Kraft

"Z głową", "gratulacje"? Dla pianek, monitorów, tłumienia za słuchaczem i cyfrowej korekcji??? Witek chyba mięknie na stare lata:) @MariuszZ, Bartek mierzy T20 (ponoć wnioski zbliżone do T30). T60 uważa za absurdalnie niepotrzebny pomiar.

Trzeba wziąć pod uwagę, jak będą ustawione. Półka? Jak daleko od ściany? I pod to ustawienie dobierać charakterystykę grania, np. te z podbitym basem przy ścianie będą dudnić. Ushery S520 ustawione przy ścianie coś tracą. Dali Menuet, czy KEF LS50 Meta czują się tam znacznie lepiej. Czasem mniej znaczy więcej. Szczególnie jeśli mowa o niskich tonach.

Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje;) Słyszałem kolumny szybsze. Jedne fenomenalnie szybkie mam nawet teraz na testach. Ale KEF się poprawił w tym względzie, więc dla mnie to plus.

Masy basu tak, ale rozdzielczości w Mata nie brakuje nic a nic. Mam też wrażenie, że są szybsze od poprzednika, mają lepszą mikrodynamikę.

Niektórzy uważają, że niekoniecznie tylko w tej cenie;). Amerykańskie Stereophile zaliczyło małe Mety do sprzętów klasy "A", czyli takich, które zapewniają "najlepszy osiągalny dźwięk dla komponentu tego rodzaju, prawie bez deliberacji, przy najmniejszym muzycznym kompromisie. System klasy A to taki, w przypadku którego nie trzeba wykazać aktu wiary, aby uwierzyć, że słyszysz prawdziwy dźwięk." Zobacz na sąsiadów z tego zestawienia. Bardzo zacni cenowo.

I znowu na raty jeszcze taniej;)

A jak je miałeś ustawione? Jak daleko od ścian? Może foto?

Mi słowo mgiełka się z Metami nie kojarzy. Właściwie to są czyściutkie jak kryształ. (Ale ciągle mało słuchałem)

Czarne ciągle dostępne, jakby co. https://www.mediaexpert.pl/search?query[menu_item]=&query[querystring]=KEF LS50

A niby dlaczego maje zdanie ma być mnie wartościowe? Szczególnie mniej znaczące od tych, co Yamahy nie testowali, a powtarzają internetowe stereotypy. Testowałem, jak mi się zdaje, całkiem starannie, z wyrównanym poziomem głośności i parokrotnym przełączaniem między wzmacniaczami. Pozdrawiam.

Testowałem na "ślepo", więc kto wie.

Miałem u siebie dwie Yamahy i stwierdzam, że nie grały V-ką. Dziękuję za uwagę.

Ile mnie kosztowały, to w tej chwili trudno powiedzieć. Cena wyjściowa to 3900 zł, ale wziąłem je na nieoprocentowany kredyt z jedną ratą gratis. Do tego im większa inflacja będzie w najbliższych dwóch latach, tym dla mnie lepiej;). Myślę, że realnie zapłacę nie więcej niż 3200 zł. No za takie pieniądze, to nie mogłem nie brać. Podsyłałem link do tej promocji. Ktoś jeszcze skorzystał? Najczęściej będą chyba grały z NAD 3030 i kartą komputera jako źródłem (choć jakieś plany na zmianę tej elektroniki są). Dodatkowo z zestawem Marantza PM8005 + NA6005.

Słuchałem krótko. I nie wiem, czy w ogóle zamierzam robić poważne porównania jeden na jeden. Zakup Meta traktuję jako kaprys, spełnienie marzeń o idealnej, niezwykle zaawansowanej technicznie i świetnie wypadającej w pomiarach kolumnie. Do tego oryginalnej wizualnie, designerskiej. Po prostu chcę mieć w domu coś nowocześnie kultowego;)

Domeldowuję się z KEF LS50 Meta w kolorze titanium grey* Wizualnie moje obecne LS50 w szarym metaliku prezentują się lepiej. Lakiery, szczególnie lekko strukturalny na przedniej ściance, wyglądają na starszej wersji na grubsze i lepszej jakości. * Uwaga dla kupujących przez internet. Nie bójcie się czerwonawego koloru membrany szarej wersji. Na zdjęciach wygląda on na znacznie bardziej jaskrawy. W realu jest ciemno burgundowy, przypomina kolor papierowych membran Dali.

Do 20 m2? Serio? Tak. W audio nie ma rzeczy oczywistych;)

Oczywiście, że tak. Szczęście, że niektóre firmy próbują dodać to coś ekstra nawet u ultranowoczesnym sprzęcie. Oby było tego jak najwięcej, bo vintagu dla wszystkich nie wystarczy.

A dlaczego? Im masywnieksza przegroda,tym lepsze tłumienie fali dźwiękowej.

Sprawy są bardziej skomplikowane. Emocje - tak! Ale za jaką cenę? Kolumny, które powodują silne emocje są też czasem "męczące" na dłuższą metę. 3 godziny silnych emocji? No nie. Przynajmniej nie dla wszystkich. Naprawdę każdy musi znaleźć własny kompromis. Ja, podobnie chyba jak Ty, stawiam na dywersyfikację doznań. Dwa (albo i więcej;), systemów w zależności od okoliczności, nastroju i potrzeb.

Amator? Próbujesz mnie Wojtek obrazić?:)

A czy można poprawić doskonałe?

Gratulacje! Kolejny szczęśliwy posiadacz Menuetów. I chyba pierwszy z subem. Może to faktycznie jest patent na bardzo dobre brzmienie bez kompromisów. PS z DAC bym nie szalał. Nie ma sensu.

Dodatkowe zakłócenia są, ale i tak poniżej progu czułość naszego słuchu. A ten próg jest naprawdę nisko, czego dowodzi fakt, że ludzie słuchają muzyki z gramofonu i włosów z głowy z powodu zniekształceń nie rwą. Nawet im się podoba.

707 S2 nie męczą sterylnością nic a nic.

Tak;)