Skocz do zawartości

Czy audio-voodoo to voodoo?


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 611
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

6 minut temu, Dzik napisał:

To to lewej to klasyczna integra, a to po prawo to amplituner.🙂

Dobre! 😁😁😁
Typowy amplituner wykorzystywany z zwykły sposób może tak 😉 Ale jak weźmiesz amplituner z dobrym DAC'iem i preampem, a następnie podłączysz do dobrej końcówki mocy, to może się okazać że na obrazie jest znacznie mniej białych plam, niż w przypadku typowej integry ;)
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz pytanie wywołujące burzę, a może Niekoniecznie :) Jaki preamp najlepszy?:

- analogowy,

- tylko potencjometr (np. dact) lub drabinka,

- cyfrowy na bazie dsp.?

Pre jako jedne z najslabszych ogniw w systemie i rowniez te ktore poza kolumnami i akustyka najwiecej wynosi zmian w brzmieniu, to pytanie bedzie chuba bardziej w pyte niz filozoficzne wywody o muzykalnosci. Cos czuje ze zaraz posypia sie "głowy"....

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale w kontekście muzykalności nasze ukojnie muzyczne raczej nie jest osiągane przez satysfakcję, iż nie zniekształciłem dźwięku - nic nie dodałem i nic nie ująłem z dźwięku? Nasze określnie muzykalności ocenia ucho/układ nerwowy i mamy malinę na buzi bez analizowania poziomu zniekształceń. Czy jest może inaczej? Muzyka brzmi do duxx ale sztucznie się uśmiecham bo jestem pewien, iż nagranie jest to zgodne czy też bliskie oryginałowi. To chyba trochę jak z obuwiem ...but jest wygodny bo jest markowy i tak mam być a podróbka tego buta - choć też może wygodna albo i wygodniejsza to mimo wszystko nie ma racji bytu (jest odbierana jako coś gorszego).

Edytowano przez elektron6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Stolarz napisał:

Czy muzykalne są tylko takie kolumny które chcielibyście mieć u siebie na stałe czy są takie które są muzykalne (czyli słuchasz i nie chcesz przestać) ale nie chcielibyście ich mieć?

Czy chciałbym mieć głośniki, których uwielbiam słuchać? Sam nie wiem, trudne pytanie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ode mnie. Po dołożeniu Equalizera które przycina 3 mody pomieszczenia w zakresie 50-140Hz a dodatkowo wyrównuje niesymetrie pomieszczenia (drzwi z prawej strony). Oraz skorygowaniu następnie fazy głośników plikiem konwolucyjnym, tak żeby otrzymać możliwie czysty impuls w całym zakresie, nie ma jednego utworu który by zabrzmiał gorzej niż przed korektą. Korektą dążę do w miarę płaskiej charakterystyki (krzywa Boba Katza), ale nie koryguje całego pasma, ograniczając się do wspomnianych modów pomieszczenia i zakresu 600-800 z jednej strony dla poprawy stereofoni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być albo nie być... oto jest pytanie ;)

A wracajac do pytania o pre..

2 godziny temu, Chyba Miro 84 napisał:

To teraz pytanie wywołujące burzę, a może Niekoniecznie :) Jaki preamp najlepszy?:

- analogowy,

- tylko potencjometr (np. dact) lub drabinka,

- cyfrowy na bazie dsp.?

Pre jako jedne z najslabszych ogniw w systemie i rowniez te ktore poza kolumnami i akustyka najwiecej wynosi zmian w brzmieniu, to pytanie bedzie chuba bardziej w pyte niz filozoficzne wywody o muzykalnosci. Cos czuje ze zaraz posypia sie "głowy"....

To oczywiscie miałem na myśli "burzę mózgów" a nie "g...no burzę", by nie być zle odebrany. 

Moim zdaniem najlepsze pre to opcja druga lub trzecia. Jesli chodzi o bezkompromis w układzie. Natomiast jesli chodzi o możliwość dopasowania pod własne "widzi-misie" to opcja pierwsza i trzecia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chyba Miro 84

Moim zdaniem tak:

Jeśli źrodlo analogowe to analogowy potek ew drabinka

Jesli cyfrowe to jesli dac slaby np s/n gorsze od wzmacniacza to dac + jw, jesli s/n daca większe od wzmacniacza to sam dac wystarczy o ile ma funkcje regulacji glosnosci.

Chociaż mam zle doswiadcznia z onkyo gdzie dsp przy wlaczonym EQ swiruje jak sie wyłaczy glownym wyłacznikiem. Potem przy minimalnej glosnosci (-80db) potrafi nap.... z maksymalną mocno przesterowaną mocą. Tylko szybka reakcja uratowala kolumny za pierwszym razem, teraz zawsze trzymam palec na właczniku głownym podczas wybudzania ze stanby (nigdy nie wiadomo czy był zanik prądu w sieci) Analogowy potek bylby tu ogranicznikiem mocy maksymalnej.

 

Edytowano przez Kenobi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.03.2021 o 08:38, Kenobi napisał:

Jeśli źrodlo analogowe to analogowy potek ew drabinka

No to ja idę ,, pod prąd''. Do nowego wzmaka w którym będzie DAC dosyć solidny , już jest gotowa drabinka:
 

drabinka.jpeg

Za nią lampowe pre nawet z zasilaczem na lampach i końcówka w klasie D :-). Całość jak widać po drabince w pełni zbalansowana.

Chyba już bardziej ,, niekoszernie'' nie można. Już się nie mogę doczekać jaki będzie efekt takiego eksperymentu.

Edytowano przez HQ150
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Stolarz napisał:

ohhh tu na forum była wojna o to.

Naczelny poeta audio i właściciel sprzętów z technologią X wyzywali mnie od płaskoziemców i oczywiście tradycyjny argument - nie miałeś? Nie próbowałeś? 

No to zakupiłem 4 wtyczki Cardasa i ... dupa :D

Pisałem też o tym że prezentowany przez naiwnego wpszoniaka  filmik nie pokazuje skali problemu , nie ma żadnej informacji na jakim poziomie sa prezentowane wyniki. No ależ kim ja jestem ;) A Pan Cardas to jest gość... uczciwy do "bulu" 🤣

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...