Skocz do zawartości

Absolute beginners stereo w strefie dziennej 32 m2


Asia

Recommended Posts

1 minutę temu, MobyDick napisał:

Warto to sprawdzić.

Taki właśnie jest plan.

4 minuty temu, Dedal75 napisał:

inne rzeczy mnie nie interesują 🤣

Jeśli okaże się, że Lyngdorf ma jakieś działania uboczne to wspomnę między wierszami 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co pisałaś wcześniej wynika, że słuchacie muzyki głównie wieczorem. Na pewno takie mocne i wielokolorowe podświetlenie nie będzie Wam przeszkadzać?

Moim zdaniem nasze sprzęty grające to nadal sprzęt konsumencki, więc poza jakością dźwięku warto brać pod uwagę łatwość obsługi, wygląd i inne czynniki. Dlatego też ludzie kupują streamery w pięknych obudowach zamiast malinek.

Swoją drogą, śledząc Twoje wpisy, cieszę się, że mieszkam w bloku, bo wydałem tylko trzykrotność pierwotnie zakładanego budżetu :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdążyliśmy poprzednio w ogóle się zabrać za korekcję, to było krótkie, bardzo pozytywne obwąchanie. Już staram się nie nastawiać w żaden sposób, posłuchamy i mam nadzieję będziemy wiedzieć. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Runior napisał:

Z tego, co pisałaś wcześniej wynika, że słuchacie muzyki głównie wieczorem. Na pewno takie mocne i wielokolorowe podświetlenie nie będzie Wam przeszkadzać?

Moim zdaniem nasze sprzęty grające to nadal sprzęt konsumencki, więc poza jakością dźwięku warto brać pod uwagę łatwość obsługi, wygląd i inne czynniki. Dlatego też ludzie kupują streamery w pięknych obudowach zamiast malinek.

Swoją drogą, śledząc Twoje wpisy, cieszę się, że mieszkam w bloku, bo wydałem tylko trzykrotność pierwotnie zakładanego budżetu :).

Kurczę, odpisywałam tylko jakoś nieskutecznie. Szafka ze wzmacniaczem stoi w kącie przy oknie, bokiem. My widzimy kolumny.

Wczoraj specjalnie zgasiłam światło żeby w pełni zobaczyć tą ferię barw, którą wymyślił projektant. Choć pewnie nie powinnam wstawiać tak zniechęcającego zdjęcia bo może skutecznie odstraszać od znakomitego (moim zdaniem) sprzętu.

Edytowano przez Asia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Asia napisał:

Jeśli już to kupię jednak czarny, nie złoty. Z białymi błyszczącymi kolumnami Fyne wygląda to źle.

Jeśli podoba się Pani granie z hybrydy i szuka Pani kompana dla Fyne Audio polecam zerknąć jeszcze na włoską hybrydę Unison Unico Primo lub Due. Z mojego doświadczenia to bardzo fajne połączenie. Wygląd jest odrobinę bardziej stonowany, chociaż najważniejsze by sprzęt grał jak marzenie :)

Pozdrawiam,

Michał

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Dziękuję za podpowiedź.

W rekomendacjach jest jeszcze Emotiva BasX A2 + PT100, choć mam jakby wrażenie, że dopiero sprzęt bliski 10k wywołuje u mnie uśmiech zadowolenia 😉. W sumie to trochę dziwne żeby od razu przeskoczyć kilka poziomów, wszak moje pierwsze (wizualne i opisowe) zauroczenie to był Cyrus One. Czyli od kategorii dobry dźwięk dla każdego do kategorii  dla "specjalnej Klienteli"* 😁

@Tomasz Kluczynski

* Z opisu Pier Audio MS-680 Anniversary edition

Edytowano przez Asia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Asia napisał:

W sumie to trochę dziwne żeby od razu przeskoczyć kilka poziomów, wszak moje pierwsze (wizualne i opisowe) zauroczenie to był Cyrus One. Czyli od kategorii dobry dźwięk dla każdego do kategorii  dla "specjalnej Klienteli"* 😁

Hehe, a dla mnie po przerzuceniu x sprzętu z różnych kategorii cenowych, aktualnie najbardziej pasuje ten sprzęt dla mas 😋 pewnie się po prostu nie znam i głuchy jestem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, marcinmarcin napisał:

Hehe, a dla mnie po przerzuceniu x sprzętu z różnych kategorii cenowych, aktualnie najbardziej pasuje ten sprzęt dla mas 😋 pewnie się po prostu nie znam i głuchy jestem

Albo sprzęt dla mas jest po prostu coraz lepszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zastrzeżenia do pilota, a może raczej odbiornika ir. Z takiego miejsca nie działa.
Właściwie najlepiej stać na wprost. Przy innych wzmacniaczach problemu nie było (oczywiście tych które pilota miały bo w Lyngdorfie to tylko opcja - nie znam ceny).

 

MVIMG_20210506_220908.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę długie,a jakich kabli używasz ,jeśli możesz napisać?

Ja mam 2x1,5 m ,bi-wire do jednej kolumny ,aż 4 kable mi idą,choć nie wiem dokładnie co to za kabel,to prywatna robota Bartłomieja Płócienniaka. Brzmią lepiej ze sprzętem niż Cardas 101 ,który poszedł do szafy.

Edytowano przez Tomasz Kluczynski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Nie ma pilota, jest aplikacja (ta bez Steinway w nazwie) oraz wszelkie możliwe ustawienia pod adresem IP lub tdai1120.local (podłączyłam bezpośrednio do routera, nie przez wifi).

W zestawie jest statyw, mikrofon i gruby kabel do podłączenia.

Edytowano przez Asia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to dziwne posunięcie. Nie każdy musi być "smart" 😁 W takich pieniądzach, taki kawałek plastiku, przynajmniej z podstawowymi funkcjami mogliby już dorzucić. Ten XXI w.

i jak Pier? Nadal zachwyca? I jakie dalsze plany (poza powrotem Lyngdorf'a)? W końcu Arcam'a nie chcecie z mężem wrzucić na ruszt? ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Pier - nie mam żadnych zastrzeżeń (poza pilotem, wygląd zostawmy). Tym bardziej ciekawe będzie porównanie z Lyngdorfem.

Pan z Na temat audio podpowiada hybrydowy Unison Unico. Ciekawie byłoby zejść trochę niżej i sprawdzić Emotivę i Denona 1600ne (trudno dostępny).

Arcam oczywiście cały czas chodzi po głowie, mąż już się pogodził, że to może jeszcze potrwać. Zobaczymy czy jeszcze starczy sił.

Jedynie, no cóż, już nie jestem w stanie codziennie wieczorem słuchać - czasem trzeba zrobić coś innego.

Aplikacja Lyngdorfa taka sobie, ale obudzisz nią wzmak z drzemki.

Jak mieliśmy Pioneera sieciowego to trzeba było go włączyć ręcznie, czekać aż się uruchomi i dopiero aplikacją można było działać więc tu jest o wiele lepiej.

Paradoksalnie wyłączyć (tzn przejść do stand by) Pioneera dało się z aplikacji.

Edytowano przez Asia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Asia napisał:

Pier - nie mam żadnych zastrzeżeń (poza pilotem, wygląd zostawmy)

Pytam tylko i wyłącznie o doznania dźwiękowe ;) 

24 minuty temu, Asia napisał:

Ciekawie byłoby zejść trochę niżej i sprawdzić Emotivę i Denona 1600ne (trudno dostępny)

Też chodziło i nadal chodzi mi to po głowie, ale potwierdzam (niestety) dostępność Denona. W "dzisiejszym" sklepie powiedziano mi, że problem nie występuje nawet u dystrybutora, a u producenta. Nie mi oceniać wiarygodność tej opinii, może "branża" coś dopowie na ten temat. Ale z Emotivą nie ma raczej problemu. W kontekście Denona, kolega @Ars_Poland sprzedał swojego i teraz trochę pluje sobie w brodę ;) 

Samego Lyngdorf'a osobiście raczej nie biorę pod uwagę, choćby z uwagi na Twoją ocenę "dołu", a ja jednak jestem basolubem ;) 

Trzymam kciuki za wytrwałość i dążenie do właściwego celu. I czekam na kolejne relacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Asia napisał:

Pier - nie mam żadnych zastrzeżeń (poza pilotem, wygląd zostawmy). Tym bardziej ciekawe będzie porównanie z Lyngdorfem.

Pan z Na temat audio podpowiada hybrydowy Unison Unico. Ciekawie byłoby zejść trochę niżej i sprawdzić Emotivę i Denona 1600ne (trudno dostępny).

Arcam oczywiście cały czas chodzi po głowie, mąż już się pogodził, że to może jeszcze potrwać. Zobaczymy czy jeszcze starczy sił.

Jedynie, no cóż, już nie jestem w stanie codziennie wieczorem słuchać - czasem trzeba zrobić coś innego.

Aplikacja Lyngdorfa taka sobie, ale obudzisz nią wzmak z drzemki.

Jak mieliśmy Pioneera sieciowego to trzeba było go włączyć ręcznie, czekać aż się uruchomi i dopiero aplikacją można było działać więc tu jest o wiele lepiej.

Paradoksalnie wyłączyć (tzn przejść do stand by) Pioneera dało się z aplikacji.

Nie wiem czy bym zaakceptował taki kiepska użytkowość sprzętu - a to trzeba włączyć albo wyłączyć ręcznie, albo nie ma pilota, albo jeszcze cos zupełnie innego. Mi się zdarza wyłączać system z samochodu ruszając spod domu , albo skręcać głośność TV jak jestem w ‚kibelku’ a dzieciaki za głośno oglądają netflixa. Nie wyobrażam sobie, ze w XXI wieku i przy sprzęcie za taka kasę musiałbym podchodzić i wciskać przyciski jak w Unitrze z lat 80-tych. Moze i jest to cool i ‚retro’, ale to już nie moja bajka.

Edytowano przez Walezy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...