Skocz do zawartości

Nie-audiofilskie refleksje, czyli jak sobie stereo wybierałem. I co dalej.


szyt

Recommended Posts

Postanowiłem założyć ten wątek, po przebyciu pewnej ścieżki związanej z wyborem i zakupem stereo do domu. Pisałem na temat z kolegą dość sporo i po zredagowaniu tego nadaje się chyba na wątek. Audiofil ze mnie żaden, a i zobaczymy czy z tego jakaś dyskusja wyniknie, natomiast skoro sprzęt już w domu to chciałem się pewnymi refleksjami podzielić ;) i podumać co dalej. Bo wiadomo - to na pewno nie koniec. Mam nadzieję, że dobry dział - jeśli nie, to gorąca prośba o przeniesienie.

Jak już gdzieś wspominałem - z głośnikami doświadczenie mam zerowe. Niemniej prawie 20 lat się bawię słuchawkami, przerobilem absurdalną ilość sprzętu i trochę sobie wyrobiłem oczekiwania odnośnie jakości i sposobu reprodukcji dźwięku. No i jestem też osobą, która bardziej ufa inżynierii i pomiarom niż tylko własnym uszom :) Także brać też tutaj poprawkę na moje wypociny.  

Do rzeczy więc - jakiś czas temu postanowiłem, że najwyższa pora na stereo w salonie. Niestety - stereo jest duzo bardziej zlozonym tematem. Słuchawki są wyizolowane, tak naprawdę wystarczy dostarczyc dobry sygnal, upewnic się, że dobrze siedzą na uszach i tyle. Pokój i cala reszta nie ma wpływu. No więc zacząłem edukację, odwiedziny u kolegow, jakieś odsłuchy :) nawet wątek założyłem tutaj:

Szybko dobiłem do wniosku, że nie chce się bawić w dedykowane komponenty, wiecej kombinacji do wyboru, duzo kabli etc. Brałem pod uwagę albo urządzenie AIO + kolumny, ew. kolumny aktywne z wbudowanym streamerem. Ważne dla mnie były 2 rzeczy:
- Airplay - moje podstawowe zrodlo muzyki, to na szczęście jest standard i posiada to prawie każdy streamer.
- HDMI - a tu się niemiło zdziwiłem. Niby standard, natomiast w światku stereo poki co egzotyk, i duzo firm "audiofilskich" raczej nie dodaje tego portu. Z drugiej strony znacząco mi ograniczyło to wybór, więc może to i dobrze ;) natomiast patrząc po znajomych - 95% ludzi podpina swoje audio pod zestaw TV. i robi to zazwyczaj optykiem. i musi używać 2 pilotow, albo zakupić uniwersalny. bez sensu. HDMI-ARC to cudownie wygodny wynalazek. 

Niestety z Aktywnymi szybko się okazało, że jeszcze mnie nie stać na takie rozwiązanie, a i wybór mocno ograniczony. Więc wziąłem się za sprawdzanie AIO:
- NAD C368 + moduł BluOS - od tego zacząłem bardziej krytyczne odsłuchy, u pewnego kolegi. Do dzisiaj jestem pod wrażeniem tego urządzenia. Wizualnie może trąci myszką, ale ja sobie cenie taki minimalizm. Bez wysiłku napędzał duże podłogówki.
- Powernode najnowszy - Fantastyczne. Małe, wydajne, wygodne, estetyczne. Do tego patrząc przez pryzmat dzisiejszych cen komponentów audio - wycenione bardzo atrakcyjnie. Zawsze miałem taką irracjonalne przekonanie, że w komponentach audio liczy się rozmiar i waga. A tutaj poważnie, przy 2-3 rodzajach kolumn jakie podpinaliśmy (same duże podłogówki), ani przez chwilę nie miałem wrażenia, że Powernode nie daje rady. Jak ktoś nie jest audiofilem, to od tego powinien zaczynać porównania.
- NAD M10v2 - pewnie wyśmiejecie, ale sonicznie dla mnie nie było takiej różnicy w stosunku do powernode'a, która uzasadnialaby ponad 3-krotną różnicę w cenie - wot więcej mocy i bardziej premium wykonanie. Plus jeszcze Dirac, w określonych pomieszczeniach zrobiłby na pewno różnicę. Nie podobał mi się ekran - wygląda tanio, podswietlenie nierownomierne, w ciemnych pomieszczeniach przy odsluchach musi rozpraszac. Przy tej cenie powinien być OLED. Co jest w sumie takim marudzeniem, bo samo urzadzenie jest top top. BluOS to swietna platforma, bardzo elastyczna. Chyba najlepsza z tego co mialem okazję pooglądać. A ten NADzik, to taki sprzęt, wszystkomający i wystarczająco mocny, że jak ktoś może sobie na niego pozwolić, to wydaje mi się, że wyżej już się idzie tylko jak się jest prawdziwym pasjonatem/swirem :)
- Lyngdorf TDAI-1120 i 3400. Lyngdorfy zrobiły na mnie wrażenie. Nie wiem dlaczego, z marką nie miałem wcześniej styczności, ale to był pierwszy wzmacniacz jaki słyszałem, przy którym miałem wrażenie "o, tutaj nie jestem w stanie stwierdzić, czy wzmak cos od siebie dodaje". Z Lyngdorfami jest takie wrażenie "czystości" tego co wychodzi, niezależnie do tego jakie głośniki były podpinane. No i wygląd też bardzo taki 'understated' - raczej nikt nie powie, że kosztują tyle ile na metce :) co dla mnie jest zaletą.
- Marantz 40n - niestety tutaj nie udało mi się wyłapać tego urządzenia do odsłuchów. Natomiast na papierze też wygląda na coś, co wpasowałoby się idealnie w potrzeby. Może kiedyś spróbuję. Wspominam o nim, bo wizualnie chyba najbardziej z calej paczki mi pasuje.

Wnioski moje - coraz bardziej przekonuję się do teorii pana Aczela, że wzmacniacze to  jest taki komponent, który jak jest poprawnie skonstruowany i zapewnia odpowiednią moc, to raczej nie powinien od siebie nic dodawać do odbioru końcowego. W sensie - słuchając tych samych kolumn z różnymi wzmacniaczami stwierdzam w zdecydowanej większości przypadków, ze różnice sa na tyle subtelne/pomijalne, ze pewnie bym ich w ślepych testach nie wyłapał. Natomiast zmiana kolumn na tym samym wzmacniaczu jest momentalnie odczuwalna. Z Każdym z tych urządzeń byłbym w stanie żyć będąc w pełni zadowolonym - przynajmniej tak mi się wydaje. I nie jestem przekonany, czy dobrze zrobiłem nie biorąc najtańszego z grupy Powernode'a :) Różnicę robi dopiero DSP, a to dla wielu wiem, że jest nieakceptowalny element w torze. Niemniej wybór się dokonał i podejrzewam, że to jest ten element, który raczej nie będzie podlegał wymianom. 

Plus taka dodatkowa uwaga - w salonach audio zazwyczaj maja na tyle dobrze zrobione salki odsłuchowe, ze testowanie korekcji akustyki mija sie z celem. I tutaj wychodzi, że Lyngdorfa, czy coś z Dirakiem to warto wziąć do domu, aby sprawdzić czy zrobi różnicę.

Jak nic nie wybuchnie, to póżniej ciąg dalszy - kolumny i audio-dogmaty o rozmiarach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szyt napisał:

Wnioski moje - coraz bardziej przekonuję się do teorii pana Aczela, że wzmacniacze to  jest taki komponent, który jak jest poprawnie skonstruowany i zapewnia odpowiednią moc, to raczej nie powinien od siebie nic dodawać do odbioru końcowego.

 Cześć. 

Poproszę o podanie  np. 5 wzmacniaczy różnych producentów, gdzie nie słyszysz żadnej różnicy w brzmieniu. 

Wytłumacz mi jak idąc do salonu audio w celu znalezienia swojego wymarzonego setu poznajesz, że ten wzmacniacz, który stoi na półce jest poprawnie skonstruowany a ten obok już trochę mniej a jeszcze inny jest ewidentnie źle skonstruowany. 

Czy budowałeś swoje wzmacniacze? Możesz się nimi pochwalić? 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szyt napisał:

W sensie - słuchając tych samych kolumn z różnymi wzmacniaczami stwierdzam w zdecydowanej większości przypadków, ze różnice sa na tyle subtelne/pomijalne, ze pewnie bym ich w ślepych testach nie wyłapał. Natomiast zmiana kolumn na tym samym wzmacniaczu jest momentalnie odczuwalna.

Masz rację, że podmieniając kolumny będzie większa różnica w brzmieniu. Z kolei jeśli chodzi o wzmacniacze, to wyciągasz zbyt pochopne wnioski, mając na uwadze czego słuchałeś tzn. dwie marki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szyt napisał:

kolumny aktywne z wbudowanym streamerem

A dlaczego nie brać pod uwagę samych aktywnych kolumn (można nawet z rynku pro--audio) a streamer osobno? Tutaj pole manewru jest bardzo szerokie. I też wpisuje sie to po części w AIO bo wzmacniacz jest juz dopasowany do kolumn (brak stresu w doborze).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lysyrafal napisał:

Masz rację, że podmieniając kolumny będzie większa różnica w brzmieniu. Z kolei jeśli chodzi o wzmacniacze, to wyciągasz zbyt pochopne wnioski, mając na uwadze czego słuchałeś tzn. dwie marki.

Rafał, ale takich opinii jak autora wątku znam wiele. Mam kolegę na forum, który wybierając wzmacniacz do pewnych kolumn, stwierdził że tranzystory grają wg niego podobnie i ... poszedł w hybrydę.

Weź pod uwagę też fakt, że dla wielu osób, wybór systemu audio, to taka sama czynność jak np kupno TV. Liczy się wielkość, funkcjonalność, i to czy dźwięk się im spodoba. Dopiero ludzie zagłębiający się w temat, zaczynają ten dźwięk rozbierać na części pierwsze. I często ich poszukiwania trwają latami. Nie krytykuję ani jednej ani drugiej grupy, ale warto jest zdać sobie sprawę z faktu, że nie każdy kto kupuje system stereo, chce zostać zawodowym audiofilem. Sam mam kolegę (chyba już o tym pisałem), który kupił kolumny klipscha i wzmacniacz audiolaba i jest z tego mega zadowolony. Nie wchodzi na fora, nie czyta prasy branżowej a po prostu słucha muzyki. 

No i jeszcze jedna kwestia. Moim zdaniem, żeby potrafić dostrzec te niuanse różniące poszczególne wzmacniacze, niedoświadczony słuchacz musi najczęściej spotkać się z kimś kto zjadł na tym zęby i dopiero taka osoba potrafi nakierować, na co zwracać uwagę. 

Takie moje przemyślenia 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kaczadupa napisał:

 Cześć. 

Poproszę o podanie  np. 5 wzmacniaczy różnych producentów, gdzie nie słyszysz żadnej różnicy w brzmieniu. 

Wytłumacz mi jak idąc do salonu audio w celu znalezienia swojego wymarzonego setu poznajesz, że ten wzmacniacz, który stoi na półce jest poprawnie skonstruowany a ten obok już trochę mniej a jeszcze inny jest ewidentnie źle skonstruowany. 

Czy budowałeś swoje wzmacniacze? Możesz się nimi pochwalić? 

- nadinterpretacja - nigdzie nie pisałem, ze różnicy nie ma i jej nie słyszę. To co dla Ciebie jest przepaścią, dla mnie obecnie jest niuansami/detalami i moze byc pomijalne, albo nawet autosugestią. Po prostu dla kogos, kto wchodzi w temat dostrzeganie takich roznic jest jak wylapywanie wzrokiem roznicy rzedu 3 punktow na skali RGB :) Wzmacniacze opisywalem tylko te ktore autentycznie bralem pod uwage. 

- poprawnym jest ten, ktory jest w stanie napędzić wybrane kolumny wymaganym prądem do zakładanych głosności. Na szczęście nie trafilem w sklepie na niepoprawnie skonstruowany - większość robiła to co do nich należy, panowie sugerowali odpowiednie moce i można było założyć że główne zadanie, czyli napędzanie głosników wykonają kompetentnie i skupić się na innych ważnych dla mnie czynnikach.

- zbudowałem własnoręcznie ze 3 wzmacniacze sluchawkowe w czasach studenckich, wlacznie z robieniem wlasnej plytki pcb. Nic szczególnego - konstrukcje pokrewne do popularnego MxM i jemu podobnych. Niestety się nie pochwalę, bo juz ich nie posiadam.

2 godziny temu, Chyba Miro 84 napisał:

A dlaczego nie brać pod uwagę samych aktywnych kolumn (można nawet z rynku pro--audio) a streamer osobno? Tutaj pole manewru jest bardzo szerokie. I też wpisuje sie to po części w AIO bo wzmacniacz jest juz dopasowany do kolumn (brak stresu w doborze).

bo w sumie wybór był też dość ograniczony - przychodzi mi tylko A500 do głowy, acz nie skupiałem się wybitnie na poszukiwaniach. Natomiast koncepcja jak najbardziej słuszna i chętnie kiedyś do niej powrócę.

58 minut temu, seba3002 napisał:

 No i jeszcze jedna kwestia. Moim zdaniem, żeby potrafić dostrzec te niuanse różniące poszczególne wzmacniacze, niedoświadczony słuchacz musi najczęściej spotkać się z kimś kto zjadł na tym zęby i dopiero taka osoba potrafi nakierować, na co zwracać uwagę. 

Takie moje przemyślenia 🙂

Albo mam zwyczajnie bardzo ograniczony słuch :)

1 godzinę temu, seba3002 napisał:

Nie krytykuję ani jednej ani drugiej grupy, ale warto jest zdać sobie sprawę z faktu, że nie każdy kto kupuje system stereo, chce zostać zawodowym audiofilem.

I mam nadzieje, że Ci niezawodowi też mogą swoje 3 grosze wtrącać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szyt napisał:

I mam nadzieje, że Ci niezawodowi też mogą swoje 3 grosze wtrącać.

Mogą i nawet powinni. Każdy może opisać swoje wrażenia, tak jak każdy może się do nich odnieść. Nie dziw się negacji pewnych twierdzeń choćby o wzmacniaczach. W audio już tak jest , że mamy różne płaszczyzny doświadczeń , oczekiwań , potrzeb , dążeń i wiedzy. Do tego dochodzi jeszcze różnorodne , subiektywne postrzeganie dźwięku i mamy gotowy przepis na  " bójkę w saloonie " :) 

Bardzo dobrze to zobrazował @seba3002 pisząc o różnych celach zakupu sprzętu audio. 

Ja mam zawsze ten problem z doradzaniem. Szczególnie jak ktoś precyzuje jakiego dźwięku stereo oczekuje i nie są małe wymagania. A pisze to w kontekście pomocy w zakupie soundbara  ,czy amplitunera KD. Bo z jednej strony wiem , że może być lepiej a z drugiej , cholera a może ten soundbar faktycznie wystarczy ?

Fajnie , że w ogóle ruszyłeś na odsłuchy a nie okopałeś się w zaczytanych opiniach osób trzecich.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg Dalszy - teraz to co najlatwiejsze, czyli kolumny. Kolumny, jako że do względnie dużego salonu, to obowiązkowo podłogowe - każdy, absolutnie każdy taką narrację przyjmował :) Typy były różne, bo producentów miliony, natomiast na szczęście miałem punkt wyjścia + opiszę tylko to co mi się spodobało po drodze. I od niego zacznę:
- KEF Q950 - jestem pod wrażeniem, jak bez wysiłku te kolumny są w stanie poruszać powietrzem, i niezależnie od tego jaki poziom głośności im wrzucimy, to widać że nie robi to na nich wrażenia, natomiast nasz słuch zaczyna wołać o pomoc :) Spora konstrukcja, z potężnym i podbitym basem. Od środka pasma jest już dość liniowo i na szczęście zostaje tak do końca. Po pierwszych odsłuchach brałbym je, natomiast warto posluchac innych rzeczy - bo tu jednak dochodzi czlowiek do wnioskow. Moim wnioskiem bylo, ze moze jednak wolałbym tez cos, co tak nie podbija basu.
- Bowers & Wilkins 603 AE - tutaj bylem najbardziej zdziwiony. W sensie - zawsze jak slucham głośników, to wydaje mi się, że jestem w stanie +/- ocenić pasmo, gdzie jest odchylka od plaszczyzny :) Tutaj mózg płatał figle - z jednej strony wydawalo się tak sucho. z drugiej bylo cos hipnotyzującego w prezentacji górnych pasm. Wydaje mi się, że w okolicach środka próbowano coś podziałać, osiągnąc naturalnie coś w stylu slynnego BBC Dip. Są to na pewno przyjemne w odbiorze kolumny, zdecydowanie lepsze niż to co można o nich w internetach wyczytać, do tego dość rozsądnie wycenione jak na jakość wykonania i wsad technologiczny. Natomiast jest to też odmienna prezentacja od utartych w mojej głowie norm i nie kazdemu podejdzie.
- Elac Solano FS287 - tutaj tez bylem zaskoczony, jak w teorii dosyc smukle prezentująca się kolumna potrafi tak mocno dmuchać. Trochę droga kolumna, zwłaszcza, że w stosunku do KEFów też nie wnosi przepaści jakościowej, jaką mogłaby sugerować cena.
- Audiovector R3 - Najdroższa kolumna jaką miałem okazję posłuchać. Wyciągnięta chyba, żeby pokazać ten punkt odniesienia. Natomiast trochę się jej nie spodziewałem, i nie wiem czy nie mogłem wyjść w swojej głowie ponad cenę, ale o ile nie byłem w stanie jej nic zarzucić, tak też wertując sobie wspomnienia z innych kolumn nie byłem w stanie złapać jakiegoś elementu, który jest wybitny. Lepiej, równiej, ale czy na tyle zeby wydatek uzasadnic? Może to na tym polega - im lepsze kolumny, tym po prostu mniej wad. A może po prostu moje ucho kończy się dużo niżej :) W każdym razie byłem trochę zadowolony, bo nie mógłbym sobie i tak na nią pozwolić.

Chciałem brac Kefy albo Bowersy, + szukalem gdzie jeszcze ew. można posłuchać podłogowych Carin, bo o ile Solano były spoko, to jednak cena jak na 'pierwszy' zestaw wydawała się nieracjonalna. Ale tutaj się pojawia twist :) Zupełnym przypadkiem znalazłem się u człowieka, który na jeszcze większej powierzchni niż moja (jakieś 60-70m otwarte z katedralnym sufitem) posiadał zestaw Yamaha S2100 + Kef LS50 + jakiś subwoofer RELa. Zazwyczaj nie jestem na tyle bezczelny, ale zaintrygowalo mnie to maxymalnie i zacząłem wypytywać o co chodzi :) Kolega zaproponował odsłuch i no - trochę mnie zamiotło. Mózg automatycznie był nastawiony, że malutkie kefy nie mają prawa poprawnie brzmieć w takiej przestrzeni i będzie plasko. A nie było - lubie ten efekt zaskoczenia, gdy spodziewamy się czegoś innego, i potrzeba chwili żeby to przekalkulować. Powiem więcej - dzięki subowi, miałem wrażenie, że nigdy wczesniej nie sluchalem tak równej i pelnej muzyki. Są płyty, gdzie dźwięki poniżej 50-60hz nie istnieją, gdzie w sumie większość (znanych mi) nawet dużych kolumn zaczyna opadać. Ale są też takie, gdzie jak raz się usłyszy (i poczuje) pasmo do 20hz to potem czegoś brakuje... Tutaj możecie się pewnie zacząć śmiać że pisze oczywistości, ale dla mnie było to trochę objawienie, że można mieć taki dźwięk, z tak małego zestawu. Zastanawiałem się na ile to jest kwestia odczuć, na ile faktycznie tak jest (swoim uszom nie zawsze wolno ufać).

Oczywiście - fizyki się nie oszuka - w stosunku do dużych kolumn, to obszar na którym dźwięk jest ciągle poprawny jest odczuwalnie mniejszy, więc całego pomieszczenia się nie da wypełnić. Natomiast w tym zadeklarowanym obszarze odsłuchowym jak dla mnie było lepiej niż we wszystkich wcześniej słuchanych dużych paczkach, w teoretycznie zaadaptowanych pomieszczeniach. Jako że u mnie obszar odsłuchowy jest podobny, to stwierdziłem, że niegłupie to i warto przemyśleć.

Wertując internety trafiłem na ciekawy eksperyment porównawczy:
https://audiophilestyle.com/ca/reviews/kef-ls50-david-versus-jbl-4722-cinema-goliath-speaker-comparison-with-binaural-recordings-r768/ - polecam każdemu, bo wnioski są naprawdę ciekawe (w skrócie - różnice są, natomiast nie tak wielkie jak sugerowałaby różnica w rozmiarach). I pojawia się ciekawa rozkminka. Bo o ile w cenie kolumn podlogowych na pewno mozna nabyc lepsze monitory, to dokladajac juz do zestawu suba (badz dwa) - cena rosnie. Oczywiście można tez podniesc argument, ze nawet kolumny podlogowe zyskują z subem ;) 

Także tutaj pojawiła się modyfikacja co do wstępnie zakładanych parametrów:
- bierzemy pod uwagę również monitory
- dobrze jakby wzmacniacz umożliwiał łatwą integrację suba (tu na szczęście prawie wszystkie na shortliscie spełniały wymaganie)


+/- wiedziałem w jakie kierunki isc, wiec kolejna objazdowka po salonach byla dosc sprawna. To co było super i mi w glowie zostało:
-Elac Vela BS403 - dla mnie cudo. chyba tylko dlatego, ze na poczatek chcialem 'bezpieczniej', to nie zdecydowalem sie na Vele. Skrajne pasma sa podbite, ale w taki wyjątkowo muzykalny sposób :) Jak puszczałem OST z BR2049 Zimmera, to bylem pod mega wrażeniem. Do tego wizualnie nie widzialem jeszcze nic ladniejszego, w ludzkich pieniadzach oczywiscie. Podejrzewam, ze kiedys nie wytrzymam i zakupie je na dłuższe testy porównawcze w domu.
-Monitor Audio Gold 100 - tak jak pisalem w wątku obok - na zywo ten model zdecydowanie zyskuje, wyglada duzo lepiej niz na fotkach. Dzwiekowo wydawal mi sie podobny do Veli, czyli tez podbite skrajne pasma, tez duzo energii, wiecej niz rozmiar moglby to sugerowac. Na pewno jak ktos jest w podobnym targecie, to trzeba sprawdzic
-Kef R3 - Wychodzi na to, ze Kefy to chyba moja szkoła. R3 to najlepszy monitor, a i pewnie najlepszy glosnik jakiego do tej pory sluchalem. Taki lvl wyzej niz Q950 - mniej basu, podejrzewam ze blizej tych nieodchylonych wartosci, bo 950 zdecydowanie podbity mialy. Do tego bardziej rowno i przestrzennie. W ogole z wszystkich monitorow, ten dla mnie najbardziej zbliżony byl w zachowaniu do podlogowek. Bylem na nie zdecydowany, ale tu kolejny twist - w kolorze którego bym oczekiwał już nie było :( Ponoć na jesieni nowy model.
-Kef LS50 Meta - biorąc pod uwagę powyższe, to LS50m wydaja sie naturalnym wyborem, nie? Coś w tym jest. To byly w chronologii ostatnie glosniki których słuchałem, jak czekałem na info kiedy beda nowe R3. Na pewno nie mają takiego zejścia jak R3. Na pewno nie mają takiej energii. Natomiast mają inne zalety :) z wszystkich modeli jakie sluchalem, to LS50m najladniej buduja scene i umiejscawia na niej muzykow i wokaliste - zamykam oczy i glosniki po prostu znikaja, jest takie przyjemne uczucie samej muzyki. Oczywiscie czuć, że w stosunku do każego innego modelu z tej listy, to szybciej zaczyna brakować niskich tonów. Ale jest to naprawdę baaardzo ciekawy monitor i powinien być na kazdej liscie.
-Focal Aria 906 - coś pomiędzy R3 a LS50m. Też bardzo równy i bardzo przyjemny głośnik. Odsłuchiwałem je zaraz po R3 i no - o ile nie bylem w stanie im nic zarzucić, to z czasem pojawil sie tez wniosek, ze w sumie nie robią nic lepiej od Kefów. Nie zrozumcie mnie źle - moglbym te Arie wziąć i bylbym kontent. Ale no - R3 robily wszystko troche lepiej :)

 

Na tym etapie dokonał się zakup - TDAI-1120 + LS50m. Wydaje mi się, że jak na to co sobie nakreśliłem na starcie jest super. Mam punkt wejścia/odniesienia i mam go w domu. Obawiałem się tego braku basu, ale jest lepiej niż myślałem - dobicie z nimi bliżej ściany + Room Perfect i jest zauwazalna poprawa w stosunku do tego co wyciagamy z ustawieniami domyślnymi i co było na testach. A docelowo i tak dobije tego suba. Szkoda, ze RoomPerfect nie daje mozliwosci wgladu w pomiary, bo jestem ciekaw jak wyglada pasmo w moim pokoju.   

 

Kolejne kroki, ale to juz pewnie bardziej w czasie rozciagne. Niemniej jak cos sie zmieni to wroce z info :)

- dołożyć suba, albo nawet i dwa. Zrobiłem sobie shortliste, jak się będzie dało to potestuje - moze trafi sie jakas atrakcyjnie wyceniona uzywka. 

- pomierzyć pomieszczenie. Jestem przekonany, ze mam poglos wybijajcy poza 'poprawne' normy. Wiedząc gdzie sa problemy bedzie mozna pomyslec jak z tym powalczyc bez dokladania tradycyjnych audiofilskich gadzetow.

- cieszyc się muzyką. Dla Was podejrzewam ten system byłby bardzo wadliwy, ale dla mnie, mając wcześniej za zródło jedynie TV, jakies soundbary czy glosniki przenosne - mam progres i nie siedze juz ciagle w słuchawkach. 

- sprawdzić też dobre podłogówki w domu :) bo może ten dogmat coś w sobie ma. Natomiast, na pewno nie ma co skreślać monitorów, tylko dlatego, że masz 20 czy 25m2... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozmyślasz teraz, już u siebie w domu czy nie lepiej było brać R3? Jednak chodzą za Tobą suby i podłogowe konstrukcje, może przy R3 temat zmian byłby u Ciebie definitywnie zamknięty? 

Tak czy inaczej, gratki. Niech brzmienie nowego systemu cieszy jak najdłużej. 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szyt gratulacje z zakupionego sprzętu, miłego słuchania i obyś cieszył się nim jak najdłużej. Czytając o twoich kolejnych krokach, myślę że dokonasz zmian szybciej, tylko chyba o tym jeszcze nie wiesz 😀. Tak jak napisał powyżej Kaczadupa o R3 i z tym trudno sie nie zgodzić. Jak zawsze chodzi o pieniądze, a nawet jeśli się je ma, to problem tkwi w naszej głowie, trzeba czasu by umysł dojrzał do wydania pewnej większej sumy. 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szyt napisał:

 

- sprawdzić też dobre podłogówki w domu :) bo może ten dogmat coś w sobie ma. Natomiast, na pewno nie ma co skreślać monitorów, tylko dlatego, że masz 20 czy 25m2... 

 

Pamiętam jak zrobiłem swoje pierwsze podłogówki, gdzie  2/3 wysokości to była komora  wypełniona piaskiem. Gdybym w tym miejscu to obciął i postawił na standach miałbym monitory.

Dlatego mnie osobiście męczy rozróżnianie na podłogówki i monitory.  Jeśli coś jest w stanie zagrać pełnym pasmem w zakresie dołu  to czy stoi na podłodze, podstawce czy regale nie ma dla mnie znaczenia.  Wniosek prosty, monitor monitorowi nie równy. 

Co do Twojego zakupu, gdy emocje opadną zaczniesz dostrzegać minusy monitorów które grają od 80hz w górę:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.08.2022 o 16:48, seba3002 napisał:

No i jeszcze jedna kwestia. Moim zdaniem, żeby potrafić dostrzec te niuanse różniące poszczególne wzmacniacze, niedoświadczony słuchacz musi najczęściej spotkać się z kimś kto zjadł na tym zęby i dopiero taka osoba potrafi nakierować, na co zwracać uwagę. 

Dla przykładu porównanie brzmienia: Nad C375BEE oraz Hegel H190 i według mnie to nie są niuanse. Zwróć uwagę, że wzmacniacze testowane przez autora tematu, konstrukcyjne zbytnio się nie różnią, przynajmniej NAD, poza mocą, zatem różnice mogły być niewielkie.

Dnia 18.08.2022 o 16:48, seba3002 napisał:

Weź pod uwagę też fakt, że dla wielu osób, wybór systemu audio, to taka sama czynność jak np kupno TV. Liczy się wielkość, funkcjonalność, i to czy dźwięk się im spodoba. Dopiero ludzie zagłębiający się w temat, zaczynają ten dźwięk rozbierać na części pierwsze. I często ich poszukiwania trwają latami. Nie krytykuję ani jednej ani drugiej grupy, ale warto jest zdać sobie sprawę z faktu, że nie każdy kto kupuje system stereo, chce zostać zawodowym audiofile.

Dla wielu, a nie dla wszystkich i nawet niedawno było parę tematów w dziale stereo, gdzie osoby niemające styczności ze sprzętem, stwierdzało, że różnice w brzmieniu wzmacniaczy są, i to wyraźne. Odnośnie zawodowego audiofila masz rację, aczkolwiek jesteśmy na Forum o takiej a nie innej tematyce, zatem nie ma dla mnie w tym nic dziwnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lysyrafal napisał:

Dla przykładu porównanie brzmienia: Nad C375BEE oraz Hegel H190 i według mnie to nie są niuanse. 

Oczywiście masz rację, weź tylko pod uwagę raz jeszcze to o czym wspomniałem wcześniej. Nie każdy szuka w sprzęcie nirwany. Niektórym wystarczy, żeby coś tam w kącie plumkało. Zresztą i same różnice pewnie przez każdego z nas odbierane są inaczej. Ja bez bicia przyznam, że mógłbym u siebie postawić którykolwiek ze wzmacniaczy do tej pory przesłuchanych i byłbym zadowolony. Ale podziwiam też tych, którzy dążą do perfekcji w swoim systemie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, seba3002 napisał:

Ale podziwiam też tych, którzy dążą do perfekcji w swoim systemie. 

Tam gdzie dla jednego w brzmieniu systemu to już perfekcja, dla kogoś innego może być li tylko poprawnym brzmieniem.

Z tym też trzeba się liczyć, ilu zapaleńców audio, tyle opinii.

Oczywiście liczy się też doświadczenie w tzw. "osluchaniu", ale to przychodzi z wiekiem 😉

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, DiBatonio napisał:

Tam gdzie dla jednego wbrzmienihsystemu tojuz perfekcja, dla kogoś innego ego może być li tylko poprawnym brzmieniem.

Z tym też trzeba się liczyć, ilu zapaleńców audio, tyle opinii.

Oczywiście liczy się też doświadczenie w tzw. "osluchaniu", ale to przychodzi z wiekiem 😉

Jacek, a można do Ciebie wpaść żebyś nauczył tego wszystkiego 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, seba3002 napisał:

Jacek, a można do Ciebie wpaść żebyś nauczył tego wszystkiego 😉

Ciebie chyba nie trzeba uczyć, u mnie z czasem, ale to już troche lat minęło preferencje brzmieniowe się zmieniały.

Dzisiaj potrafię docenić neutralne brzmienie, ale też to ciepłe  niemal lampowe byle oba byly rozdzielcze i bogate w smaczki.

Takie ciepłe i gęste miałem do niedawna, zabawa akustyką troszkę zmieniła ten stan 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, DiBatonio napisał:

Tam gdzie dla jednego wbrzmieniu systemu to już perfekcja, dla kogoś innego może być li tylko poprawnym brzmieniem.

Z tym też trzeba się liczyć, ilu zapaleńców audio, tyle opinii.

Oczywiście liczy się też doświadczenie w tzw. "osluchaniu", ale to przychodzi z wiekiem 😉

Pełna zgoda 😊.

Spora część opinii pisanych jest w amoku euforycznym i też ciężko stwierdzić na ile to prawdziwa opinia. Nie mówiąc już o akustyce pomieszczeń. Czasem jak czytam opisy niuansów brzmieniowych widząc zdjęcie miejsca odsłuchowego to się zastanawiam czy jestem normalny 🤣

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.08.2022 o 13:09, kaczadupa napisał:

Nie rozmyślasz teraz, już u siebie w domu czy nie lepiej było brać R3? Jednak chodzą za Tobą suby i podłogowe konstrukcje, może przy R3 temat zmian byłby u Ciebie definitywnie zamknięty? 

Trochę tak, trochę nie. W sensie ciężko mi uwierzyć, ze pierwszy nabyty przeze mnie model, nawet jeśli by to był R3 był tym definitywnym. I jedne i drugie mimo grania w podobnej charakterystyce mają nad sobą pewne przewagi. A sub w mojej opinii niezależnie od tego które wybierzemy jest dobrym pomysłem i dodatkiem który planowałem nabyć do wybranych monitorów. Przy R3 jego brak byłby może troszkę mniej odczuwalny ale one przecież też nie schodzą do 20hz.  I tak jak pisałem, nie dało się już nowych zamówić :) Zobaczymy jak się będą prezentować następcy R3, pewnie już z Metą. Mam nadzieję, że troszkę też odświeżą design i zrezygnują z tych fortepianowych wykończeń.

Niemniej jestem na etapie, gdzie teraz najwięcej do ugrania jest na poziomie akustyki, przede wszystkim niwelacją pogłosu w pomieszczeniu. I to w taki sposób, żeby zachować małżonkę w przybytku :)  Więc rozmyślania nad lepszymi/gorszymi konstrukcjami uznaje za odłożone w czasie, do momentu gdy będzie to bardziej zasadne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem masz bardzo fajne podejście. Tak samo jak ze słuchawkami w czasem pomyślisz na pewno,że zmienił byś kolumny , niezależnie od tego które wybierzesz. Subwoofer właśnie pozwala fajnie wypełnić całe pasmo i robi sporo dobrego w muzyce ale sporo osób go omija bo uważa ,że jak suby w kinie po prostu robią głośne boooom i przez to przykrywają inne pasma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Suby Suby Suby :) Tak jak pisałem gdzieś obok, zrobiłem szybkie testy, z jakimis dużymi, kinowymi subami - niestety nie jest to zbyt powszechny sprzęt wśród zestawów audio u znajomych, raczej to pod kino sie montuje. Te 3 szt co mialem w domu jakos mnie nie przekonywaly. duze, z portami, zmeczone pewnie zyciem - tak to nie ma sensu. Raczej trzeba wziac cos z docelowego pulapu juz do domu i na podstawie tego wyciągać wnioski. Tak naprawdę zakładając swoje kryteria (konstrukcja zamknięta, o możliwie najmniejszym litrażu i relatywnie dobrym spl na 20hz) za dużo do wyboru nie ma, zwłaszcza jak nałoże na to na koniec kryteria estetyczne i finansowe :)  Po takim wstępnym rozeznaniu sobie ograniczyłem wybór do 3 opcji:

  • REL - standardowa odpowiedz jak mowa o subach do Muzyki, firma sobie taką reputację wypracowała. Z drugiej strony, tam gdzie ludzie lubią podejscie typu ASR, to raczej nie cieszą się dobrymi opiniami jako zdecydowanie za drogie w stosunku do tego co oferują :) W zakladanym przeze mnie budzecie moge wziac 2x T5x - wizualnie ladny, maly, dostepny w bialym. Natomiast przy 32hz ma juz -6db... takze to w sumie taki bardziej woofer niz sub ;) Albo 2x HT1003 - tutaj troche niższe zejscie, niższa cena, za to wieksza buda i dostepna niestety tylko w czarnym.
  • SVS - kolejny internetowy ulubieniec. Tutaj juz paramsy bardziej przystające, przyjemny design, obsluga konfiguracji przez apke - do tego calkiem sensownie wycenione jak na to co oferuja. Bylbym w stanie nabyc 2xSB1000PRO, albo 1xSB2000PRO.
  • ARENDAL - tutaj na koniec mój obecny faworyt. Ich najtańszy model 1961 1S ma względnie akceptowalny rozmiar, bardzo dobre parametry, dobra jakosc wykonania. Do tego fajna polityka - po zakupie 60 dni na zwrot, wiec można bez obaw brać i testować (z pozostałymi raczej ciężko o takie zabiegi). 

Tak z rozkminek, to uzycie 2x subow widzę z różnymi teoriami idzie. Poza oczywistymi zyskami z spl, dużo opini widzę jest nt. stosowania wyzszych crossoverow (powyżej 100hz) i wtedy kierunkowość zaczyna już wchodzić w grę. Taki Arendal za to mówi, żeby suby stackowac jeden na drugi :) bez wyzszych crossoverow. I ogolnie nie zawsze 2x jest lepsze od 1.

Najbliżej chyba jestem zamównienia tego Arendala. Popytam jeszcze w sklepach, czy jest gdzies mozliwosc wypozyczenia czegos z oferty REL/SVS dla porownania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, szyt napisał:

Poza oczywistymi zyskami z spl, dużo opini widzę jest nt. stosowania wyzszych crossoverow (powyżej 100hz) i wtedy kierunkowość zaczyna już wchodzić w grę.

Tego typu strojenie "pozostało" pewnie po "pierwszych" KD typu "słupki", gdzie satelity nie schodziły za nisko i by nie było dziury w paśmie, sub musiał śmigać w wyzszych przedziałach. Ideą subwoofera jest dociazenie najnizszych dźwięków z dużą siła nawet w stereo (kolumny są najsłabsze mocowo w tym paśmie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...