The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio

[kaczadupa]

Jestem ciekaw czy w ślepym teście rozpoznałbyś czy gra najtańszy Pianocraft czy Twój system z Dali Menuet. Jak myślisz? 

[Kraft]

Myślę, że bym rozpoznał (ale tak - to jedynie deklaracja). 

[Adi777]

Jak ktoś słucha z zamkniętymi oczami, to może dużo zaoszczędzić 😄

 

[eMBe]

2 godziny temu, Kraft napisał:

high-end in the sense that it is going to deliver satisfactory, involving sound of a calibre way above the dreck that so many  people own

Exactly. High-end w sensie dostarczenia dźwięku dającego satysfakcję podczas słuchania nie tylko dla siebie samego.
Nie high-end za jaki go mają audiofile i ludzie którzy słuchają głośników, wzmacniaczy, kabli, switchów audiofilskich zamiast słuchać muzyki.

[Adi777]

2 godziny temu, Kraft napisał:

Też jestem zdania, że poniżej 10 000 zł można złożyć (nowy) sprzęt oferujący wybitne walory soniczne (pod warunkiem, że nie ma się hektarów do nagłośnienia). Taki, przy którym można się rozpłynąć w muzyce

Myślisz, że prawo malejących zwrotów w audio, to około 10 000 zł?

[Kraft]

To zależy. Myślę, że i za 5000 zł można się już stać właścicielem rewelacyjnie grającego zestawu. Ale tak, w sprzęcie za 10 000 zł producenci są nam w stanie dać już prawie maksa tego czym dysponują. Tak obiektywnie. Kłopocik z audiofilizmem jest taki, że jest to hobby strasznie subiektywne. To jego zaleta i wada jednocześnie.

[Adi777]

No tak, dochodzi jeszcze wygląd, jakość wykonania, dla niektórych kraj produkcji, marka, i tak dalej.

[muzofan]

Panowie nie opowiadajcie bajek bo w takiej kwocie za nowy sprzęt to ciężko jest uzyskać hi-fi a "wybitne walory soniczne" to już tym bardziej 😉. 

Edytowano 15 grudnia 2022 przez muzofan
Błąd edycyjny

[Adi777]

11 minut temu, Kraft napisał:

jest to hobby strasznie subiektywne.

 

[eMBe]

38 minut temu, muzofan napisał:

Panowie nie opowiadajcie bajek bo w takiej kwocie za nowy sprzęt to ciężko jest uzyskać hi-fi a "wybitne walory soniczne" to już tym bardziej 😉. 

Mów za siebie. 

[dorsz]

3 godziny temu, Kraft napisał:

Felietonista brytyjskiego Hi-Fi News Ken Kessler uważa, że wystarczy... 1500 funtów.

(...)

 8000 zł? Mało to, czy dużo?. Dla tzw. zwykłego człowieka - bardzo dużo, dla audiofila - bardzo mało.

£1500 to nie jest dużo.

[muzofan]

7 minut temu, eMBe napisał:

Mów za siebie. 

Coś wybitnego dla każdego powinno brzmieć podobnie...

[Kraft]

1 godzinę temu, muzofan napisał:

Panowie nie opowiadajcie bajek bo w takiej kwocie za nowy sprzęt to ciężko jest uzyskać hi-fi a "wybitne walory soniczne" to już tym bardziej 😉. 

Myślę, że problem jest nie w sprzęcie, a w naszych głowach.

[muzofan]

Według mnie jest to kwestia punktu odniesienia. Jeśli zawsze poruszasz się w podobnym budżecie to efekt soniczny będzie na zbliżonym poziomie. 

[Adi777]

3 minuty temu, J4Z napisał:

Hiend za 10tys, kto się nie zgadza ma problem w głowie. Ja tylko na chwilę, dyskutujcie dalej. 😄

Dźwiękowy? Czy jaki?

[marcinmarcin]

2 minuty temu, muzofan napisał:

Według mnie jest to kwestia punktu odniesienia. Jeśli zawsze poruszasz się w podobnym budżecie to efekt soniczny będzie na zbliżonym poziomie. 

Tu się nie zgodzę akurat, bo różnice są olbrzymie w podobnych przedziałach cenowych, ale pójdźmy dalej - hiend za 5k, kto da mniej 😀

[Butler]

Ja zaśpiewam za darmo, też będzie HiEnd.

[Kraft]

22 minuty temu, marcinmarcin napisał:

 hiend za 5k, kto da mniej 😀

Może i da się taniej, ale nie chodzi o drobne. Rzecz w tym, że jest stosunkowo niedrogi sprzęt, który gra z klasą, ale z powodu niewłaściwego nastawienia odbiorców zostaje on przeoczony, niedoceniony, zlekceważony etc.   

Edytowano 15 grudnia 2022 przez Kraft

[Adi777]

11 minut temu, marcinmarcin napisał:

hiend za 5k, kto da mniej 😀

2500k - Edifier 🤣

Bez akustyki, i dołożyć jeszcze 10k, czyli 20 tysięcy, i już za tyle można mieć klasowy sprzęt, coś z BMR Philharmonic, Ascend, Arendal. Taki przykład.

8 minut temu, Kraft napisał:

ale z powodu niewłaściwego nastawienia odbiorców,

CCC, i tyle 🤷‍♂️

[halik]

To może dam wam dychę i kupicie mi hi enda, co chłopaki ?

[Rafał S]

13 minut temu, Kraft napisał:

Rzecz w tym, że jest stosunkowo niedrogi sprzęt, który gra z klasą, ale z powodu niewłaściwego nastawienia odbiorców, zostaje on przeoczony, niedoceniony, zlekceważony etc.   

Proszę, podaj mi przykład nowego wzmacniacza do, powiedzmy, 5 tys. zł., który zagra kameralny jazz z ładną barwą i nasyceniem, a jednocześnie nie pozlepia dźwięków w hard rocku z dwiema gitarami Gibsona z długim podtrzymaniem (sustain).  I jeszcze, żeby całość miała rozmach (odpowiednie wypełnienie) i było łupnięcie basu. Moim zdaniem, nawet do 10 tys. będzie z tym problem. A jeszcze przydałyby się jakieś kolumny i źródło (streamer, transport CD czy gramofon). Bo nie każdy lubi słuchać z komputera, zresztą komputer też swoje kosztuje, o czym niektórzy zapominają przy sumowaniu cen sprzętu. 10 tys. za całość? Zgoda, ale pod warunkiem, że ograniczamy się do audiofilskiego plumkania, albo że poświęcimy barwę instrumentów akustycznych na rzecz szybkości i klarowności odtwarzania gęstej muzyki. Jak się chce mieć dwa w jednym, to okazuje się, że trzeba wydać więcej.

[Arko55]

Jeszcze ciekawa sprawa z bardzo dobrze dobranymi elementami toru, sam nigdy idealnie nie miałem sparowanego ze sobą sprzętu i wchodząc mocno w detale trzeba sporo rożnych częstotliwości jeszcze poprawić aby w końcu muzyka płynęła, barwa nigdzie nie była nieprzyjemna, wyostrzona a to kolejne wydatki na pomiary czy jakieś DSP..

 

[muzofan]

Według mnie są to marzenia ściętej głowy. Wiedzą to tylko ci, którzy już doszli do pewnej jakości brzmienia..

[Kraft]

20 minut temu, halik napisał:

To może dam wam dychę i kupicie mi hi enda, co chłopaki ?

Ale co zostanie, to dla nas, ok? 

[eMBe]

5 godzin temu, Kraft napisał:

"I for one am happy to posit that any system with £1500 spent on source, amp and speakers is high-end in the sense that it is going to deliver satisfactory, involving sound of a calibre way above the dreck that so many  people own"

Czy Wy w ogóle przeczytaliście ze zrozumieniem ten tekst czy po prostu słysząc high-end od razu Wam się zapaliły lampki z $$$$$$$$?