bliższe wydało się wspomnienie tłumionych stuków gdy noga moja przyciskała pedał pianina marki Legnica w moim mieszkaniu z lat młodzieńczych. Talerze perkusyjne wybrzmiewają na tej płycie nie jak w „Notes From New York” z manierą prowadzącą do ich skrycia, lecz przeciwnie- są śmiałe i sięgają poza granice wyznaczone osią głośników. Mają spory ciężar i bogactwo tonów. Kontrabas ulokowany pomiędzy głośnikami wydaje dźwięki rozedrganymi strunami i pudłem rezonansowym. Jest nisko sięgającym po nuty instrumentem, nic się nie wzbudza ani nie snuje po podłodze. To duży instrument, nadający stały puls muzyce tria. Przy tak angażującej płycie nie sposób dzielić przyjemność słuchania z lekturą książki na przykład, co zdarza mi się dość często."

 

Recenzja kolegi Pszoniaka napisana po odsłuchu na niedrogich Chario.

http://wpszoniak.pl/portfolio/nagrania-wybitne/

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 19:25, Grzesiek202 napisał:

Z dużą ciekawością czytam ten wątek. Na podstawie Twojego doświadczenia, to ile muszą kosztować takie kolumny, aby dźwięk kontrabasu czy fortepianu był prawdziwy?

Expand  

Wiesz, z tà prawdziwością to jest sprawa albo subiektywna albo obiektywna :) A jaśniej, na średniej wielkości podlogowkach będziesz miał wrażenie namacalnosci. Ale obiektywnie... No cóż, w tym wypadku ważna jest skala i takie kolumny muszą być duże i szybkie. No i wzmacniacz też nienajslabszy :)

Kraft w " pewnych aspektach" to  kaczka jest podobna do strusia. To tak bez emocji.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 19:04, Kraft napisał:

Jak spojrzeć na sprawę bez emocji, technicznie, to myśl, że kolumny za 4000 zł mogą w pewnych aspektach grać porównywalnie, a nawet lepiej od tych za 12 000 zł nie wydaje się już taka absurdalna.

Expand  

mnie nie interesuje wybiórcza analiza, tylko brzmienie jako całość. Rozbijanie oceny kolumny na zakresy, scenę, dynamikę itd. jest fajne ale liczy się na końcu całość. I tutaj może być problem bo na przykład pierd... kotła może fajnie brzmieć z monitora, ale z podłogówki uzyskamy zwykle większy i dosadniejszy dźwięk, bardziej monumentalny że się tak wyrażę .

To jeden uproszczony przykład ale obrazujący problem.

Jak rozmawia się użytkownikami kolumn to gdzieś w końcu pada magiczne sformułowanie "jak na monitory", jak na takie tanie kolumny itp.

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:09, Fafniak napisał:

mnie nie interesuje wybiórcza analiza, tylko brzmienie jako całość. Rozbijanie oceny kolumny na zakresy, scenę, dynamikę itd. jest fajne ale liczy się na końcu całość. I tutaj może być problem bo na przykład pierd... kotła może fajnie brzmieć z monitora, ale z podłogówki uzyskamy zwykle większy i dosadniejszy dźwięk, bardziej monumentalny że się tak wyrażę  

Expand  

Żeby to było takie proste. A co, jak ten większy, dosadniejszy dźwięk podłogówki będzie okupiony strasznym dudnieniem? Który wtedy całościowo uznasz za lepszy? Pełniejszy, ale spieprzony, czy niepełny, ale dający przyjemność ze słuchania? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:09, Fafniak napisał:

mnie nie interesuje wybiórcza analiza, tylko brzmienie jako całość. Rozbijanie oceny kolumny na zakresy, scenę, dynamikę itd. jest fajne ale liczy się na końcu całość. I tutaj może być problem bo na przykład pierd... kotła może fajnie brzmieć z monitora, ale z podłogówki uzyskamy zwykle większy i dosadniejszy dźwięk, bardziej monumentalny że się tak wyrażę .

To jeden uproszczony przykład ale obrazujący problem.

Jak rozmawia się użytkownikami kolumn to gdzieś w końcu pada magiczne sformułowanie "jak na monitory", jak na takie tanie kolumny itp.

Expand  

No nie wierzę. W końcu też Fafniak zaczął z sensem gadać.

  Dnia 14.11.2021 o 20:13, Kraft napisał:

Żeby to było takie proste. A co, jak ten większy, dosadniejszy dźwięk podłogówki będzie okupiony strasznym dudnieniem? Który wtedy całościowo uznasz za lepszy? Pełniejszy, ale spieprzony, czy niepełny, ale dający przyjemność ze słuchania? 

Expand  

To trzeba dobrać takie kolumny, które nie dudnią...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:13, Kraft napisał:

Żeby to było takie proste. A co, jak ten większy, dosadniejszy dźwięk podłogówki będzie okupiony strasznym dudnieniem? Który wtedy całościowo uznasz za lepszy? Pełniejszy, ale spieprzony, czy niepełny, ale dający przyjemność ze słuchania? 

Expand  

A jak nie? Przestań wymyślać. Dudnią ? Przestają mnie interesować

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:09, Fafniak napisał:

Jak rozmawia się użytkownikami kolumn to gdzieś w końcu pada magiczne sformułowanie "jak na monitory", jak na takie tanie kolumny itp.

Expand  

Też tak mówisz opisując swoje kolumny? 

Może ludzie boją się po prostu przyznać, że im się podoba takie granie. Taka asekuracja przed mądralińskimi, żeby nie wyjść, że się nie znają. Bo wiadomo przecież, co tylko może "grać".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:16, audiowit napisał:

No nie wierzę. W końcu też Fafniak zaczął z sensem gadać.

Expand  

Zazdroszczę trochę Marcinowi. 

Jak kiedyś i mnie pochwalisz to wezmę to w ramki i na ściankę se walnę.  Po cichu liczę na takie  wyróżnienie 🙂

Czasem to nawet Cię lubię. Wiem, że jesteś pasjonat. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:25, Kraft napisał:

Może ludzie boją się po prostu przyznać, że im się podoba takie granie. Taka asekuracja przed mądralińskimi, żeby nie wyjść, że się nie znają. Bo wiadomo przecież, co tylko może "grać".

Expand  

Ja tam zawsze mowiłem że mi się podoba tak jak gra i nic nikomu do tego

  Dnia 14.11.2021 o 20:28, Inżynier Mamoń napisał:

Jak kiedyś i mnie pochwalisz to wezmę to w ramki i na ściankę se walnę.

Expand  

Ja pierdyknąłem na drzwi wejściowe

  Dnia 14.11.2021 o 20:16, audiowit napisał:

No nie wierzę. W końcu też Fafniak zaczął z sensem gadać.

Expand  

A teraz przytocz gdzie kiedyś napisałem że monitory w pełni mogą zastąpić podłogówki albo że tanie kolumny mogą zastąpić dużo droższe.

Zupełnie inną sprawą jest to na co się decydujemy w ramach kompromisu i to jest osobny rozdział. W wielu sytuacjach to właśnie monitory będą lepszym wyborem ze względu na kubaturę pomieszczenia, ze względu na rodzaj muzyki której słuchamy czy choćby ze względu na finanse czy możliwość adaptacji akustycznej. 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamoń,uff całe szczęście, że tylko czasami.

Kraft, chciałem tylko nieśmiało przypomnieć jak jeszcze pół roku temu podobało Ci się dudnienie pylonow.

Dojrzałość i gust dźwiękowy ewoluuje i nic w tym dziwnego. Trzeba tylko mieć tego świadomość.

Fafniak, oczywiście, że audio to kompromis. Pytanie, jak daleko się w nim posuniemy. Już pisałem, gdybym miał kasę i możliwości lokalowe, ale nie mam.

Ale, wykorzystując to co mam staram się maksymalnie wykorzystać.

Więc wracając do tematu wątku. Robię tyle, żeby nie cierpiały inne dziedziny mojego i najbliższych, zycia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam gdzie i u kogo, to nie jest istotne. 

Tyle razy zderzyłem się z zupełnie odmiennym postrzeganiem dźwięku że nawet określenie "pójść do przodu/wyżej/lepiej" jest dla mnie mocno problematyczne.

Kiedyś już o tym gadaliśmy chyba. Energia fortepianu - słyszałeś kiedyś dobrze odtworzony? Tak ze masz wrażenie stania metr czy 2 metry od niego? 

ja tylko raz 

I dla mnie dążenie do czegoś takiego jest bezcelowe, spalę się po drodze 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:42, audiowit napisał:

Kraft, chciałem tylko nieśmiało przypomnieć jak jeszcze pół roku temu podobało Ci się dudnienie pylonow.

Expand  

Dudnienie Pylonów nigdy mi się nie podobało. Pewnie dlatego prawie dwa  lata temu założyłem wątek o ich wymianie;)

Nie znaczy to jednak, że nie potrafią pięknie zagrać. Mają swoje mocne strony, a ich dudnienie w moim pomieszczeniu można na różne sposoby ograniczyć do akceptowalnego poziomu. Możliwe, że je zostawię. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Dnia 14.11.2021 o 20:56, Kraft napisał:

Nie znaczy to jednak, że nie potrafią pięknie zagrać. Mają swoje mocne strony, a ich dudnienie w moim pomieszczeniu można na różne sposoby ograniczyć do akceptowalnego poziomu.

Expand  

Jak znam życie piszesz o DL. Jest to metoda i sam ją stosowałem. Jarek byłeś u mnie i powiedz , czy przy moich obecnych kolumnach jest duża różnica na basie , gdy korekcja jest włączona i bez niej. Mówiąc wprost kolumny dudnią czy nie ? Może receptą po za adaptacją akustyczną / dla mnie nadal nr.1 / czy DL jest po prostu dobór odpowiednich kolumn do pomieszczenia. Nie jest to droga prosta , ale jak widać możliwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...