Można by podyskutować o źródłach dźwiękowych, które docierają do naszych uszu i mózgu. Źródłach rzeczywistych i pozornych, które w stereo potrafią na tyle skutecznie oszukać nasz umysł, że wydaje nam się, że dźwięk dochodzi np. zza ściany, albo ...zza głowy.
Fajnie jakbyś znalazł, chętnie bym odsłuchał!
Rozumiem o czym piszesz, bo miałem okazję posłuchać w profesjonalnej sali odsłuchowej zestawu HiFi stereo za 500k i nie mogłem w pierwszym momencie zrozumieć, czemu słyszę jakby w "Dolby" (to były wysokie kolumny podłogowe)
Czasem zastanawiam się... Tradycyjne głośniki Stereo w jednej płaszczyźnie poziomej układają nam na scenie dźwięki (surroundy sądzę, że wzmacniają efekt). Natomiast Atmosy (bardzo polecane) mogą układać scenę w pionie.
Zakładając prawdzie kinowe doznania to wszystkie podstawowe 5 czy 7 zestawów powinny być takie same łącznie z centralnym. Ustawione na tej samej wysokości.
Marketing zdecydował inaczej ale nie jest to zgodne ze sztuką.
Dobrze by je było zasilać takimi samymi końcówkami.
Tu nawet nie chodzi o bas ale o to by grały takim samym dźwiękiem w całości.