Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
5 godzin temu, MobyDick napisał:

Sam fakt że ich podzespoły są narażone na wibracje powietrza wewnątrz obudowy  budzi mieszane uczucia.

To nic w porównaniu do tego, co otrzymują od obudowy (która oczywiście też m.in. odbiera je od powietrza, ale bardziej efektywnie, ze względu na powierzchnię). Dla mnie sprawa jest jasna - wkładanie wzmacniacza do wnętrza kolumny to zdecydowanie zły pomysł ;)

  • 4 weeks later...
Napisano

Sonus faber intensywne promuje swoją nową serię Lumina. Reklamy są dosłownie wszędzie. Ale czy nie może tego robić bardziej sensownie? Zerknijcie na jedno ze zdjęć kampanijnych.

202009_Sonus_Faber_Lumina-1.jpg.ab9c498cb616524d6d93731f44e24595.jpg

Golizna akustyczna? Ok. Tak bywa w nowoczesnych wnętrzach. Zbyt wąskie rozstawienie? Lemingów nie brakuje. Brak kabli. Nie OK, ale to standard w reklamach audio. Tylko moment. Po co kable? I tak nie ma wzmacniacza. Ale zaraz. Po co wzmacniacz? Gramofon nie ma opuszczonego ramienia - i tak nie gra. Wychodzi na to, że Luminy kupuje się oczami. Potem się siada i napawa, że ma się Sonusa fabera. Dźwięk? Nieistotny, a może nawet niepotrzebny.  

Że wizja artystyczna, emocje, kreowanie wizerunku itp? OK. Ale czy takie obrazki nie ośmieszają jednak branży i jej klientów. "Sonus faber dla idiotów"? Czy to nowe hasło reklamowe Włochów?

No chyba, że chodzi o ilustrację hasła: "Gdzie kończy się logika, zaczyna się audio".

Napisano

A może tak myśli grupa docelowa dla tych kolumn ? Kolumny bezprzewodowe które stawia się tak jak jest ładnie. Do tego winyle, gramofon. Może da się to połączyć jakąś przejściówką ? Po zakupie dopiero dochodzą refleksje że w rzeczywistości wygląda to inaczej niż na zdjęciu reklamowym. A może gdzieś jest jakieś USB którym to można połączyć jeśli nie da rady po wi-fi lub bluetooth. Nie ma .... To tylko reklama.

Napisano (edytowany)

Obecnie sa tzw. Melomani i audiofile. Jedni słuchają muzyki inni sprzetu, a moze sie okazac ze powstanie trzecia grupa (jeszcze nienazwana), ktora nie słucha tylko "patrzy" i tego typu grupa będzie kupowac wszystko a zwłaszcza audiovoodoo! Czy to ten kierunek właśnie kreuje tego typu reklama???

Ps. Przynajmniej fotel ma ustawiony w miare i nie pod ścianą :P

Edytowano przez Chyba Miro 84
Napisano
2 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

 tego typu grupa będzie kupowac wszystko a zwlaszcza audiovoodoo! Czy to ten kierunek właśnie kreuje tego typu reklama???

Audiovoodoo i Sf to jednak nie. Kolumny Sonusa w końcu graja. Ale z reklamy wynika, że kolumny mają być raczej modną dekoracją pomieszczenia, a nie źródłem muzyki. Czy to Was nie zniechęca do ich wypróbowania? A skoro zniechęca, to reklama jest przeciwskuteczna. Przynajmniej ta zamieszczana w pismach audio (a tam to zdjęcie widziałem). Takie pisma kupują zapaleni hobbyści, a nie metroseksualiści czy inni hipsterzy.

Napisano
14 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Obecnie sa tzw. Melomani i audiofile. Jedni słuchają muzyki inni sprzetu, a moze sie okazac ze powstanie trzecia grupa (jeszcze nienazwana), ktora nie słucha tylko "patrzy" i tego typu grupa będzie kupowac wszystko a zwłaszcza audiovoodoo! Czy to ten kierunek właśnie kreuje tego typu reklama???

Ps. Przynajmniej fotel ma ustawiony w miare i nie pod ścianą :P

No cóż teraz w modzie jest minimalizm, prostota i powietrze...nawet gramiak nie ma pokrywy bo i po co? skoro w tej całej prostocie nie ma zapewne nawet gram kurzu. Taki świat a firmy liczą na fakt iż "nowoczesne" pokolenia kupują oczami...komu teraz z młodych chciało by się czytać, sprawdzać, analizować, dociekać... teraz wszystko ma być szybkie, proste i na wczoraj.

Napisano

Ta reklama nakierowana jest na zwykłego klienta, a nie drążyciela tematów audio, szczególnie poszukującego lepszego brzmienia. 

Zabieg czysto higieniczny ale dotykający zagadnień estetyki. 

Podobnie działają polskie seriale dla mas. Zwróćcie uwagę, że tam w mieszkaniach nigdy nie widać mopa, nie umytych naczyń po obiedzie, odkurzacza w kącie, suszarki z praniem itd. Koszule aktorów nigdy nie pomięte, czyściutkie wszystko. To dla przeciętnego oglądacza jest rzadko osiągalny stan dający namiastkę takiego wyidealizowanego świata 😉 

To przyciąga i działa. Oglądają. Kupują 

Napisano (edytowany)

Dokladnie tak! A wracajac do reklamy produktu to Weźmy taki przyklad np. W modzie ubraniowej. Tam dobrze wiedza zeby sprzedac produkt należy ubrać "osobę" by sie sprzedało, a nie powiesic na wieszaku na tle sklepu. 

4 minuty temu, MariuszZ napisał:

Ta reklama nakierowana jest na zwykłego klienta, a nie drążyciela tematów audio, szczególnie poszukującego lepszego brzmienia. 

Zwykły klient to raczej pojdzie do MM lub innej sieciowki a nie do salonu o czym świadczą tutejsze wpisy nowicjuszy. Te gazetki to sa raczej kierowane bardziej do Nas ;) czyli...

5 minut temu, MariuszZ napisał:

drążyciela tematów audio

 

Jesli natomiast chodzi o reklame produktu w audio.... (to napisze oczywiscie jak to wyglada z mojego punktu widzenia), to bardziej odpowiadaja mi zblizenia na odpowiednie fragmenty ukazujace detale w odpowiednim oswietleniu (zastane/sztuczne), nawet jesli bylyby na tle czarnym lub białym, niz takie "nierealne" jak te powyżej.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Napisano
18 minut temu, MariuszZ napisał:

Ta reklama nakierowana jest na zwykłego klienta, a nie drążyciela tematów audio, szczególnie poszukującego lepszego brzmienia. 

To zdjęcie widziałem w Hi-Fi World. Czy takie gazety kupują "zwykli klienci"?

18 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Jesli natomiast chodzi o reklame produktu w audio.... (to napisze oczywiscie jak to wyglada z mojego punktu widzenia), to bardziej odpowiadaja mi zblizenia na odpowiednie fragmenty ukazujace detale w odpowiednim oswietleniu (zastane/sztuczne), nawet jesli bylyby na tle czarnym lub białym, niz takie "nierealne" jak te powyżej.

Zdaje się, że właśnie postawiliśmy diagnozę i daliśmy dystrybutorowi Sonusa szansę na zaoszczędzenie wyrzucanych w błoto pieniędzy. Nadstawmy tyłki do całowania;)

Napisano
31 minut temu, audiowit napisał:

Pasjonaci to raczej słuchają, a nie oglądają gazetki. Co mi z poogladania obudowy i poczytania jak to gra.

Ja już wyrosłem z plakatów. No chyba, ze artystycznych...

Tak to prawda, jednak jesli do pieknego brzmienia dorzucimy taki bonusik w postaci "wizualnej" to efekt jest mimo wszystko lepszy.

Napisano

Pytanie co znaczy wizualnie lepszy. Wygląd nie zawsze idzie w parze z dźwiekiem. Na mnie wogóle sprzety, których nie slyszałem, a wyglądają wogóle nie robią wrażenia.

Co nie znaczy, ze nie przytulilbym zestawu MBL. Wygląda... barokowo i niby nie w moim guście ale jak go usłyszałem, to nawet mi się spodobał ;)

Napisano (edytowany)
2 minuty temu, audiowit napisał:

Pytanie co znaczy wizualnie lepszy.

Odpowiem ze np. Wizualnie lepszy dla mnie a niekoniecznie dla kogos bo ma inne gusciki ;) dlatego wazne by tych fotek było dużo a nie jedna bo dla kogos kto lubi również "zawiesić oko" moze to miec znaczenie, a wiem ze ma bo wielu słuchaczy lubi patrzeć jak winyl sie kręci czy tez lampa w wzmacniaczu nadaje atmosfery w wieczornych odsluchach

Edytowano przez Chyba Miro 84
  • 3 weeks later...
Napisano (edytowany)

W nieocenionym highfidelity.pl ukazała się recenzja polskiej platformy antywibracyjnej Thunder Melody MONUMENT. Platforma interesująca, bo kosztuje aż 24 900 zł. Jesteście może ciekawi, co za wspaniałe rozwiązania techniczne w niej zastosowano, że jest tak wysoko wyceniana? No to się nie dowiecie. Nigdy. Konstruktorzy piszą tak:

"Bardzo duży nacisk kładziemy na ochronę naszej własności intelektualnej. Jest wartością nienegocjowalną. Produkty są projektowane do autodestrukcji w przypadku ingerencji. W znacznej mierze tracą one swoje właściwości, a ich odtworzenie nie jest możliwe bez naszych kompetencji i materiałów.

Na poziomie organizacji produkcji dostawcy, komponenty, materiały są anominizowane, nikt poza nami ich nie zna i nie zna także receptur materiałowych. Nawet dostawcy nie znają bliższego zastosowania komponentów i materiałów. Obwody drukowane są zabezpieczone w taki sposób, że ulegają samodestrukcji, nie da rady zrobić reverse-engeeneringu, nie ma już produktu. Dlatego produkty nie są podrabialne."

 

Ale co? C4, Semtex czy mini nuke?

Audiodestrukcja za 3... 2... 1...

Edytowano przez Kraft
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Kraft napisał:

Obwody drukowane są zabezpieczone w taki sposób, że ulegają samodestrukcji, nie da rady zrobić reverse-engeeneringu, nie ma już produktu.

Marketingowo to świetny pomysł. Jak widać po reakcjach. Produkt będzie na ustach wszystkich ;)

A realnie pewnie do środka wrzuconych jest kilka popalonych kwasem ścieżek kawałek "drucika" i piasku :D - jakby ktoś rozebrał zawsze można powiedzieć.. "uprzedzaliśmy" 🤣

A to nie są ci kolesie od technologii X ?

Edytowano przez Fafniak

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...