Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 683
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Ja nie śmiałbym namawiać. Tym bardziej, że lampy coraz droższe i coraz trudniej o te z epoki, gdy robili je z dobrych materiałów i fachowo. Można co prawda przyjąć jakieś założenia. Wzmacniacz na niedrogich i dostępnych lampach co zrobiłem ale ... misterny plan runął. Tak się dzieje jak posłuchasz dobrego brzmienia i się zakochasz 😉 Kasa się znajdzie, a plany i założenia się zmienią. Czego nie robi się z miłości hehe 😉
  2. To powszechne rozwiązanie we wzmacniaczach lampowych. Są całe wątki na temat stosowania lamp w zasilaczach wzmacniaczy. Wytrawni audiofile rozróżniają barwy dźwięku, czy dynamikę wzmacniacza w zależności od stosowanych lamp zasilających. Korzyści stosowania tego typu rozwiązań nie ma zbyt wielu, ale nie trzeba układu opóźnienia załączania napięcia anodowego na przykład bo sam zasilacz musi niejako wejść na obroty zanim zasili pozostałe lampy. Mam wzmacniacz dual mono SET zasilany lampami i jeżeli chodzi o barwę dźwięku, dynamikę, holografię to jest lepiej niż na moim Audiolabie 6000A. Szykuję małe porównanie wzmacniacza SET do Push pulla, którego poskładałem na wzór ANK L1 zasilanego krzemowym prostownikiem ale to za jakiś czas jakieś wnioski przedstawię. Ogólnie napiszę, że push pull pogonił Audiolaba wg moich oczekiwań, a SET to już inna bajka. Nie żeby te dwa były gorsze ale do pewnych gatunków muzycznych i moich upodobań to wzmacniacz na triodach bezpośrednio żarzonych jest wymarzonym sprzętem. Jak wcześniej wspomniano do tego potrzebne są kolumny o odpowiednich parametrach tj. dość wysokiej efektywności i odpowiedniej impedancji.
  3. Może coś pośredniego. Wzmacniacz klasy D, a półprzewodniki na arsenku galu. Końcówka zamknięta w bańce lampy, wymienialna co daje możliwość doboru mocy itd. AGD "The Audion" nadchodzi
  4. Post #4451 w tym wątku. Warto prześledzić treść dyskusji tam prowadzonych. Sporo informacji o lampach jest 😉
  5. W tym artykule tego samego autora masz trochę o audio higienie Może Ci się przyda Ja nie narzekam. Jest dobrze ale martwię sie o Ciebie
  6. Jak nie czytasz to się nie dowiesz. Czytanie jest kluczem do wiedzy, ale zawsze możesz pooglądać obrazki i się domyślić
  7. Audiomatus Ty już napisałeś jakiś artykuł? Może spróbuj. Zabłyśniesz nie tylko na forum
  8. Gdzieś w tym wątku jest link do aplikacji dodającej zakłócenia. Dziś już nie dam rady szukać ale może ktoś coś popróbuje.
  9. Szum jest pojęciem szczegółowym ale i stosowanym powszechnie do występujących zakłóceń. Wygeneruj przydźwięk (brum) sieciowy i posłuchaj
  10. Połowa pierwszej wypowiedzi autora wątku dotyczy przewodów zasilających więc nie widzę problemu by o tym dlaczego je "słyszymy" pogadać i wyjaśnić czy odpowiada psychika i psikusy jakie nam sprawia czy audio higiena (czyt. zabiegi dotyczące zachowania czystości brzmienia zestawu) jaką możemy zastosować. Czyli dotyczy i percepcji i pułapek co przegapiłeś? Poza tym nie napisałem o żadnej osobie "że nie są higieniczni", tym bardziej nie rozumiem Twojej wypowiedzi: "wrzucasz swoje kable tutaj, chciałeś się pochwalić?". Zaś pisanie o mnie "nie sztuka chwalić się tym co mamy i za ile kupione" to już przesada. Ja? Chwalić się, że wydałem po 100 pln na kabelek? Nie żartuj. Poważnie? Jak gra muza to szumu nie słychać to fakt, bo nie słuchamy szumu tylko muzyki ale nie słychać też detali które szum przykrył w muzyce. Tylko skąd Ty to masz wiedzieć jak nie masz o Tym pojęcia, a tych co mają uważasz za ignorantów.
  11. @Karol64208 dobrze, że jesteś na forum. Bez Ciebie byłoby smutno, nudno, a poziom merytoryczny wypowiedzi kwiczał by z tęsknoty za Tobą, ale skoro już wszystko wyjaśniłeś to tak na wszelki wypadek żeby nie prowokować kablowej pyskówki od ignorantów fizyki po prostu się "odpierdziel" 😉 Słuchaj swojego wspaniale brzmiącego systemu na takich kabelkach jakie masz i nie praw tych swoich mądrości nijak mających się do "audiofilskiej" rzeczywistości. Daj żyć ludziom jak chcą i sam żyj wg swoich zasad. Ktoś dał Ci mandat by pod przykrywką grzecznej propozycji dyktować innym czego słuchać, na czym słuchać czy jak słuchać lub kogo prosić o pomoc w tej materii? Wyluzuj Kolego.
  12. Na alli jest tego typu wieszaków sporo. Tylko czas oczekiwania przesyłki dość długi 😉
  13. Posłucham jeszcze zwracając uwagę na jakim tłuszczu się smaży 😉 Słychać to smażenie faktycznie. Myślałem, że jak podstawki teflonowe to nie będzie ale skwierczy jak na grillu Nie zwróciłem uwagi bo cicho słucham, ale jak podciągnąłem trochę volume to wylazło.
  14. Mimo, że nie przepadam za muzyką klasyczną z przyjemnością wysłuchałem Glenna i na tyle mi się spodobało, że częściej zapodam klasykę do słuchania 👍 Do gęsiej skórki i dreszczy na plecach jednak daleko 😉 Od strony technicznej słabo te nagrania brzmią na moim sprzęcie. Pomijając ten plik wav to pierwsze 3 flac słucha się jak przez dziurkę od klucza drzwi na salę koncertową. Dźwięk skłębiony w małej środkowej przestrzeni. Detalicznie też sporo gorzej od podobnych realizacji dostępnych na Tidalu. Pozostałe utwory mają lepszą holografię ale wrażenie pozostaje jakbym słuchał przez otwarte drzwi do sali koncertowej, a wiem jak potrafi mój sprzęt zagrać i niejednokrotnie przeżywałem nagrania jakbym siedział w pierwszych rzędach przed orkiestrą czy zespołem muzyków. Nagrania są ciche porównując do innych i żeby się wsłuchać w treści musiałem podgłośnić nieco ale to może być wina sposobu słuchania. Nie dałem rady przerzucić plików na pena ze względu na za długie nazwy i słuchałem z serwera dlna na lapku poprzez volumio. O samą muzykę nie pytaj. Zupełny ze mnie laik jeżeli chodzi o klasykę 😉
  15. Jak ten czas leci 😉 pokombinuj z tymi lampami. Pozamieniaj miejscami. Wyczyść piny. Wyczyść gniazda. Jak się rozładuje wzmak spróbuj delikatnie ścisnąć styki gniazda żeby lepiej piny siedziały. Podepnij pod inne gniazdo wzmacniacz. Może to przejściowe kaprycho tych lamp. Normalnie powinny kilka tysięcy godzin hulać.
  16. Posłucham po południu. Trochę namieszane są pliki. Jeden Wav i reszta Flac. Za długie nazwy i na pena nie chcą wskoczyć. Będę kombinował jeszcze. Mam już na dysku, a to połowa sukcesu
  17. Dawaj. Chętnie posłucham 👍 Czytałem o brzęczących lampach. Poguglaj to na pewno znajdziesz informacje.
  18. Wszystkie takie zabiegi cokolwiek poprawiające jakość nawet jak wnoszą niewiele to na pewno się sumują niejako. Niektórzy mówią o efekcie synergii, czyli współdziałaniu różnych czynników, którego efekt jest większy niż suma poszczególnych oddzielnych działań. Ekranowanie przewodów, podkładki antywibracyjne, filtry Emi, pierścienie ferrytowe na przewodach, ustawienie odpowiedniej wysokości tweetera itd. Upierasz się, że tych ekranów na kablach nie słychać. Możliwe, że to efekt placebo ale koszt jest niewielki i warto spróbować. I dobrze, że nie ma bo nie tworzą się globalne pętle masy. Mogą tworzyć się lokalne, ale tu chodzi głównie o ekranowanie przewodów zasilających. Ekran podłączasz do PE od strony gniazdka w listwie tylko. Popularnym przewodem jest Belden 19364 dostępny na allegro po 36 pln/m. Wtyki brałem z Czeskiego alli ale gdybyś chciał raz, a dobrze to warto Viborga wtyki miedziane dla lepszego samopoczucia zamówić 😉. Warto na przewód pierścień ferrytowe dać przy odbiorniku. Tu można też zamówić o odpowiedniej średnicy. Tutriale jak składać są na kanale YT. Pozdrawiam.
  19. Karol! Obudź się. Nie muszę mierzyć i słuchać. Wystarczy, że wiem jak to działa a działa wyśmienicie.
  20. Jasne. Czasami zupełnie odmienne od Twoich. Wracając do skręcania przewodów. Jeżeli te dwa przewody w obwodzie elektrycznym prądu przemiennego są umieszczone blisko siebie, ich pola magnetyczne są sobie przeciwne. Tym samym dwa pola magnetyczne redukują się nawzajem. Redukują także wszystkie zewnętrzne pola magnetyczne. Efekt ten wzmacnia skręcenie ze sobą przewodów. Redukowanie zakłóceń ekranem zewnętrznym połączone ze skręcaniem przewodów to efektywna metoda zapewnienia osłony (redukcji szumów) dla par przewodów. Jeżeli masz inne zdanie na ten temat to ... Sorry, ale Twoje teorie są nie na czasie. Tu masz trochę teorii. Co prawda dotyczy komunikacji ale fizyka taka sama dla zasilania będzie Pozdro.
  21. Chyba Tobie, moje już dawno się wybuzowały Jaki błąd? Oświeć mnie.
  22. Ja mam tak jak chciałem. Wszystkie przewody zasilające są z ekranem i poskręcane. Wraz z innymi zabiegami audiohigienicznymi pomogło na tyle, że słyszę różnice w brzmieniu przewodów głośnikowych o innych smaczkach w nagraniach nie wspominając. Jest lepiej. Ty audio higienę olewasz co mi zupełnie nie przeszkadza i pewnie słuchasz muzyki nie przejmując się tym zupełnie bo jakość jaką dostarcza Ci Twój sprzęt Cię zadowala. Nie wiem czemu ma służyć twój wpis zniechęcający do tego typu zabiegów. Przecież nikogo nie próbuję naciągać na kasę, a poskładanie przewodów z ekranem czy zakup gotowego na jakimś ekranowanym Beldenie to groszowe wydatki. To krok naprzód w ulepszaniu jakości odtwarzanej muzyki. Olewanie tego typu zabiegów to przyzwolenie na "hałas" w systemie, a w dalszej kolejności dziwienie się, że innym przewody "graja", a mi nie itd.
  23. Prąd przemienny w przewodach sieciowych generuje pole EM, które jest źródłem wtórnych prądów wirowych powstających w przewodnikach będących w zasięgu tego pola. Ekran na kablu lub nawet skręcenie przewodów pod odpowiednim kątem minimalizuje natężenie tego pola EM na zewnątrz sieciówki co daje mniejsze zakłócenia w urządzeniach będących w pobliżu. Myślę, że permutacje sygnału 50Hz dostarczanego z sygnałem audio na wejście urządzeń audio tworzące zakłócenia intermodulacyjne mogą psuć jakość muzyki, w tym przypadku niskich częstotliwości. Ekranowany i poskręcany przewód sieciowy nie zaszkodzi, a może okazać się lepszy niż zwykły "komputerowy". Ktoś napisze "no dobrze ale przecież interkonekty mają ekran więc pole EM im nie groźne". Mają ale ekran IC w większości przypadków jest również przewodem sygnałowym
×
×
  • Utwórz nowe...