Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    5 033
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Na razie Kosiniak-Kamysz oficjalnie wyklucza taką możliwość. I oby się tego trzymał. Racja, niestety.
  2. Prawdopodobnie będzie gęsto. Dla niektórych może aż za bardzo. Ale, jeśli ktoś lubi takie granie...
  3. Nie cieszmy się przedwcześnie. Raz, że PKW i lokalne KW pracują z pewnością pod silną presją władzy. Dwa, że w tej chwili Kaczyński i Morawiecki obiecują góry złota Zandbergowi i Hołowni. Dwaj ostatni deklarowali, że nie wejdą do koalicji z Konfederacją. Ale w przypadku dogadania się z Hołownią, brunatni nie będą już PiS-owi potrzebni. A niewykluczone, że wystarczyłaby też PiS-owi sama Lewica. Wszyscy pamiętamy niegdysiejsze oficjalnie ogłaszane "przetargi na koalicjanta", prawda? A to było w czasach, kiedy nie mieli do stracenia tyle, co dziś. Teraz dopiero będzie się działo...
  4. Chiny powoli wdrażają program ograniczenia emisji, ale to potrwa. Wiąże się to z przestawieniem gospodarki z masowej produkcji tandety, na produkcję mniejszą ilościowo za to bardziej specjalizowaną. Sami doszli do wniosku, że muszą pójść w tym kierunku, bo póki co, są głównymi ofiarami swojego dotychczasowego podejścia - swoje środowisko naturalne w dużej mierze zniszczyli i teraz próbują ratować to, co zostało. Zaczynają nawet sadzić drzewa.
  5. UWAGA: Nie wiem, jak jest gdzie indziej, ale u nas komisja wydaje karty do głosowania jako plik / "kanapkę" z kartą referendalną włożoną celowo w środek - pomiędzy pozostałe dwie. Trzeba szybko zareagować i nie dać się na to nabrać.
  6. Accu emanuje wewnętrznym pięknem.
  7. Kefów nie znam, za to CXA 81 miałem i zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś o nim. Równiejszy od 61, dokładny, przestrzenny (choć bardziej na szerokość niż w głąb) a przy tym dość muzykalny, jeśli tylko nie gra ze zbyt ostrymi czy suchymi kolumnami. No i w miarę uniwersalny jeśli chodzi o repertuar. Nie jest to typowy rockman czy jazzman, raczej kompromisowy piecyk.
  8. Żeby Ci ludzie przynajmniej pracowali na swoje etaty i faktycznie nauczali religii. Niestety, często są to zidiociałe katechetki, które wkładają dzieciom do głów zabobony i straszą je piekłem za opuszczenie najbliższej mszy. (Prawdziwą religię moja starsza córka miała dopiero w liceum - tam prowadził ją inteligentny człowiek po teologii. )
  9. Idź, ale odmów przyjęcia karty referendalnej.
  10. Ależ się tego słuchało w czasach licealnych. Tej i poprzedniej płyty...
  11. To nie bańka, tylko szaniec. Odcinam się mentalnie, żeby nie zwariować, konsekwentnie głosuję na opozycję i daję wyraz swoim poglądom w rozmowach ze znajomymi. Nie każdy musi protestować z transparentem.
  12. Abstrakcja. Normalnemu człowiekowi po którymś przesłuchaniu organy odmawiają posłuszeństwa. Tylko Stonesi potrafią grać "Satisfaction" przez 60 lat. Ale oni mają wątroby z żelaza.
  13. Asia, a znasz prywatnie kogoś, kto w Polsce mieszka, płaci podatki i się waha? Bo ja - nie. Ale może w Trójmiasto jest nietypowe.
  14. Serio wierzysz, że to coś da? Statystycznie rzecz biorąc, musisz mieć wśród znajomych czy krewnych kogoś głosującego na PiS. Wiesz jacy są pewni swego. Ich się nie da przekonać. A już na pewno nie w ten sposób. Oczywiście sympatyzuję z marszem (szanuję, a nawet podziwiam Was za ten gest), ale brak mi przekonania, że cokolwiek on zmieni.
  15. Kiedyś słuchałem ich płyty "Magic and Medicine" z 2003 r. Nie było to złe, ale jakoś nie pociągnąłem wątku. Szukałem wtedy jeszcze bardziej staroświeckiego i organicznego grania, a ci goście byli jednak tylko jedną nogą w dawnych czasach. Niemniej, wspominam ich z sympatią. Jak nowy album?
  16. Adam, na czas malowania wynosisz tylko ustroje akustyczne, czy też meble itp. (poza meblami do audio)?
  17. Świetne. 👍
  18. Jacek, mnie chodzi o różnicę pomiędzy realizmem, a naturalizmem (używam obu terminów w ich znaczeniu literackim). Bardzo lubię np. niektóre filmy Mike'a Leigh. A Holland jakby mniej.
  19. "Music for the masses" słuchałem sporo pod koniec podstawówki. Miłe wspomnienia.
  20. Asia, co się stało, że nie włączasz sprzętu? Rozumiem, że można cieszyć się latem i przyrodą, zamiast siedzieć w domu. Ale żeby aż do tego stopnia?
  21. Szymon, ja rozumiem, że chodzi o to, że niektóre gatunki muzyczne i realizacje płytowe dużo więcej pokażą z lepszym sprzętem. A w innych przypadkach samo nagranie będzie nas ograniczać i pewnego poziomu nie przeskoczymy. Chyba każdy z nas ma takie rzeczy w swojej kolekcji.
  22. Wierzę, ale jednocześnie wątpię, że dotyka to aż 14 mln Polaków. No i nie można wszystkiego zrzucać na system komunikacji. Bywa, że ludzie świadomie osiedlają się za miastem, bo w cenie mieszkania mogą tam mieć spory dom. A potem nagle zdziwienie, że wszędzie daleko, że potrzebne 2 samochody, że dzieci mają problem z dojazdem do szkoły. Niestety, czasem jest tak, że widziały gały, co brały...
  23. "Gorączki" nie widziałem. Do "Aktorów prowincjonalnych" nie mam zastrzeżeń (tym bardziej, że to debiut). Dobre kino. Chociaż uważam, że np. wcześniejszy o rok "Wodzirej" Falka jest lepszym filmem na podobny temat. Równie wiele mówi, a po latach broni się również jako kino rozrywkowe! "Kobiety samotnej" nie zdzierżyłem. To jest właśnie ten naturalizm, który miałem na myśli. Epatowanie brzydotą i pesymizmem. Dla mnie ten obraz liczy się tylko jako dowód na to, że Linda jednak kiedyś umiał grać.
×
×
  • Utwórz nowe...