Skocz do zawartości

Coś o nas


Recommended Posts

18 godzin temu, Asia napisał:

Rozumiem, że tylko ślepy test może mnie uratować? 😝

Doczytałam o wzmacnianych  @gienas - nie potrzebuję takich.

Patrząc na prognozy pogody nie ma się co śpieszyć z zakupem 🙂

Wzmacniane są do busów - które bywają przeładowane ;)  Tobie na bank takie opony niepotrzebne bo "buni" nie przeładujesz? Chyba... ;)  Nie ma sensu brać z większym indeksem prędkości bo szybciej nie pojedziesz :) i tak. Nie ma sensu brać z większym indeksem nośności... Możliwe że dzieci tyle zabawek ładują ;) .

Weź rozmiarowo takie jak masz na naklejce na słupku - ale absolutnie nie kupuj wielosezonowych! Nie słuchaj takich gadek że zimy coraz cieplejsze i nie trza zmieniać opon itp. itd. Miałem welosezonowe i ani to latem nie jeździ ani zimą... A kiedy mieszkasz, jak piszesz, w górzystej krainie - napęd 4x4 i dwa komplety kół zima/lato obowiązkowo.

Generalnie zimówki zaleca się zakładać kiedy temperatura spada poniżej 7 stopni.

Skoro runflaty Ci odpowiadają - bierz. ;) odpada Ci przejmowanie się złapaniem gumy i jazdą na kapciu :)

Co do Michelinów - jestem za, jeździłem i nie narzekałem. Szczególnie pięknie się trzymały deszczowej nawierzchni.

 Nie wskażę Ci konkretnych opon bo myślę że wskazówki moje i reszty pismaków ;) pomogą Ci wybrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większy indeks prędkości i/lub wyższa nośność to mniejszy komfort podróżowania. Ja dziękuję za fabryczne Micheliny... Władowali na start z indekem 300km/h, a później fama że auto twarde i zęby wypadają. Wystarczyło wsadzić bardziej kulturalne opony, szersze felgi (w granicach homologacyji) i zupełnie inne auto. Różnice opon w tych samych rozmiarach a odmiennych indeksach bywają kolosalne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

No popatrz pan ;)a cholera te debile biorom te wielosezonowe... 🤣

 

Miliony much... ;)

52 minuty temu, MMarek napisał:

I jeszcze płacą więcej niż za jednosezonowe 😀

W tym przypadku przeważająco działa wybór mieszkańców miast :) jeździć sobie po ładnie odśnieżonych ulicach :) odpada kłopot przechowywania drugiego kompletu kół - dziś kto mieszkając w bloku miejskim ma piwnicę lub choćby pomieszczenie gospodarcze? Miejsce parkingowe jest w piwnicach.

Moim tylko zdaniem to powyższe.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Według mnie to też oszczędność. Zamiast 2 kompletów opon 1, odpadają 2 wymiany rocznie, a jeżeli mieszkamy w mieście i raczej nie na podgórzu czy górach, takie opony "jakoś" dadzą radę. W Holandii  mało kierowców wymienia na zimówki, taki mamy klimat 😉. Ja wymieniam bo w okresie zimowym jeżdżę do Polski a mieszkam w terenie podgórskim, okolice Zieleńca ( jak ktoś kojarzy). Poza tym przejazd przez Niemcy, też w okresie zimowym wymagane zimówki na autostradach. Zresztą jak coś jest od wszystkiego to raczej do niczego 😉

Wracając do Holandii, do pracy mam 15- 20 minut autem. Jak temperatura spadła do np. - 5st. to kiedyś wracałem ponad godzinę. Wszyscy na letnich i paraliż 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia. Każdy kto kupi wielosezonowe jest zachwycony przez 2 lata. A później przeklina na czym świat stoi.

Z drugiej strony dużo jest racji w nabijaniu  klientów w marketingowa butelkę. Jeszcze większą niż w audio. Większe pieniądze. Wystarczy wziąć renomowane w klasie premium.

Run flat jest rekomendowane przez bmw, bo bmw nie daje zapasu ani dojazdowki. Niższe koszty ;).

Ja mieszkam w terenie mocno pagórkowatym. Nie ma opcji żebym jeździł samochodem bez 4x4 I na wielosezonowkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie o tym że ktoś tu poleca wielosezonowe opony :)

Doprecyzuję bo widocznie źle odbierane są moje wpisy.

uważam że opony z wyższej półki są bardzo podobne w swoich osiągach. Po swojej przygodzie z analizą wyników testów ( kilka lat temu) i tym że w różnych testach opony wymieniały się miejscami... warto zapłacić za lepsza (z wyższej półki cenowej)i cichsza oponę.

8 minut temu, audiowit napisał:

. Każdy kto kupi wielosezonowe jest zachwycony przez 2 lata. A później przeklina na czym świat stoi.

Czyli przychodzi czas na mnie ? Ok. Zdam relację 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, audiowit napisał:

Z mojego doświadczenia. Każdy kto kupi wielosezonowe jest zachwycony przez 2 lata. A później przeklina na czym świat stoi.

Ja swoje zmieniałem na nowe (letnie + zimowe) co sezon, max dwa. W tych czasach gdzie byle hybryda ma 300KM pod maską takie zużycie opon wcale nie jest jakieś dziwne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Fafniak napisał:

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie o tym że ktoś tu poleca wielosezonowe opony :)

Doprecyzuję bo widocznie źle odbierane są moje wpisy.

uważam że opony z wyższej półki są bardzo podobne w swoich osiągach. Po swojej przygodzie z analizą wyników testów ( kilka lat temu) i tym że w różnych testach opony wymieniały się miejscami... warto zapłacić za lepsza (z wyższej półki cenowej)i cichsza oponę.

Czyli przychodzi czas na mnie ? Ok. Zdam relację 

Mieszkasz w Wawie i jeździsz kioskiem na kółkach. Może jest to dla Ciebie dobry wybór.

Ale faktem jest robienie wody z mózgu testami opon :).

9 minut temu, Butler napisał:

Ja swoje zmieniałem na nowe (letnie + zimowe) co sezon, max dwa. W tych czasach gdzie byle hybryda ma 300KM pod maską takie zużycie opon wcale nie jest jakieś dziwne.

Ja nie. Jeżdżę spokojnie, dla mnie czym lżejszy samochod tym lepszy, jestem zajadłym wrogiem suwow, które zostały wymyślone dla ludzi nie lubiących samochodów za to lubiących zużywać opony ;). Polecam markę Falken ale tylko letnie i sportowe. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gienas napisał:

Nie ma sensu brać z większym indeksem prędkości bo szybciej nie pojedziesz :) i tak.

Myślę, że trzeba brać takie, jak zaleca producent. U mnie opony powinny mieć indeks prędkości W (ewentualnie V, to są jedyne dopuszczalne widełki). Oczywiście można dać z niższym indeksem, ale, jak ostrzegano na forum Hondy (a auto tej firmy mam), ubezpieczyciel w razie jakiegoś nieszczęścia może robić problemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, maxredaktor napisał:

Oczywiście można dać z niższym indeksem, ale, jak ostrzegano na forum Hondy (a auto tej firmy mam), ubezpieczyciel w razie jakiegoś nieszczęścia może robić problemy.

W Hondzie to jest tak od lat. Ładują twarde opony z wysokim indeksem prędkości w auta które ledwo 200km/h osiągają. W moim starym UFO nawet "Y" było :D  Podyktowane jest to stosowaniem wąskich felg (koszty) a więcej drutów w oponie ogranicza ugięcie na pokonywaniu zakrętów i polepsza stabilność prowadzenia. Zerknij na widełki (ogólne) jakiej szerokości felgi stosuje się do konkretnych opon, Honda w wielu modelach ma na granicy tych zaleceń.

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Butler napisał:

W Hondzie to jest tak od lat. Ładują twarde opony z wysokim indeksem prędkości w auta które ledwo 200km/h osiągają. W moim starym UFO nawet "Y" było :D  Podyktowane jest to stosowaniem wąskich felg (koszty) a więcej drutów w oponie ogranicza ugięcie na pokonywaniu zakrętów i polepsza stabilność prowadzenia. Zerknij na widełki (ogólne) jakiej szerokości felgi stosuje się do konkretnych opon, Honda w wielu modelach ma na granicy tych zaleceń.

Ale mi chodziło o zupełnie inną rzecz - co zrobić, aby się do ciebie ubezpieczyciel nie przyczepił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, maxredaktor napisał:

Ale mi chodziło o zupełnie inną rzecz - co zrobić, aby się do ciebie ubezpieczyciel nie przyczepił.

Przyznam Ci że jeszcze nigdy nie słyszałem o przypadku w którym z tego powodu ubezpieczyciel się przywalił. Owszem, jak odstępstwa są diametralne różne od homologacyjnych to są podstawy by odmówić świadczenia, ale to może być mowa jedynie o drastycznych różnicach. To co jest sprawdzane to grubość bieżnika i rodzaj opony (zima/lato), resztę mają w dupie. Czasem sprawdzają DOT opony a zimówki mają przydatność 5 lat. Miałem poważny wypadek UFO w którym formalnie byłem sprawcą i po wszystkim mocno kontrolowano moje auto przez biegłego. Przy OEM zestawie który tworzą felgi 17" 7J i oponach 225/45/17 indeks Y, ja miałem założone 18" 8,5J i opony 225/40/18 z indeksem V i nie stwierdzono jakichkolwiek uchybień pod tym kątem, czytałem protokół.

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Butler napisał:

Podyktowane jest to stosowaniem wąskich felg (koszty) a więcej drutów w oponie ogranicza ugięcie na pokonywaniu zakrętów i polepsza stabilność prowadzenia.

Tak działają opony diagonalne :)  ale to w zamierzchych czasasch. Potem wymyślono opony radialne i diagonalne poszły w zapomnienie.

7 godzin temu, maxredaktor napisał:

Ale mi chodziło o zupełnie inną rzecz - co zrobić, aby się do ciebie ubezpieczyciel nie przyczepił.

Stosować opony wg zaleceń producenta auta i przepisów kraju w którym jeździsz.

 

OT

  Niemniej warto się czasami zastanowić ;) bo mimo że opony są cztery to ich łączna powierzchnia przylegania do drogi wynosi tyle co 4 kartki pocztowe  :) .

Jadąc z prędkością tylko 100km/h w ciągu sekundy przelatuję 27 metrów dotykając drogi czterema "kartkami pocztowymi" :)

Jak sobie to wyobrażę to mi nogi cierpną :)...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Rega napisał:

Dziś zakwitł mój hibiskus

Śliczne. A da się zjeść ? :) 

A teraz krótkie sprawozdanie z remontu. Nic się nie dzieje. Dziękuję za uwagę . :) 

Frontów szafek i czegokolwiek nie mam. Zamówiłem " niedźwiedzia " , który był na stanie sklepu , po tygodniu mi odpisali , że dostawca tego dywanu już go nie produkuje /???/.

Wczoraj wziąłem wolne , sześć godzin podłączałem sprzęt . Łatwo nie było. Z analogowymi poszło błyskawicznie , cyfrowe to porażka. Okazało się , że po dłuższym odłączeniu część się sama zresetowała. Godzinę walczyłem z ustawieniem pilota Logitecha. RME nie odpaliło. Nie wiedziałem , czy to awaria zasilacza , czy RME. Okazało się , że przerwał się jeden kabelek w przewodzie zasilającym. Lutownica się przydaję. Ustawienie od początku KD też nie było szybkie. Ale działa. Pierwszy odsłuch rewelka. Gram bez DSP , nie mogę znaleźć statywu , tak go skutecznie schowałem :) Kolumny zmieniły ustawienie , są bliżej siebie / 2,5m/ , dźwięk się skupił na środku i za linią kolumn.

A, nabyłem odbój do drzwi, niesamowicie śmieszny. Co na niego spojrzę to banan na twarzy :) 

IMG_0956.JPG

IMG_0957.JPG

IMG_0973.JPG

IMG_0989.JPG

IMG_0971.JPG

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...