Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

The Prodigy - Skylined

Oj, narobiłem z tym utworem "hałasu" wczoraj.

a zaraz po tym

Apollo 440 - Vanishing Point

Niby spokojne nagranie, ale ten bas... Dość nisko schodzi i do tego sporo zróżnicowania ma. Tak mocno pracujących SVS chyba jeszcze u siebie nie widziałem.

 

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adi777 napisał:

Masuje żołądek? 😄

Mało który utwór ma podstawowy tor muzyczny tak nisko, a przynajmniej takie wrażenie sprawia bo nie analizowałem ścieżki. Słucham A440 od wielu lat, zawsze wiedziałem że Vanishing Point mocno eksploatuje głośniki. Jest w tym rytmie jakiś narkotyk który powoduje że systematycznie do tego wracam, i wracam, i wracam. I za każdym razem vol idzie w górę, no jakoś tak działa na mnie. A czy masuje żołądek? Chyba nie tylko żołądek... ;) Ale co kto lubi, po prostu lubię takie klimaty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, J4Z napisał:

Sześćdziesiąty szósty, dobrze brzmi

Chyba już to wklejałem, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie przypomnieć. Nie wiem, czy wszyscy to znają ( @sonique, @Grzesiek202, @maxredaktor, @tomek4446, @stach_s )

Fragment wywiadu z Walterem Troutem:

"Well, I got in John Lee Hooker’s band and the guys in the band said, “We’re going to play E, all night.  You just play E.  You don’t change.  When he points at you, you play solo till you’re done and the rest of the night, play E.”   For instance 'Stormy Monday' E, 'They call it Stormy Monday' E, 'Tuesday's just as bad' E, 'Wednesday's worse' E, right. I said “I’ve got it” and I had the E chord down.  After 4 or 5 gigs I was trying to communicate with Mr Hooker and I said, “How come we’re not doing One Bourbon, One Scotch and One Beer, it’s your most famous song?”. And he said to me, “I don’t think you can follow the changes!”. "

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Fandiscopolo napisał:

Dmuchanie

Dajcie mi pół godziny i skomponuje trzy takie płyty :) 

17 godzin temu, Rafał S napisał:

Fragment wywiadu z Walterem Troutem:

Rafał , nie wiem jak to jest ,ale Ci najwięksi szli zawsze w prostotę. Nie musieli kombinować , udziwniać utworów , pisać tekstów z masą wyszukanych słów.  Tak a;propos współczesne " gwiazdki" szczególnie polskiej muzy dzielę na te co mają teksty ze słownika wyrazów obcych  i na te, co w ogóle nie mają nic do powiedzenia i wówczas 3/4 utworu to " aaa" ; " oooo" ; " jeee" .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onegdaj nazywało się to muzyka elektroniczna, w niektórych przypadkach rock elektroniczny, generalnie do jednego worka wrzucano takich twórców jak Tangerine Dream czy Jean Michel Jarre. Dzisiejsza muzyka elektroniczna to już całkiem inny rodzaj i raczej nie kojarzy się z tamtymi twórcami.

Dziś właśnie coś z podwórka Jerzego Kordowicza, jeżeli ktoś jeszcze pamięta kto to jest.

Dziś zapis koncertów z 1981 roku w Chinach i Jean Michel Jarre. Wydanie angielskie z 1982 roku.

obraz.png.7990671d54ba3e26dc7272c6a09b4f25.png

Oczywiście, jak to u mnie, winyl. Od 40 lat gra pięknie z niezwykłą dynamiką (do 50 dB).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MarcKrawczyk napisał:

Uwaga! Uwaga! A dziś tak bez trybu, płyta sztos, miażdży całą rozrywkową konkurencję i powoduje opad szczęki!
Wydanie prawieaudiofilskie Muza sx 2341

DA68FF22-B2F6-471F-BE33-B49A816BC7EB.jpeg

Marcin, mój starszy brat miał tą płytę. Najpierw była piłowana jeszcze na Bambino :D a nieco później już na prawie audiofilskim Arturze ;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Highlander_now napisał:

Dziś właśnie coś z podwórka Jerzego Kordowicza, jeżeli ktoś jeszcze pamięta kto to jest.

Oczywiście, że pamiętam Gandalfa. 

Mój ulubiony utwór ze wspomnianej płyty. 

Na studyjnych albumach go chyba nie znajdziemy. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

Oczywiście, że pamiętam Gandalfa. 

Mój ulubiony utwór ze wspomnianej płyty. 

Na studyjnych albumach go chyba nie znajdziemy. 

A propos tego masteringu, który posłużył do stworzenia tego z YT to tu aż słychać działanie kompresora dynamiki, jak "pompuje" cichsze partie - proszę zwrócić uwagę. Okropieństwo z jakiegoś marnego CD czy temu podobnego (widoczne odcięcie na 20 kHz). Dynamikę tego nagrania zmierzyłem i wynosi 25dB. Czyli około połowy oryginału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Highlander_now napisał:

A propos "The Concert in China" Jean Michel Jarre.

Tak wygląda nagranie z płyty:

obraz.png.b6f3a8e04c3981c963b26984a11c17c3.png

A tak z YouTube.

obraz.png.38e6ba5f0a02bd9a34bb188ecd683d6c.png

Jak się odpowiednio powiększy wykres to widać przesterowania. No i widać to odcięcie na 20 kHz, czyli jest to nagranie z CD.

Ostatnie, bo z 2004r wydanie tego koncertu ma średnie DR na poziomie 07! Dla porównania, wczesne CD z 1986r ma średnie DR albumu równe 13.

Loudness War… aż trudno uwierzyć, że „ludzie ludziom zgotowali ten los”…

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...