Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    3 093
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Rozumiem, że te 30-40% to razem z rannymi i "zagubionymi". Pytanie: czy Putin zaakceptuje fakty i odpuści, nie uzyskując nic. Bo ja się obawiam, że nie. Że wydrenuje Rosję do sucha, ściągnie Kałmuków, wojska spod granicy chińskiej, wypierze mózgi młodym Rosjanom i zrobi zaciąg ochotniczy w Moskwie - wszystko. Wyssie paliwo ze stacji benzynowych w całym kraju, żeby tylko dzielni chłopcy mogli przeć naprzód na faszystów i gejów, na chwałę Matuszki Rosji. A w międzyczasie zużyje resztę bomb i rakiet, żeby obrócić ukraińskie miasta w ruiny i zgliszcza. Uważacie, że to nierealne? Jeśli tak, to może faktycznie warto, żeby Ukraińcy walczyli jeszcze przez następne tygodnie, aż do wyparcia najeźdźcy z kraju. Ale jeśli nie, to może jednak lepiej pogodzić się z utratą Krymu, zadeklarować oficjalnie rezygnację z NATO, oddać, to co już i tak stracone na wschodzie i zacząć odbudowę kraju. A potem po cichu przepchnąć wejście do NATO i ogłosić je równocześnie z wkroczeniem na Ukrainę amerykańskich i europejskich jednostek, stawiając Putina przed faktem dokonanym.
  2. Jeśli nie ma przeciwwskazań prawnych, to bardzo prosiłbym o skopiowanie relacji na tym forum.
  3. Na pewno nie w kwietniu. Poza tym, "zbankrutuje" to duże słowo. Myślę, że kilka miesięcy sankcji na dotychczasowym lub wyższym poziomie może mocno zachwiać ich gospodarką i nawet Chiny tego nie zmienią (a nie wiadomo czy będą chciały). Czy skłoniłoby to Putina do ustępstw? Chwilowych - tak. Długofalowych - nie. Nie sądzę też, żeby pozytywnie wpłynęło to na przemiany w Rosji. Ubóstwo nie służy demokracji. Wprost przeciwnie - do władzy dochodzą wtedy ekstremiści. I to jest właśnie problem z Rosją. Biedna Rosja pozostanie ciemna, agresywna i żyjąca legendami o przyszłej chwale. A dostatnia Rosja (którą trudno mi sobie wyobrazić) nie wyrzeknie się agresji, będzie miała tylko więcej środków na realizację swych planów. Demokracja, otwarcie na świat, powolny wzrost gospodarczy - może w perspektywie dwu pokoleń zaszłyby wtedy jakieś zmiany mentalnościowe.
  4. Pełna zgoda. Jednocześnie ta połowa kwietna (o której pisze Kraft) czy połowa czerwca (wg. jednego z tekstów w sieci) to wciąż bardzo odległe terminy. A ofiar przybywa.
  5. Owszem. Trzeba się jakoś pokrzepiać. Szczególnie w Gdańsku, który leży niepokojąco blisko Kalinigradu, że o jego historii nie wspomnę. Ale serio, uważam, że prawdopodobieństwo eskalacji maleje. Dostarczać Ukrainie ciężki sprzęt, negować zamknięcie przestrzeni powietrznej i w końcu Rosjanie się wycofają. Zachowają Krym, być może lekko przesuną granicę w rejonie Doniecka, Ukraina na jakiś czas zrezygnuje ze starań o wejście do NATO. Putin rozpaczliwie chce coś wymusić, żeby się wycofać "z twarzą". I prawdopodobnie coś Ukraina będzie musiała mu dać, choćby symbolicznego.
  6. To zabierz rodzinę na tydzień czy dwa do Szwajcarii. Tam mieszka Kabajewa z czwórką putiniątek, więc będziecie bezpieczni.
  7. Chiny mają różne, czasem sprzeczne interesy. Z jednej strony kusi Tajwan, z drugiej chciałyby zachować europejskie rynki zbytu dla swoich towarów. No i, tak jak piszą w tym artykule, słaba Rosja jest im na rękę. Również dlatego, że mają z nią dłuuugą granicę. Być może Chiny przewidziały, że Rosja wyłoży się na Ukrainie i zyskają na tej wojnie. Jak nigdy wcześniej, świat patrzy i nasłuchuje teraz: co zrobią Chiny? To daje im mocną pozycję.
  8. https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-patriarcha-cyryl-calkowita-moralna-kleska,nId,5877500 To mówi kapłan. Głowa kościoła prawosławnego. Nie ma się co łudzić, że zmiana Putina na kogo innego uleczy Rosję. To tkwi głęboko w narodzie.
  9. Trzecia tura negocjacji i nic. A liczyłem na to, że może tym razem się dogadają i ludzie przestaną ginąć.
  10. Świetna. Na pewno jedna z lepszych. Chociaż u mnie na pierwszym miejscu jednak "Alchemy" (wspaniała wersja Sultans of Swing!), a ze ze studyjnych wolę "Making Movies" (piosenki i solówki), "Communique" lubię z kolei za to, że jest bliżej rhythm'n'bluesowych korzeni zespołu. Warto zwrócić uwagę, że jednym z producentów jest Jerry Wexler, a płytę chyba częściowo nagrywano w Muscle Shoals (o ile dobrze pamiętam). Publika wtedy się na tym nie poznała, ale faktycznie album bez słabych punktów, całościowo zagrany i zrealizowany lepiej od debiutu.
  11. A jak z kolumnami? Niektórzy producenci piszą w instrukcjach o wygrzewaniu.
  12. Jeśli ten wzmacniacz to Atoll IN400 SE wymieniony w innym wątku, to faktycznie mocy mu nie brakuje.
  13. To znaczy, że jest przewaga sopranów i basów nad średnimi tonami. Ale u Ciebie raczej nie. Z tego co piszesz (kolumny jakby są przykryte kocem) wynika, że jeśli już, to może brakować Ci góry, a nie średnicy.
  14. 1. Na początek odsuń kolumny na trochę więcej niż te 30 cm. Minimum 50cm. 2. Albedo Blue (też go mam) uchodzi za dość "wolny" - raczej do muzyki akustycznej niż rocka. Wymiana na inny może teoretycznie przynieść poprawę, ale naprawdę marginalną. 3. A jak jest z równowagą tonalną? Marantze są na ogół neutralne, a Focale lekko po jasnej stronie. Zgrywa się to, jest sensowna średnica, czy system gra V-ką? 4. Nie wiem, jak głośno słuchasz. Po tygodniu możesz już trochę podkręcić gałkę. Niektóre woofery muszą pograć głośniej, żeby się rozruszać. Ale to dotyczy raczej basu.
  15. Bo ja wiem? Chet Baker regularnie pojawia się na różnych jazzowych składankach, jego własne kompilacje też czasem leżą w marketach. Więc popularności mu nie brak. A czy doceniony? Pamiętam, że Miles Davis go nie lubił. Uważał, że Baker zżyna z niego i sprzedaje się tylko dlatego, że jest biały. Ale, jak wiemy, Miles miał hopla na tym punkcie (uważał, ze wszyscy od niego ściągają, a do tego był rasistą).
  16. Ciekawe, że system z TQ Blue zagrał u Ciebie bardziej szczegółowo niż z tymi Nordost. Wydawałoby się, że powinno być odwrotnie (nie chodzi mi o ceny, tylko sygnatury brzmienia opisywane w sieci). No cóż, potwierdza się, że tylko odsłuch. Dodam, że ja też nie wierzę w długie wygrzewanie kabli. Kilka godzin powinno wystarczyć, czyli najdalej następnego dnia wiemy na czym stoimy.
  17. Tak, ale żeby przyjechać na Ukrainę muszą jeszcze przejść różne procedury w swoich krajach. Tylu się zgłosiło, a ilu przyjedzie w najbliższym czasie, to niestety nie wiadomo. Niemniej, oczywiście sam fakt krzepi.
  18. Uściślenie: o 59% poparcia przeczytałem dziś na Interii. Związek z ostrzałem własnych miast to już moja interpretacja.
  19. W Rosji poparcie dla inwazji wzrosło do prawie 60% po tym jak Putin kazał ostrzelać własne miasta przygraniczne. Jeszcze trochę bomb na swoich i cała Moskwa się zaciągnie na ochotnika.
  20. A jak długo pozostaną sprawne? Czytałem kiedyś, że żywotność przeciętnej płyty CD to 30-40 lat. Prawda, czy fałsz? W przypadku nagrań z lat 80-tych to już ma znaczenie.
  21. Tak, ale ten tekst nie jest zbyt optymistyczny w sensie długofalowym. Tymczasem martwią mnie sprzeczne informacje na temat śmierci Kirejewa. Wygląda to tak jakby w Kijowie miała miejsce walka o władzę. Być może jest frakcja, która chce się poddać, lub przynajmniej pójść na duże ustępstwa w negocjacjach. Jeśli tak, to musi tam być gorzej, niż podają media.
  22. Tam jest bardzo dużo chaosu po obu stronach. Była dziś u nas znajoma, która zna blisko (na gruncie prywatnym i zawodowym) kilka ukraińskich rodzin z Charkowa i nie tylko. Przekazywała nam świeże relacje. U nas - opowiadał jej kolega z Charkowa - regularna armia, obrona terytorialna i inni. Armia w mundurach, reszta różnie. Wszyscy na bliskich odcinkach. Z drugiej strony Rosjanie - w różnych mundurach i separatyści raczej bez mundurów. Jak tamci nacierają, to wszystko się miesza. Człowiek strzela do tych z przeciwka i ma nadzieję, że to wróg. Więc obawiam się, że po stronie ukraińskiej też może dochodzić do krwawych pomyłek, choć pewnie rzadziej, bo obrońcy mniej się przemieszczają i lepiej wzajemnie znają. Ten jej kolega z Charkowa mówił jeszcze, że duch jest w mieszkańcach taki, że pójdą na czołgi z flagą w jednej ręce, a kuchennym nożem w drugiej. Ale jednocześnie obawiał się, że miasto może paść w ciągu kilku dni. Ponoć bardzo dużo ofiar cywilnych, znacznie więcej niż się podaje w mediach. Częściowo dlatego, że Ukraińcy początkowo umieszczali snajperów również w zwykłych blokach mieszkalnych. Teraz już podobno prawie tego nie robią (starają się ograniczać do zniszczonych i opuszczonych budynków), ale Rosjanie i tak strzelają do wszystkiego.
  23. Miałem obydwa, tzn. CXA61, a potem CXA81. Oba grały z budżetowymi Pylon Opal Monitor. CXA81 potem również z MA Silver 100. Różnica jest znacząca, chociaż nie kolosalna. Słychać ją było nawet na tych tanich Opalach. CXA81 gra większym, pełniejszym dźwiękiem. Szczególnie doceniałem to przy rocku. CXA61 też ładnie, równie rozdzielczo i dokładnie, ale lżej i szczuplej. Myślę, że przy kolumnach od 3 tys. za parę wzwyż i przy Twoim metrażu CXA81 będzie wyraźnie lepszy. Pokój bardziej wypełni się dźwiękiem, kolumnom łatwiej będzie "zniknąć". Zaznaczam, że porównuję tylko oba CXA. Prawie nie słuchałem innych wzmacniaczy z tej półki cenowej.
×
×
  • Utwórz nowe...