Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    4 822
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Witam. Dziś sprawdziłem czy diody Schotky`ego nie wpływają w jakiś niekorzystny sposób na pracę wzmacniacza. Nie słychać zmian w brzmieniu wzmacniacza. W pętli z kartą muzyczną wzmacniacz na obrazkach z RMAA nie ujawnił jakichś niepokojących informacji. Parametry są bardzo zbliżone do trybu bez diód. Dam mu popracować nieco dłużej żeby mieć pewność, że jest OK. Diody grzeją się dość mocno (ok.80C) ale z charakterystyk wynika, że w normalnej pracy rozgrzewają się do ponad 150C. Myślę, że nie stopi się lut trzymający je na przewodach
  2. Dwie szpulki Licy to ok. 75pln, wtyki widełkowe Jentzena ok. 50pln, koszulki termokurczliwe przezroczyste ok. 20pln.(ostatecznie nie założyłem ich), oplot miedziany ok. 100pln (różne ceny w różnych sklepach), kabel na otulinę ok. 20pln, rurki teflonowe ok. 30pln. Razem mniej niż 300pln. Pożyczyć? Jasne. Wpadniesz do Kołobrzegu czy wysłać ? Pozdrawiam.
  3. Rozszyłem te radiatory i wszystko działa jak powinno. Spadek 0.4 V i na wejściu płytki PCB jest 6,3 VAC. Na nóżkach lamp trochę mniej (ok.6,2 VAC). Grzeją się te diody ale dramatu nie ma bo mogę palcem dotknąć Jutro sprawdzę RMAA czy jakichś dzikich harmonicznych te diody nie wprowadzają do układu. Na ucho jest OK Pozdrawiam.
  4. To jest to. Mam ich kilka i faktycznie radiator jest połączony z jedną z elektrod. Jutro się tym zajmę bo późnawo już. Mam nadzieję, że 10A to nie za mało będzie. Dzięki za sugestię Piotrze 😀
  5. Mierzyłem i nie ma tych spadków napięć. Nawet na diodach. Chyba, że je źle połączyłem. Plecami są do siebie ale stykają się radiatorami. Nie znam sposobu przez żarówkę ale możliwe że jej żarnik jak się rozgrzeje to stanowi jakaś rezystancję na której odkłada się napięcie, którego ci brakuje na zasilaniu anodowym. Połącz obwod bez niej i sprawdź, a żeby mieć pewność to sprawdź napięcia bez lamp we wzmacniaczu. Pozdrawiam
  6. Rozumiem. Tylko, że innym opisującym te sposoby obniżania napięcia wszystko działa zgodnie z prawem Ohma i są te oczekiwane spadki napięć. Może ten odczep "0" ma tu znaczenie. Normalnie powinien być połączony z masą ale zgodnie z radą jaką otrzymał kolega, który przetarł przede mną szlak ze składaniem tego wzmaka, połączone "0" jest z tym punktem, gdzie w oryginale połączone były rezystory symetryzujące napięcie żarzenia. Sprawdzę to jutro.
  7. Ale oprócz uzwojenia trafo, które jest źródłem napięcia przemiennego, w tym obwodzie zasilania żaników nie ma elementów mogących wprowadzać przesunięcie fazy. Jutro odłączę jeszcze ten odczep referencyjny "0" i zobaczę co się stanie, prócz możliwego brumu hehe.
  8. Koledzy ! Co robię źle ? Chcę obniżyć napięcie żarzenia jedną z metod opisanych w internecie np. TU. Liczę pobór prądu przez grzałki moich lamp tj. 4 x EL84 = 4 x 0,76A = 3,04A plus 2 x ECF80 = 2 x 0,43A = 0,86A co daje razem natężenie prądu I=3,9A. Potrzebuję z napięcia 6,7 VAC otrzymać w obwodzie 6,3 VAC czyli do "zbicia" jest 0,4 VAC. Podstawiając dane do prawa Ohma wychodzi, że potrzebuję w obwodzie rezystor o wartości 100 mOhm (0,1R) czyli dwa 0,05R po jednym na gałąź. Wlutowane rezystory jak na schemacie poniżej niestety nie powodują oczekiwanego spadku napięcia. Właściwie spadek jest niemierzalny i dalej napięcie wynosi 6,7VAC. Podobnie jest z diodami Schotky`ego połączonymi antyrównolegle w szeregu obwodu zasilania żarników i zamiast oczekiwanego spadku napięcia ok. 0,4 VAC nic się nie zmienia. Pozostał sposób sugerowany przez Janusza ale nie mam jeszcze elektrolitów odpowiednich i nie bardzo rozumiem jakby miało to zadziałać. Ktoś coś doradzi ? Pozdrawiam serdecznie.
  9. MariuszZ

    Kabelki.

    Tego nie napisałem. Porządek wskazany. Wzajemne zakłócenia od prądów w kablach mniejsze. Czyli dobrze robi Ja nie układam bo do tego nie dojrzałem ani nie mam co układać jeszcze. Może kiedyś ... Cieszy mnie to co mam, cieszy odkrywanie nowych możliwości i drobne ulepszenia w zakresie zdrowego rozsądku i w obrębie mojego sprzętu (mocno budżetowego). Oczywiście skala ulepszeń będzie się zmieniać wraz ze wzrostem jakości sprzętu ale tylko do granicy na której bój od dawna toczą logika i nauka z doświadczeniami tych co lepiej słyszą i nie mają takich jak ja "słabo słyszący" lub "głuchy", jak to niektórzy piszą, problemów. Upraszczając. Po co mi coś co nie zmieni mojego odbioru muzyki na lepszy. Gdybym słyszał to jak najbardziej ale dla zaspokojenia ego to raczej dla mnie nie tędy droga. Mimo to staram się i eksperymentuję nawet z kablami Pozdrawiam.
  10. Mierzyłem tylko spadek napięcia jak przeczytałeś i z prawa Ohma wychodzi jak wychodzi czyli 180mA i 324 mW mocy. Tyle ile płynie przez R1. U mnie przy podłączeniu zgodnie z oznaczeniami poszło dodatnie sprzężenie zwrotne więc pozamieniałem odczepy na następujący układ. Z odczepu "8 Ohm" trafa głośnikowego na "minus" terminala głośnikowego i na "COM" płyty PCB. Z odczepu trafa głośnikowego "0" na "plus" terminala głośnikowego i do "8R" na płycie (USZ). Zdjęcie jest gdzieś wcześniej ale nie sugeruj się kolorami przewodów bo są dokładnie odwrotnie Tu rozwiązań jest kilka. Rezystor to dobry pomysł ale sporo mocy będzie musiał rozproszyć. Zmiana trafo to droższy ale najskuteczniejszy sposób pozwalający zachować oryginalną topologię inżynierów AN. Można zrobić opisany przeze mnie tryb UL i zmienić miejsce poboru napięcia anodowego ale znowu trzeba zadbać o rozproszenie mocy tym razem na RR2 (ok. 6W). Ponadto, można obniżyć jego wartość by dał spadek napięcia nie 35, a 25 VDC, co da na anodach ok. 300 VDC. Na 290 tez dobrze pracują ale z wyższym byłoby "katalogowo". Poza tym coraz mniej się tym napięciem przejmuję. Zobacz jak P. Krzysztof naprawia Sansui AU-70, który to ma zasilanie anodowe lamp mocy EL84 ustawione na 410 VDC. Nie wiem jakie prądy tam w katodach tych lamp płyną ale nasze problemy z zasilaniem nie są aż tak dramatyczne do czasu gdy nie przekraczamy mocy admisyjnej naszych "elek". Pozdrawiam.
  11. MariuszZ

    Kabelki.

    A żebyś wiedział Jeden będzie układał kable pod linijkę, dopieszczał system ustrojami różnej maści, a inny podłączy co ma i będzie się równie mocno cieszył muzyką. Kable są ważne, bo bez nich prąd nie popłynie ale o jakości decyduje dużo więcej czynników. Ostatnio oglądałem Pana Krzysztofa jak naprawia Sansui AU-70 i przeraziło mnie co tam w tym wzmaku zobaczyłem. Pajęczyna z kabli wszelkiej maści jak u mnie w pudle z garażowym złomem ale jak to gra .... Tenże Pan się rozczulił słuchając. To nie dowód żaden, że kable nie grają ale jak dobrze gra to przede wszystkim topologia układu, jakość części, a chyba na końcu kable. Na marginesie ciekawostka z tego filmiku. Martwiłem się zbyt wysokim napięciem anodowym we wzmacniaczu PP na EL84 (324 VDC), a w tym wzmacniaczu inżynierowie jeszcze je podnieśli do 410 VDC ... i działa, nawet śmiem twierdzić, że działało przez długie lata
  12. MariuszZ

    Kabelki.

    👍 Ostatnio zastanawiałem się jakim drutem (przewodem) połączyć we wzmacniaczu lampowym terminale z odczepami trafa głośnikowego. Doszedłem do wniosku, że nie gorszymi niż drut nawojowy trafa. Idąc dalej, kable głośnikowe ? Na szczęście brzmienie tak mi się podoba na tych kablach co mam, że ani myślę nic zmieniać. Pozdrawiam.
  13. MariuszZ

    Kabelki.

    To tylko z kabli jednożyłowych do transmisji np. taki ok, 45 pF dla 1 kHz ... prawie jak YTDY
  14. Już nie do pobrania ten drugi jest, a pierwszy brzmi ja ze studni ciężko byłoby z takiego nagrania wychwycić różnice chyba ale chciałem i się nie bałam. Pozdrawiam
  15. MariuszZ

    Kabelki.

    Można zrobić bardzo prosty test, z którego opisem spotkałem się na jednym z for audio. Ten sam model wzmacniacza tylko dioda od zasilania w jednym niebieska, a w drugim czerwona. Jak myślicie, który zagrał "chłodno", a który "ciepło" ?
  16. To znaczy w dużym uproszczeniu, że ten DAC SMSL w porównaniu do "technicznie" lepszych ma ten współczynnik SINAD mały (większy = lepiej), co oznacza wyższy poziom szumów i zakłóceń w stosunku do sygnału użytecznego (muzyczki). W tle muzyki nikt nie oczekuje szumu i innych niechcianych zakłóceń więc patrząc na ten parametr oczekujemy by był jak najwyższy. Najlepsze DAC mają SINAD w okolicach 120 dB, te bardziej "szumiące" dużo mniej. Nie znaczy to, że zakłócenia i szumy będą słyszalne w tych z mniejszym SINAD`em ale to działa na psychikę i już jak zobaczysz taki wykres przedstawiający SINAD, nigdy Ci to już nie da spokoju
  17. Nie mam. Nie słuchałem ale technicznie słabo wypada. Tu szukaj. Sinad 80 dB tylko 106 dB ale osobne zasilanie trzeba
  18. Hehe 👍 ciekawe co na to wykonawcy i producenci z ich inżynierami dźwięku 😋
  19. Ale tam musi siać po pokoju elektromagnetycznie strasznie. Każda kolumna to nadajnik i odbiornik w jednym. Mnie by zaraz głowa rozbolała
  20. Ja myślałem, że kabelki to jak najkrótsze mają być, a tu chyba nie do końca tak jest. Robi wrażenie 😱
  21. Pozostał do rozwiązania mały problem z nadmiarem napięcia żarzenia (6,7 VAC). Przypadkowo przeglądając publikację Malcoma Fowlera o rekonstrukcji wzmacniacza Mullarda 5-10, który to jest podobna konstrukcją do mojego klona, natknąłem się na prosty sposób "zbicia" napięcia do pożądanej wartości. Połączenie dwóch diod Schotky`ego i szeregowe włączenie ich w obwód zasilania żarników lamp powinno obniżyć napięcie o ok. 0,4 VAC. Cytuję fragment z rozdziału Tweaking & Listening "A pair of back-to-back Schottky diodes were also installed in the heater supply of Amp1, thereby reducing the heater voltage by 0.4VAC to just below 6.3VAC overall." Będę próbował jak tylko zakupię odpowiednie diody. Może komuś się przyda ta informacja. Pozdrawiam mullard 5-10.pdf
  22. Gra MQA ale ograniczeniem jest ampli. W moim do 48kHz i 24bit tylko. Poza tym apka super. Dzieki
×
×
  • Utwórz nowe...