Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    4 816
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Mam nadzieję, że się nie zniechęcę. Pomiary mi nie wychodzą. Na razie walczę ale światełka w tunelu nie ma jeszcze Młodość mam już za sobą (w zeszłym roku licznik na piątkę się przekręcił hehe). Fundusze ... niestety wszystko kosztuje i DIY wcale nie jest tańsze niż zakupy gotowych produktów dzisiaj. Pozdrawiam.
  2. To już inna liga. Stopień złożoności takiego "kombajna" jest dla mnie nie do pojęcia więc nawet gdybym chciał to sam nie podjąłbym się składania. Projekt robi niesamowite wrażenie ale jak pisałem wcześniej wolę prostotę i minimalizm, dlatego pozostanę przy takich skromnych konstrukcjach, z jedną gałką od głośności i jednym włącznikiem 😉
  3. Jak uda się złożyć to dam tutoriala w zakładce DIY Ostatecznie dla kolegów z forum jak będzie zapotrzebowanie mogę wysyłać Inpostem przyrząd za koszty przesyłki
  4. Koszt takiego testera to ok. 300 pln. Mój będzie droższy bo na trafie od Pana Leszka Ogonowskiego hahaha
  5. To prawda. Osobiście mi bardzo się podobają wzmacniacze Janusza ale jeżeli mogę to opinię wyrażę w sprawie mieszania technik. Ja wolę pozostać przy technice lampowej i jak najmniej dodawać innych wynalazków (wskaźniki, opóźniacze, jakieś cyfrowe cuda i wynalazki itp.) Podoba mi się TAKI projekt i zastanawiam się czy nie popełnić w wersji stereo z zachowaniem wszystkich zasad montażu i jak najbliższym odzwierciedleniu oryginału poza transformatorami bo tu bez wahania można mówić o postępie i nowsze chyba lepsze jest
  6. Nie ale mam info, że obudowę w piątek wysłano w końcu (były jakieś problemy z dostawcą) i może w tygodniu poskładam wszystko "do kupy". Zastanawiam się jeszcze czy nie pomierzyć go (klona) przed złożeniem bo przy ewentualnych problemach łatwiej będzie operować delikwenta. Może jutro? zanim wybiorę się posłuchać Agi Zaryan na żywo Co jeszcze? Zamówione 4 x 6P14P EW przyszły. Widać, że NOS nie używane ale nie pomierzone. Okazja była bo za 120 pln kwadrę kupiłem. Sprzedawca dorzucił jeszcze jakąś duotridę NOS 6N8S (6H8C). Myślę, żeby poskładać taki przyrząd do prostych pomiarów lamp (trafo już mam) i sobie dobiorę pary czy kwadrę. Zamówiłem też do mojego klona triodo-pentody NOS Philipsa ale coraz bardziej wątpię czytając fora czy to oryginały. Zobaczymy jak przyjdą. Najwyżej będą w zapasie. Klona nie słucham bo na desce nie bardzo jak mam w docelowym miejscu to rozłożyć więc Audiolab 6000A gra na okrągło i powiem szczerze coraz bardziej mi się podoba jego brzmienie
  7. Obudowę i samą płytkę PCB kupiłem gotową i niewiele wniosę do projektu tego wzmaka swojego (lutowanie, składanie, łączenie, pomiary) ale uczę się dość szybko i myślę, że jeszcze temat zgłębię bardziej Zależy mi na poznaniu techniki lampowej i zrozumieniu co nas tak fascynuje w tym hobby i tych wzmacniaczach retro. Podziwiam projekty Twoje i innych konstruktorów mając nadzieję, że kiedyś złożę coś co da mi satysfakcję. Pozdrawiam
  8. Super projekt ta Alpa . Widać ogrom pracy i doświadczenia włożonego. Efekt widać i pewnie słychać. Gratuluję tego i innych tu nie pokazywanych wzmacniaczy. Chapeau bas. Chciałbym mieć takie zacięcie do pracy przy budowie wzmacniacza. Może przyłożę się przy następnym projekcie jak uda mi się skończyć ten pierwszy 😋
  9. Jeżeli nie stanowi to problemu to poproszę. Co prawda czekam już na obudowę (wczoraj minął miesiąc od zamówienia) ale może skorzystam przy następnym projekcie 😀
  10. Ja nie mam pojęcia ale wydaje mi się, że ryzyko jest. Bo podobno ... jak zabraknie oporu na wyjściu to idą napięcia "jebitne" wtedy i niszczą nawet izolację międzydrutową w trafach ... trzask, prask i ... niewiadomoco. Poważnie, to myślę, że takie wahania nie zniszczą kolumn ... gdybym miał szansę to bym próbował ... ale pamiętaj, że jest szansa, iż lampy się przypalą
  11. @JohnDoe trzymam kciuki 👍 Poważniej, to fajnie by było gdyby ktoś w końcu wytłumaczył "o co kaman" z tymi kabelkami bo ja bardzo w rozkroku stoję na granicy i nie wiem, w którą stronę pójść w tej materii 😋 Poza tym, byłem dziś na trwającym jeszcze RCK Jazz Festiwal w Kołobrzegu i polecam ... Jeszcze dwa dni, a w niedzielę Aga Zaryan zaszczyci koncert swą obecnością. Póki co jestem pod wrażeniem występu ubiegłorocznych laureatów tegoż festiwaliku Marcin Pater Trio, niestety płyta dopiero w listopadzie 😭
  12. Dla niektórych cokolwiek dołączone do systemu audio nie będące lub będące w torze sygnału jest potencjalnie źródłem zakłóceń więc lepiej wyłączyć. Poza tym też uważam to za marketing. Z prądem jest jak piszesz. Dla jednych mało dla innych dużo. Znam ludzi, którzy np. pralkę tylko w godzinach nocnych włączają bo taniej 😱
  13. Hmmm ??? Rano oglądałem ale mam wrażenie, że wykładowca za daleko pojechał z teorią bo strasznie "pitolił" żeniąc akustykę (fale akustyczne) w kablu z teorią fal dotyczących dualizmu korpuskularno-falowego. Pewnie ktoś mądrzejszy przejrzał materiał i zwrócił uwagę, że nie każdy "łyka jak pelikan" pitolenie
  14. Dlaczego kable grają ? Nie mogę się doczekać Tyle pytań i tak mało odpowiedzi ....
  15. Wielokrotnie czytałem takich praktykach. Cytuję za adminem jednego z for o tematyce audio "...Jeśli chodzi o wzmacniacz, to ciągle mam go "pod prądem". Producent ustalił tak, że po wprowadzeniu mojego wzmacniacza w "stand by" wygasza się tylko wyświetlacz, zaś cała reszta działa tak, jakby był włączony (oczywiście muzyka nie zagra, ale zasilanie jest takie samo co w przypadku włączenia). Na "stand by" mój wzmacniacz ciągnie aż 19 Wat. Dla ciekawości wspomnę, że TV Led około 50 cali w stanie czuwania pobiera poniżej 1 Wata. Sam czas czuwania miesięcznie kosztuje mnie więc około 10 zł ...no trzy piwa... Ale chyba warto je poświęcić na luksus ułożenia brzmienia..." Nie wiem o jaki wzmacniacz chodzi ale fakt wygrzewania w taki sposób jest spotykany. Nawet jeżeli to tranzystor to czytający później przejmują praktykę i stosują u siebie. Świadomy audiofil tak nie zrobi, a nawet gdyby to kto mu zabroni i po co? Niech się piece grzeją 😋 Praktykę o włączaniu przed odsłuchem wzmacniacza na jakiś czas (pół godziny albo i godzinkę) bez włączania źródła też gdzieś spotkałem (podobno musi się dobrze rozgrzać by lepiej zagrać) i to bardzo możliwe, że lepiej zagra ale czy to ekonomiczne lub rozsądne ? Nie oceniam ale serdecznie pozdrawiam 😀
  16. Czy dobrze to rozumiem ? Wzmacniacz ma takie szerokie pasmo (liniowe) bynajmniej nie do puszczania muzyki dla nietoperzy ale, żeby mieć pewność, że na częstotliwościach rzędu kilkudzięsięciu kHz się nie wzbudza generując przy tym moc zakłóceń, które to mogą poprzez różne harmoniczne przenosić się do pasma akustycznego psując "jakość" dźwięku ? Pozdrawiam.
  17. Tu bardziej mi chodziło o przekaz żeby muzyki słuchać (niekoniecznie cicho), a nie wygrzewać sprzęt przez całą dobę bez słuchania jej. Widziałem wpisy kolegów o takich praktykach. Nie słuchamy to wyłączamy chyba, że komuś nie zależy na żywotności lamp niejednokrotnie kosztujących grube tysiące. To, że lampy w danej chwili "nie grają" tylko świecą, szczególnie w klasie A wzmacniacza, równa się że pracują z "maksymalną" mocą, większą niż gdyby grały. Piszę o tym, bo trzeba żyć "eko" oszczędzając prąd i przeciwdziałając powstawaniu kolejnych ton elektrośmieci
  18. Trafa są obciążone cały czas i niekoniecznie będą się grzać ale tu bardziej chodzi o bilans mocy całego układu. Pewnie jak zauważyłeś w klasie A wzmacniacze mają mocniejsze zasilacze i potrzebują więcej mocy ze względu na niską sprawność. Duża moc w układzie to ciepło i jak nie gra muzyka (wyłączone źródło) to całe ciepło odkłada się na lampach i ich okolicach. Gdy źródło jest włączone to część mocy oddawana jest głośnikom, które zamieniają "moc" na dźwięk, więc lampy się wówczas mniej grzeją i mniej zużywają.
  19. Dziękuję za kierunek, przyjrzę się 😀 Nie. Nie zrozumieliśmy się. Pisałem o wzmacniaczu podłączonym do kolumn i zasilanym ale bez sygnału wejściowego (muzyczki) co sprawia w takim przypadku, że cała moc oddawana jest lampom i ich okolicom, bo gdyby wzmacniacz grał to część mocy odkładałaby się na głośnikach w kolumnach. Myślę, że niektórzy tego nie wiedzą i "psują" nieświadomie sprzęt 😉
  20. Ja chętnie oprócz walorów sonicznych poznałabym się z nim "od podszewki" 😉 najlepiej jakiś schemacik i wartości elementów i napięć. Jeżeli chodzi o transformatory to myślę, że każda konstrukcja ma wady i zalety. Toroidy mniej zakłócają ale mają większą indukcyjność "miedzyzwojową" cokolwiek to znaczy. O grzaniu to chyba raczej inżynierowie narzekali w kontekście klasy A wzmacniacza, który to jak nie oddaje energii do głośników to oddaje ją do układu co oczywiście nie jest zdrowe, tym bardziej że często audiofile o tym zapominają i zostawiają wzmacniacze klasy A żeby się wygrzewały bez grania muzyczki. Skraca to ich żywot strasznie. Pozdrawiam.
  21. Pasmo chyba najlepiej (najłatwiej) mierzyć połówką sinusa. Ustawić 5 działek na oscyloskopie i zmieniać częstotliwość generatora na wejściu do uzyskania 3,5 działki. Cały przebieg warto oglądać przy innych pomiarach i niekoniecznie sinus. Prostokąt dobrze oglądać przy wyciąganiu ogólnych wniosków, a piłokształtny przebieg do odcięcia przy mierzeniu mocy. Dobrze myślę? Pozdrawiam.
  22. Pasmo wspaniałe. U mnie ograniczeniem od dołu będzie prawdopodobnie trafo głośnikowe (rdzeń Ei66/33) ze względu na mały rozmiar. Myślę, że jak będzie ok. 40Hz (-3dB) to będzie nieźle. Już myślę o następnej konstrukcji tylko na lepszych trafach i elementach elektronicznych, też PP (AB) z tym, że montaż punkt - punkt i lampy na wierzchu. Jak wyjdzie to pomyślę o SE i mocniejszych lampach
×
×
  • Utwórz nowe...