Nie jestem muzykiem, a więc nie ma dla mnie znaczenia, czy gitara brzmi tak czy siak. Mi się akurat brzmienie Stockfisch bardzo podoba. Nie wykluczam, że może to być wina systemu
Nie tylko ich, ale także inne bardzo rzadko udaje mi się przesłuchiwać w całości z pełnym zaangażowaniem, chyba, że bez zaangażowania jeśli muzyka płynie w tle podczas poobiedniej drzemki lub czytania
Sugden A21 ok 16tys, P3ESR XD2 ok 15 tys - to są oczywiście ceny ze sklepu
Oczywiście. Zawsze są wyjątki. Np. do P3ESR można podpinać amplifikację w DOWOLNEJ cenie i mezaliansu nie będzie.
Są to bowiem głośniki "dla ludzi, którzy mają podłogę tam, gdzie pozostali sufit".
To nie ja. To Maciej Stryjecki.
https://www.hi-fi.com.pl/testy/kolumny/harbeth-p3esr-xd/
"monitory – ze względu na swoją przeźroczystość – stawiają towarzyszącej elektronice wysokie wymagania i nie jest wykluczone, że w związku z tym lądują głównie w kosztownych konfiguracjach. W redakcyjnym zestawieniu z McIntoshem MA12000 i odtwarzaczem C.E.C CD5 nawet okablowanie Hijiri było od nich droższe. Dla posiadaczy brytyjskich miniaturek to jednak nic nadzwyczajnego. Oni wiedzą, że te maleńkie głośniczki naprawdę wiele potrafią."