Skocz do zawartości

Wasze systemy...


npl

Recommended Posts

@MarekB i @Melo-man

Fromborg ma prawo uważać tak a nie inaczej i wypowiadać się tak jak mu wygodnie. Jeden lubi to inny tamto. A prawda jest taka, że czy to stary sprzęt czy to nowy jak się zepsuje taki sam problem. Bo do starego sprzętu części już nie produkują (np. stare sansui) a do nowego sprzętu po prostu nie produkują bo nie ma, albo nie ma komu naprawić. 

Obok mojego Pioneera PD-TM2 i Toshiby sc-335 które czekają na znalezie naprawy stoi kuchenny graj Yamaha rn 602, tak samo zepsuta :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audio to choroba. Mieliście kiedyś tak, że wracaliście do jednego, konkretnego sprzętu kilkukrotnie? Ja właśnie kupiłem trzeci raz te same kolumny (po tym jak je wcześniej odsprzedałem). A gdyby doliczyć jeszcze wypożyczane no odsłuch to wyjdzie z 7 par. No i cóż, pozostaje mi tylko stuknąć się w głowę i powtórzyć to co już kiedyś pisałem - takiej jakości wysokich tonów jakie dają JMR Lucia nie znajdziecie w innych paczkach do 5, a może i 10 tys. zł. Aha, wspominałem już, że audio to choroba? :)

IMG_5326.JPG

Edytowano przez lpomis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, lpomis napisał:

Mieliście kiedyś tak, że wracaliście do jednego, konkretnego sprzętu kilkukrotnie?

Nie , ale paru sprzedanych klocków żałuje. człowiek myślał , że jak nowe to będzie lepsze , bo postęp .... ech.

8 minut temu, Dedal75 napisał:

Wojtek z chęcią odsłucham

Ja też , tym bardziej , że jutro wyruszam do Kołobrzegu :) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób pisze o braku możliwości naprawy starych urządzeń, wiec raczej daleko do „tylko ja”. Prawdopodobieństwo zepsucia czegoś nowego a czegoś co ma 40 czy 50 lat jest jednak „troszeczkę” inne. Może i brak części także do nowych klocków, ale w końcu będą, zaś do tych starych już nie.
A to tylko sprawy zawodności. Wciąż pozostaje dźwięk. Jak ktoś chce może sobie kilkudziesięcioletnie klocki kochać, ale jeśli miłość go zaślepia, nich nie sprzedaje tego innym. Skonfrontujcie uczciwie takie starocie z nowym Atessa a sami się przekonacie.
Tak, widzę jak silna jest na tym forum grupa handlarzy złomem, ale cóż począć. To nie konkurs na popularność.
Jest mnóstwo nowych i wcale nie bardzo drogich wzmacniaczy i kolumn znacznie lepiej grających niż mityczne starocie. Wyjątkiem jakiś czas były gramofony, ale i tu ceny używanych wyżyłowano już tak, ze sens ich kupna stal się (poza kolekcjonowaniem) zerowy. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, FromBorg napisał:

Jest mnóstwo nowych i wcale nie bardzo drogich wzmacniaczy i kolumn znacznie lepiej grających niż mityczne starocie.

Jak ja kocham uogólnienia :) Nic nie kosztują , nie trzeba mieć żadnej wiedzy .......

Przyjacielowi po tygodniu zrąbał się nowiutki Volvo S90 za 250 k , wszystkie Volvo są do dupy :) 

to taka retoryka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E jakiegoś pecha macie czy co ? A ja co nie włączę starego i bardzo starego (bo i ponad 60 letnie zestawy) to gra to godzinami i nic się nie chce popsuć:) Jest dobrze. Ach jakieś pół roku temu w cd z lat 80 tych szwankowało otwieranie szuflady - po wymianie pasków (10 minut roboty), sprzęt działa jak nowy. Sporo osób zbyt pesymistycznie podchodzi do tematu. Ja tam vintage lubię - ten dźwięk to wykonanie nie ma sobie równych.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, MMarek napisał:

Może przez Słupsk pojedziesz? Jeśli tak, zapraszam na kawkę.

Tym razem nie dam rady , jadę tylko na parę dni i terminy napięte :) Ale dziękuję za zaproszenie , to naprawdę miłe. Może latem , będę miał więcej czasu.

11 minut temu, elektron6 napisał:

E jakiegoś pecha macie czy co ?

Mnie tam też nic się nie psuje . Wyjątkiem była końcówka NAD-a 2100 , ale one ponoć tak mają :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Bahzell napisał:

Vintage, sryntage - cytując klasyka. 

Gdzie to naprawiać? Od dwóch miesięcy szukam/czekam żeby ponaprawiać moje klocki i nic. Jedni mówią Paaaanie w tym miesiącu to może w przyszłym. Inni nawet nie odbierają. 

Także teges...

Napisz do mnie to dam namiary na dobry serwis na dolnym Śląsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, FromBorg napisał:

Wiele osób pisze o braku możliwości naprawy starych urządzeń, wiec raczej daleko do „tylko ja”. Prawdopodobieństwo zepsucia czegoś nowego a czegoś co ma 40 czy 50 lat jest jednak „troszeczkę” inne. Może i brak części także do nowych klocków, ale w końcu będą, zaś do tych starych już nie.
A to tylko sprawy zawodności. Wciąż pozostaje dźwięk. Jak ktoś chce może sobie kilkudziesięcioletnie klocki kochać, ale jeśli miłość go zaślepia, nich nie sprzedaje tego innym. Skonfrontujcie uczciwie takie starocie z nowym Atessa a sami się przekonacie.
Tak, widzę jak silna jest na tym forum grupa handlarzy złomem, ale cóż począć. To nie konkurs na popularność.
Jest mnóstwo nowych i wcale nie bardzo drogich wzmacniaczy i kolumn znacznie lepiej grających niż mityczne starocie. Wyjątkiem jakiś czas były gramofony, ale i tu ceny używanych wyżyłowano już tak, ze sens ich kupna stal się (poza kolekcjonowaniem) zerowy. 
 

Każdy kto słuchał trochę nowego sprzętu i starego różnych klas wie dobrze, że to co piszesz to totalna bzdura, nic więcej tylko bzdura...

Edytowano przez Wing0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, FromBorg napisał:

te najdroższe stare klocki graja poprawnie. I zazwyczaj nic więcej. Nawet jeśli dźwiękowo są niezłe to zawsze wykładają się na jednym aspekcie – scenie. Tutaj jest totalna porażka – kiepski dwuwymiar na linii kolumn.

Jesteś chyba zbyt zdecydowany w kreowaniu subiektywnych odczuć na fakty, bo jeśli nie są to subiektywne wrażenia, to znaczy, że:

a) wiesz z czego konkretnie to wynika, że starsze sprzęty gorzej rysują scenę,

b) porównałeś dziesiątki, jeśli nie setki wzmacniaczy.

7 godzin temu, FromBorg napisał:

wiecie co czuje? Ulgę. Ogromna ulgę. Bo to się psuje nawet stojąc w szafie. Gdy siedzi w torze, zs każdym razem trzeba się zastanawiać czy dziś zadziała a jeśli nie to jaki majątek będzie kosztowała naprawa.

Trochę zbyt oczywista prowokacja jak na mój gust. Stare wzmacniacze mają się tak do nowych, jak stare meble po babci do tych z Ikei – jeśli chodzi o solidność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SIpo tutaj temat zszedł na trochę inne tory, więc odnośnie pomysłów na szerokopasmówki odpiszę w Twoim wątku 🙂

 

A jeżeli chodzi o starocie vs. nowości, to mnie tam do tych pierwszych nie trzeba namawiać. Co oczywiście nie oznacza, że nowy sprzęt nie może zagrać super. Jasne, że może. Tylko te dzisiejsze klocki są projektowane głównie przez księgowych i to jest niestety nie do przeskoczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Audio Autonomy napisał:

Tylko te dzisiejsze klocki są projektowane głównie przez księgowych i to jest niestety nie do przeskoczenia.

Jak się odpowiednio zapłaci to będzie elegancko ;) 
 

FromBorgowi zapewne chodziło o jakże częste na wielu forach "reklamowanie" jakiś sprzetów vintage , by potem po takim reklamowym podbijaniu ceny sprzedać bez straty a może i zyskiem. Niekiedy ktoś zachwala , to czemu sprzedaje ... ? Czyli jednak z czasem to nie to :P 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, FromBorg napisał:

 Odrzucić bajki o vintage i sprawa załatwiona. 

W starym sprzęcie jest coś czego nie można podrobić. Popularne są ostatnio tzw. Listening Bar, miejsca stworzone do słuchania muzyki. Najlepsze znajdują sie w: Londynie, Tokio, Toronto, Manczester - ludzie szukają miejsc z dobrym dźwiekiem. I co ciekawego? Jakiego sprzętu używa się w takich lokalach, wyjątkowych przecież pod względem nagłośnienia? Ano starego, vintage. Czy właścicieli nie stać na nowy sprzęt? Wątpię. Tu chodzi o to coś innego, o tą jakość dźwięku, której brakuje dzisiejszym systemom. To czyni te miejsca wyjątkowymi.

 

https://blog.discogs.com/en/top-5-listening-bars-in-the-uk/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, SIpo napisał:

miejsca stworzone do słuchania muzyki.

Jak przez lata podróżowałem po Polsce , w hotelowych restauracjach , czy ogólnie knajpach raziła mnie zawsze jedna rzecz. Umiejscowienie kolumn. W większości muzyczka leciała z mini wież i kolumny były albo jedna na drugiej , albo rozrzucone po kątach , albo pod sufitem i niesymetrycznie ...... Nie kumam , dlaczego nie można tego zrobić w bardziej cywilizowany sposób , jak ten sprzęt już się posiada :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Jak przez lata podróżowałem po Polsce , w hotelowych restauracjach , czy ogólnie knajpach raziła mnie zawsze jedna rzecz. Umiejscowienie kolumn. W większości muzyczka leciała z mini wież i kolumny były albo jedna na drugiej , albo rozrzucone po kątach , albo pod sufitem i niesymetrycznie ...... Nie kumam , dlaczego nie można tego zrobić w bardziej cywilizowany sposób , jak ten sprzęt już się posiada :) 

Najczęściej dlatego że feng szuj nie pozwala.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SIpo napisał:

Tu chodzi o to coś innego, o tą jakość dźwięku, której brakuje dzisiejszym systemom. To czyni te miejsca wyjątkowymi.

 

A czym jest to "coś", ta "jakość dźwięku" której  nie mają obecne systemy? Przecież mamy ogrom lamp do dyspozycji, nadal mamy paczki od Castle, Chario, przywołane wyżej JMR Lucia itp. Można złożyć mega klimatyczne granie. 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kaczadupa napisał:

A czym jest to "coś", ta "jakość dźwięku" której  nie mają obecne systemy?

Moim zdaniem granie wyłącznie środkiem pasma... tak grają zazwyczaj stare, a jeszcze w miarę dobre sprzęty - bez skrajnej góry i bardzo często bez niskiego basu (chyba że są ekstremalnie wielkie paczki). Rozumiem że takie granie może się podobać, sam nie przepadam za skrajnymi Vkami które często prezentują nowe sprzęty. Dołu dużo, góra kłuje, a środka z kolei brak... 

I nie że wymyślam bo widać to też po pomiarach - stare kolumny kończą się często na 10kHz max

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...