Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
6 godzin temu, MarcKrawczyk napisał:

@Kraftcie, czy już było coś o brzmieniu tych usherów? Nie mogę się przekopać przez ot…

a … zapomniałem, to dopiero tak za dwie strony….

Ale chyba Kraft w jednym z postów zasugerował, że nie będzie już więcej żadnych opisów.

Napisano
1 godzinę temu, J4Z napisał:

Może weekend się przedłużył. 😇

Mieszkałem kiedyś na stancji u małżeństwa, gdzie mąż wyszedł z psem na spacer i wrócił po 4 dniach. Może Jarkowi tak spodobały się kolumny, że zapomniał o Bożym świecie. 

 

Napisano (edytowany)

A ja Go doskonale rozumiem. Czasem człowiek ma dość. Możemy się nie zgadzać w sprawach brzmieniowych, ale jak, juz pisałem nieraz, podziwiam Go za to że Mu się chce. 

Edytowano przez Rega
  • 2 weeks later...
Napisano (edytowany)

Podsumowanie odsłuchów S-520. Uwaga. Punkty odzwierciedlają, jak małe Ushery wypadają na tle kolumn dwa, trzy a nawet cztery razy droższych, bo takie wcześniej testowałem. Muszę tak, bo klasie 2000 zł nie mam rozeznania.

2000453231_U02.thumb.png.5560c6ed09983951c8ebea45b809cae2.png


Wsad technologiczny 5/10

Przetworniki zdaje się przyzwoite. Woofer wygląda na "bezlicencyjną" kopię popularnego niegdyś głośnika SEAS-a. Przetworniki stare, ale jare.

Wzornictwo/wykonanie/detale - 6/10

Klasyczne, by nie powiedzieć zwyczajne. Proste skrzynki bez żadnych fajerwerków wzorniczych czy konstrukcyjnych. Powtórzę to, co napisałem przy okazji testu bardzo podobnych ProAc Response One SC: „całość wygląda rasowo i audiofilsko. Plusik za niesymetryczne umieszczenie tweetera”. Fornir czy lakier to nic wielkiego w klasie monitorów za +/- 6000 zł (a do takich przypominam porównujemy), więc daję za wszystko 6 punktów. Miejmy jednak na uwadze, że S-520 kosztują ledwo 2 000 zł. Przy tej cenie należałoby się raczej 10.

Balans tonalny - 10/10

Równowaga, równowaga i jeszcze raz neutralność.

Stereo - 8/10

Stereofonia świetna łamane chwilami przez rewelacyjna. Duży, przestrzenny dźwięk z małych kolumn. Doskonałe zgranie fazowe przetworników. Na odpowiednich nagraniach potrafią otoczyć muzyką. O dziwo stereofonia robi tak dobre wrażenie, mimo że przejrzystość Usherów wcale nie zachwyca. Brakuje trochę poczucia powietrza między instrumentami.

Bas - 8/10

Ogólnie dobry, a w stosunku do wielkości skrzynek nawet bardzo dobry. Schodzi całkiem nisko, często niżej niż z monitorów o rozmiar większych. Jest na tyle potężny, że trzeba uważać z ustawieniem kolumn w pomieszczeniu. W 25 m2, z kolumnami odsuniętymi 85 cm od tylnej ściany był u mnie akuratny. W 6-metrowym pokoju syna, 30 cm od ściany, balans tonalny tracił doskonałe proporcje – muzyką mętniała. Podobnie w ustawieniu na biurku (dodatkowo odsłuch w bliskim polu też im chyba nie służy). Małe kolumny do odsłuchu w większych pomieszczeniach.

Wokale/średnica – 8/10

Ładnie, naturalnie, namacalnie.

Wysokie/detaliczność - 7/10

Dość detalicznie, w miarę żywo. Bez szczególnego blasku i wielkiego realizmu, np. talerzy, ale też bez przyciemnienia.

Muzykalność/komfort odsłuchu - 10/10

Dopiero tu trzeba będzie się bardziej rozpisać. Lakoniczne opisy wcześniejszych sekcji są podyktowane tym, że małe Ushery właściwie niczym się nie wyróżniają (no może poza stereofonią). Rozbierane na czynniki pierwsze wydają się sonicznymi przeciętniakami. Są kolumny, które grają czyściej, przejrzyściej, dynamiczniej, z większym wykopem, oddechem itd. Co z tego, skoro mieszanka ich niewybitnych cech składa się w niesamowicie przyjemne w odbiorze brzmienie. Niczego w nim nie brakuje. Niczego nie jest za dużo. I ten brak jakiejkolwiek skuchy jest zdaje się tajemnicą sukcesu tej konstrukcji. Nie chce się analizować brzmienia, za to chce się go słuchać. Ostatnio szczególnie sobie cenię kolumny, którym mogę zaufać. Które dają mi pewność, że nie zawiodą i wszystko odtworzą bez potknięć i przekłamań. Ushery doskonale wpisują się w tę filozofię. Grają poprawnie, ale nie beznamiętnie. Potrafią przykuć uwagę na długie godziny, ale też nie zamęczyć przesadną ekspresją. Równowaga. Wszystkiego.

Redaktor Stryjecki z Hi-Fi i Muzyka zakończył test S520 zdaniem” „Za te pieniądze: łeb urywa.”. Lepszego podsumowania nie wymyślę.

1482830553_U03.thumb.png.803a5b52f9d75020a37fa78066553971.png

25-milimetrową tekstylną kopułkę osłania metalowa siatka.

632366457_U04.thumb.png.98108e968899c51d22478d63a1195d08.png

To nie Gwiazda Śmierci, ale nisko-średniotonowa 14-stka à la SEAS.

1294930402_U05.thumb.png.ed3aae20a452247debe713f6f9b8d895.png

Oryginalnego SEAS-a podobnej wielkości mam w Pylonach.

Na koniec próba odpowiedzi na pytanie, na jakiej półce umieścić jakość brzmienia małych Usherów. Moim zdaniem są równorzędnym konkurentem dla dużo droższych kolumn pokroju Bowersów 707, KEF LS50, czy Dali Menuet (wszystkie bardzo lubię). Ushery nie są od nich lepsze, w niektórych aspektach są gorsze, ale jeśli po starannym odsłuchu porównawczym ktoś wybrałby z powyższych właśnie konstrukcję z Tajwanu, to wcale bym się nie zdziwił.

W tej sytuacji nagroda w kategorii Koszt/Efekt jest absolutnie nieunikniona.

263656293_U01.thumb.png.47ba30e454d1377211a2d5b8d0cd843a.png

 

Edytowano przez Kraft
Napisano

Odnośnie samego opisu brzmienia - ciężko o wyciąganie szerszych wniosków po odsłuchach w warunkach zlotowych, ale zgadzam się z tym co napisał @Kraft. Ushery mi się podobały. W szczególności przypasowała mi średnica, prezentacja wokali, ogólna jej barwa. To solidne, dojrzałe granie. Chciałbym troszeczkę więcej życia w górnych rejestrach i mniej miękkości na basie. Mikro i makrodynamika też nieco kulała. Jak to mawiał Tomek - na tyły w kinie mogą być :P

Napisano

W dużym stopniu również podpisał bym się pod tym co napisał Kraft, w życiu nie pomyślał bym że te kolumny są tak tanie słuchając ich poziom grania...

Żałuje że nie znałem ich kilka lat temu, mogły by dawać sporo więcej frajdy niż byłe Excite X12, NHT 1.5 ^^

Może dlatego też je tak polubiłem przez woofery Seasa, być może to mój trop bo i w moich obecnych siedzą Seasy

 

Napisano (edytowany)
6 godzin temu, Rafał S napisał:

Niewykluczone, że z Twoim H190 właśnie tak by zagrały. :)

Niewykluczone też, że w salonie wszystkie kolumny miały "uciętą" górę pasma przez dość "specyficzną" akustykę. 

 

7 godzin temu, lpomis napisał:

@Kraft mniej miękkości na basie.

A to myślę, że wynika właśnie z tego, że hegel ma mało tej miękkości 😉

Dziwne tylko, że te kolumienki podłączane pod wzmak za 50k, nie zagrały tak, żeby sprostać oczekiwaniom wszystkich słuchaczy🤔

Edytowano przez seba3002
Napisano (edytowany)
34 minuty temu, J4Z napisał:

A to tak się da? 🤔 

Tak da się. Może nie wszystkich ale opad szczęki takie połączenie może spowodować. Choć prościej jest zrobić to odwrotnie ;)

Edytowano przez Wing0

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...