Skocz do zawartości

Wasze systemy...


npl

Recommended Posts

Na pewno nie robi cudów nie wiadomo jakich, ale działa. Napisałem AJ, że dobrze przygotuję pomieszczenie. Wspomniałem o basstrapach. Od razu napisał, że przy takiej konstrukcji kolumn pułapki basowe są niepotrzebne. Wspomniał o dyfuzorach za kolumnami i absorberach za fotelem.

To wszystko jest mierzalne. Sa producenci, którzy to wykorzystują.

Chyba, że ktoś jest najmądrzejszy i chce powiedzieć, że każde pomieszczenie, każde kolumny potrzebują tego i tamtego, to spoko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Adi777 napisał:

Chyba, że ktoś jest najmądrzejszy i chce powiedzieć, że każde pomieszczenie, każde kolumny potrzebują tego i tamtego, to spoko.

Ale to wynika z charakterystyki i odpowiedzi akustycznej każdego pomieszczenia, czy źródłem ciśnienia akustycznego będzie kolumna - prostopadłościan, czy kulista bryła mody danego pomieszczenia będą się tak samo wzbudzać. 

A skąd ta nazwa kardioidalna, tak pytam bo to pojęcie znane z mikrofonów i ich charakterystyki.

A takie zagięcia kolumny na frontowej ścianie to nie nowość, a służy raczej niwelowaniu interferencji fal sąsiadujących głośników i powierzchni kolumn.

 

18 minut temu, Adi777 napisał:

Od razu napisał, że przy takiej konstrukcji kolumn pułapki basowe są niepotrzebne.

W 12m pokoju, to nawet nie ma na nie miejsca, bo te gąbki i "basstrapy", to obok pułapki basowej nie stały. 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń nawet małe monitory w zamkniętej budzie grały bardzo nierówno przez mody pokoju, dobrze pamiętam jak kupiec od lampy Feliksa przyjechał posłuchać zestawu i powiedział mi że tam brakuje średnicy a dodatkowo gdzie ja schowałem suba, tak akustyka może spierniczyć dźwięk stosunkowo łatwych w ustawieniu monitorków..

Po tej przygodzie podłogówki stawiam na równi z monitorami, bez różnicy i wszędzie są kompromisy, nawet gdy by jedne grały pełniej w paśmie, równiej to drugie mogą dawać lepsze odczucie holografii, więc kompromisy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Arko55 napisał:

tak akustyka może spierniczyć dźwięk stosunkowo łatwych w ustawieniu monitorków

Potwierdzam. Sam się zmagam z podobnym problemem. I dodam, że nie można się kierować zejściem / -3dB podawanym przez producentów, bo charakterystyka na lewo od tego parametru może być bardzo różna. Pomiary dostępne w sieci też są często robione w pomieszczeniach innych od naszego i nie można na nich polegać. Dość powiedzieć, że spore szafy schodzące nominalnie do 35Hz / -3dB nie powodowały u mnie takiego rezonansu, jak mniejsze monitory deklarujące 42 Hz / -3dB. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Rafał S napisał:

Dość powiedzieć, że spore szafy schodzące nominalnie do 35Hz / -3dB nie powodowały u mnie takiego rezonansu, jak mniejsze monitory deklarujące 42 Hz / -3dB. :)

Z powyzszego wynika że te "szafy" były bardziej dopasowane do akustyki pomieszczenia niż wspomniane tu monitory :)

8 godzin temu, DiBatonio napisał:

A skąd ta nazwa kardioidalna, tak pytam bo to pojęcie znane z mikrofonów i ich charakterystyki.

Kardioidalny układ można stworzyć z kilku standartowych kolumn niskotonowych np. Subwooferów plus cos co opóźnia część z nich (w zależności ile ich zastosujemy), zaznaczam jednak że powyższe pisze w oparciu o zestawy stosowane np. Na scenie. 

Zastanawia mnie jednak efekt w pomieszczeniu zamkniętym🤔

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.11.2023 o 06:48, elektron6 napisał:

Proste - ludzie się nie znają i nie znają historii audio. Łatwiej jest kupić nowego chinę niż przejrzeć oferty, poczytać, wywnioskować etc. Tak jak wcześniej pisałem nawet dzisiaj jest w ofercie n lepszych, używanych wzmacniaczy lampowych aniżeli niejeden nowy. Dodatkowo jest szansa zakupu za normalne pieniądze- może nie wszystkie oferty bo część jest drogo wystawiona ale rynek i Klient zawsze cenę weryfikuje.

Tak, to prawda, łatwiej jest kupić nowe jeśli ktoś nie jest fachowcem elektronikiem lub tzw. "audiofilem".

Zadziwiają mnie stwierdzenia... lepiej kupić używane, a wyższej klasy. Kupujecie? Jeździcie kilkaset kilometrów aby posłuchać? Jesteście pewni, że po tygodniu nie pierdyknie i zostaniecie z ręką (sprzętem) w nocniku? 

Takie propozycje, to dla wyjadaczy, ale oni ich nie potrzebują. Z całym szacunkiem, ale dla przeciętnego człowieka te uwagi są g... warte. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Adam5 napisał:

Zadziwiają mnie stwierdzenia... lepiej kupić używane, a wyższej klasy. Kupujecie?

Tak

45 minut temu, Adam5 napisał:

Jeździcie kilkaset kilometrów aby posłuchać?

Tak

45 minut temu, Adam5 napisał:

Jesteście pewni, że po tygodniu nie pierdyknie i zostaniecie z ręką (sprzętem) w nocniku? 

Tak samo jak z nowym , brak pewności.

46 minut temu, Adam5 napisał:

Z całym szacunkiem, ale dla przeciętnego człowieka te uwagi są g... warte. 

Z całym szacunkiem , ale ta pasja wymaga poświęceń i odrobiny ryzyka. A jak to nie pasja a tylko " aby coś brzęczało " to faktycznie budżetowy nowy sprzęt jest jak najbardziej wskazany .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również kupuję używane wysokie modle sprzętu audio i jeżdżę po nie i te 1000 km - przy okazji jest wycieczka. Ostatni wypad trasa Szczecin - Bielsko Biała:) Czy się opłaca> TAK - doliczając nawet koszty paliwa, hotelu i tak wychodzi to finansowo ok.

Pierdykniecie czegoś - a co w zadbanym sprzęcie audio ma pierdyknąć? Prędzej szybciej pierdyknie nowy sprzęt z salonu.

Pomijam przypadki że ktoś kupuje za połowę ceny sprzęt całkowicie rozgrzebany, przerobiony - tego trzeba unikać.

Nie namawiam a wskazuję takie możliwości a kto co tam kupi to jego sprawa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.11.2023 o 07:48, Karol64208 napisał:

Nie wiem z czym macie problem Panowie, starsi koledzy pamiętają jak kupowało się sprzęt w latach 70/80. Nie było takiego luksusu jak wypożyczenie do domu, a zwłaszcza jak sprzęt przywożony był z zachodu. Czytało się różnie czasopisma branżowe, oceny i porównywało się to ze specyfikacją. Fakt że dawniej producenci podawali fatyczne dane tech. w specyfikacji, co teraz jest wielką niewiadomą. Tak przywieziony sprzęt z zagranicy sprawdzał się więcej niż 80%. Osobiście nigdy nie spotkał mnie zawód, ale też  nie był tani, dlatego nie jestem zdziwiony że kol. @Adi777 tak postanowił. Dziwi mnie tylko dlaczego chce robić i majstrować przy akustyce pomieszczenia.

Pozdr.

Karol, czasem gadasz z sensem, a poźniej wszystko zaprzepaszczasz jednym wpisem.

To samo sie tyczy Twojego wpisu a'propos norm budowlanych...

7 godzin temu, elektron6 napisał:

Również kupuję używane wysokie modle sprzętu audio i jeżdżę po nie i te 1000 km - przy okazji jest wycieczka. Ostatni wypad trasa Szczecin - Bielsko Biała:) Czy się opłaca> TAK - doliczając nawet koszty paliwa, hotelu i tak wychodzi to finansowo ok.

Pierdykniecie czegoś - a co w zadbanym sprzęcie audio ma pierdyknąć? Prędzej szybciej pierdyknie nowy sprzęt z salonu.

Pomijam przypadki że ktoś kupuje za połowę ceny sprzęt całkowicie rozgrzebany, przerobiony - tego trzeba unikać.

Nie namawiam a wskazuję takie możliwości a kto co tam kupi to jego sprawa...

A nawet jesli coś pierdyknie, da sie naprawić, co nie jest takie oczywiste w sprzecie nowym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak do końca…. Obecnie produkuje się dużo ale mocno skraca się cykl życia produktu poprzez stosowanie coraz to nowszych chipów, procesorów etc. Nie opłaca się produkować przez długi okres czasu tego samego układu scalonego a lepiej (dla producenta) co rok wypuścić nową wersję. W przypadku usterki te go typu elementów jest problem z zdobyciem oryginału. Drugi temat to wszech obecna cyfryzacja urządzeń z elementami o wysokiej skali integracji, mnogością procesorów, pamięci, przetworników DSP, dodajmy do tego montaż bga i wynik jest taki, iż diagnoza takiego modułu jest nie możliwa od strony technicznej. Wymiana bga kłopotliwa, kosztowna i obarczona wysokim ryzykiem niepowodzenia. Naprawić taki moduł może jedynie serwis producenta - najczęściej jeden centralny oddział na świecie z cenami idącymi w setki euro. Mało który klient zdecyduje się na to stąd też sukces naprawy jest znikomy. Moduły? Gdzie to kupisz ? Na olx również uszkodzone i zagrzebane a w dodatku bez ochrony esd… u producenta? Ok tylko sprawdź cenę:) To nie jest takie proste :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...