Skocz do zawartości

Wasze systemy...


npl

Recommended Posts

10 godzin temu, Fafniak napisał:

Raczej 50 klatek. Ale to powoduje (dla mnie) nienaturalność i zbliżanie się do produkcji komputerowych

+1

Nie jestem w stanie się przyzwyczaić do oglądania materiału video w postaci filmów lub seriali tv w 50/60fps. Nie pasuje to dla mnie. Zdecydowanie wolę "cinematic experience" niż to samo źródło zmodyfikowane przez uplynniacz tv lub nie daj boże jakiś remaster do większej ilości fps.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, audiowit napisał:

Ja tak miałem z blatami pod monobloki z granitu. W zakładzie kamieniarskim facet krzyknoł mi 1800zł. Zrobiłem w " internecie" za 500.

20201117_184225.jpg

@audiowit mógłbyś podać wymiary Twojej ,, konstrukcji ,, ? Zastanawiam się jakich wielkości profili użyć 5cm., a może 6 cm. grubość ścianki to chyba 3mmm wystarcza . Jeszcze jedno przednie nogi z tylną  łączyłeś płaskownikiem spawem ? Jakbyś miał zdjęcie samego standa to proszę może podrzuć na priw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tych kilku dniach oswajania się z atollem pora napisać nieco słów,

po pierwsze z czym porównywałem - raspberry pi 3 z nakładką allo boss,

a co siedzi w atoll ms 120 - mikrokontroler PIC18, stream810, PCM1796 Burr Brown

sterowanie apką atoll signature jest wygodne i intuicyjne, tu nie mam żadnych zastrzeżeń,  jest też pilot ale jego nie rozpakowywałem,

co do brzmienia, czyli rzeczy najistotniejszej, to przy strumieniowaniu tidala na początek poczułem sporą różnicę w głębokości sceny i tu plusik dla atolla,

z kolei przy radiu internetowym, ani równowaga tonalna, ani nic innego szczególnego nie wyróżniało atolla,

wypożyczając urządzenie 10 x droższe od maliny spodziewałem się masakrycznej różnicy, liczyłem na firmowe atollowskie głębokie zejście dołem,

nic z tych rzeczy nie wydarzyło się, jedynie przy niektórych utworach zauważalne były pojawiające się sybilanty, które do tej pory  były obce w moim systemie,

po tym szczególnie zacząłem przyglądać się wysokim tonom i rzeczywiście wyraźnie było ich więcej niż w malinie, jeśli to się komuś podoba no to plus,

niestety żadnego ciepełka i większej ilości basu, na które liczyłem nie było, atoll wraca do pudełka i salonu.

 

IMG_20210206_125012_.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MarcKrawczyk napisał:

po tych kilku dniach oswajania się z atollem pora napisać nieco słów,

po pierwsze z czym porównywałem - raspberry pi 3 z nakładką allo boss,

a co siedzi w atoll ms 120 - mikrokontroler PIC18, stream810, PCM1796 Burr Brown

sterowanie apką atoll signature jest wygodne i intuicyjne, tu nie mam żadnych zastrzeżeń,  jest też pilot ale jego nie rozpakowywałem,

co do brzmienia, czyli rzeczy najistotniejszej, to przy strumieniowaniu tidala na początek poczułem sporą różnicę w głębokości sceny i tu plusik dla atolla,

z kolei przy radiu internetowym, ani równowaga tonalna, ani nic innego szczególnego nie wyróżniało atolla,

wypożyczając urządzenie 10 x droższe od maliny spodziewałem się masakrycznej różnicy, liczyłem na firmowe atollowskie głębokie zejście dołem,

nic z tych rzeczy nie wydarzyło się, jedynie przy niektórych utworach zauważalne były pojawiające się sybilanty, które do tej pory  były obce w moim systemie,

po tym szczególnie zacząłem przyglądać się wysokim tonom i rzeczywiście wyraźnie było ich więcej niż w malinie, jeśli to się komuś podoba no to plus,

niestety żadnego ciepełka i większej ilości basu, na które liczyłem nie było, atoll wraca do pudełka i salonu.

 

IMG_20210206_125012_.jpg

I kolejny kolega który ,, przejrzał na oczy'':-)

Fajnie że zrobiłeś sobie takie porównanie. Tylko weź jeszcze pod uwagę, że nie porównywałeś do końca brzmienia malinki, tak jak piszesz,tylko taniutkiego DAC-a allo boss za niecałe 300zł.

Zrób sobie jeszcze inne porównanie. Weź malinkę z jakimś solidnym zasilaczem liniowym ( nie musi być jakiś super drogi) i po USB podłącz do niej dobrej klasy DAC USB.

Lub na malinkę daj jakiś dobrej klasy hat konwerter do SPDIF i tym wejdź do DACa który masz na porównanie.

A docelowo jak budujesz player z DAC-iem na malinie to proponuję do niej chociażby taki DAC:
https://pl.aliexpress.com/item/33056499836.html

Osobiście uważam, że malinka jako transport plików z solidnym zasilaniem jest świetna. Jednak DAC do niej już lepiej dać jakiś zewnętrzny trochę lepszej klasy.

 

Edytowano przez HQ150
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, JaZz napisał:

A oglądałeś że tak piszesz? Pomijając porno znam tylko kilka filmów w wyższym niż 24fps. Hobbit (nie wiem czy cała seria i czy wyszło to poza kino). Underworld, tutaj nie wiem czy było oficjalnie czy po prostu w sieci widziałem oszukana wersję. No i na końcu Gemini Man przy którym już jestem pewny że był w wyższym i w kinach i na BR. Serialu żadnego nie znam. 

Napisałem umownie panie prokuratorze. W tej grupie są również filmy spoza Hollywood oraz reportaże dokumentalne, które osobiście podciagam pod własną kategorie tv-related. Reportaże niekoniecznie muszą być nadawane stricte przez stację tv. Mamy 2021 rok i są dostępne również na YT. A seriale w 60fps są także na Netflixie.

Oglądałem Hobbita i Momentum. I żeby już zakończyć dyskusje to konkretnie: nie lubię materiału video z frameratem wyższym niż 30. Niezależnie od źródła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.02.2021 o 22:14, JaZz napisał:

A oglądałeś że tak piszesz? Pomijając porno znam tylko kilka filmów w wyższym niż 24fps. Hobbit (nie wiem czy cała seria i czy wyszło to poza kino). Underworld, tutaj nie wiem czy było oficjalnie czy po prostu w sieci widziałem oszukana wersję. No i na końcu Gemini Man przy którym już jestem pewny że był w wyższym i w kinach i na BR. Serialu żadnego nie znam. 

Nie za bardzo się akurat na tym znam ale u mnie HTPC na HBO czy C+ podaje takie wartości fps.

 

fps.jpeg

fps2.jpeg

fps3.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A mówiąc poważnie. @Kraft, czy te absorbery za kolumnami wnoszą aż tak wiele? Myślę, że u mnie gorszym problemem jest to, że jedna kolumna stoi raptem 50 cm od bocznej ściany a druga ponad 1,5 metra. Generalnie jestem zadowolony z tego jak gra system. Także myślę, że jedyne zmiany jakich będę dokonywać to odsłuchy kolejnych kolumn, bo jak się okazuje, to bardzo ciekawe i wiele wnoszące do życia audiofila-amstora zajęcie 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, seba3002 napisał:

czy te absorbery za kolumnami wnoszą aż tak wiele? 

U mnie wnoszą wiele, a kolumny mam znacznie dalej odstawione od ściany niż Ty. U Ciebie efekt powinien być większy.

27 minut temu, seba3002 napisał:

 Myślę, że u mnie gorszym problemem jest to, że jedna kolumna stoi raptem 50 cm od bocznej ściany a druga ponad 1,5 metra. 

Tego nie wiesz. Może większym problemem jest jednak bliskość ściany tylnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz trochę ,,wpuścić żone w maliny,, i zastosować absorbery z własną grafiką. Powiesz, że ściana za systemem jest jakaś taka pusta i dobrze byłoby czymś ją ożywić. No i masz dwie pieczenie przy jednym ogniu - ściana ożywiona i dźwięk poprawiony. Np coś takiego lub podobne

image.png.c07123851ca4c268969ccabdf17032da.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że sciana pusta jest tylko za kolumną. Powyżej jest string art DIY a za drugą kolumną jest scianka z gipsowych płytek. Także naprawdę pomimo moich i kolegów chęci, myślę że na ten moment wybieram mir domowy a poprawę akustyki zostawię sobie na emeryturę. Zresztą, w obecnym stanie naprawdę tragedii nie ma 🙂

Edytowano przez seba3002
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rega napisał:

@seba3002 Różnica w odbiorze PO zastosowaniu jest znaczna.

Wierzę 🙂. Z tym że jak mówiłem, nad kolumną wisi "obraz" autorstwa żony. Wklejenie absorbera mogłoby zakłócić harmonię - nie tylko ściany ale i życia rodzinnego 😉.

Na tym zdjęciu widać o czym piszę. 

20210220_123817.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym chciał zakłócać harmonię Twojego domu i spokój ducha, ale absorbery mogłyby być umieszczone bazpośrednio za kolumnami i nie wpływać na zmianę miejsca obrazu Twojej żony. Poza tym wcale nie muszą być takie duże. Są też mniejsze. Poza tym one najczęściej są wieszane, a nie wklejane. Jest jeszcze inna opcja - widziałem gdzieś możliwość zamówienia absorbera z grafiką na podstawie własnego projektu. Tu jest pole do popisu - żona zaprojektuje a firma wykona. Wilk syty i owca cała. W ciągu 40 lat małżeństwa zdobyłem trochę praktyki w takich sprawach. Mało tego, można to tak ustawić, aby żona miała wrażenie że to jest Jej pomysł, a Ty mógłbyś nawet lekko odradzać. Nie za mocno. Jakoś musimy sobie radzić z naszym ,,bzikiem,, i domownikami.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, seba3002 napisał:

Wierzę 🙂. Z tym że jak mówiłem, nad kolumną wisi "obraz" autorstwa żony. Wklejenie absorbera mogłoby zakłócić harmonię - nie tylko ściany ale i życia rodzinnego 😉.

Na tym zdjęciu widać o czym piszę. imageproxy.php?img=&key=012b2823410848cb

20210220_123817.jpg

Brzmienie Ci odpowiada? To nie przejmuj się ;) , piszą tak przez zazdrość po prostu :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rega napisał:

A swoją drogą to chyba nie jest tak bezproblemowo, bo w ciągu kilku miesięcy wymieniłeś już kilka kompletów kolumn i może właśnie absorbery byłyby rozwiązaniem. No chyba, że lubisz częste zmiany🤣

Zmiany raczej nie wiążą się z problemami z akustyką. Vis a vis kolumn stoi duży narożnik z wysokimi oparciami, nad nim wiszą dwa obrazy, są kwiaty, grube zasłony. Bas mi nie dudni. Źródła pozorne i stereofonia też nie najgorsze. A zmiany są. Niestety nie mogę i nie chcę mieć kilku par kolumn jednocześnie dlatego jeśli coś mi się spodoba to po prostu zostaje. Jedynym wyborem, którego odrobinę żałuje i z tego co pamiętam Ty kolego @Rega mi go odradzałeś, były mentory. Niestety na dłuższą metę brakowało mi w nich basu. A zarówno dynaudio excite x18 jak i audio physic classic 3 uważam za dobry wybór. A że mogły zostać tylko jedne - zostawiłem te, które w słuchanej przeze mnie muzyce sprawdzają się lepiej. Miałem tez chrapkę na używane buchardt audio 300 ale ktoś mi je sprzątnął sprzed nosa. Niestety nowe to nie moj pułap dlatego mogę co najwyżej zadowolić się ich przetestowaniem. Zresztą jest jeszcze wiele budżetowych kolumn, których chciałbym posłuchać i kolejne zmiany nie są wykluczone. 

Pozwolę sobie na edycje i jeszcze kilka słów. Już kiedyś to komuś mówiłem ale napiszę to na forum ogólnym. Dla mnie bardziej liczy się ogólna radość ze słuchania niż szukanie perfekcji. Dlatego nawet jeśli bas czasem zadudni a sybilianty zasyczą, to nie jest dla mnie jakis wielki klopot, jeśli ogólny odbior mnie po prostu cieszy. 

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Edytowano przez seba3002
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...