-
Zawartość
863 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Profi
-
Moje propozycje na szybko: http://allegro.pl/dali-850-super-kolumny-m...3819966092.html http://allegro.pl/dali-909-i3831556855.html http://allegro.pl/jbl-hp530-kolumny-0413-i3761014317.html http://allegro.pl/rarytas-potezne-quadral-...3827890985.html http://allegro.pl/kolumny-elac-el-170-s-i3835195070.html http://allegro.pl/kolumny-cabasse-clipper-...3829929380.html http://allegro.pl/infinity-kappa-6-2-dobr-...3820148270.html
-
A może wina leży po stronie kolumn, o których tu nic nie napisałeś? Na czym słuchasz?
-
Albo są wstawione głośniki z innej pary (bądź zestaw skompletowany z dwu par) albo jest to przekłamanie aparatu. Wszystkie zdjęcia zrobione są praktycznie pod tym samym kątem. Kiedyś miałem taki efekt robiąc zdjęcia swoich Cantonów, też pod kątem. Fotki robione od frontu już takowego przekłamania nie miały. Może sprzedawca udzieli Ci bliższych informacji?
-
Moje ostatnie odkrycie: Senri Kawaguchi. Bardzo sprawna perkusistka, w swojej kategorii wiekowej ponoć najlepsza na świecie, ba, pojawiają się głosy, że zdetronizuje Buddy Richa. Pomyśleć, że dziewczę ma tylko 16 lat... Jej album "A La Mode" zawiera szerokie spektrum muzyki, od jazzu przez rock po pop. W większości dość energetyczne kawałki. Poniżej kilka klipów LINK LINK LINK
-
Pewnie, że podróby. Za taką kasę można spróbować, nawet jakby to miała być kopia kopii z kopii zdartej płyty - w ostateczności dasz komuś w prezencie bogatszy o nowe doświadczenie
-
Przecież na elektrodzie jest więcej moderatorów niż userów, zatem logiczne, iż Jaśnie-Pan-Moderator musi się wykazać. A co jeden, to bardziej ważny i surowy. Wkrótce zmienią nazwę na Auschwitz
-
Tak mało znana, stąd brak chętnych do pisania. Trzeba było spytać o lampowce tej firmy
-
W sprawie spotkania forumowiczów - czy macie jakiś umówiony termin, miejsce (hasło)? Niestety jeszcze nie wiem, czy uda mi się wyrwać do Wawy, a wolę nie obiecywać. W ubiegłym roku miałem wszystko dograne, auto, ludzi, a w przeddzień wyjazdu wyskoczyła mi sprawa o wyższym priorytecie i wszystko szlag trafił...
-
Dzięki za sugestie Na razie jadę na zwykłej "sznurówce" i gra . Najlepiej byłoby oczywiście kupić kilka typów i porównać, ale jest to towar dosyć niszowy i pewnie miałbym trudności z odsprzedażą. Wolę zainwestować w muzykę. Temat nie jest palący i nie spieszy mi się. Gdy już coś kupię, przedstawię swoje wnioski.
-
Te stare poniemieckie głośniki z lat 80 jako nowe kosztowały duużo więcej niż owe Magnaty. I są duużo lepsze. Nie chce mi się po raz n-ty tłumaczyć na forum, dlaczego. Po drugie, kilka postów wcześniej napisałeś, że nie interesują Cię pierdziawki, a właśnie pchasz się w pierdziawki . Czyżby coś mi umknęło? Bo nie rozumiem...
-
I.Q. to niemiecka firma (pełna nazwa: Intelligent Quality). Miałem kiedyś podłogowe Ted 3. Fajne kolumny, choć grające raczej łagodnie. Kolumn z linku nie znam, przypuszczam jednak, iż nie są zbyt mocarne w kwestii basu, na pewno jednak zagrają nieporównanie lepiej niż jakies głośniczki komputerowe. Rozważ jednak kolumny Cantona serii Karat, obecnie na Allegro są dostępne modele 920 i 930. Karat to była kiedyś seria druga od góry, zaraz po Ergo. Znakomite kolumny! Z kolei odradzam niską, budżetową serię Fonum. Natomiast modelu (ani serii) wspomnianego przez Zieluwida Quinto nie znam, więc się nie wypowiadam http://allegro.pl/legendarne-canton-karat-...3658242400.html http://allegro.pl/monitory-canton-carat-92...3669094454.html
-
Ja też jestem po stronie tych, którzy słyszą wpływ kabli, aczkolwiek nie popadam w przesadę. Chciałbym tylko wiedzieć, ilu z tych złotouchych entuzjastów kabli wydających sporą kasę na przewody głośnikowe ma / miało odwagę odkręcić terminal w kolumnie i sprawdzić, jakież to kabelki biegną wewnątrz obudowy...
-
W takim układzie proponuję dodatkowo zamianę amplitunera KD na wzmacniacz stereo. Jaki masz metraż?
-
Niedawno odkryłem świetne SKA rodem z Japonii - zespół Dallax. Od paru dni odtwarzacz okupują ich dwie płytki. Podoba mi się ich wigor i pozytywna energia, nie podoba kiepska jakość zapisu. Do kontemplacyjnego odsłuchu nie polecam, za to do poprawy humoru jak najbardziej KLIP KLIP
-
Teoretycznie tak, ale w życiu bywa inaczej. Bezpieczniej jest pod kolumny 100 W podpiąć wzmacniacz 200 W i grać na połowie mocy, niż podłączyć słabszy wzmacniacz i grać na full. Nie chodzi tu o moc, tylko o zniekształcenia, jakie wzmacniacz zaczyna generować przy mniej więcej połowie skali (dla wzmacniaczy tranzystorowych, lampowe są pod tym względem bezpieczniejsze), zwłaszcza przy regulatorach barwy skręconych mocno na +. A im wzmacniacz mniej wydajny prądowo, tym szybciej może uszkodzić głośniki.
-
Spokojnie podłączysz. Gniazda głośnikowe to te finezyjne w kolorze czerwonym i czarnym. Ich kształt służy wygodzie przy podłączaniu kabli, szczerze mówiąc już nie pamiętam, czy były odkręcane czy odciągane. A propos - to nie jest przedwzmacniacz, tylko wzmacniacz zintegrowany, potocznie - kompletny.
-
Hmm... to dziwne Czyżby aż tak drastyczne niedopasowanie? Zastanawia mnie jeden z wpisów tutaj A masz możliwość sprawdzenia sprzętu w innej konfiguracji? Np. Twój Rotel i kolumny od kolegi bądź wzmacniacz kolegi i Twoje Mission-y? Bo tak trudno coś zdiagnozować na odległość. Kabli raczej bym nie obwiniał.
-
A wzmacniacz ma odpowiednio dużo miejsca wokół (wentylacja sprzętu) czy też wciśnięty w regał przy pomocy buta?
-
Do 300 zł polecam sprzęt firmy LUXMAN. Przedwzmacniacze gramofonowe były oczkiem w głowie, w wielu urządzeniach wejście Phono jako jedyne miało złote gniazda. W czasach, gdy posiadałem gramiaka, miałem okazję testowania kilku modeli i porównania ich z innymi wzmacniaczami. Stąd wiem, że w takiej kategorii cenowej Luxman będzie trudny do pobicia pod względem odtwarzania muzyki z winyla. A i reszta wejść nie ma sie czego wstydzić. Z obecnej oferty na Allegro w pierwszej kolejności zwróć uwagę na L-190.
-
Wzmacniacza na pewno nie spalisz, kolumny bez problemu zagrają, może ewentualnie zabraknąć tzw. wykopu (szybkości i dynamiki zwłaszcza w dolnych rejestrach). Trudno mi powiedzieć. Prędzej możesz zrobić krzywdę kolumnom starając się grać za głośno i używając regulatorów barwy na max (ze względu na niebezpieczne zniekształcenia). Regulacja w procesorze jest na tyle zaawansowana, że w instrukcji napisano, iż sporo funkcji przeznaczone jest dla użytkowników obeznanych z zagadnieniem cyfrowej korekcji akustyki. Tymczasowo poprzestałem na automatycznej kalibracji, na zabawę w modyfikowanie charakterystyki na razie nie mam wystarczająco dużo czasu. Można oczywiście korygować dowolny wycinek pasma, jak też wybraną częstotliwość, odpowiedź impulsową, częstotliwościową i tym podobne rzeczy... Jestem jeszcze na etapie tłumaczenia instrukcji na nasz, a z powodu ogromu pojęć technicznych idzie mi to dość opornie. W pamięci urządzenia zapisano 9 charakterystyk (programów): liniową odzwierciedlającą warunki w komorze bezechowej, 3 krzywe Fletchera, kilka profili uwypuklających / osłabiających niskie bądź wysokie tony i 1 "wypychający" wokale do przodu. Bazując na zmierzonych przez mikrofon danych (z 7 punktów pomiarowych) procesor tak przelicza sygnał, aby kolumny reprodukowały charakterystyki jak najbardziej zbliżone do fabrycznych nastaw i ładuje je do owych 9-ciu programów. Potem przy odsłuchu wystarczy pokrętłem wybrać sobie ten najbardziej odpowiadający i słuchać i słuchać i słuchać i słuchać i słuchać. O ile dobrze zrozumiałem, każdy z tych programów można modyfikować, a co najważniejsze, w razie draki zawsze można wrócic do nastaw fabrycznych, których nie da się skasować. W zasadzie mogę teraz olać żonglerkę kablami, bo wszelkie niuanse skoryguję cyfrowo. Ponadto testowałem kolumny w różnych konfiguracjach: - bez żadnych upiększaczy, - z kontrolerem z kolumn Ergo SC-L - z kontrolerem z kolumn Ergo RC-L W każdym przypadku kolumny zagrały po prostu pięknie, z rozmachem i znakomitą przestrzenią, bardzo realistyczną i plastyczną średnicą, jedynie w opcji bez niczego brakowało mi trochę najniższego basu. Duża w tym zasługa aplikacji głośników średnio- i wysokotonowych w układzie koaksjalnym i potężnego portu bass-refleksu. A jaki ogrom muzycznego planktonu się ujawnił, wprost nie do wiary. Jednakże dopiero DSP usunął ściany i przeniósł mnie w baśniową krainę muzyki. No i w końcu mogłem posłuchać Terje Isungseta bez zniekształceń. Poprzednie kolumny - w zamyśle tymczasowe - Ergo SC-L choć sponiewierały mnie dźwiękiem, przy płycie "Winter Songs" skapitulowały. Przy wielkiej obfitości niskich tonów membrany pompowały taką ilość powietrza, która najzwyczajniej nie mieściła się w rurze bass-refleksu i głośniki furczały. Digitalki poradziły sobie z tym albumem z palcem w d... Dla zainteresowanych KLIP i ciekawostka. Co mi się też bardzo podoba, nawet przy cichym graniu kolumny świetnie oddają gradację dynamiki i rozmach nagrań SC-L -ki były za duże do mojego pokoju, w odróżnieniu od RC-L -ek nie można było regulować natężenia niskich tonów i po prostu miażdżyły mnie basem (ale podłączenie kontrolera z RC-L -ek było panaceum na ten problem), generalnie jednak urzekały i czarowały. Gdybyś długo nie mógł trafić na Digitalki, polecam jak najbardziej wspomniane modele ERGO.
-
W takim budżecie gorąco rekomenduję Cantony, modele Digital 2 lub 2.1, a nawet mogą się trafić Digital 1 czy 1.1 To referencyjne modele Cantona, z końca lat 90-tych. Oba posiadają (tzn. powinny mieć) w komplecie procesor DSP + mikrofon pomiarowy + oprogramowanie. Kontrolery działają dwutorowo, po pierwsze na podstawie sygnału z mikrofonu w miejscu odsłuchu można zniwelować wpływ pomieszczenia, po drugie można zmieniać charakterystykę częstotliwościową, czyli brzmienie. Myślę, że te kolumny spełnią Twe oczekiwania z nawiązką. Sam jestem prze-szczęśliwym posiadaczem dwójek. Po skalibrowaniu brzmienia nie mam już w pokoju przestrzeni, to już jest namacalna obecność czegokolwiek bym słuchał. Jestem fanem energetycznego brzmienia, a muzyka perkusyjna to jedna z moich najbardziej ulubionych. Mogę teraz przyznać, że metaliczność wszelkiej maści instrumentów nabrała całkiem innego wymiaru. Normalnie MIÓD Jest tylko jeden problem, po te kolumny trzeba jechać do Niemiec. NAPRAWDĘ WARTO!! Zobacz sobie aukcje zakończone: LINK LINK (to te moje )
-
Ja bym się w nówki nie pchał - w założonym budżecie możesz kupić znakomicie utrzymane używki grające o kilka klas lepiej. Jeśli sam decydujesz o pieniądzach, a nie np. rodzice czy inni sponsorzy, weź sobie to do serca. Zdecydowana większość bywalców forum też Ci tak doradzi. Nówki, owszem, grają fajnie, ale nie te za 1200... Polecam zatem używki Cantona: ERGO SC-L ERGO RC-L i trochę mniejsze ERGO SC-S które oczywiście bardzo dobrze znam. Skoro podoba Ci się brzmienie modelu GLE (a jest to seria jedna z najniższych), to te powyższe spowodują, że szczena opadnie na podłogę i tam już zostanie Zdaje się, że kolumny Ergo RC-L (LINK) się nie sprzedały, zapytaj sprzedającego, może nie wszystko stracone. Nie widzę tam kontrolera, lecz to urządzenie bywa na aukcjach (np. TU) i w razie czego mogę Ci pomóc w tej kwestii. Bez kontrolera kolumny oczywiście grają, tylko nie pokażą pełni swoich możliwości. Oznaczenie RC to skrót od Room Compensation, mam nadzieję, że coś Ci to mówi? Do kolumn podłączysz sobie znakomity wzmacniacz Myryad MI 120 i masz komplet za 3 tys zł, a te dodatkowe kilka stówek wygospodarujesz sobie na odtwarzacz CD . Niedawno komuś innemu proponowałem trochę sprzętu, tam znajdziesz kilka aktualnych linków (znajdź mój wpis tutaj). Jabyś chciał wiedzieć więcej o Cantonach, poczytaj moje starsze posty bądź pisz na priv.
-
Podam ci kilka propozycji kolumn i wzmocnienia, bez źródła. Moje typy potraktuj jako te z kategorii do 2000 - 2500 zł, choć aukcje mogą zakończyć się cenowo niżej, niż szacuję. W pierwszej kolejności pozwolę sobie zarekomendować Ci rewelacyjne kolumny firmy Canton. Stali bywalcy wiedzą, że polecam zawsze trzy modele: ERGO SC-L ERGO RC-L i trochę mniejsze ERGO SC-S W Polsce trudno dostępne, niemniej bywają. Kosztowo mogą być dla Ciebie za drogie, ale widziałem już przypadki z bardzo atrakcyjną ceną. Jak masz możliwość sprowadzenia sprzętu z zagranicy, weź te modele pod uwagę. Na allegro obecnie z tej firmy nic ciekawego nie ma. Inne propozycje: JBL HP530, a także oczko niższe HP430 (może uda się je wyrwać poniżej tysiaka) DALI 700S (dużo ludzi tu chwali kolumny tej firmy) INFINITY SM 120 (też dużo ludzi chwali tu Infinitki, a szczególnie taki jeden ) IQ LEVEL 3 KEF iQ70 MYRYAD MI 120 srebrny i czarny LUXMAN L-430 (ogólnie seria L-4xx, a jeszcze lepiej L-5xx), niektóre gatunki muzyczne gra lepiej niż wspomniany Myryad, niektóre gorzej NAD C 370 AUDIOLAB 8000A ARCAM ALPHA 6 NAKAMICHI SR-4E (amplituner) Obojętnie, co z powyższych propozycji zestawiłbyś ze sobą, zagra to nieporównanie lepiej niż Twój stary Sony, ale też położy dźwiękowo na łopatki tego Denona, nad którym tak się ślinisz... A jak już koniecznie chcesz mieć nowy sprzęt, to TU masz gotowca
-
Niedawno zakupiłem swoje docelowe kolumny Canton Digital wraz z procesorem, który posiada m. in. wejście cyfrowe coaxial, pod które chciałbym podpiąć magnetofon DAT. Mam dylemat odnośnie zakupu stosownego kabelka. Jako że z braku potrzeby nigdy nie zgłębiałem tematu kabli cyfrowych, tak teraz wyszła słoma z butów . Chodzi mi o to, czy między kablami z różnych przedziałów cenowych są istotne różnice w brzmieniu, czy też występuje tu tzw. przerost formy nad treścią? Czy ktoś z Was testował kilka kabli coaxial na raz? Jakieś doświadczenia, wnioski w tej materii? Czym w ogóle różnią się kable cyfrowe od zwykłych? Tak na szybko wybrałem parę pozycji: http://sklep.rms.pl/index.php?p280,kabel-c...0-techlink-1-5m http://allegro.pl/kabel-cyfrowy-coaxial-rc...3527012580.html http://allegro.pl/kabel-coaxial-s-pdif-rca...3549478044.html http://allegro.pl/kabel-coaxial-rca-ultral...3527673157.html http://allegro.pl/kabel-coaxial-s-pdif-rca...3549473389.html Jeśli kabelek za 180 zł ma grać o 0,1% lepiej od takiego za 10zł, to ja to po prostu pier***, tym bardziej, że z pomocą procesora w dużym stopniu mogę modyfikować brzmienie. Wszelkie uwagi będą mile widziane
-
Ja też chętnie podpiąłbym się swoimi Digitalami