Skocz do zawartości

Przyszłość sprzętu audio?


Recommended Posts

Do filmów Darko na ogół podchodzę z dystansem bo to jednak audiofil-subiektywista, ale w tym swoim audiofilstwie potrafi jeszcze zachować umiar i rozsądek. A przede wszystkim idzie z duchem czasu, więc nie jest typem audiofila sentymententalnego. Dodatkowo jego filmy są zawsze ładnie zrobione i klimatyczne, więc podglądam. Dzisiaj wpadło coś ciekawego i jestem ciekawy Waszych komemtarzy. Czy rzeczywiście taki będzie kierunek ewolucji domowego sprzętu audio? Ja osobiście uważam, że tak. Przynajmniej w obszarze sprzętu stereo, bo z KD to na razie tego nie widzę. 

 

 

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak obstawiam. Nie będzie to zmiana z dnia na dzień, nie wszyscy będą też przekonani ,ale stopniowo będziemy szli w tą stronę. Zestawy takie jak Buchardt A500/A700 pokazały przyszłość i możliwości. Coś co w filmie było pominięte a moim zdaniem też będziemy widzieć coraz częściej to standard WiSA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny aktywne wydają się być  zbawieniem. W ich przypadku odpada szukanie synergii między kolumnami i wzmacniaczami. A sądząc po wpisach na forum, zdaje się to być główny problem audio. Przy okazji mamy też z głowy zagadnienie doboru kabli głośnikowych. Prostota świata kolumn aktywnych potrafi przerazić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny aktywne to fajna sprawa sam takie posiadam wprawdzie 60 letnie ale są :)  Przetworniki, zwrotnice idealnie są obliczone pod wzmacniacz, do tego brak jest dylematów czy grać na takich czy innym okablowaniu głośnikowym. Podajesz sygnał i grasz! Fakt, że od strony audio to trochę ma i swoje wady bo może być czasami nudno - brak żonglowania poszczególnymi elementami zesatwu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kraft napisał:

Kolumny aktywne wydają się być  zbawieniem. W ich przypadku odpada szukanie synergii między kolumnami i wzmacniaczami. A sądząc po wpisach na forum, zdaje się to być główny problem audio. Przy okazji mamy też z głowy zagadnienie doboru kabli głośnikowych. Prostota świata kolumn aktywnych potrafi przerazić. 

To samo pomyślałem. Przyszłość zakończy wojny kablowe, bo ich po prostu nie będzie 🤷‍♂️🥰
Zniknie też problem doradzania wzmacniaczy, DACów i streamerów. Eksperci i magicy od harmonii kolorystycznej komponentów poczują się niepotrzebni i bezrobotni, ale jestem przekonany, że znajdą sobie jakiś inny obszar audio, w którym można zrobić mgłę. Niestety moja wyobraźnia nie sięga aż tak dlatego, aby wyobrazić sobie co to może być 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rafał S napisał:

Pozostają pytania:

1) Czy kolumny aktywne przebijają jakością pasywne + wzmacniacz + kable w tej samej cenie?

2) Czy jest / będzie ich na rynku dość, żeby pokryć większość preferencji brzmieniowych (które łatwo  - przynajmniej w teorii - pokryć tradycyjnymi konfiguracjami)?

Moim zdaniem w obu przypadkach odpowiedź brzmi tak. Co do pierwszej kwestii - nie mam wątpliwości. Co do drugiej - to zależy czy audiofile przełamią się do DSP. Patrz np. Jazz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, PaVson napisał:

A co z tymi co słuchają tylko płyt CD.

CD jest dla audiofilów sentymentalnych, a przyszłość audio o nich nie dba.
A nawet, gdyby ktoś wypuścił głośniki aktywne all-in-one z wysuwaną tacką na CD, to przecież tacy pasjonaci CD "przewrócą się w grobie" 😁 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten materiał jest ciekawy. Troche oddaje to czego sam obecnie szukam i moje podejście do audio. Przez chwilę nawet bylem nagrzany na aktywne (np. LS60 wydaja sie fantastyczne i jestem nimi mocno zafascynowany), ale no - testowalem Diraca w domu i jestem tym w stanie naprawdę sporo poprawić akustycznie, sam bylem zaskoczony. Dopoki nie bedzie wiekszego wyboru aktywnych kolumn z korekta akustyki, to step5 (all-in-one z korekcja + pasywki) wydaje sie idealny na chwile obecna i w takie combo celuję swoje poszukiwania.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wizja świata audio przyszłości jest raczej pesymistyczna.  Zaleje (a może już zalewa) nas masa słabych jakościowo sprzętów, również aktywnych. Do tego dojdzie ( a może już doszła) skompresowana i słabej jakości muzyka, produkowana przez studia tak , aby pięknie brzmiało na w/w zabawkach. Z racji topniejących zapasów na rynku wtórnym wartościowych sprzętów, o prawdziwy dzwięk będzie coraz trudniej a z czasem będzie tylko on dla nielicznych pasjonatów.   Producenci wmówią reszcie że tak ma być i gitara.

podobnie dzieje się z motoryzacją, masa chłamu naszpikowana elektroniką (dsp) 😁 dla mas i garstka naprawdę dobrych wozów dla bogatych pasjonatów.

Taka przyszłość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, halik napisał:

podobnie dzieje się z motoryzacją, masa chłamu naszpikowana elektroniką (dsp) 

Miałem okazję jechać Warszawą, Trabantem, Wartburgiem, Maluchem, dużym Fiatem i Polonezem. Chłam z DSP jednak lepszy. 

PS jeszcze Wołgą, Syrenką i Skodą. Chyba tylko Zaporożcem nie jechałem (ale słyszałem, jak brzmi). 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, halik napisał:

Moja wizja świata audio przyszłości jest raczej pesymistyczna.  Zaleje (a może już zalewa) nas masa słabych jakościowo sprzętów, również aktywnych. Do tego dojdzie ( a może już doszła) skompresowana i słabej jakości muzyka, produkowana przez studia tak , aby pięknie brzmiało na w/w zabawkach. Z racji topniejących zapasów na rynku wtórnym wartościowych sprzętów, o prawdziwy dzwięk będzie coraz trudniej a z czasem będzie tylko on dla nielicznych pasjonatów.

Wg mnie to trochę myślenie życzeniowe. To prawda, że wiele osób chciałoby, aby "prawdziwy" dźwięk był tylko dla "wybranych". Ale akurat dzieje się coś zupełnie odwrotnego. Rynek już zalewa masa dobrych brzmieniowo sprzętów, które wcale nie kosztują milionów. W cenie dwóch średnich krajowych można sobie skompletować miód-malina zestaw stereo, w którym nie trzeba już nic poprawiać tajemną wiedzą. Rozumiem, że dla niektórych audiofilów ten stan rzeczy jest trudny do zaakceptowania 😉

10 minut temu, halik napisał:

chłamu naszpikowana elektroniką (dsp)

Przejedź się kiedyś Teslą czy BMW iX to pogadamy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechac a użytkować to jednak różnica,  niewielka a jednak.

Mustang z 68, corvette,  Ferrari  dopiero nie miało

2 minuty temu, halik napisał:

Jechac a użytkować to jednak różnica,  niewielka a jednak.

Mustang z 68, corvette,  Ferrari  dopiero nie miało

Dsp miało  być 

6 minut temu, TomekN napisał:

Wg mnie to trochę myślenie życzeniowe. To prawda, że wiele osób chciałoby, aby "prawdziwy" dźwięk był tylko dla "wybranych". Ale akurat dzieje się coś zupełnie odwrotnego. Rynek już zalewa masa dobrych brzmieniowo sprzętów, które wcale nie kosztują milionów. W cenie dwóch średnich krajowych można sobie skompletować miód-malina zestaw stereo, w którym nie trzeba już nic poprawiać tajemną wiedzą. Rozumiem, że dla niektórych audiofilów ten stan rzeczy jest trudny do zaakceptowania 😉

Przejedź się kiedyś Teslą czy BMW iX to pogadamy.

Jak to kiedyś napisał Jarek Kraft, pięknie się różnimy na tematy audio. I niech tak zostanie. 

A taką przykładową Tesla pojedź z rodziną w góry mieszkając nad morzem. Powodzenia.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, PaVson napisał:

Streaming nie zastąpi wszystkich nośników muzyki to jest niemożliwe.

Streaming nie zastąpi sentymentalnego uroku czarnych i srebrzystych krążków oraz nie zastąpi rytułału opuszczania igły na kręcącą się płytę czy wsuwania tacki CD. Ale jeśli chodzi o samo brzmienie, to nie widzę powodów, dlaczego streaming nie mógłby zastąpić wszystkich innych nośników. Mamy już przecież streming bezstratny. Dobrze nagrany materiał, z dużym DR jak na starych płytach, da się zapisać cyfrowo i cyfrowo przesłać przez sieć bez jakichkolwiek strat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używanie płyt winylowych to trochę jak karmienie konia który kiedyś przecież był podstawowym środkiem transportu. Przyszedł jednak postęp i ciężko spotkać kogoś na ulicy kto odpowie że podróżuje na co dzień konno. Konie jednak nie wyginęły, amatorów hipologii jest mnóstwo i sprawia im to mnóstwo radości.

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, PaVson napisał:

Właśnie o to mi chodziło fizyczny kontakt z nośnikiem , ale ty Tomku tego nie używasz? twoja muzyka głównie z sieci tak? 

Ja sam nie używam [1], bo w większości spraw [2] jestem pragmatykiem, a w kwestii wyboru i zapuszczania muzyki - wręcz leniem.
Dlatego słucham niemal wyłącznie ze Spotify Premium, mocno korzystając z ich dobrego systemu rekomendacji i niecierpliwie czekając na plan Spotify HiFi (loss-less).
Czasami słucham przez Apple Music (obecnie loss-less) oraz bardzo sporadycznie z plików FLAC (bo mam ich mało), ale to w ramach odskoczni od Spotify.
Mi fizyczny kontakt z nośnikiem do niczego nie jest potrzebny, więc nie mam już w domu ani jednej płyty CD z muzyką oraz ani jednej płyty winylowej. Chociaż to akurat się niebawem może zmienić [1].

[1] - Choć sam nie używałbym, to spełniam wszystkie marzenia mojej żony. A ostatnio zdradziła mi takie swoje marzenie, że chciałby mieć w domu gramofon. Ona kompletnie nie jest pasjonatem audio, ale jest osobą "sentymentalną" i lubi rytuały. Dlatego prawdopodobnie jeszcze w tym roku (być może na gwiazdkę) zagości u nas gramofon i kilka pierwszych płyt 🙂 Prawdopodobnie będzie to Pro-Ject Debug Carbon lub Evo, bo myślę że taki minimalistyczny design jej się spodoba.

[2] - Nie we wszystkich sprawach i nie zawsze jestem pragmatykiem. Np. na codzień używam smartwatcha, bo po prostu ułatwia mi życie. Ale mam też niewielką kolekcję zegarków automatycznych, które używam na specjalne okazje lub do strojów formalnych. Dostrzegam urok ich mechanizmów, doceniam historię i legendę marek oraz uważam, że takie zegarki są po prostu pięknymi przedmiotami, które są przejawem kunsztu zegarmistrzostwa. Ale na codzień i tak wolę smartwatcha i jestem daleki od twierdzenia, że to elektroniczny chłam. Dla mnie to bardziej przejaw kunsztu technologii - mały niezwykły komputer na nadgarstku.

 

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, J4Z napisał:

Spokojnie, winylom też wróżyli koniec.

CD playerom również.

A życie jakoś toczy się dalej wychodzą  nowe modele.

2 godziny temu, TomekN napisał:

Przejedź się kiedyś Teslą czy BMW iX to pogadamy.

Tesla może i fajna, siedziałem nie jechałem, ale orzejedz się na torze wyścigowym fajnym Porsche z 750KM to też pogadamy.

Te jeżdżące po ulicach McLareny, Ferrari to wydmuszki dla szpanu.

Taki offtopic sobie pozwoliłem przy okazji zapodać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DiBatonio napisał:

Tesla może i fajna, siedziałem nie jechałem, ale orzejedz się na torze wyścigowym fajnym Porsche z 750KM to też pogadamy.

Jeździłem w życiu szybkimi pojazdami, również po torze i też mam sentyment do brzmienia mocnych silników spalinowych.
Wściekły hałas i brutalnie oddawana moc dają "moc wrażeń" i to jest fajne, ale... na torze i w sporcie motorowym nie liczą się wrażenia, tylko czas. Czyli stoper. Przyrząd pomiarowy służący obiektywnej ocenie, czy coś jest faktycznie szybkie 😉 Coraz częściej okazuje się, że te spalinowe ryczące potwory przegrywają z cichymi elektrycznymi zabójcami. Warto popatrzeć na tegoroczny Goodwood Festiwal of Speed, szczególnie na ostatnie przejazdy.
Moim zdaniem ten trend będzie postępował. Choć oczywiście zawsze będą pasjonaci klasycznej motoryzacji, turbo doładowanych potworów, oldtimerów i techniki lampowej 😉 Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka.

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, TomekN napisał:

Coraz częściej okazuje się, że te spalinowe ryczące potwory przegrywają z cichymi elektrycznymi zabójcami.

Jakiś czas temu, wracając z pracy, przejeżdżał obok mnie jakiś Range Rover, chyba najmocniejsza wersja, czyli bodajże ponad 500 koni, V8. Nie powiem, pięknie ryczał. Ustawił się na światłach obok Tesli, tej SUV-owej. Heh, aż żal było patrzeć, co zostało z Rovera. Pogrom to mało powiedziane 😁

Co od tematu, sam nie wiem. Też mi się wydaje, że kolumny aktywne są przyszłością, ale raczej taką dość odległą. 

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomekN

To prawda, wciskanie w fotel również przy wchodzeniu w zakręty robi wrażenie.

Przyszłość motoryzacji to elektryfikacja, niestety wiąże się to z ogromnym nakładem kosztów,  pomijam już unijne dyrektywy po 2035r.

Brak infrastruktury, a co z mieszkańcami wielkich osiedli (z lat 70', 80'), gdzie nie ma opcji naładowania auta?

Jakiś czas temu w motoryzacyjnej audycji radiowej temat był podnoszony, ba nawet redakcyjni testerzy nie mieli gdzie takiego auta podładować.

Jeden z nich miał "przyjemność" garażowania takiego auta w nowo wybudowanym osiedlu mieszkaniowym sprzed kilku lat, niestety nie miał jak naładować.

Mało tego, podnoszony był też inny problem, bo normy energetyczne dla takich budynków na tamten czas nie przewidywały instalacji dla ładowania aut i tu bedzie największy problem.

Zabezpieczenia ppoż etc....

Jestem poniekąd związany z branżą automotive i w najbliższych dekadach będzie niezła rewolucja.

W Stanach Zjednoczonych, nie wszystkich oczywiście już podobno przyjeżdża po klienta taksówka bez kierowcy, zamawiana aplikacją jak popularny Uber, czy Bolt.

Autonomiczne auta to przyszłość, nie będzie się opłacało posiadać swojego, wykupisz subskrypcję na rok i kapsułka podjedzie po same drzwi domu i zawiezie Cię do pracy.

Jest szansa, że to wszystko jeszcze za naszego życia, może nie w Polsce, ale są kraje na świecie, które bardzo poważnie podchodzą do tego tematu.

Myślę, że Japonia, Stany Zjednoczone będą pierwsze.

 

 

23 minuty temu, Adi777 napisał:

Też mi się wydaje, że kolumny aktywne są przyszłością, ale raczej taką dość odległą. 

Dla mas na pewno, coś jak jakiś czas temu było kino domowe.

W nowoczesnym budownictwie też mogą być brane pod uwagę, co bardziej rozgarnięty architekt wnętrz będzie pewno wykorzystywać takie rozwiązania.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...