MarcKrawczyk Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Trafiłem na artykuł zatytułowany „40% audiofili wkrótce odejdzie i nie ma kto ich zastąpić” link: https://www.headphonesty.com/2024/09/audiophiles-gone-soon/ Niby nic odkrywczego, że większość audiofili to niemłode już osoby, ale rozkmina o tym że młodzi korzystający i obcujący z dość przeciętnymi słuchawkami, słuchający spotify nie muszą być zainteresowani słuchaniem nawet w późniejszym wieku muzy na sprzęcie za grube tysiące. Ciekawe to nasze młode pokolenie, czyżby po motoryzacji mamy kolejną branżę z wielkimi kłopotami w przyszłości? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawko69 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Ooj to jestem wyjątkiem. Obaj moi synowie połknęli audiobakcyla 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RLC2 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Mój najmłodszy zaczyna pomalutku się interesować 😉 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia (edytowany) Z diagramu widać, gdzie drzemie potencjał na uratowanie tego hobby. Branża powinna się natychmiast przestawić na popularyzację audiofilstwa wśród kobiet! Zatrudnić kobiety w salonach oraz do designu. I co najmniej połowa sprzętu musi być w pastelach! Edytowano 11 grudnia przez Kraft 5 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia (edytowany) 5 minut temu, Kraft napisał: Co najmniej połowa sprzętu musi być w pastelach! Albo w bieli, tak jak obecnie jest z kolumnami. Inaczej nie ma szans, żeby mąż mógł sobie zakupić wymarzone głośniki 😁 Oczywiście generalizuję, ale ten trend jest jednak widoczny. Edytowano 11 grudnia przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia No i Victoria, a nie David na osobę ambasadorską marki! 1 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 16 minut temu, Kraft napisał: osobę ambasadorską Nazywajmy rzeczy nowocześnie. Niech Victoria zostanie ambasadorą marki. 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczadupa Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia (edytowany) 26 minut temu, Kraft napisał: No i Victoria, a nie David na osobę ambasadorską marki! Kobiety chyba jednak bardziej David przyciąga, co do mężczyzn - nie mam zdania A już na marginesie, patrząc po strojeniu młodzieżowych słuchawek to Bowers powinien mieć świetlaną przyszłość. Jest V-ka, jest efektowny dół pasma, zdrowo cyka po drugiej stronie a wokal nie jest audiofilsko wypchnięty i pogrubiony. Edytowano 11 grudnia przez kaczadupa Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amarok Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 28 minut temu, Kraft napisał: Branża powinna się natychmiast przestawić na popularyzację audiofilstwa wśród kobiet! Zatrudnić kobiety w salonach i do designu. I zacząć od hasła coś w rodzaju "kobiety na traktor". 😉 31 minut temu, DiBatonio napisał: Albo w bieli, tak jak obecnie jest z kolumnami. I najlepiej bez kabli. Dla kobiet wygląd jest kluczowy i przeważnie pierwsze pytanie jest...jak wygląda. Spójrzmy w przeszłość, wiele projektów głośników było szczerze mówiąc bardzo dużych, często brzydkich i drogich. Zazwyczaj też mają mniejszy dochód rozporządzalny i nie wydadzą ostatniej złotówki na kabel. 10 minut temu, kaczadupa napisał: Kobiety chyba jednak bardziej David przyciąga, Podzielam to zdanie. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinmarcin Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia W sumie tak myślałem że młodsi mają w d... e audio i słuchają samej papki z pchełek na komórce, ale nie do końca. np. mój sąsiad zza ściany - świeżo po studiach - zbiera winyle. Słucha zarówno starszego jazzu jak i współczesnej dobrej elektroniki. Jest nadzieja Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 2 minuty temu, marcinmarcin napisał: zbiera winyle. Słucha zarówno starszego jazzu jak i współczesnej dobrej elektroniki. Jest nadzieja Ale zaraz, zaraz. Słuchanie dobrej muzyki (cokolwiek to tutaj oznacza), jak również zbieranie winyli, jednak w żaden sposób nie odpowiada na pytanie postawione w tytule. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinmarcin Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia jak nie? bez młodego narybku sadzawka wymrze zostano ino stare dziady i może jakieś baby Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Ja jednak pozostanę przy stanowisku, że meloman i audiofil nie są swoimi synonimami. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 16 minut temu, Grzesiek202 napisał: Ja jednak pozostanę przy stanowisku, że meloman i audiofil nie są swoimi synonimami. Myślę, że są bardziej tożsame niż taki sprzętowy onanista przerzucający klamoty w kółko Macieju , bo nie potrafi raz, a dobrze złożyć systemu audio. A jak zmienia to tak, że goni swój własny ogon, gdyż nie wyjdzie poza ramy tego wokół czego się wciąż kręci, a przez to cały czas porusza się w obszarze tego samego poziomu jakościowego. A jedyne co zarejestruje, to to, że gra inaczej, a nie lepiej. Najgorsze, że taki ma się właśnie za melomana-audiofila 😁😁😁 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 1 godzinę temu, DiBatonio napisał: Albo w bieli, tak jak obecnie jest z kolumnami. Inaczej nie ma szans, żeby mąż mógł sobie zakupić wymarzone głośniki 😁 Oczywiście generalizuję, ale ten trend jest jednak widoczny. Myslę, ze to bardziej trend socjologiczny. Panie noszą spodnie, a faceci są coraz bardziej potulni. Smutne 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawko69 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Z drugiej strony kilka lat temu wieszczono koniec ery CD. A ostatnio czytałem że sprzedaż płyt CD wzrasta Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia (edytowany) 43 minuty temu, Slawko69 napisał: Z drugiej strony kilka lat temu wieszczono koniec ery CD. A ostatnio czytałem że sprzedaż płyt CD wzrasta Tak, o niewiele w stosunku do minionego roku. Ale jednak, to pokłosie kilku czynników. Edytowano 11 grudnia przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkel74 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Co do zasady to nie ma co ukrywać, że nasze hobby robi się trochę niszowe. Wyrośliśmy na radiomagnetofonach, potem „wieżach”, słuchaliśmy płyt mieliśmy ulubione zespoły. To była nasza rozrywka, nie było netflixow, tiktokow, filmików na YouTube. Kto teraz z młodych jak ma godzinę to usiądzie i przesłucha płyty od a do zet? 1 na tysiąc? Może. Są inne prostsze w konsumpcji rozrywki. A do muzyki wystarczą słuchawki Bluetooth w drodze do szkoły. Ceny sprzętu tez niskie nie są. Trzeba powiedzmy mieć na start 5 tysięcy, a to przecież b. duża kwota. Za to się kupi dobrego kompa do grania. Pozostają nasze dzieci, które mają zaszczepione obcowanie z dobrym sprzętem i muzyką. Co nie znaczy że to przyszłe pokolenie audiofili. Ale niech to będzie 1 na 5 to już i tak nieźle. Z drugiej strony z moich obserwacji na Audio Show wynika, że średnia wieku odwiedzających nie rośnie, wręcz przeciwnie. Pytanie tylko, czy to nie osoby traktujące Audio Show jak każdą inną wystawę, a nie tę szczególną. W sensie nie ma co robić w weekend, to zobaczmy co tam jest. I na koniec widzą systemy za miliony, które raczej tylko utrwalają opinię, że audio to hobby niszowe ew. dla oligarchów. 6 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 27 minut temu, majkel74 napisał: audio to hobby niszowe ew. dla oligarchów. Przyjemnie połechtałeś ego sporej grupy tzw posiadaczy sprzętu. Tym niemniej np co mi z tego skoro mój wnuk nawet nie zajrzał do pokoju odsłuchowego od dawna. Oni są zapatrzeni w ekran smartfona i niewiele jest rzeczy , które potrafią to zmienić. Smutne. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia (edytowany) Myślę, że Michał (@majkel74) dobrze to podsumował. Warto zwrócić uwagę na kilka czynników. Po pierwsze, wysokie ceny mieszkań i jednocześnie konieczność mobilności zawodowej powodują, że młodsze pokolenie dość późno osiada "na własnym". W tej sytuacji oczywiście nie chcą inwestować wcześniej zbyt wiele w dobra trwałe, a jeśli już to tylko w rzeczy pierwszej potrzeby. Po drugie, maleje w społeczeństwie poczucie bezpieczeństwa (Rosja, zagrożenia klimatyczne) i coraz większe jest nastawienie na konsumpcję doraźną, szybkie korzystanie z życia. Znajomy właściciel salonu skarżył mi się ostatnio, że gdyby nie hi-end i kino domowe, to jego firma by nie przetrwała, ponieważ nie da się już utrzymać wyłącznie ze sprzedaży budżetowego stereo. Jak sam to podsumował: "Skończył się czas, kiedy można było wyżyć z Pylonów i Cambridge'ów. Ludzie którzy kiedyś to kupowali coraz częściej wolą wydać te same pieniądze na atrakcje typu lot balonem". Edytowano 11 grudnia przez Rafał S 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia Może to tylko koniec audiofilizmu w obecnej, dekadenckiej formie. Może nastąpi powrót do korzeni. Do niewydumanego, uczciwie wycenionnego sprzętu, który będzie po prostu robił dobrze to, czego należy po nim oczekiwać. "Konsumpcja" muzyki chyba nie spada. Chętni na przyzwoite brzmienie są i będą. Tylko dajmy im możliwość zaspokojenia potrzeb bez przechodzenia przez tę audiofilską szopkę. Ona raczej zniechęca niż fascynuje. 6 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkel74 Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia No i na pewno nie można takiego młodego adepta atakować „akustyką” bo wtedy to raczej na starcie pozamiatane. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 42 minuty temu, Kraft napisał: Tylko dajmy im możliwość zaspokojenia potrzeb bez przechodzenia przez tę audiofilską szopkę. Ona raczej zniechęca niż fascynuje. 14 minut temu, majkel74 napisał: No i na pewno nie można takiego młodego adepta atakować „akustyką” bo wtedy to raczej na starcie pozamiatane. To może niech to całe audio wróci na drzewo w swojej „ewolucji” po co zawracać sobie głowę, jak wystarczą pchełki, albo bele głośniczki na biurko jakiś Spotify i najlepiej darmowy itp. 🤦🏻 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur Brol Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia (edytowany) Wplywu na nic nie mamy, bedzie co bedzie, jednak z pewnoscia wygorowane ceny sprzetu nie pomagaja w werbowaniu nowych adeptow tej wymierajacej sztuki sluchania muzyki. Edytowano 11 grudnia przez Artur Brol Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 11 grudnia Udostępnij Napisano 11 grudnia 20 minut temu, majkel74 napisał: na pewno nie można takiego młodego adepta atakować „akustyką” Ufam, że i mnie/Nam dane będzie, by za wciśnięciem przycisku peaki i deepy na subbasie/basie tak się w sweet spocie ułożą, by brzmienie korzystne było. Akustyka i winyl do lamusa wtedy. A co z pogłosem? Będzie można choć szepnąć? Czy lepiej o emfazach, pogrubionych wokalach, kreskach/kreseczkach czy podgrzanych coś tam. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.